silnik 1,8 vw
silnik 1,8 vw
cześć czy jest tutaj ktos kto może mi powiedzieć albo przesłać jakieś projekty czy coś w tym rodzaju na temat wstawienia do mojej syrenki zawieszenia i silnika z volkswagena lub czegos podobnego dzięki
- Kapitan Zbik
- młody syreniarz
- Posty: 248
- Rejestracja: 2005-01-21, 16:17
- Lokalizacja: Głubczyce/Trzebnica
- Kontakt:
Re: silnik 1,8 vw
Proponuję jeszcze wstawić zawieszenie przednie i tylne z tego Vw, skrzynię biegów, karoserie, wnętrze a na koniec znaczek Vw i płytkę CD na lusterko wsteczne. Wtedy już będziesz miał extra Syrenę.lukas pisze:cześć czy jest tutaj ktos kto może mi powiedzieć albo przesłać jakieś projekty czy coś w tym rodzaju na temat wstawienia do mojej syrenki zawieszenia i silnika z volkswagena lub czegos podobnego dzięki
FSM Syrena 105L, 1976r.
PZL Świdnik, M21W2 Kobuz 1983r.
Romet Ogar 200, Romet Pony 50M-2
Jawa 350TS (638-0) 1988r. (sprzedana)
Aprilia Pegaso 650, 1993r.
FSO Truck DC 1.9D 1997r.
PZL Świdnik, M21W2 Kobuz 1983r.
Romet Ogar 200, Romet Pony 50M-2
Jawa 350TS (638-0) 1988r. (sprzedana)
Aprilia Pegaso 650, 1993r.
FSO Truck DC 1.9D 1997r.
- Danek__105
- -#Youngtimer
- Posty: 327
- Rejestracja: 2005-01-23, 13:55
- Lokalizacja: Szczecin
Ludzie co wy się tak czepiacie
według mnie Lukas ma zamiar jeździć tym autem na codzień i nie ma zamiaru co 2 dni pod nią siedzieć
przerobionych syren z innymi zawieszeniami widziłem 2, obie mają zawieszenia od opla kadeta.
Syrene np. z silnikiem takiego VW zawsze mozna przerobić na gas i auto nie będzie spalało 10L bęzyny po mieście, tylko max. 12L gazu, auto by tez miało mocnego kopa Jest wiele pajonatów ja np. chciałbym mieć syrene z silnikiem jakimś min 2.5L bi torbo , na hydraulicznym zawieszeniu, ale niestety mieszkam w kraju w którym nie moge sobie pozwolić na coś takiego, chyba że wygram w lotka
Pozdrawiam DaneK
według mnie Lukas ma zamiar jeździć tym autem na codzień i nie ma zamiaru co 2 dni pod nią siedzieć
przerobionych syren z innymi zawieszeniami widziłem 2, obie mają zawieszenia od opla kadeta.
Syrene np. z silnikiem takiego VW zawsze mozna przerobić na gas i auto nie będzie spalało 10L bęzyny po mieście, tylko max. 12L gazu, auto by tez miało mocnego kopa Jest wiele pajonatów ja np. chciałbym mieć syrene z silnikiem jakimś min 2.5L bi torbo , na hydraulicznym zawieszeniu, ale niestety mieszkam w kraju w którym nie moge sobie pozwolić na coś takiego, chyba że wygram w lotka
Pozdrawiam DaneK
- Kapitan Zbik
- młody syreniarz
- Posty: 248
- Rejestracja: 2005-01-21, 16:17
- Lokalizacja: Głubczyce/Trzebnica
- Kontakt:
To po co kupuje się Syrenę?? Wg. mnie właśnie po to żeby pod nią siedzieć może nie co 2 dni ale ze 2 dni w tygodniu Jak się chce jeździć to lepiej i taniej kupić zachodni wóz a nie przeszczepy jakieś robić. A masz gwarancję że po przeszczepie nie będziesz pod nią co chwilę siedział? Włożysz do niej nowy silnik 1.8 żeby mieć pewność że się nie zepsuje? Założe się że włożony zostanie silnik ze szrotu i samochód sam stanie się szrotem i tyle. Nie potrafię zrozumieć takich ludzi. Jak ktoś chce jeździć niech kupi se Golfa, jak chce poszaleć to kanta a jak orać pole to Ursusa. Syren zostało już naprawdę niewiele, po co niszczyć kolejną jakimś przeszczepem?Danek__105 pisze:Ludzie co wy się tak czepiacie
według mnie Lukas ma zamiar jeździć tym autem na codzień i nie ma zamiaru co 2 dni pod nią siedzieć
.............
Pozdrawiam DaneK
FSM Syrena 105L, 1976r.
PZL Świdnik, M21W2 Kobuz 1983r.
Romet Ogar 200, Romet Pony 50M-2
Jawa 350TS (638-0) 1988r. (sprzedana)
Aprilia Pegaso 650, 1993r.
FSO Truck DC 1.9D 1997r.
PZL Świdnik, M21W2 Kobuz 1983r.
Romet Ogar 200, Romet Pony 50M-2
Jawa 350TS (638-0) 1988r. (sprzedana)
Aprilia Pegaso 650, 1993r.
FSO Truck DC 1.9D 1997r.
J uzywam syrenyc na codzien i do garazu zjezdzam srednio raz w miesiącu i to bardziej na regulacje niz naprawy no chyba ze przegub pujdzie ale do tego trzeba sie przyzwyczajic i tyle ( wymiana na miescie 20 min ) A co do zmiany silnika, no coz czym będzie syrena bez niebieskiej chmurki za sobą i bez dzwięku dwusowa
- Danek__105
- -#Youngtimer
- Posty: 327
- Rejestracja: 2005-01-23, 13:55
- Lokalizacja: Szczecin
Szkoda wywalać orginalnego silnika, po takim przeszczepie auto z czasem wyląduje na złomie ponieważ właścicielowi szybko ono się znudzi. Ja swoją mam przeroboną, przymyślałem to i znowu przerabiam ją na orginał, szkoda auta. W Stargardzie Scz. jest syrena z silnikiem od BMW 2.5L i to już nie jest to samo . Do zrobienia takiego przeszczepu musisz mieć sporo kasy. Jedynie co ci zostanie z syreny to buda. Kupujesz np. golfa GT za 5 tyś. rozbebeszasz 2 auta i bawisz sie w przekładanie części które do niczego nie pasują. W Szczecinie sam swap kosztuje ok. 1500 zł, następnie naruszenie ramy ok. 1000 zł. Po takim zabiegu syrena musi przejść przegląd (oczywiście legalny ). Po ok. góra 2 latach ciągłej eksploatacji wszystko zacznie ci pękać, rozchodzić się itp...