Jaki lewarek do Warszawy?
Jaki lewarek do Warszawy?
Szanowni forumowicze proszę o podpowiedź jaki współczesny podnośnik (lewarek) sprawdza sie najlepiej? jakiego typu i ewentualnie marka? Czy jaki wy stosujecie? Z góry dzięki
- CZESIO1958
- -#Stara Gwardia
- Posty: 4295
- Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
- Lokalizacja: Mysłowice
- CZESIO1958
- -#Stara Gwardia
- Posty: 4295
- Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
- Lokalizacja: Mysłowice
Tak czyli jak ??
Warszawę pod progi dzwigałeś hmmmm
Ja mam przykre doświadczenie z jedna Warszawa M20
okazało się ze ma progi zalane betonem i..... się złamała
Więc ja oddalem a było to ok. 1979 roku.
Ja sugeruję podstawiać lewarek po most lub przednie zawieszenie a wy róbcie jak chcecie.
Warszawę pod progi dzwigałeś hmmmm
Ja mam przykre doświadczenie z jedna Warszawa M20
okazało się ze ma progi zalane betonem i..... się złamała
Więc ja oddalem a było to ok. 1979 roku.
Ja sugeruję podstawiać lewarek po most lub przednie zawieszenie a wy róbcie jak chcecie.
motomania na luzie
- PawelOlesno
- -#Youngtimer
- Posty: 964
- Rejestracja: 2009-06-07, 15:25
- Lokalizacja: Olesno Śląskie
- CZESIO1958
- -#Stara Gwardia
- Posty: 4295
- Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
- Lokalizacja: Mysłowice
- CZESIO1958
- -#Stara Gwardia
- Posty: 4295
- Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
- Lokalizacja: Mysłowice
Ja stosowałem słupkowy (jak to okreslasz) ale tzw. żaba tez zda egzamin. Łatwiej ja bedzie podstawić. Ma kółka i dzwignię za która mozna ja wepchnac pod samochód.
Zawsze problemem jest podnoszenie samochodu na grzaskim gruncie.
Ale Warszawa raczej w teren nie pojedzie.
http://forum.oldtimery.com/download/fil ... &mode=view
Ja stosowalem taki podnosnik z Żuka.
Zawsze problemem jest podnoszenie samochodu na grzaskim gruncie.
Ale Warszawa raczej w teren nie pojedzie.
http://forum.oldtimery.com/download/fil ... &mode=view
Ja stosowalem taki podnosnik z Żuka.
motomania na luzie
- CZESIO1958
- -#Stara Gwardia
- Posty: 4295
- Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
- Lokalizacja: Mysłowice
Bardzo dobrze
Bo gdybyś dzwigał za srodek to kola opadały by w miare luzowania spręzyn. A tak dzwigasz tylko jedno kolo i jest ok.
Nie chcę marudzić ale jeżeli chcesz cos robić pod samochodem to podstaw jeszcze jakieś solidne klocki lub tzw. koziołek
Żeby nie chcący ten cały interes nie zwalił się na kogoś.
Bo gdybyś dzwigał za srodek to kola opadały by w miare luzowania spręzyn. A tak dzwigasz tylko jedno kolo i jest ok.
Nie chcę marudzić ale jeżeli chcesz cos robić pod samochodem to podstaw jeszcze jakieś solidne klocki lub tzw. koziołek
Żeby nie chcący ten cały interes nie zwalił się na kogoś.
motomania na luzie
Wiem, wiem amatorszczyzna ze mnie wychodzi...CZESIO1958 pisze:Bardzo dobrze
Bo gdybyś dzwigał za srodek to kola opadały by w miare luzowania spręzyn. A tak dzwigasz tylko jedno kolo i jest ok.
Nie chcę marudzić ale jeżeli chcesz cos robić pod samochodem to podstaw jeszcze jakieś solidne klocki lub tzw. koziołek
Żeby nie chcący ten cały interes nie zwalił się na kogoś.
No nie każdy kto kocha oldtimery ma wiedzę taką jak Wy, nawet w podst. kwestiach.
Ale lepiej zadać pare pozornie głupich pytań niż tak jak piszesz mialoby się to na kogoś zwalić
- CZESIO1958
- -#Stara Gwardia
- Posty: 4295
- Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
- Lokalizacja: Mysłowice