Plywak w gazniku

nieposegregowane, z dawnych lat, bez opcji zakładania nowych

Moderator: adameo2

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
marcinwodnik
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 50
Rejestracja: 2005-11-27, 12:06
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Plywak w gazniku

Post autor: marcinwodnik »

Witam!

Przeszedlem juz czyszczenie baku,przewodu paliwowego itd ale mam takie problem czy plywak w gazniku ( on ma takie nozki z jednej strony ) powinien miec je do dna gaznika czy do gory od strony zaworu iglicowego?
__________
Pozdrawiam,
Marcin

Syrena 105 lux
Awatar użytkownika
sereniarz(atom1)
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2467
Rejestracja: 2005-07-28, 23:41
Lokalizacja: z Podlasia
Kontakt:

Post autor: sereniarz(atom1) »

od dna gaznika ma byc gladki :) nozkami do gory bo o nie sie zapiera taka blaszka jezeli dobrze pamietam :)
30 VI 1983 po 30 latach produkcji zaprzestano wytwarzania Syreny ;-(
http://img47.imageshack.us/img47/1990/m ... zy1jb5.jpg
MacGyver-Tomek

Post autor: MacGyver-Tomek »

Ostatnio miałem problem-Ile Syrena powinna palić??? :roll: ,bo coś mi zaczęła dużo palić :evil: Na metalowym pływaku( w zasadzie na jednym z denek)powinny być wpusty na taką blaszkę,która zatyka dopływ paliwa do komory pływakowej-gdy pływak dojdzie do góry 8)
8) Zdecydowanie ten"układzik"(ta blaszka wraz z wpustami na pływaku)powinien znajdować się w górnej części komory pływakowej oczywiście pod jej denkiem-pokrywą 8) :D
:D POZDRAWIAM!!! :D
Awatar użytkownika
taeda
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1249
Rejestracja: 2005-12-17, 12:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: taeda »

Ale tu chodzi o pływak z plastyku a nie o ten z mosiądzu.
Nózki ma ten plastikowy.
Wywaliłem plastikowy a dałem z mosiądzu już dawno.Bo chciałem aby języczek miał swoje prowadzenie. Nóżki w plaskikowym do niczego nie służą chyba---to jest końcówka technologiczna i mogą być dowolnie w dół lub w górę ( nie da sie skapować czy wogóle języczek do nich sięga.....).
Natomiast prowadzące "uszka" w mosiężnym bywają zbyt zagięte do środka i języczek sie klinuje.Wówczas należy je delikatnie odwinąć trochę. Ale to nie zawsze występuje...
Czyli--ja uważam, że plastikowy jest kiepski i należy go zmienić na mosieżny (mosiężny oczywiście uszkami do góry............:-).
Awatar użytkownika
Paweł_85
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 58
Rejestracja: 2005-10-23, 12:56
Lokalizacja: Kobyłka

Post autor: Paweł_85 »

Witam. Normalnie spadacie mi z nieba z tym tematem :) ja też rozebrałem gaźnik a wiadomo rozebrać łatwo gorzej złożyć ;) no i sie zastanawiałem ( mam plastikowy pływak) czy te nóżki powinny być na górze czy na dole, ale rozumiem że było by lepiej żeby były jednak na górze?? A no i Taeda napisałeś coś o mosiężnym pływaku, a gdzie można takie cudo dostać ?? może są jeszcze w sprzedarzy czy może jest jakiś zastępczy produkt ??
Awatar użytkownika
taeda
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1249
Rejestracja: 2005-12-17, 12:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: taeda »

Pływaki mosiężne stanowiły chyba 95% wszystkich pływaków. Są one po ludziach jako części zapasowe. Były też w sklepach prywaciarskich. To te plastikowe stanowiły rzecz niezmiernie rzadką. Dlatego myślę, że jeśli dostaniesz od kogoś stary gaźnik, to na bank będzie tam mosiężny.
PS. ale---co to szkodzi mieć plastik ???? Jeśli zaworek jest dobry i trzyma to powinien utrzymać paliwo i na plastikowym. Jednak co do tych nóżek.....cholera, ja sam nie wiem jak one mają wpływać na języczek---są za małe. Ogólnie dążymy do tego, żeby w czasie drgań ten języczek nie skakał---ale on po plastiku skacze !!!!
PS. Do cholery----i tak w zimie spala 10/100 na jakimkolwiek pływaku.
Spróbuj nóżkami do góry, i jesli z gaźnika nie kapie na tę blachę pod spodem w czasie jazdy---to niech tak zostanie....a szukaj metalowego !Z tym, że mosiążne czasem lubią się przecierać a plastiki nigdy.
Awatar użytkownika
Paweł_85
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 58
Rejestracja: 2005-10-23, 12:56
Lokalizacja: Kobyłka

Post autor: Paweł_85 »

Oki dzięki za porade, to w takim razie pozostane przy plastikowym nóżkami do góry, bo tak mi sie coś wydaje ze tak on był zamontowany a moze kiedyś przypadkowo znajde jakiś metalowy pływak.

Pozdrowienia
ODPOWIEDZ