Problem z odpalaniem

hubertsp11 · Post autor: **hubertsp11** » 2013-05-30, 23:56

Witam
Mam problem z odpalaniem gorącego silnika ( S-21 gaźnik weber)
Żeby odpalić muszę dość długo kręcić rozrusznikiem, kiedy silnik ostygnie odpala zdecydowanie łatwiej.

Będę wdzięczny za pomoc Pozdrawiam

Magister · Post autor: **Magister** » 2013-05-31, 00:14

Ostatnio miałem ten sam problem w Syrenie. Zimna paliła, jak się rozgrzała to kompletnie martwa

jak ostygła zapaliła. Pozwiększałem przerwy na przerywaczach z 0.4mm na 0.8mm i tak samo na świecach i wróciło do normy.

jasio · Post autor: **jasio** » 2013-05-31, 22:50

W S-21 jest problem tego typu, że po zatrzymaniu gorącego silnika, gaźnik umieszczony nad kolektorem wydechowym nagrzewa się do tego stopnia, że paliwo w komorze pływakowej odparowuje i pary te trafiają do silnika "zalewając" go.
Można zastosować ekran pomiędzy kolektorem a gaźnikiem uniemożliwiając jego nagrzewanie.
Spróbuj podczas rozruchu pomału depnąć gaz do dechy i trzymając wduszony zapalić. powinno trochę pomóc
Ja w Nysce miałem podobny problem, ale po zamontowaniu modułu zapłonowego i cewki elektronika od golfa, do tego powiększone przerwy na świecach i problem zniknął

Powodzenia

hubertsp11 · Post autor: **hubertsp11** » 2013-05-31, 23:23

Dzięki za pomoc spróbuje i zobaczymy co z tego wyjdzie.

CZESIO1958 · Post autor: **CZESIO1958** » 2013-06-01, 14:16

Opary też ale ja sugerował bym sprawdzić kondensator , aparat i świece.
Zrobiłem tymi silnikami wiele wiele kilomwtrów.
I zazwyczaj przy takich objawach problem był w ukł. zapłonowym.
I jeszcze pytanie na jaki luz masz ustawioną regulację zaworów.
Jak bedą za ciasne też bedzie problem odpaleniem ciepłego silnika.

jasio · Post autor: **jasio** » 2013-06-07, 21:01

Zgadza się Czesiu jak zalany silnik to musi być mocniejsza iskra żeby zagadał. Jak nie zaleje to nie będzie problemu z odpaleniem jak będzie słabsza iskra.

Dlatego też polecam przeróbkę albo na oryginalny zapłon elektronik z modułem i aparatem z halotronem z nowszych żuków, lub chociaż założenie np.modułu zapł. dedykowanego do aparatów z przerywaczem (np. GL 200 ) i cewki tzw. elektronik z oporem około 0,8 ohma np. polonez (taki z modułem zapł. ) do tego dobre świece NGK i zwiększony odstęp elektrod do 1mm
U mnie działa to rewelacyjnie i problemy znikły.
Napewno pomoże trochę jak poczyścisz wszelkie połączenia elektr. dotyczące zapłonu.

CZESIO1958 · Post autor: **CZESIO1958** » 2013-06-07, 21:59

Hmmm
Tam może być przerwa na przerywaczu, mini pęknięcie kopółki i inne takie .
Iść w stronę modułu itd. to dla mnie ciut .. hmmm
Zbyt radykalne.
Walor tej kostrukcji jest w tym ze jest prosta jak teoria cepa i musi działać i tyle.

hubertsp11 · Post autor: **hubertsp11** » 2013-06-20, 21:40

Istotnie problem tkwił w ukł. zapłonowym a konkretnie w przewodach, założyłem nowe powiększyłem przerwy na świecach i po problemie

CZESIO1958 · Post autor: **CZESIO1958** » 2013-06-22, 17:28

I tak trzymać