Jakie macie sposoby na radzenie sobie z problemem urwanych śrub?
Ja mam jeden praktycznie niezawodny i bezinwazyjny- trzeba przygotować sobie np. ze zniszczonego wkrętaka narzędzie, które kształtem będzie przypominać gratownik (dzidę:) ), czyli mniej więcej coś takiego:
Musi być odpowiednio smukły (dobrze wykonać kilka sztuk różnej średnicy).
Za pomocą dobrego punktaka punktujemy śrubę w osi i wiercimy na taki wymiar, żeby została rurka z około 1mm ścianki- ma to dużą zaletę, że śruba zostaje osłabiona i nawet te bardzo upierdliwe (np. zapieczone w aluminium) dają się wykręcić.
Wybijamy nasze "narzędzie" i wykręcamy.
Proste i czasem skuteczniejsze i bezinwazyjne niż spawanie.
http://www.odrdzewiacz.fora.pl/mechanik ... y,174.html
Wykręcanie urwanej śruby
Wykręcanie urwanej śruby
Robota musi być wykonana dobrze, a nie źle!
http://odrdzewiacz.fora.pl/
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie www.facebook.com/ForumOdrdzewiacz
http://odrdzewiacz.fora.pl/
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie www.facebook.com/ForumOdrdzewiacz
Właśnie o to chodzi, że nie:). Wykrętaków mam dużo (i z wieloma przypadkami urwanych śrub się spotkałem)- ale właśnie to, że trzeba je "wkręcać" to ich największa wada- po pierwsze, jeśli śruba jest z twardego materiału to potrafi wyszczerbić się kawałek po kawałku. Narzędzie też się tępi. Wykrętaki zazwyczaj mają też złą konstrukcję- za szybko zmieniają średnicę i śruba jest łapana praktycznie jednym zwojem gwintu wykrętaka. Inną zaletą tego co zaprezentowałem jest to, że zapieczoną śrubę można rozruszać- niezależnie od tego jaki ma gwint (lewy/ prawy).
Wykrętaki ssą pałkę po całości- oczywistej rzeczy bym nie pokazywał.
Wykrętaki ssą pałkę po całości- oczywistej rzeczy bym nie pokazywał.
Robota musi być wykonana dobrze, a nie źle!
http://odrdzewiacz.fora.pl/
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie www.facebook.com/ForumOdrdzewiacz
http://odrdzewiacz.fora.pl/
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie www.facebook.com/ForumOdrdzewiacz
- Kozichwost
- -#Youngtimer
- Posty: 1477
- Rejestracja: 2006-04-11, 19:24
- Lokalizacja: Polska
A ja robię to jeszcze inaczej. Jako wykrętaka używam końcówek torx do grzechotki - yato spokojnie wytrzymują.
Zdarzało się również, że po lekkim nawierceniu urwanej śruby wystarczyło przyspawać do niej migomatem inną, zaszlifowaną w stożek. Takie rozwiązanie jest o tyle lepsze, że przy spawaniu połączenie aluminium - śruba trochę puszcza pod wpływem temperatury. A jak się nie da wykręcić to rozwiercam i wkręcam sprężynkę helicoil i mam gwint jak nowy a znacznie wytrzymalszy od oryginalnego w alu.
Zdarzało się również, że po lekkim nawierceniu urwanej śruby wystarczyło przyspawać do niej migomatem inną, zaszlifowaną w stożek. Takie rozwiązanie jest o tyle lepsze, że przy spawaniu połączenie aluminium - śruba trochę puszcza pod wpływem temperatury. A jak się nie da wykręcić to rozwiercam i wkręcam sprężynkę helicoil i mam gwint jak nowy a znacznie wytrzymalszy od oryginalnego w alu.
Łapie farncuzem albo żabą:)
Robota musi być wykonana dobrze, a nie źle!
http://odrdzewiacz.fora.pl/
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie www.facebook.com/ForumOdrdzewiacz
http://odrdzewiacz.fora.pl/
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie www.facebook.com/ForumOdrdzewiacz