FSO Truck DC 1.9D

Pochwal się swoim pojazdem, technicznym wynalazkiem, udanymi zakupami. <br>Wszystko ściśle związane z motoryzacją.
Awatar użytkownika
Kapitan Zbik
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 248
Rejestracja: 2005-01-21, 16:17
Lokalizacja: Głubczyce/Trzebnica
Kontakt:

FSO Truck DC 1.9D

Post autor: Kapitan Zbik »

Witam,

Kupiłem 2 dni temu Trucka jak na załączonych fotkach. Będzie służył mi do pomocy przy budowie.

Jest w nim sporo mankamentów, jak słabe hamulce, luz na kierownicy, i najbardziej przeszkadzający dudniący wał i być może tylny most (na pewno jest mokry od oleju ale nie kapie - może już wykapał cały), do tego drążek biegów ciężko chodzi.
Instalacja elektryczna ładnie działa, nie ma tylko spryskiwacza i 2 przełączniki w środku są nieoryginalne.
Buda w stanie średnim, rdza na masce i drzwiach i sporo korozji podłogi od spodu (póki co głównie powierzchniowa) za to zdrowe podłużnice a to w Truckach najważniejsze.
Niestety opony zwykłe, z profilem 80 zamiast "normalnym" i indeksem C i to będzie jedna z większych inwestycji.

Najlepszy w nim jest silnik, pali od strzała, nie kopci, równo i cicho (jak na starego diesla) pracuje, licznik cały czas działa, może faktycznie ma najechane 114k km. Tylko zmienię rozrząd na wszelki wypadek oraz olej.

W każdym razie przejechałem nim od kupna w sobotę jakieś 300km i nic nowego się nie zepsuło :D

Chcę go doprowadzić do dużo lepszego stanu, ponieważ po zakończeniu budowy mam takie marzenie żeby pojechać nim na Złombol - dlatego też uparłem się na wersję DC z podwójną kabiną mimo że jest strasznie mało zwrotny bo przecież to ma ponad 5m długości i ponad 3m rozstawu osi.

Niestety fora FSO są dla mnie mało przyjazne lub nie trafiłem na żadne fajne jak nasze, zatem prezentuję go tutaj bo wiem że wielu z Was ma sporą wiedzę nt Polonezów, a mam na początek 2 pytanka:
- jest jakiś sklep internetowy gdzie można kupić części do takiego samochodu? Potrzebuję klawisza świateł oraz dmuchawy, rury od filtra powietrza, no a później pewnie sworzni, końcówek kierownicy, podpory wału, zawiasu burty i pewnie masy innych pierdów,
- jest u mnie zamontowany filtr paliwa taki zwykły przepływowy, a na pewno powinien być jakiś inny. Czy jest miejsce nie jest czasem tam gdzie zaznaczyłem na zdjęciu w czerwonym kółku? I jaki to miałby być filtr, wszystkie katalogi podają 2 możliwości – jeden typ filtra dla wtrysku Bosch a inny dla CAV – ale jak to sprawdzić co ja u siebie mam?


Obrazek

Obrazek

Obrazek
FSM Syrena 105L, 1976r.
PZL Świdnik, M21W2 Kobuz 1983r.
Romet Ogar 200, Romet Pony 50M-2
Jawa 350TS (638-0) 1988r. (sprzedana)
Aprilia Pegaso 650, 1993r.
FSO Truck DC 1.9D 1997r.
Awatar użytkownika
Kozak90
Moderator
Moderator
Posty: 3229
Rejestracja: 2011-04-25, 12:59
Lokalizacja: Pieńsk

Post autor: Kozak90 »

ile dałeś?
Awatar użytkownika
Marek.K.
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 3989
Rejestracja: 2010-12-19, 17:41
Lokalizacja: Winda

Post autor: Marek.K. »

Kapitan Zbik, hmm, masz obrotek ?
Gaz gaz gaz , wciskam do dechy gaz ,
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .


"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew :D
Awatar użytkownika
Kapitan Zbik
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 248
Rejestracja: 2005-01-21, 16:17
Lokalizacja: Głubczyce/Trzebnica
Kontakt:

Post autor: Kapitan Zbik »

Dałem 2300zł, nie wiem czy dużo czy mało, chyba średnio tyle że nic lepszego do 100km wokół Wrocławia nie było, zresztą to dokładnie ten, jeszcze ogłoszenie wisi:
http://tablica.pl/oferta/polonez-fso-tr ... 83bc87a796

Wg sprzedającego pierwszy właściciel był z K-Koźla, woził jakieś papiery czy coś. Ten od którego odkupiłem miał go przez 1,5 roku, prowadził remonty wykończeniowe i niby też nic ciężkiego nie woził.
Poldek jest zaniedbany ale ma kilka oryginalnych smaczków jak wszystkie szyby oznakowane, ślady (czujki i jakiś włącznik oraz pilot) po alarmie, trójkąt ostrzegawczy w etui Daewoo (już chyba w 1997 to było Daewoo??).
Za to szkoda że nie ma wspomagania, bo trzeba się strasznie namęczyć, zresztą to mnie lekko zastanawia bo wg książki o Polonezach od 1997 wspomaganie ZF było już niby seryjne.

Na obwodnicy Wrocławia poleciał 110km/h w sobotę przy tych wichurach, ale miotało mną jak cholera, z tą nadbudówką jest jak wielki żagiel. Rozpędzanie od 60km/h wzwyż trwa wieki :)
No ale to ma służyć do przewozu palet, drzewek jak będę sadził, pieca jak kupię, moich motocykli i motorowerów, drewna do kominka, złomu do skupu, itp więc rajdówki nie potrzebuję, a zaletą jest że nie wiele pali bo to 1.9D.

Marek.K - tak, mam obrotomierz.
FSM Syrena 105L, 1976r.
PZL Świdnik, M21W2 Kobuz 1983r.
Romet Ogar 200, Romet Pony 50M-2
Jawa 350TS (638-0) 1988r. (sprzedana)
Aprilia Pegaso 650, 1993r.
FSO Truck DC 1.9D 1997r.
Awatar użytkownika
Marek.K.
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 3989
Rejestracja: 2010-12-19, 17:41
Lokalizacja: Winda

Post autor: Marek.K. »

Kapitan Zbik, 97 to deawoo ;)
grunt ze chodzi, c15 tez ma ten silniczek (podobny ;) ) i powiem ze daje rade, duży, niewysilony to zrobi spokojnie z 300tys
Gaz gaz gaz , wciskam do dechy gaz ,
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .


"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew :D
Awatar użytkownika
Kapitan Zbik
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 248
Rejestracja: 2005-01-21, 16:17
Lokalizacja: Głubczyce/Trzebnica
Kontakt:

Post autor: Kapitan Zbik »

Marek.K. pisze:Kapitan Zbik, 97 to deawoo ;)
grunt ze chodzi, c15 tez ma ten silniczek (podobny ;) ) i powiem ze daje rade, duży, niewysilony to zrobi spokojnie z 300tys
Ten z Poloneza ma oznaczenie XUD9 i jakieś 70KM + 120Nm.
Wg znawców ten silnik przetrzymuje 3 polonezowe budy, te 300k co podałeś to ze sporą ostrożnością, tyle to pewnie zrobi na oleju po frytkach :D
FSM Syrena 105L, 1976r.
PZL Świdnik, M21W2 Kobuz 1983r.
Romet Ogar 200, Romet Pony 50M-2
Jawa 350TS (638-0) 1988r. (sprzedana)
Aprilia Pegaso 650, 1993r.
FSO Truck DC 1.9D 1997r.
Awatar użytkownika
motonita
Moderator
Moderator
Posty: 7472
Rejestracja: 2006-12-26, 08:53
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Post autor: motonita »

powiem wam.....

za 10 lat....

track bedzie rarytasem wielkim.......
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...

Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć

mój mail:
motonita@syrena.biz
Awatar użytkownika
KIEROWCA
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4555
Rejestracja: 2005-02-24, 23:43
Lokalizacja: PRL
Kontakt:

Post autor: KIEROWCA »

motonita pisze:powiem wam.....

za 10 lat....

track bedzie rarytasem wielkim.......
Dokładnie tak jak teraz Bosto czy Fiatolot pikap :ok3
Dlatego lepiej teraz utrzymywać to co jest niż później płakać nad rozlanym mlekiem i wyciągać zapuszczone parchy ze stodoły.

Pozdrawiam
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <=== :dresiarz
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Awatar użytkownika
motonita
Moderator
Moderator
Posty: 7472
Rejestracja: 2006-12-26, 08:53
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Post autor: motonita »

wiesz wydaje mi sie ze bardziej....

o wawy czy 125p ludzie dbali... o traki nikt nie dba....

trak bedzie jak P70
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...

Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć

mój mail:
motonita@syrena.biz
Awatar użytkownika
KIEROWCA
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4555
Rejestracja: 2005-02-24, 23:43
Lokalizacja: PRL
Kontakt:

Post autor: KIEROWCA »

motonita pisze:wiesz wydaje mi sie ze bardziej....

o wawy czy 125p ludzie dbali... o traki nikt nie dba....

trak bedzie jak P70
:::Poza tym kiedś nieużywany samochód szedł do stodoły z myślą, że "jeść nie prosi ==kiedyś może będę remontował, dla wnuka trzymam".
Truck to już niestety epoka ciągłości OC czyli przymusowego złomowania i zamachu na prawo własności.
Ja wiem, że z czysto TEORETYCZNEGO punktu widzenia można to obejść, niemniej 95% społeczeństwa jeśli nie może zdać tablic i wyrejestrować najzwyczajniej w świecie odda na złom w imię świętego spokoju... :fire

P.S. O Syrenę też raczej nikt nie dbał, nawet w latach swojej świetnści była jednym z najgorzej postrzeganych samochodów jaki mogłeś mieć... Później przyszło dziesięciolecie '90-99 ===wół roboczy na budowie domku tudzież na dobicie dla początkujących kierowców. Maluch to był "prestiż", samochód rodzinny. Syrena brudny okopcony grat.
Pomijając to wszystko jednak TYLE ich do dzisiaj przetrwało zabunkrowanych przez ludzi na posesjach!!!!! Syren wcale nie jest tak mało jak na samochód wyprodukowany ponad 30 lat temu w liczbie pół miliona egzemplarzy. W ostatecznym rozrachunku to Maluchy wyginęły szybciej.

Pozdrawiam
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <=== :dresiarz
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Robi200
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 33
Rejestracja: 2011-10-31, 18:00
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Robi200 »

Sklep truckowy
http://www.polparts.com.pl/truck-c-4_7_33.html
Truck już powoli robi się klasykiem, może jeszcze nie wszyscy ale coraz więcej osób dostrzega go jako coś innego niż pojazd burzymurków. Co prawda Carotruck wymaga znacznie więcej czasu niż borewiczowy. Mojego trakusia pokazywałem w watku o mojej syrenie
Części to kupuj raczej na szrotach jest tego naprawdę dużo. jak coś to trochę gratów mam pozdrawiam
Awatar użytkownika
Kapitan Zbik
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 248
Rejestracja: 2005-01-21, 16:17
Lokalizacja: Głubczyce/Trzebnica
Kontakt:

Post autor: Kapitan Zbik »

Korzystając z 5 wolnych dni w okresie świąteczno-noworocznym poczyniłem pewne postępy:

- zdjęta nadbudówka żeby zmieścić go w jakimkolwiek garażu; przy okazji auto zyskało sporo na dynamice, jeżeli można tego słowa użyć w stosunku do Trucka i to jeszcze w tedeiku ;)

- oczyszczone przewody masy akumulatora, sprawdzone ładowanie - jest idealnie 14,4V,

- wymieniony filtr i olej w silniku (wlałem Lotos semisyntetic) oraz skrzyni biegów (Hipcio GL-5),

- wymienione filtry powietrza i paliwa,

- wymieniona rura filtra powietrza (w starej odkryłem zbyt dużo dziur),

- naprawione hamulce tylne - nowe cylinderki (stare się zapiekły a za 19zł nowy cylindrek to nie opłaca się tracić czasu na reanimację starych), tarcze kotwiczne oczyszczone z rdzy, na to hammerite i poskładane od nowa, gdzie trzeba smar miedziany; rozruszane nakrętki napinacza, do tego olej w pancerz linki i ręczny jest brzytwa; niestety jeszcze trzeba wstawić nowe szczęki bo dziwnie się zużyły (strzałki na zdjęciu),

- wstawiony taki jak ma być włącznik świateł oraz dmuchawy; tu straciłem godzinę bo w sklepie mi dali 2 wyłączniki dmuchawy, jeden na 5 przewodów, drugi na 6, a mi wychodziło ze schematu i "z natury" że mam 4; po długich rozmyślaniach wpadłem na pomysł że może jest jeszcze jakiś trzeci typ i faktycznie, jest typ z aluminiową kostką, 4 pozycyjny i z bursztynową diodą; po zakupie takiego jest już jak fabryka dała,

- wymiana 3 żaróweczek podświetlenia konsoli nawiewu (wszystkie 3 były spalone)

- wymienione plastikowe tuleje wspornika (wąsa) drążków kierowniczych (stare praktycznie nie istniały a zamiast smaru w środku był piach i rdza), przy okazji odkrycie sporej dziury w tym miejscu podłużnicy,

- skasowany luz przekładni kierowniczej i podobnie odkrycie że i w tym miejscu podłużnica ma już dosyć,

- wymienione tuleje mocowania stabilizatora i odkrycie że z powodu braku zaślepek ochronnych lewa końcówka podłużnicy praktycznie nie istnieje,

- wymienione gumy i tulejki łączników stabilizatora,

- wymienione końcówki kierownicze z jednej strony i po godzinie walki z ich łącznikiem (taka rurka gwintowana z obu stron, jak w Syrenie tylko bardzo krótka, 75mm) decyzja że z drugiej stronie nie robię tylko kupię nowe łączniki,

- przegląd hamulców przednich - celem zorientowania się z czym to się je, pierwszy raz obcowałem z systemem bendix, teraz już wiem co muszę kupić (obie tarcze, nowe odpowietrzniki, przewody elastyczne, śrubki i podkładki miedziane),

- nieudane odpowietrzenie hamulców - gdzieś musi być nieszczelność, ale gdzie? pompa jest mokra, za 50zł można mieć nową i tak zrobię, szkoda czasu na reanimację starej,

- wpuszczenie środka do profili zamkniętych gdzie tylko się dało,

- naprawa mocowania oparcia tylnej kanapy (rozwiercenie ukręconej śrubki + nagwintowanie M6),

- odkręcenie pokryw rozrządu i stwierdzenie że pasek nie jest w strzępach a rolki są firmy INA (kto wie co było na pierwszy montaż),

- sprawdzenie że problemem braku spryskiwacza jest zatarty silniczek (nowy koszt 19zł) a nie bezpiecznik, włącznik czy też przewody,

Generalnie to wszystko zajęło mi jakieś 50rbh, robiłem sam. Normalnie byłoby o połowę krócej, gdyby nie to że każda śruba zawieszenia jakiej się nie tknąłem albo się ukręcała i musiałem ciąć tarczówką albo odkręcenie zajmowało mi od 15 do 30 minut, metodą: pół obrotu odkręcić, spryskać CX-80 (był w promocji w leroy :)), wkręcić, odkręcić 3/4 obrotu, spryskać, wkręcić, i tak w koło macieja, ale dzięki temu udawało się nie ukręcić łbów. Niektóre śruby nie dało się ruszyć w ogóle (np. mocowania tego wąsa, w tym przypadku tulejki wymieniłem na wąsie wmontowanym w samochodzie). Tzn dałoby się, ale mając długie ramie i dużą siłę czułem że zwiększając ją dalej jak nic poukręcam łby i będzie jeszcze większy problem, a po 3 dniach byłem już nieco zniechęcony...

Myślę że jeszcze około 20rbh i podwozie + hamulce będę miał opanowane.
Najważniejsze co zostało to zmienić poduszki silnika (1 urwana druga ledwo zipie) i skrzyni (nie wygląda na zniszczoną ale zrobić ją za porządkiem) oraz podporę wału (guma sparciała i łożysko też raczej szumi, bo most jest chyba w trucku słabo słyszalny z racji że jest 2 metry za kabiną??)

Zostaje blacharka - wstawienie nowych fragmentów podłużnić, drzwi prawe, maska, może zmienię też progi za jednym zamachem. U blacharza już byłem, pooglądał, jak zrobi się ciepło to go ogarnie a dodatkowo zrobi konserwację bo jak widać wszędzie jest rudo.

Nie ulega mojej wątpliwości że trafiłem w ostatni moment żeby ten egzemplarz ratować. Jeszcze rok, dwa i ruda by już zjadła go na tyle że nie byłoby do czego spawać.

Przyjąłem metodę wymiany jak największej liczby części na nowe, bo przy ich cenach szkoda czasu na demontaż i naprawy starych części.
Do tej pory na części poszło jakieś 400zł, jeszcze drugie tyle pójdzie. Mam nadzieję zamknąć ten samochód w jakichś 4000zł łącznie z kupnem, nie wliczając olejów, filtrów i płynów bo to musiałbym zrobić i tak w każdym innym aucie jakie bym nie kupił.

Bardzo fajnie się jeździ tym samochodem. Tzn jest niewygodnie (prawa noga dociska tunel, stopa nienaturalnie ułożona na pedale gazu, kierownica za duża ociera o kolano), promień skrętu jest tragiczny (w późniejszych modelach przenieśli zaciski na przód tarcz i zwiększyli promień skrętu) a oprócz tego brak wspomagania oraz rozstaw osi 3,1m (więcej niż FSC Lublin!) robią swoje. Do tego powyżej 80km/h robi się naprawdę głośno a słabe heble powodują konieczność intensywnego myślenia nad bieżącą sytuacją drogową.
Mimo to jazda cieszy mnie tak samo jak jazda Syreną :D



Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio zmieniony 2014-01-08, 00:07 przez Kapitan Zbik, łącznie zmieniany 1 raz.
FSM Syrena 105L, 1976r.
PZL Świdnik, M21W2 Kobuz 1983r.
Romet Ogar 200, Romet Pony 50M-2
Jawa 350TS (638-0) 1988r. (sprzedana)
Aprilia Pegaso 650, 1993r.
FSO Truck DC 1.9D 1997r.
Awatar użytkownika
motonita
Moderator
Moderator
Posty: 7472
Rejestracja: 2006-12-26, 08:53
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Post autor: motonita »

a jak ze spalaniem realnie ci wychodzi?
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...

Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć

mój mail:
motonita@syrena.biz
Awatar użytkownika
Kapitan Zbik
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 248
Rejestracja: 2005-01-21, 16:17
Lokalizacja: Głubczyce/Trzebnica
Kontakt:

Post autor: Kapitan Zbik »

Nie mam pojęcia, zrobiłem od kupna jakieś 350km a ropy wlałem za 180zł, czyli jakieś 34 litry.
Pierwsze 100km dość mocno deptałem - droga S8, 110km/h nie schodziło z licznika gdy jego Vmax to 130 a była to sobota 7 grudnia czyli drugi dzień orkanu i miotało mną mocno.
Jest teraz jakieś 1/4 baku wg wskaźnika i lampka nie świeci a przy zakupie świeciła. Więc na pewno więcej niż 10l/100km nie wciągnął. Wg mnie przy spokojnej jeździe, na pusto, nie powinien wciągnąć więcej niż 6,5 do 7l.
Katalogowo ten model ma:
5,4l przy 70km/h
6,8l przy 90
8,4l miasto
http://nysamotor.w.interia.pl/truck/dane_techTst.html

Niestety nie jest podane czy te dane to na pusto czy z obciążeniem i czy z nadbudówką czy bez, a to istotne bo nadbudówka wg mądrej książki waży 120kg i raczej temu wierzę, bo o ile owiewkę zdjąłem sam, tak samo klapę, to skorupy nie dałem rady, musiałem zaangażować do tego akurat przechodzącego drogą bywalca pobliskiego sklepu z wiadomymi artykułami %
FSM Syrena 105L, 1976r.
PZL Świdnik, M21W2 Kobuz 1983r.
Romet Ogar 200, Romet Pony 50M-2
Jawa 350TS (638-0) 1988r. (sprzedana)
Aprilia Pegaso 650, 1993r.
FSO Truck DC 1.9D 1997r.
Awatar użytkownika
motonita
Moderator
Moderator
Posty: 7472
Rejestracja: 2006-12-26, 08:53
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Post autor: motonita »

a zastanawiam sie jak to wychodzi w porownaniu z gazem....
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...

Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć

mój mail:
motonita@syrena.biz
ODPOWIEDZ