Nowa Syrena z Kutna
jeżeli cokolwiek się dowiem a jej temat to dam znać w temacie, pytaie czy cokolwiek mi powiedzą, choćby na jakich podzespołach jest
[ Dodano: 2014-01-16, 20:51 ]
yanosik, jedno z moich pytań brzmi w jak dużej puszcz to produkcji, meluzyna miała kosaztować około 40 tys, więc tyle co współczese samochody
[ Dodano: 2014-01-16, 20:51 ]
yanosik, jedno z moich pytań brzmi w jak dużej puszcz to produkcji, meluzyna miała kosaztować około 40 tys, więc tyle co współczese samochody
No popatrz, a w mojej 20 letniej lancii i niewiele młodszym oplu lanosie można podnieść na lewarku i da się zamknąć drzwi, klapy itpKIEROWCA pisze:...
W Maluchu czy w Dużym Fiacie ustawionym na lewarku otwarcie drzwi w celu np. zabrania czegoś ze schowka wiązało się z niemożliwością ich zatrzaśnięcia do czasu opuszczenia samochodu na ziemię. Po prostu nie trafiały w swój otwór bo cudowne samonośne nadwozie łamało się w pół!!!
...
[ Dodano: 2014-01-16, 20:56 ]
Nie ma szans na dużą produkcję. Zreszta auto na ramie nie ma szans stać się tańszym niż obecnie produkowane. Resztę powodów opisałem w wątku o meluzynie i nie będę się powtarzał.marek02 pisze:yanosik, jedno z moich pytań brzmi w jak dużej puszcz to produkcji,
Pozostaje produkcja małoseryjna i liczenie, że wśród bogatych Polaków znajdą się tacy co kupią sobie nietypowe auto za kilkaset tysięcy.
Kain nie powielaj mojego tytułu predatora!
I get up at seven, yeah,
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.
KIEROWCA pisze:
Syrena była pierwszym samochodem na którym uczyłem się jeździć, także o zaletach osadzenia karoserii na ramie nie trzeba mnie przekonywać
W Maluchu czy w Dużym Fiacie ustawionym na lewarku otwarcie drzwi w celu np. zabrania czegoś ze schowka wiązało się z niemożliwością ich zatrzaśnięcia do czasu opuszczenia samochodu na ziemię. Po prostu nie trafiały w swój otwór bo cudowne samonośne nadwozie łamało się w pół!!!
Pod Syrenę [już wtedy mającą lat 30] dawało się podnośnik warsztatowy na kółeczkach i było to zupełną antytezą tego, co obecnie proponuje Stowarzyszenie Nieudolnych Dilerów Ałdi.
Tyle w tym temacie.
Pzdr
No patrz kurde jutro muszę sprawdzić czy mój fiat 125p nie ma czasami jakiejś ramy ukrytej- ma 42 lata a nadal do podnoszę oryginalnym lewarkiem i nie ma problemu z otwieraniem i zamykaniem drzwi
Podejrzewam że twoja opinia wynika z tego że u ciebie na syrenie się skończyło a maluchy i duże fiaty to tylko testowałeś kartonowe modele i przez to ci się tak to nadwozie samonośne łamało
Drogi kierowco.Jak już jesteś na nadwoziami ramowymi to dorób sobie jakąś ramę do swojego składaka bo on też samonośny i może się zdarzyć że jak zbyt mocno naprzesz na pedały to ci się złamie i co wtedy zrobisz?
- Kozichwost
- -#Youngtimer
- Posty: 1477
- Rejestracja: 2006-04-11, 19:24
- Lokalizacja: Polska
Do Kierowca składaki były ciulowe, bo mojej ciotce złożył się podczas jazdy.....
PS mój osiemnastoletni fiat 126p pozwalał na podniesienie go oryginalnym lewarkiem i otworzenie czy zamknięcie jakichkolwiek drzwi. Mój szesnastoletni opel corsa również bardzo lubił podnoszenie na lewarku o otwieranie drzwi. Mój 17sto letni opel vectra też dało się podnieść lewarkiem, choć za każdym razem coś trzeszczało już w pozostałościach po progu. Drzwi cały czas dało się otworzyć i zamknąć. Teraz też mam pełnoletni samochód, który nie odkształca się. Czyżby one wszystkie posiadały konstrukcję ramową??
Piszesz, że w syrenie mogłeś otworzyć drzwi po podniesieniu jej na lewarku (fabrycznym). Trochę to dziwne, bo wg moich doświadczeń po podniesieniu syrenki na oryginalnym syrenowskim lewarku można otworzyć tylko jedne drzwi. Konstrukcja lewarka uniemożliwia wykorzystanie wtedy drzwi po stronie których podnosimy.
Do rzeczy. Żyjesz sobie jak amisz - czasem mnie dziwi, że posiadasz prąd i jakieś urządzenie do łączenia się z internetem (nawiasem mówiąc wynalazkiem zgniłego zachodu) chodzisz piechotką lub przemieszczasz się Wigry III, od lat poszukujesz niskobudżetowego samochodu, nie mając zamiaru nim jeździć, ale żaden nie spełnia Twoich wymagań, choć i tak nie masz zamiaru nim jeździć. Najzabawniejsze i dopełniające Twój wizerunek jest to, że będąc na forum już ładnych kilka latek nigdzie nie widziałem tematu opisującego Twoja Syrenkę. Postów - przeważnie o niczym masz za to rekordową chyba na forum ilość....
PS mój osiemnastoletni fiat 126p pozwalał na podniesienie go oryginalnym lewarkiem i otworzenie czy zamknięcie jakichkolwiek drzwi. Mój szesnastoletni opel corsa również bardzo lubił podnoszenie na lewarku o otwieranie drzwi. Mój 17sto letni opel vectra też dało się podnieść lewarkiem, choć za każdym razem coś trzeszczało już w pozostałościach po progu. Drzwi cały czas dało się otworzyć i zamknąć. Teraz też mam pełnoletni samochód, który nie odkształca się. Czyżby one wszystkie posiadały konstrukcję ramową??
Piszesz, że w syrenie mogłeś otworzyć drzwi po podniesieniu jej na lewarku (fabrycznym). Trochę to dziwne, bo wg moich doświadczeń po podniesieniu syrenki na oryginalnym syrenowskim lewarku można otworzyć tylko jedne drzwi. Konstrukcja lewarka uniemożliwia wykorzystanie wtedy drzwi po stronie których podnosimy.
Do rzeczy. Żyjesz sobie jak amisz - czasem mnie dziwi, że posiadasz prąd i jakieś urządzenie do łączenia się z internetem (nawiasem mówiąc wynalazkiem zgniłego zachodu) chodzisz piechotką lub przemieszczasz się Wigry III, od lat poszukujesz niskobudżetowego samochodu, nie mając zamiaru nim jeździć, ale żaden nie spełnia Twoich wymagań, choć i tak nie masz zamiaru nim jeździć. Najzabawniejsze i dopełniające Twój wizerunek jest to, że będąc na forum już ładnych kilka latek nigdzie nie widziałem tematu opisującego Twoja Syrenkę. Postów - przeważnie o niczym masz za to rekordową chyba na forum ilość....
Ostatnio zmieniony 2014-01-16, 23:25 przez Kozichwost, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- -#Youngtimer
- Posty: 1049
- Rejestracja: 2008-05-19, 22:00
- Lokalizacja: RP
Podobno kiedyś, w latach 70-tych gdy Fiat 126p nie spełniał normy bezpieczeństwa to zamiast udoskonalić konstrukcję zmieniono normę.
Może to tylko anegdota ale fakt jest taki, że tamte czasy minęły bezpowrotnie.
Kibicuję wszystkim projektom, które traktują o naszej, rodzimej, polskiej <3 motoryzacji jednak wbić się dzisiaj w machinę seryjnej produkcji przy polskich realiach to jak teleportować się na Biegun Północny i z powrotem. Nie da się.
Od pół roku pracuję jako kierowca w krajach UE, wozimy wszystko dla branży automotive. Może odpalę jakiś blog, chętnie pokażę Wam jak wyglądają fabryki Audi, BMW, Mercedesa, Fiata, Citroena i innych od środka (tam gdzie jest zakaz fotografowania), to są potężne miasta, machiny...
W Polsce jednostkowe wytwarzanie OK. Da się. Ktoś z forum rzucił nawet cenę; kilkaset tys. zł - tak.
Ale nie masowa produkcja... Za późno. :l
Pozdrawiam Was Panowie! I wracam do mojego kieratu. :l
Może to tylko anegdota ale fakt jest taki, że tamte czasy minęły bezpowrotnie.
Kibicuję wszystkim projektom, które traktują o naszej, rodzimej, polskiej <3 motoryzacji jednak wbić się dzisiaj w machinę seryjnej produkcji przy polskich realiach to jak teleportować się na Biegun Północny i z powrotem. Nie da się.
Od pół roku pracuję jako kierowca w krajach UE, wozimy wszystko dla branży automotive. Może odpalę jakiś blog, chętnie pokażę Wam jak wyglądają fabryki Audi, BMW, Mercedesa, Fiata, Citroena i innych od środka (tam gdzie jest zakaz fotografowania), to są potężne miasta, machiny...
W Polsce jednostkowe wytwarzanie OK. Da się. Ktoś z forum rzucił nawet cenę; kilkaset tys. zł - tak.
Ale nie masowa produkcja... Za późno. :l
Pozdrawiam Was Panowie! I wracam do mojego kieratu. :l
Marcin Możejko: "zaatakuj Mazura na nekli, chcemy go sprowokować i zniszczyć." - prezes Fundacji im. Cezarego Nawrota
Panowie jestem po rozmowie z człowiekiem odpowiedzialnym za projekt nowej syreny, żadnych szczegółów nie ujawniają, bo mają milion telefonów odnośnie danych technicznych, powiedziano mi, że szykuje się mnóstwo zmian w samochodzie i po wszystkim ujawnią na jakich podzespołach będzie składany samochód, projekt jest przewidziany do produkcji na rynek polski, z tego co się jeszcze dowiedziałem, być może uda się ją zobaczyć części ludzi a żywo już na wiosnę, firma chce też podglądać nasz temat a forum, celem uzyskania opinii syreniarzy, przyjmują także pozytywną krytykę
- michalalex
- -#Weteran
- Posty: 1651
- Rejestracja: 2012-03-21, 20:43
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
marek02, przynajmniej wiemy, że projekt będzie się rozwijał.
[ Dodano: 2014-01-17, 15:58 ]
Co do ramy to jest akurat duża zaleta samochodu. Jakby nadwozie samonośne było takie dobre to produkowano by samonośne ciężarówki i samochody terenowe. Wiem co to znaczy nie móc podnieść samochodu podnośnikiem. Każdy wyjazd to była ciągła obawa o złapanie gumy, bo koła nie dało się zmienić. Podnośnik przebijał próg... Ale na szczęście to dawne czasy i już nie muszę jeździć takimi zgniłkami.
[ Dodano: 2014-01-17, 15:58 ]
Przy obecnej złodziejskiej władzy się nie da, masz rację. Ale gdyby do władzy doszli wolnorynkowcy i zmniejszyli podatki czterokrotnie, zmniejszyli liczbę urzędników i durnych przepisów dzisięciokrotnie w Polsce zaczęłoby się wszystko opłacać. Nie od razu zakwitłyby nowe technologie, ale pewnie zaczęłoby się od jakichś licencji. Projekty byłyby sukcesywnie rozwijane, żeby nasycić chłonny polski rynek.Kain pisze:W Polsce jednostkowe wytwarzanie OK. Da się. Ktoś z forum rzucił nawet cenę; kilkaset tys. zł - tak.
Ale nie masowa produkcja... Za późno. :l
Co do ramy to jest akurat duża zaleta samochodu. Jakby nadwozie samonośne było takie dobre to produkowano by samonośne ciężarówki i samochody terenowe. Wiem co to znaczy nie móc podnieść samochodu podnośnikiem. Każdy wyjazd to była ciągła obawa o złapanie gumy, bo koła nie dało się zmienić. Podnośnik przebijał próg... Ale na szczęście to dawne czasy i już nie muszę jeździć takimi zgniłkami.
Syrena 104, Syrena Bosto