Luzy w zawieszeniu...wypadająca dwójka !!
Luzy w zawieszeniu...wypadająca dwójka !!
Witam.Tak jak w temacie.Zauwazyłem luzy w zawieszeniu..tzn...gdzies jest jakis defekt ale nie mam pojecia gdzie.Oddałem nawet Wawke do mechaników ale oni sami nie wiedza...
Objawy...gdy wpadnw w jakas dziure to auto leci mi w lewo albo w prawo..zalezy ktorym kołem wpadnę.Wymieniłem amortyzatory...kupilem i wymieniłem łaczniki stabilizatorów..mechanicy sprawdzali mi kolumne..ponoc jest ok..choc....gdy sie kreci kierownica to widac jak pracuje podłuznica..rusza sie.Powiedziano mi ze byc moze zapieczone sa zwrotnice..zostaly przesmarowane ale nie wiem czy to cos dało. Druga sprawa to wypadajaca dwojka...oraz blokowanie sie skrzyni podczas jazdy..tzn...przy zmianie biegu z 1 na 2 cos sie blokuje.Gdy troche pojezdze to przy wrzuceniu 2 i zwolnieniu sprzegła wyskauje..tak samo jak jade z gorki.Dziwne.Skrzynia zostala obadana...olej dolany ale objawy sa wciaz takie same.Niby wszystko jest w porzadku ale... Jeden z fachowcow podpowiedzial ze byc m,oze to wina luzów na tym ciegnie przy kierownicy..faktem jest ze sama wajcha lekko lata ale chyba tak ma byc gdyz sa tam takie jakby dwa bolce ktore sa ruchome.Drugi mowił ze moze to wina luzow na ciegnach..tzn...sa juz wyrobione i jest widoczny luz gdy sie juz wbije bieg.Dodam ze sierzanty zostały zregenerowane wiec tam luzu jako takiego nie ma.
Moze ktos z was mial podobny problem bo zaczyna mnie to juz denerwowac.Wawka po drodze lata...i do tego ta dwojka ktora raz wypadnie a raz nie.
Licze na jakies uwagi....moze na schemat samego ustrojstwa od zmiany biegow.Nie chcialbym zmieniac tego na biegi w podłodze.
Objawy...gdy wpadnw w jakas dziure to auto leci mi w lewo albo w prawo..zalezy ktorym kołem wpadnę.Wymieniłem amortyzatory...kupilem i wymieniłem łaczniki stabilizatorów..mechanicy sprawdzali mi kolumne..ponoc jest ok..choc....gdy sie kreci kierownica to widac jak pracuje podłuznica..rusza sie.Powiedziano mi ze byc moze zapieczone sa zwrotnice..zostaly przesmarowane ale nie wiem czy to cos dało. Druga sprawa to wypadajaca dwojka...oraz blokowanie sie skrzyni podczas jazdy..tzn...przy zmianie biegu z 1 na 2 cos sie blokuje.Gdy troche pojezdze to przy wrzuceniu 2 i zwolnieniu sprzegła wyskauje..tak samo jak jade z gorki.Dziwne.Skrzynia zostala obadana...olej dolany ale objawy sa wciaz takie same.Niby wszystko jest w porzadku ale... Jeden z fachowcow podpowiedzial ze byc m,oze to wina luzów na tym ciegnie przy kierownicy..faktem jest ze sama wajcha lekko lata ale chyba tak ma byc gdyz sa tam takie jakby dwa bolce ktore sa ruchome.Drugi mowił ze moze to wina luzow na ciegnach..tzn...sa juz wyrobione i jest widoczny luz gdy sie juz wbije bieg.Dodam ze sierzanty zostały zregenerowane wiec tam luzu jako takiego nie ma.
Moze ktos z was mial podobny problem bo zaczyna mnie to juz denerwowac.Wawka po drodze lata...i do tego ta dwojka ktora raz wypadnie a raz nie.
Licze na jakies uwagi....moze na schemat samego ustrojstwa od zmiany biegow.Nie chcialbym zmieniac tego na biegi w podłodze.
jak podłuznica lata to czy pólrama cała ?
Gaz gaz gaz , wciskam do dechy gaz ,
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
- CZESIO1958
- -#Stara Gwardia
- Posty: 4293
- Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
- Lokalizacja: Mysłowice
Pkt. Pierwszy skrzynia. Ta wyskakująca dwójka to stała choroba. Trzeba precyzyjnie zdystansować zębatki. Nie potrafie tak na sucho opisać ale....
Jak zdejmiesz pokrywę ( mając już skrzynię na stole) sprawdz czy koła zębate choinki (wałek pośredni) pokrywają się z zębatkami biegów..
Tam jest możliwość dystansowania .
Co do zachowania w trakcie jazdy to trzeba sprawdzić te wszystkie elementy gwintowane.
Zaczynając od mocowania wachaczy góra o dół. Mocowanie zwrotnicy góra (mimośród) i dól.
Sszukaj a coś znajdziesz. Te zawieszenia szybko się wyrabiały.
Powodzenia.
Jak zdejmiesz pokrywę ( mając już skrzynię na stole) sprawdz czy koła zębate choinki (wałek pośredni) pokrywają się z zębatkami biegów..
Tam jest możliwość dystansowania .
Co do zachowania w trakcie jazdy to trzeba sprawdzić te wszystkie elementy gwintowane.
Zaczynając od mocowania wachaczy góra o dół. Mocowanie zwrotnicy góra (mimośród) i dól.
Sszukaj a coś znajdziesz. Te zawieszenia szybko się wyrabiały.
Powodzenia.
motomania na luzie
hmmm...lata spod..tzn..w momenice krecenia kierownica na postoju to widac jak pracuje...Tam gdzie jest przykrecona to nawet ciut pracuje na srubach i zaraz pod spodem...
Wszystko podokrecałem..juz nawet muslalem zeby to wzmocnic..ale cy to skasuje te luzy..watpie...
Czesio ..dzieki..podpowiem to mechanikowi bo mam sie udac do niego po dlugim weekendzie..
Wszystko podokrecałem..juz nawet muslalem zeby to wzmocnic..ale cy to skasuje te luzy..watpie...
Czesio ..dzieki..podpowiem to mechanikowi bo mam sie udac do niego po dlugim weekendzie..
- CZESIO1958
- -#Stara Gwardia
- Posty: 4293
- Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
- Lokalizacja: Mysłowice
Nie wiem czy mnie dobrze rozumiesz.
Chodzi mi przede wszystkim o te sworznie . Np. Ten na dole mocujący zwrotnicę do dolnego wachacza . Wszystkie się cholernie szybko wyrabiają. I wtedy samochód tańczy po drodze.
Sprawdz jeszcze końcówki drążków kierowniczych. I ten środkowy też.
To tyle co mogę zasugerowć. Dodam że w latach osiemdziesiątych będąc mechanikiem na bazie naprawiałem takie skrzynie i zawieszenia w Żukach itd.
Chodzi mi przede wszystkim o te sworznie . Np. Ten na dole mocujący zwrotnicę do dolnego wachacza . Wszystkie się cholernie szybko wyrabiają. I wtedy samochód tańczy po drodze.
Sprawdz jeszcze końcówki drążków kierowniczych. I ten środkowy też.
To tyle co mogę zasugerowć. Dodam że w latach osiemdziesiątych będąc mechanikiem na bazie naprawiałem takie skrzynie i zawieszenia w Żukach itd.
motomania na luzie
ja bym w pierw pociągnał temat ruszającej się kolumny kierowniczej - skorodowana półrama. Tam nie ma prawa być czegoś takiego że coś chodzi "na śrubach". Trzeba się do tego dobrać i wyspawać bo aż strach jeździć. Ten problem może powodować inne opisane wyżej w czasie jazdy.
Jeśli chodzi o wypadającą dwójke...luzy na wodzikach to oczywista sprawa ale przyczyną może być też wyrobiona zapadka na deklu skrzyni.
Jeśli chodzi o wypadającą dwójke...luzy na wodzikach to oczywista sprawa ale przyczyną może być też wyrobiona zapadka na deklu skrzyni.
Witam po przerwie.Otoz....wracam do sprawy luzów w zawieszeniu w mojej Wawce.Byłem u dwoch mechanikow i oboje stwierdzili ze zadnych luzów na zawieszeniu nie ma.Jeden z nich podjechał nawet na stacje diagnostyczna i wszyscy zgodnym chorem stwierdzili ze jesli miala by przejsc w tym momencie przeglad to na 5 .
Co do luzow samej kolumny...tez sprawdzali i chodzi leciutko i zadnych luzow nie ma na slimaku.To ze na postoju lekko chodzi rama podczas krecenia kolumna to ponoc rzecz normalna w tego typu autach...Wiec juz sam nie wiem.
Objawy sa takie same...gdy np..wpadne w jakas dziure to auto lata po drodze i tzreba ciut powalczyc kierownica zeby ja opanowac.
Powiem szczerze ze zgłupialem juz...nie mam pojecia co to moze byc.Obecnie auto jeszcze stoi u mechanika i ma on nasmarowac wszystkie zwrotnice gdzie tylko to mozliwe.Podokrecac wszystko jesli jest tam jakis luz.
Moze macie jeszcze jakies pomysły bo ja jestem w kropce...Moze to rzeczywiscie jest to ze sa te delikatne ruchy na ramie w miejscu gdzie jest przykrecona ta zwrotnica..nie mam pojecia.
Co do luzow samej kolumny...tez sprawdzali i chodzi leciutko i zadnych luzow nie ma na slimaku.To ze na postoju lekko chodzi rama podczas krecenia kolumna to ponoc rzecz normalna w tego typu autach...Wiec juz sam nie wiem.
Objawy sa takie same...gdy np..wpadne w jakas dziure to auto lata po drodze i tzreba ciut powalczyc kierownica zeby ja opanowac.
Powiem szczerze ze zgłupialem juz...nie mam pojecia co to moze byc.Obecnie auto jeszcze stoi u mechanika i ma on nasmarowac wszystkie zwrotnice gdzie tylko to mozliwe.Podokrecac wszystko jesli jest tam jakis luz.
Moze macie jeszcze jakies pomysły bo ja jestem w kropce...Moze to rzeczywiscie jest to ze sa te delikatne ruchy na ramie w miejscu gdzie jest przykrecona ta zwrotnica..nie mam pojecia.
- mariusz.w06
- młody syreniarz
- Posty: 294
- Rejestracja: 2011-11-07, 19:19
- Lokalizacja: Mińsk-Maz.
Zmień mechanika skoro ten nie potrafi tego naprawić
Syrena 105l
Warszawa Garbus 201
WFM
WSK x5
Motorynka M3
SHL m11
MZ ETZ 250
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... sc&start=0
Warszawa Garbus 201
WFM
WSK x5
Motorynka M3
SHL m11
MZ ETZ 250
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... sc&start=0
spróbuj z ciśnieniami powietrza w przednich kołach [upuść] i porównaj testy jezdne
miałem coś podobnego w mesiu 123 jak zmieniłem przednie lacze
wyważone ,protektor dość głeboki ,zawieszenie bez luzów ciśnienie w oponach w\g książki ,a powyżej 80 to mnie po jezdni woził
co ja nie kombinowałem ,żeby chociaż 130 leciał ,aż dopiero diagnosta mi podpowiedział aby powietrza upuśćić jak spojrzał na oponki
to taka moja sugestia
miałem coś podobnego w mesiu 123 jak zmieniłem przednie lacze
wyważone ,protektor dość głeboki ,zawieszenie bez luzów ciśnienie w oponach w\g książki ,a powyżej 80 to mnie po jezdni woził
co ja nie kombinowałem ,żeby chociaż 130 leciał ,aż dopiero diagnosta mi podpowiedział aby powietrza upuśćić jak spojrzał na oponki
to taka moja sugestia
kombi
- CZESIO1958
- -#Stara Gwardia
- Posty: 4293
- Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
- Lokalizacja: Mysłowice