Remont mojej warszawki
wawa
każdy chce jak najlepiej sztuka polega na tym żeby nie przedobrzyć,,,, ja osobiście nie widzę sensu w cynkowaniu poszczególnych elementów nadwozia,,, podejrzewam ze i tak tym autem nie bedziesz wyjeżdżał w deszczowe dni a i bedzie przechowywane pod pierzynką,,,
Fenomenalne Samochody Osobowe
Witam Wszystkich,. Mam propozycję dla Tych co nie mają pojęcia na temat cynkowania i dalszej jego obróbki oraz malowania i zabezpieczeń anty korozyjnych niech wpierw poczytają sobie literaturę a potem zabierają głos, bo jak się niektóre wypowiedzi czyta to odnoszę wrażenie że to (niedorozwoje) Jesli komuś wystarczy zabezpieczenie typu MINIA i ABIZOL bo tak Dziadek kiedyś malował to niech tak robi dalej i będzie OKI i niech przestanie wypisywać głupoty Każdy remontuje swoje autko według swego uznania ii budżetu jaki posiada
Tomek R20 pisze:Witam Wszystkich,. Mam propozycję dla Tych co nie mają pojęcia na temat cynkowania i dalszej jego obróbki oraz malowania i zabezpieczeń anty korozyjnych niech wpierw poczytają sobie literaturę a potem zabierają głos, bo jak się niektóre wypowiedzi czyta to odnoszę wrażenie że to (niedorozwoje) Jesli komuś wystarczy zabezpieczenie typu MINIA i ABIZOL bo tak Dziadek kiedyś malował to niech tak robi dalej i będzie OKI i niech przestanie wypisywać głupoty Każdy remontuje swoje autko według swego uznania ii budżetu jaki posiada
Czyli że co? Do rzeczy. bo nie odniosłeś sie nic do tego czy jest to warte czy nie zachodu... Oprócz fali krytyki nie wiadomo nawet w którym kierunku skierowanej to nie widzę sensu tej wypowiedzi....
Mercedes 200 W110 - 1965r.
Kolega cynkował elementy Malca i po trzech latach wyszła rdza w miejscach spawów i tam gdzie było przetarte przy szpachlowaniu. Mało tego na większych powierzchniach jak np dach ma pęknięcia w lakierze. I to takie nietypowe. Okazało się ,że tak się dzieje po malowaniu ocynku. Więc zdecydowanie odradzam.
Szybkie pytanie.. Czy Ci fachowcy od spawania również cynkują? Bo to cynkowanie to troszkę tak na siłę.
Szybkie pytanie.. Czy Ci fachowcy od spawania również cynkują? Bo to cynkowanie to troszkę tak na siłę.
A czy to nie jest tak naprawde sprawa właściciela jak robi swój samochód?
SyrenaBielskoklub
zapraszam też na:
www.martech.bielsko.pl
www.polmozbytbielsko.pl pierwszy i jedyny prawdziwy sklep z częściami do Syreny.
zapraszam też na:
www.martech.bielsko.pl
www.polmozbytbielsko.pl pierwszy i jedyny prawdziwy sklep z częściami do Syreny.
Oczywiście, że sprawa wlaściciela.
Pytanie - do czego służy forum? Czy do rozmowy, dzielenia się pomysłami, uwagami, doświadczeniem - siłą rzeczy odchodząc trochę na boki od głównych tematów, czy do prostego odpowiadania na pytania autora wątku?
@ Kozak: to, o czym piszesz, to przykład źle wykonanej pracy. Nie, że cynkowanie jako takie było niedobre (choć i tam pewnie zabrakło dokładnego wypłukania, zneutralizowania kwasu), a na pewno ktoś za bardzo pospieszył się z malowaniem itd.
Na poprzedniej stronie zuczek727 dobrze wyjaśnił, o co biega
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... sc&start=0 - drugi post od dołu i dalej - też jest na ten temat (choc w kontekście całego auta).
A każdy zrobi jak sam uważa
Pytanie - do czego służy forum? Czy do rozmowy, dzielenia się pomysłami, uwagami, doświadczeniem - siłą rzeczy odchodząc trochę na boki od głównych tematów, czy do prostego odpowiadania na pytania autora wątku?
@ Kozak: to, o czym piszesz, to przykład źle wykonanej pracy. Nie, że cynkowanie jako takie było niedobre (choć i tam pewnie zabrakło dokładnego wypłukania, zneutralizowania kwasu), a na pewno ktoś za bardzo pospieszył się z malowaniem itd.
Na poprzedniej stronie zuczek727 dobrze wyjaśnił, o co biega
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... sc&start=0 - drugi post od dołu i dalej - też jest na ten temat (choc w kontekście całego auta).
A każdy zrobi jak sam uważa
"Nie skarż się na nic, czemu nie musisz się poddawać"
------------------------------------------
http://forum.polskiedostawczaki.pl/
------------------------------------------
http://forum.polskiedostawczaki.pl/
- pietrekder
- -#Youngtimer
- Posty: 1106
- Rejestracja: 2013-06-01, 18:21
- Lokalizacja: Chrzanów
Nie zamierzam tu pić do nikogo tylko napiszę coś co jest zgodne z moim aktualnym stanem wiedzy i stanowi moje rozważania.
Koroseria wykonana z blach ocynkowanych jest bardzo dobrze zabezpieczona antykorozyjnie.
Szczególnie podkreślam wykonana z blach ocynkowanych, oznacza to że karoseria jest wykonywana, zgrzewana z paneli tłoczonych z blachy, która wcześniej została ocynkowana i wysezonowana.
Dzięki temu każdy element, każdy rant, profil zamknięty jest ocynkowany dokładnie z każdej strony, również w miejscach styku dwóch zgrzewanych ze sobą blach, więc w miejscu gdzie nikt nigdy nie domaluje.
Karoseria jest tak zaprojektowana żeby naprawy blacharskie polegały na wymianie poszczególnych CAŁYCH paneli, zgrzewa się je i nie ma potrzeby uszkadzania powłoki cynkowej. Sam element wymienny nie wymaga również poważnego pasowania i po naprawie (wymianie elementu) karoseria jest znów jak nowa. Ewentualne naprawy w formie wstawiania reparaturek wstawia się lutospawaniem.
Teraz troszkę tak konkretniej w okolicy remontów zabytków,
przy remoncie takiej Wawy albo innego Garbusa.
Załóżmy że mamy takie elementy ocynkowane i pomijam to, że trzeba je najczęściej wpasować, dogiąć i poprawić (nacinać i spawać) bo nawet te z epoki to bardzo często są elementami co najmniej 2 gatunku często zwyczajnie nie pasują.
Więc wstawiamy nasz idealny ocynkowany element (np próg) i jest super, malujemy i jest ok (zakładam że podkład się trzyma i naprawdę nie ma problemu z lakierem)
i co??
i cieszymy się tym, że kawałeczek naszego progu jest zabezpieczony lepiej niz cała reszta samochodu??
że w tym tylko konkretnym miejscu będzie odporniejsze na korozję??
ale dlaczego akurat to miejsce jest ważniejsze niż płat podłogi czy nakole, albo podłużnica??
Czy dzięki temu remont naszego samochodu będzie lepiej wykonany niż taki gdy wstawimy próg z blachy takiej jak cała reszta samochodu??
Należy indywidualnie rozważyć sensowność i opłacalność pewnych zabiegów, biorąc również pod uwagę poziom zagrożenia korozją jakie czyha na naszego weterana, czy zagraża mu wilgoć i sól, a może intensywne codzienne użytkowanie w różnych warunkach??
Ale każdy zawsze i tak zrobi tak jak uzna za stosowne
Koroseria wykonana z blach ocynkowanych jest bardzo dobrze zabezpieczona antykorozyjnie.
Szczególnie podkreślam wykonana z blach ocynkowanych, oznacza to że karoseria jest wykonywana, zgrzewana z paneli tłoczonych z blachy, która wcześniej została ocynkowana i wysezonowana.
Dzięki temu każdy element, każdy rant, profil zamknięty jest ocynkowany dokładnie z każdej strony, również w miejscach styku dwóch zgrzewanych ze sobą blach, więc w miejscu gdzie nikt nigdy nie domaluje.
Karoseria jest tak zaprojektowana żeby naprawy blacharskie polegały na wymianie poszczególnych CAŁYCH paneli, zgrzewa się je i nie ma potrzeby uszkadzania powłoki cynkowej. Sam element wymienny nie wymaga również poważnego pasowania i po naprawie (wymianie elementu) karoseria jest znów jak nowa. Ewentualne naprawy w formie wstawiania reparaturek wstawia się lutospawaniem.
Teraz troszkę tak konkretniej w okolicy remontów zabytków,
przy remoncie takiej Wawy albo innego Garbusa.
Załóżmy że mamy takie elementy ocynkowane i pomijam to, że trzeba je najczęściej wpasować, dogiąć i poprawić (nacinać i spawać) bo nawet te z epoki to bardzo często są elementami co najmniej 2 gatunku często zwyczajnie nie pasują.
Więc wstawiamy nasz idealny ocynkowany element (np próg) i jest super, malujemy i jest ok (zakładam że podkład się trzyma i naprawdę nie ma problemu z lakierem)
i co??
i cieszymy się tym, że kawałeczek naszego progu jest zabezpieczony lepiej niz cała reszta samochodu??
że w tym tylko konkretnym miejscu będzie odporniejsze na korozję??
ale dlaczego akurat to miejsce jest ważniejsze niż płat podłogi czy nakole, albo podłużnica??
Czy dzięki temu remont naszego samochodu będzie lepiej wykonany niż taki gdy wstawimy próg z blachy takiej jak cała reszta samochodu??
Należy indywidualnie rozważyć sensowność i opłacalność pewnych zabiegów, biorąc również pod uwagę poziom zagrożenia korozją jakie czyha na naszego weterana, czy zagraża mu wilgoć i sól, a może intensywne codzienne użytkowanie w różnych warunkach??
Ale każdy zawsze i tak zrobi tak jak uzna za stosowne
-
- -#Youngtimer
- Posty: 359
- Rejestracja: 2010-11-25, 23:43
- Lokalizacja: RYBNIK
Remont wawki
Witam oto kolejne elementy odebrane od ocynku ogniowego.A reszta nadal u blacharza.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
jaki to ocynk?
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz