Co jest fajniejsze Syrena, czy 126p, a może 125p?

[abc]

http://olx.pl/oferta/syrena-105-CID5-ID ... 701850e32c
http://allegro.pl/syrena-105-1978r-i5300320335.html
A jakbyś z tym zszedł 1000, to byłaby prawie taka cena jak chcesz, i wyglądają całkiem przyzwoicie.

[dzido111]

Syrena jest naprawdę fajna ale do jazdy po tzw bułki lepiej kupić coś taniego w naprawach.
Ostatnio nabyłem VW Polo Mk1 z 1978 roku. Żaden młody gniewny nigdy go nie miał wcześniej.
Cały nowy spód zaciski, klocki, tarcze, szczęki, bębny, pompy wszystkie, przewody hamulcowe, całe zawieszenie i układ kierowniczy wyszedł mnie poniżej 2000 pln i mam nowe auto po bułki. Wymieniłem wszystko żeby mieć spokój auto jak kupiłem był jeżdżące Silnik 1,3 60KM i Waga 600 kg naprawdę to żwawo jeździ
Poszukaj czegoś co będzie już niespotykane z tanią i niezawodną mechaniką

[suchy]

Dobra uwaga, ale... Mieszkam w średnim mieście, gdzie mogę prawie wszędzie dojść pieszo, lub dojechać rowerem. Samochód jako taki nie jest mi potrzebny. Jak coś muszę przewieść większego, to mam w domu dziadka-moje Clio 1.2 1997 rok, 60 tys. przebiegu. Auto użytkowane tak intensywnie, że jak w maju wlałem 3/4 baku to teraz jest połowa. Dlatego auto ma być przedewszytkim ,,fajne" ideologicznie, no i do dłubania.

[michalalex]

Ciekawe... Ja studiowałem w Krakowie i też czasem przyjeżdzałęm PKP, ale turbanów, ani Chińczyków nie widziałem.

Widocznie nigdy nie jechałeś przez stację "Kraków Bussiness Park". Nie wiem ile masz lat, ale jest to stosunkowo nowy kompleks biurowców, położony wbrew nazwie nie w samym Krakowie, ale w podkrakowskiej wsi Zabierzów. Mają tam siedzibę światowe korporacje i stąd mnogość różnych kolorowych - jak się dowiedziałem jedni pracownicy zagraniczni trafiają do Polski w nagrodę, inni za karę, w zależności od kraju, w jakim mieszkają. Ten pociąg przez Zabierzów wygląda mniej więcej jak londyńskie metro (niestety tylko pod względem pasażerów).
A uwaga, którą zacytowałem dotyczyła mojej Syreny 104. Gdyby ktoś pisał scenariusz filmowy mógłby użyć tej wypowiedzi, aby w idealny sposób nakreślić widzowi mentalność leminga. Do tego używanie dosłownych kalek z angielskiego, które po polsku brzmią bez sensu, np.: Zrobiłeś mi dzień (You've made my day). W ręku nieodzowny atrybut, papierowy kubek z "kawusią", a w głowie myśl o kredycie we frankach szwajcarskich.
Przez takich ludzi o mentalności niewolników jesteśmy zniewoleni przez różnego rodzaju regulacje prawne. Oni najchętniej widzieliby wszystkie dwusuwy na złomie (wprawdzie nie wiedzą nawet, że istnieje coś takiego jak dwusuw), ale wiadomo, że samochody powyżej 20 lat stwarzają poważne zagrożenie w ruchu, a do tego powodują globalne ocieplenie
[/list]

[suchy]

Zapewne rozmawiałeś z dużą liczbą takich osób i pewnie większość ma taki pogląd. Jeszcze mi się nie zdarzyło w życiu, żeby ktoś reagował negatywnie na jakiś mój pojazd, czy młodzi czy starzy , w mieście czy we wsi, na piechotę czy z mercedes, gęba się śmieje i oczy wychodzą na wierzch. No raz tylko cieć z jakiegoś parkingu się pultał , że źle zaparkowałem, poza tym mój ówczesny motocykl SHL, dość mocno wtedy dymił, a to było wg ciecia nieekologiczne. Tak mocno dymił jak ta sztuczna mgła rozpylona.

A poza tym co do nieznajomości silników dwusuwowych, w 2003 roku, pojechałem Jawką Mustang w góry, oczywiście zapomniałem oleju, wiec po zatankowaniu chciałem go kupić. A gość na stacji, na moje pytanie o dwusów, mówi ,, yyy eeee nooo do silnika olej?"

[michalalex]

Fakt, że ludzie ogólnie bardzo pozytywnie reagują na Syrenę, ale pozwoliłem sobie przytoczyć anegdotę jako pewną ilustrację.
O złomowaniu z urzędu samochodów, które mają więcej niż 20 lat, usłyszałem pod adresem mojej Skody 105, która wówczas miała 33 lata.
W ogóle, jeżeli chodzi o pozytywną reakcję Syrena może liczyć na taką w 99,9% przypadków, Skoda w większości spotykała się z neutralnością, ale czasami z niechęcią, albo politowaniem. Nie wiem czy Malucha niektórzy nie będą traktowali w ten sposób. Z tym, że sytuacja z biegiem czasu się na pewno poprawi.

[dzido111]

Powiem jedno są ludzie i masa ja nie trawię papierowych samochodów (mam jeden awaryjny sorry ) ale jak mam możliwość zrobić na złość systemowi to robię. OC na moje sprzęty kosztują mnie od 110 do 290 pln na rok w PZU mimo najdroższej strefy a nie mam aut na żółtych blachach bo to wymyślił system ..... Moje Auta budzą mieszane uczucia od miłości do nienawiści w szczególności jak moją E30 czy E21 objeżdżam nowe auta zadufanych w sobie dyrektorów biorących na przejażdżkę nową sekretarkę i tu zonk .... 30 letnie BMW objeżdża jego superrr Skode Superb służbową a wszystkie moje Auta to 100% seria . Grunt być sobą i wierzyć w swoje ideały

[suchy]

Co do 126p, to czytałem może na jesieni, o Fiacie 500, włoski poprzednik malucha, auto masowe klepane w milionach dla biedoty. A dzisiaj? Łatwiej trafić Rolls-Roysa w dobrym stanie niż 500, częsci kosztują odwrotnie do swojej wielkości a pdrestaurowanie takiego samochodu wg roku produkcji, to koszzt chyba 10 tys. Euro. Przy czym nie twierdze, że za 10 lat maluch będzie taki sam, ale za 30 może.

[pietrekder]

Co do reakcji na Syrenę, to ja się spotykałem tylko z pozytywnymi. Ale najlepsza była jakaś mała dziewczynka, ja wiem, tak z 8lat, podbiega i "O jaaa, ale to stare"

[michalalex]

Maluch ma perspektywy przed sobą. Syrena już jest cenionym klasykiem i stąd te ceny. Do Malucha możesz sobie robić zapasy części kupując nowe w motoryzacynym. Plus jest też taki, że do włoskiego Fiata 126 zawsze części są dostępne, a do Syreny niestety tylko jest to co pasjonaci zaczęli dorabiać, a jeżeli chodzi o dobrej jakości oryginały to będzie tylko gorzej.

[abc]

http://olx.pl/oferta/sprzedam-trabant-6 ... b9eed9b0f9
a może trabant? dwusuwowy, tani, ma klimat?

[motonita]

tani ??

[abc]

no za 2-3 tys. można dostać kompletny egzemplarz do jazdy, to jak na auta zabytkowe bardzo tanio...

[michalalex]

Ale nie polski

[suchy]

Jednego zobaczyłem jadąc na NSU, miał ultra zdrowy dół, więc dorwałem go z właścicielem. Niestety nie na sprzedaż, ale szukam cały czas. Identycznego nam ukradli w 93 roku.