Pewnie też tak zrobię.
Tylko jeden obwód, czy dwa? Czy jeśli powinien być układ jednoobwodowy, to czy według Was przeróbka na podwójny byłaby dużym odstępstwem i profanacją? Mam na myśli tutaj zwiększenie bezpieczeństwa.
Pomógł: 22 razy Dołączył: 21 Mar 2012 Posty: 1651 Skąd: Okolice Krakowa
Wysłany: 2015-11-29, 13:34
Jeżeli rocznik 1974 to zdaje się od kwietnia są montowane układy dwuobwodowe, więc bym powiedział, że układ dwuobwodowy to nie profanacja. Z tym, że nie wiem czy jest to jakaś specjalna poprawa bezpieczeństwa, bo różne są opinie na forum, a roboty by trochę było, bo mocowanie na ramie trzeba przerabiać i zamontować zbiorniczki na ścianie grodziowej. Najtaniej byłoby zdobyć chyba inną ramę oraz fragment budy, bo robota z grubej blachy mocowania na ramie to jest dość poważna praca jak na warunki domowe.
Te pompy hamulcowe produkuje firma Kowa z Warszawy, ale nie wiem czy można kupić bezpośrednio od nich w detalu.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 24 Sty 2005 Posty: 2626 Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-12-07, 08:28
duużo kilometrów przejeździłem na jednoobwodówkach w trabancie i żyję, tylko takie hamulce trzeba często kontrolować. Pompę wolę robić sam zawsze, bo jakoś tym nówkom z epoki nie ufam. Jest w garażu dyżurna honownica do pomp i słoik z gliceryną gdzie się moczą reparaturki przed montażem i reklamacji nigdy nie było.
[ Dodano: 2015-12-07, 07:29 ]
Marek.K. napisał/a:
ja swoją pompe regenerowalem..... nigdy wiecej regeneracji, poskładane wszystko, ładnie, czysciutko, a ta urwa dalej ciekła jak szalona, kupiona od mariusza nowa dwustopnióka i można zapomnieć o czymś takim, że jest cos takiego jak pompa
nu, jak wyżej napisałem. Warto zainwestować 50zł w honownice, przydaje się potem.
Pomógł: 17 razy Dołączył: 19 Mar 2008 Posty: 500 Skąd: Georgenberg
Wysłany: 2015-12-11, 01:11
Widelec napisał/a:
Pewnie też tak zrobię.
Tylko jeden obwód, czy dwa? Czy jeśli powinien być układ jednoobwodowy, to czy według Was przeróbka na podwójny byłaby dużym odstępstwem i profanacją? Mam na myśli tutaj zwiększenie bezpieczeństwa.
Hamulce to najważniejszy układ nr1 w pojeździe mechanicznym.
Dla swojego bezpieczeństwa rób dwuobwodowy.
Po pewnym czasie auto będzie wyremontowane, zacznie się jeździć, i się zapomni, że się ma układ jedno obwodowy. A niestety w syrenie często się zdarza, że jak nie użytkujesz na co dzień samochodu , to występują usterki w układzie hamulców , zapieczenie, to wycieki itp.
W dwuobwodowym masz zbiorniczki płynu pod kontrolą na wierzchu, widzisz co się dzieje, możesz szybko uzupełnić,
natomiast jednoobwodowa pompa jest pod podłogą i jest do niej dostęp utrudniony.
Dwu obwodowy jest bezpieczniejszy bez dwóch zdań, i nie jest to profanacja.
Możesz też troszkę przerobić układ hamulcowy, na żukowski, patrz temat kolegi Mikrusiarz lub jak dobrze pamiętam kolega michalalex.
I ważne zalewaj współczesnym płynem dot4 , a nie tymi syfami z epoki da1.
Płynowi DA1 mówimy stanowcze NIE.
_________________ jeżdżę Syreną od urodzenia non stop....
To takie małe perpetuom mobile dolnej zwrotnicy, życie po życiu na wieki Syrena http://images77.fotosik.p...87c4a225med.jpg
Pomógł: 3 razy Dołączył: 16 Mar 2009 Posty: 1048 Skąd: Kraśnik
Wysłany: 2015-12-11, 01:35
syreniarz1992 napisał/a:
duużo kilometrów przejeździłem na jednoobwodówkach w trabancie i żyję, tylko takie hamulce trzeba często kontrolować. Pompę wolę robić sam zawsze, bo jakoś tym nówkom z epoki nie ufam. Jest w garażu dyżurna honownica do pomp i słoik z gliceryną gdzie się moczą reparaturki przed montażem i reklamacji nigdy nie było.
[ Dodano: 2015-12-07, 07:29 ]
Marek.K. napisał/a:
ja swoją pompe regenerowalem..... nigdy wiecej regeneracji, poskładane wszystko, ładnie, czysciutko, a ta urwa dalej ciekła jak szalona, kupiona od mariusza nowa dwustopnióka i można zapomnieć o czymś takim, że jest cos takiego jak pompa
nu, jak wyżej napisałem. Warto zainwestować 50zł w honownice, przydaje się potem.
Ja parę lat temu kupiłem nową z epoki była zalana płynem hamulcowym i wszystko było ok, praktycznie zero wycieków. Ja na jednootworowym jeszcze nie jeździłem, ale będę, zmienić nie mogę, bo ma być wszystko oryg.
[ Dodano: 2015-12-11, 01:44 ]
A co do modyfikacji układu hamulcowego, to był temat o zaadoptowaniu od lublinka z samoregulatorem, nie trzeba regulować na mimośrodach.
_________________ 104-1969 r- oryginal
shl m11- 1961r- oryginal
MZ etz 250 - 1983r - oryginał
Klania sie PRL
Urządzenie zakładasz do wiertarki/wkrętarki. Łapki (te czarne elementy) ściskasz i wkładasz w otwór pompy/tłoczka/cylinderka z racji że jest to na połączeniu sprężynowym zawsze ułoży się osiowo do otworu. Sprężyna zadba o prawidłowy docisk do ścianek. Obrót wiertarki zapewni ruch honownicy. A przesuwanie w osi otworu trzeba zapewnić ręką.
Do zacisków hamulcowych rewelacja. Pompę hamulcową dopiero będę robił.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 16 Mar 2009 Posty: 1048 Skąd: Kraśnik
Wysłany: 2015-12-12, 22:15
Dobre dobre:) odnotowane, odchaczone do listy zakupów.
_________________ 104-1969 r- oryginal
shl m11- 1961r- oryginal
MZ etz 250 - 1983r - oryginał
Klania sie PRL
abc [Usunięty]
Wysłany: 2015-12-12, 22:43
A ja bym układ hamulcowy zostawił po staremu jednoobwodowy. Ja tak mam (1973) i skuteczność hamowania jest duża, nic nie cieknie. A przy dwuobwodowym może dojść do nieszczelności na połączeniu zbiorniczek - wężyk i po zawodach... Dlatego być może nawet jednoobwodowy jest bezpieczniejszy (mniej połączeń). Pompa jest mocna i wystarcza, ma taką np. UAZ. Ja z nim problemów nie miałem. I sporo ludzi też go chwali. Hamulce na przód z samoregulacją - bardzo dobra rzecz, też chcę tak zrobić. Płyn mam DOT3 i jest ok.
Ogólnie - ja tam polecam jednoobwodowy
abc dziękuję również za Twoją opinię.
Pytanie do użytkowników przedstawionych honownic. Rozumiem, że średnica otworu, który mamy zamiar uzyskać jest w jakiś sposób regulowana na tej honownicy?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum