Syrena story (105), spisana przez Widelca
W temacie mojej Syreny, na razie niewiele się dzieje, ale obiecałem, że będę opisywał wszystkie pierdoły więc proszę bardzo. Na początek może pokażę Wam stanowisko mojej Adelki, co widzicie? Zdjęcie może kiepskie, bo na razie stan surowy, wszystkie otwory jeszcze pozabijane, mam nadzieję, że ten rok będzie przełomowy dla mojej budowy.
Ostatnio, tj. 31 grudnia ub.r. postanowiłem zadbać trochę o jej "obuwie". 3 opony to były kapcie, więc trzeba było coś z nimi zrobić. Jakiś czas temu, ze 2 lata temu zamówiłem jednemu znajomemu naklejki na zbiornik do WSK, kosztowało mnie to ok 40 zł z przesyłką. W zamian dostałem od Niego 3 koła do Syreny. Z tydzień temu je wyciągnąłem, napompowałem, okazało się, że wszystkie trzymają powietrze i pomalowałem Fertanem. Przez ten czas wyschły i przydały się jak znalazł, akurat wszystkie 3. Zdjęcie nr 2 - wymiana, zdjęcie nr 3 wymienione koło. P.S. Jeśli ktoś potrzebuje 3 trochę używanych gumek w "dobrym" stanie to mam namiar - tylko jeden warunek trzeba odebrać osobiście .
Poza tym jak Adelka była "w górze" to zrobiłem zdjęcie pompy hamulcowej. Wiem, że kiepskie, ale warunki bardzo polowe, poznajecie, czy to jednoobwodowa (zdjęcie nr 4)?
Ostatnio, tj. 31 grudnia ub.r. postanowiłem zadbać trochę o jej "obuwie". 3 opony to były kapcie, więc trzeba było coś z nimi zrobić. Jakiś czas temu, ze 2 lata temu zamówiłem jednemu znajomemu naklejki na zbiornik do WSK, kosztowało mnie to ok 40 zł z przesyłką. W zamian dostałem od Niego 3 koła do Syreny. Z tydzień temu je wyciągnąłem, napompowałem, okazało się, że wszystkie trzymają powietrze i pomalowałem Fertanem. Przez ten czas wyschły i przydały się jak znalazł, akurat wszystkie 3. Zdjęcie nr 2 - wymiana, zdjęcie nr 3 wymienione koło. P.S. Jeśli ktoś potrzebuje 3 trochę używanych gumek w "dobrym" stanie to mam namiar - tylko jeden warunek trzeba odebrać osobiście .
Poza tym jak Adelka była "w górze" to zrobiłem zdjęcie pompy hamulcowej. Wiem, że kiepskie, ale warunki bardzo polowe, poznajecie, czy to jednoobwodowa (zdjęcie nr 4)?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 2016-01-04, 23:44 przez Widelec, łącznie zmieniany 3 razy.
Tak, pompa jest jednoobwodowa. I dla Twojego bezpieczeństwa nie radzę Ci nic z tym kombinować, tylko kup taką samą porządną nowej produkcji (polską, rosyjską, obojętnie).
Przejeździłem ostatnie 1,5 tygodnia 500km Syreną z 1973 roku z taką dokładnie pompą i jest na prawdę świetna. Ja na swoje hamulce nie narzekam
Przejeździłem ostatnie 1,5 tygodnia 500km Syreną z 1973 roku z taką dokładnie pompą i jest na prawdę świetna. Ja na swoje hamulce nie narzekam
- młody94_105l
- -#Youngtimer
- Posty: 547
- Rejestracja: 2006-12-30, 13:51
- Lokalizacja: Kraków
Jak się nie dba o samochód i robi się wszystko niechlujnie, nie myśląc przy okazji, czy wężyki i przewody mogą się o coś przetrzeć, albo w inny sposób uszkodzić, to tak.. Ale w takim przypadku każdy układ, każdy podzespół samochodu może się zepsuć i być przyczyną potencjalnego wypadku.abc pisze: A przy dwuobwodowym może dojść do nieszczelności na połączeniu zbiorniczek - wężyk i po zawodach...
Idąc tym tropem, samo posiadanie Syrenki może kogoś zabić. Np. jakiegoś emeryta, który żyjąc sobie spokojnie na emeryturze zobaczy Syrenę na ulicy. Przypomni sobie, jak to kiedyś, w latach młodości... zabrał śliczną, blondwłosą i niebieskooką Boginię na przejażdżkę swoją 104...
W jego głowie, jak bumerang powróci długo skrywane wspomnienie JEJ, pięknej, uśmiechniętej, ubranej w sukienkę w grochy, pachnącej..
Chwile zmysłowej refleksji przerwie jednak przeraźliwy dźwięk.
Trzask pękającego prawego przegubu, który poległ podczas próby zaimponowania niebiańskiej istocie w 1973r na suchej nawierzchni..
Odgłos ów prześladował wrażliwego człowieka przez lata, jednak od chwili zobaczenia pokracznego dzieła inżynierów z FSO na ulicy, coś pęknie w jego psychice. Jak bańka mydlana, jak główne pióro resoru na wyboistej drodze.
Nie będzie miał siły podejść i naszczać na tego złoma, nie weźmie odwetu po latach.. Nawet nie będzie w stanie, bo od dawna nie stoi, a nawet i nie leje. Tylko po kropelce, jak olej ze skrzyni, jak benzyna z gaźnika z zepsutym zaworkiem.
Wróci powoli do domu, bijąc się z myślami z przed lat:
Dlaczego tak się stało, dlaczego po tym wszystkim odeszła z nim? Przecież to tylko przegub..Bo zarabiał więcej? Bo miał wtedy nowego Dużego Fiata? Może nie potrzebnie na skręconych kołach dałem.Przecież oddałbym wszystko dla jej szczęścia, dla jej uśmiechu. I teraz po latach, kochałbym ją tak samo, albo i mocniej. Czy potrzeba coś więcej do szczęścia?
Starszy jegomość spojrzy w lustro, zobaczy starą, pomarszczona twarz, wyglądającą jak zgryziona farba na karoserii, albo łuszcząca się szpachla..
Zrozumie w tym momencie, że zmarnował życie, bo wierny był uczuciu z przed lat, bo kochał.
Żalu czuł nie będzie, tylko dziwne pieczenie w okolicy klatki, powodujące wcześniejsze położenie się do łóżka.
Nad ranem sąsiadów z klatki obudzi skowyt wiernego psa, przeraźliwy, jakby błagający.
Oo i tutaj powyżej doskonały przykład negatywnego podejścia do sprawy, bo jak na razie 100 procent dziadków, których spotkałem było szczęśliwych z faktu, że zobaczyli syrenkę
Także wężyki z fagumitu gumowego, na nowych opaskach i nie ma prawa się nic rozszczelnić.
Lubię jęk Syreny, gdy na liczniku 120,
Ciepło wtedy w stopę lewą od nagrzanej gitary.
Ciepło wtedy w stopę lewą od nagrzanej gitary.
Wow. Biorąc pod uwagę która jest godzina, a pewnie piszesz z środkowoeuropejskiej strefy czasowej, to ciśnie mi sie na usta pytanie:)
Piłeś coś?
[ Dodano: 2016-01-05, 03:33 ]
Historia tak realna, że wypada zapytać czy prawdziwa:)?
Piłeś coś?
[ Dodano: 2016-01-05, 03:33 ]
Historia tak realna, że wypada zapytać czy prawdziwa:)?
104-1969 r- oryginal
shl m11- 1961r- oryginal
MZ etz 250 - 1983r - oryginał
Klania sie PRL
shl m11- 1961r- oryginal
MZ etz 250 - 1983r - oryginał
Klania sie PRL
Dobre.Tomasz pisze:Kuuuuuuuuuuu....wa...
młody94_105l poeta..
Jestem pod wrażeniem. Poważnie. Słowa uznania ! Musze to kiedy przeczytać będąc pod %..
Pewnie się bardziej uśmieję niż czytanie o pistoletach pod odkurzacz itp. itd..
104-1969 r- oryginal
shl m11- 1961r- oryginal
MZ etz 250 - 1983r - oryginał
Klania sie PRL
shl m11- 1961r- oryginal
MZ etz 250 - 1983r - oryginał
Klania sie PRL
Trochę mojej syrenowej historii: http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 791#215791
i co taka cisza w temacie?
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
- SUPER.DAWID
- -#Weteran
- Posty: 2045
- Rejestracja: 2006-01-17, 20:11
- Lokalizacja: Trzebinia-Małopolska
Może już zezłomowana.
NIECH MIXOL BEDZIE Z SYRENIARZAMI
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 048#189048
Syrena 104 AD 1966r
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 048#189048
Syrena 104 AD 1966r
Trochę problemów ze zdrowiem i nieprzewidziane duże wydatki, związane ze zdrowiem... a oprócz tego kasa idzie na okna, drzwi, założenie alarmu, ochrony, instalację gazową, budowę ogrodzenia..., czyli wykańczanie domu. Coś tam bardzo po malutku się dzieje, trochę czyszczę graty które mam, ale nie ma się czym chwalić. Muszę do wakacji skończyć moto dla żony.
Mam nadzieję, że to ze złomowaniem to żart?, tylko zachęta do działania. Syrena to moje marzenie, pisałem wcześniej, że mój wujaszek zezłomował Syrenę, którą mi obiecał, więc takie teksty mnie nie śmieszą.
Adelka stoi sobie w garażu, jak jestem na działce to ją odwiedzam, pogłaszczę po dachu i czeka na później.
Mam nadzieję, że to ze złomowaniem to żart?, tylko zachęta do działania. Syrena to moje marzenie, pisałem wcześniej, że mój wujaszek zezłomował Syrenę, którą mi obiecał, więc takie teksty mnie nie śmieszą.
Adelka stoi sobie w garażu, jak jestem na działce to ją odwiedzam, pogłaszczę po dachu i czeka na później.