Fiat 125p z 92r?

[przemocha]

Witam.
Kiedyś ktoś mi wspomniał przy jakiejś rozmowie że ponoć w 1992r wyszło jeszcze 20 egzemplarzy fiata 125p. Szukałem wiecej info na necie ale nie znalazłem, jedynie tylko że produkcje zakończyli w czerwcu 1991roku...
Ktoś może o tym słyszał? Ciekawa sprawa...

[Maciekb]

Raczej bzdura, nigdzie się nie spotkałem z taką informacją, ostatnie 125p wyszły 26 czerwca 1991r. Może po prostu w 1992r. sprzedano jakieś 20 sztuk z poprzedniego rocznika które wczesniej gdzieś stały.

[CZESIO1958]

Dokładnie
Sam kupiłem Forda Sierra z 1993
Tylko że wtedy to Mondeo było już od przeszło roku w sprzedaży
Ktoś się kiwnął i wpisał datę sprzedaży jako rocznik

[leenny]

Jakiś czas temu ktoś na FPM remontował kombiaka kupionego w Krakowie który był podobno zmontowany jeszcze z części które były na stanie FSO w 1992 roku na zamówienie Krakowskiej Policji. Ale nie wiem ile w tym prawdy. Na pewno oficjalnie koniec kantów to czerwiec 1991..

[suchy]

Mój Enes wg archiwum Audii jest produkcji 38, ale w dowodzie jest 39, więc luzujmy się. A w polskim burdelu lat 90, to wszytko było możliwe. A swoją drogą na pewno policja takim kombiakiem dogoniła Masę , Kiełbasę i Perschinga z S-klasach i BMW E38.

[Yanosik]

Dokładnie
Sam kupiłem Forda Sierra z 1993
Tylko że wtedy to Mondeo było już od przeszło roku w sprzedaży
Ktoś się kiwnął i wpisał datę sprzedaży jako rocznik

Auto zapewne importowane. A na zachodzie wpisują w papiery datę pierwszej rejestracji. Kilka razy się z tym spotkałem, że rok produkcji z VIN do briefa różnił się o rok.

Nie wspominając o wymarłych już autach - składakach z połowy lat 90 tych. Te miały w polskich papierach datę produkcji, czyli "złożenia" z części przywiezionych do PL.

A wspominając pościgi policyjnych z końca XX wieku, to sam byłem świadkiem kilku (tak, nawet w mojej zadupiennej Pile). W jednym autko zachodnie, chyba audi 80 uciekało nocą przed policją. Zdobyło kilkanaście sekund wjeżdżając pod górę na osiedle Górne, wjechało w boczną uliczkę i zgasiło światła. Po owych kilkunastu sekundach na góre wdrapał się pornolez i w charakterystycznym "trąbkowym" ijo ijo ijo "popędził prosto. I to byl koniec pościgu. To były ciężkie czasy dla policji.

[Dawids]

Produkcję zakończyli w 1991 roku, ale jeszcze do września 1992 w spawalni robili kompletne nadwozia jako części zamienne. Po 1992 roku produkcja poszczególnych elementów nadwozia została rozkooperowana i zniknęła z tłoczni FSO.

[matek125]

Miło, że ktoś dotarł do mojej strony gdzie dowiodłem za pomocą niedawno pozyskanego materiału m.in. że jeszcze przez blisko rok od zakończenia produkcji 125p produkowano same nadwozia (to z nich powstawały tzw. składaki) często rejestrowane w latach 1992-1996..., bynajmniej nie należy ich traktować jako auta w wykonaniu 100%. Ostatnim kompletem było wiśniowe kombi w cywilu (29 Czerwca 91r) i tak też przedstawiała to fabryka za pośrednictwem swej zakładowej gazety FAKTY, której fragmenty zamieszczam na mojej stronie.

SKAN:
https://125p.jimdo.com/ostatnie-nadwozie/

O tym, że produkowano wspomniane nadwozia po zakończeniu produkcji 125p oczywiście wiedziałem, ale próbowałem dojść jak długo ten proces trwał - kiedyś dotarłem do składaka z nadwoziem z końcówką ''89106'', jakiś czas temu na forum125p pisałem o moich przypuszczeniach, po czym okazało się, że byłem blisko rozwiązania tej zagadki. Ostatecznie okazuje się, że ostatnie nadwozie miało numer: 89107 > co wynika z publikacji, którą upubliczniłem (napiszę nieskromnie) jako pierwszy - co dało kolejną potwierdzona kartę z historii odnośnie tego modelu, jednakże nad wieloma sprawami wciąż trzeba pracować.


Jeśli maci coś ciekawego o fiatach z lat 90-tych - dajcie znać, może ma ktoś takie autko, może ktoś będzie chciał pomóc mi w rozwinięciu mojego spisu.

[Marek.K.]

To moze mi coś powiecie o autach Aveo które stoją na próbnych tablicach pod dyrekcją FSO ?

[Maciekb]

Te Aveo to chyba służyły do jazdy po terenie fabryki jak jeszcze działała. Jakiś taki szybki transport wewnętrzny do specjalnych poruczeń, w końcu w FSO tych hektarów trochę było, na piechotę by trwało trochę tam chodzić.