Witam
Mam jak mi się wydaje dość trudny temat
Mam do kupienia pojazd z 1991roku który przyjechał z USA na chwile do Polski w 2003 roku i tak już zostało.
Właściciel mieszka w PL ale jest na stale zameldowany w USA
Auto ma amerykańskie blachy i jest w USA wyrejestrowane. (właściciel może go ponownie zarejestrować w USA jeśli to coś pomoże)
Auto przypłynęło do Hamburga i na kołach przyjechało do Polski. Są papiery na do ze przekraczał granicę tym autem ale nie płacił cła gdyż miał być w PL krótko
Auto stoi 14 lat i własciciel nie dostał żadnych upomnień, co jakiś czas u nas opłacał polisę OC na auto na obcych tablicach
Chodzi mi klasycznie o opłaty jak to ma być liczone
W necie nic nie znalazłem, jedynie pomysł aby opisać całą sytuację (nie podając VIN i numer rej i danych własciciela) do urzędu skarbowego aby wydali interpretacje na podstawie której będę mógł go zarejestrować .
Chodzi też o obawy właściciela aby nie był z tego powodu obciążony cłem/karą z odsetkami - jak to u nas często bywa
spotkaliście się z podobną sytuacją ???
zakup i rejestracja auta z USA - który przebywa w Polce.
zakup i rejestracja auta z USA - który przebywa w Polce.
125p/126p/ŻukA03/Isuzu Gemini/Ford A-Series
-
- -#Junior
- Posty: 122
- Rejestracja: 2005-08-26, 14:40
arku mysle ze to głupi pomysł, WK i Celni to... a szkoda slow
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
-
- -#Junior
- Posty: 122
- Rejestracja: 2005-08-26, 14:40
Proponuję te urzędy że względu na znajomość przepisów. Jeśli kolega uzyska info jak ten temat może rozwiązać, ponosząc tzw koszty , komplikacje i inne trudne dla zwykłego obywatela przepisy będzie wiedział po takich info jak ugryźć temat. Czy jest grą warta poświęceń czy lepiej odpuścić na samym początku. Może się okazać że po zakupie bez uzyskanych informacji będzie miał jeszcze więcej problemów do przejścia. A i tak odwiedzin tych struktur ( urzedow ) nie pominie.
Jeśli nie ma odwiedzać WK i UC to jedyna opcja w tym momencie jest tzw przeszczep. W naturalnej kolei rzeczy i tak musi to zrobić. Wiec wybór zostawiam do indywidualnego rozpatrzenia.
Jeśli nie ma odwiedzać WK i UC to jedyna opcja w tym momencie jest tzw przeszczep. W naturalnej kolei rzeczy i tak musi to zrobić. Wiec wybór zostawiam do indywidualnego rozpatrzenia.