104ką na Ukrainę czyli mamy problem.1
104ką na Ukrainę czyli mamy problem.1
Panowie,
Jest taka sprawa. Wybrałem się syrena w trasę na Lwowskie Grand Prix i pojawił się problem; Przy ruszaniu 1, 2 bieg jest ok, natomiast na trójce syrena zaczyna się dusić i gaśnie, czasem strzela. Przy stałej prędkości i obrotach problem nie występuje. Przed wyjazdem gaźnik i zapłon zostały ustawione książkowo, oryginalna pompa paliwa została zastąpiona elektryczną. Profilaktycznie zmieniłem świece i poprawiłem kondesator na pierwszym cylindrze. Jak obstawiacie, co może być przyczyną? Po zgasnieciu silnik nie chce odpalić, ale po wyciągnięciu ssania motor chodzi.
Dodatkowo nasila się szarpanie kierownicy, przy stałej prędkości przestaje. Ale przy ruszaniu i przyspieszeniu ciężko utrzymać kierownicę. Cale zawieszenie jest nowe, przeguby; nie miały żadnego luzu.
Jest taka sprawa. Wybrałem się syrena w trasę na Lwowskie Grand Prix i pojawił się problem; Przy ruszaniu 1, 2 bieg jest ok, natomiast na trójce syrena zaczyna się dusić i gaśnie, czasem strzela. Przy stałej prędkości i obrotach problem nie występuje. Przed wyjazdem gaźnik i zapłon zostały ustawione książkowo, oryginalna pompa paliwa została zastąpiona elektryczną. Profilaktycznie zmieniłem świece i poprawiłem kondesator na pierwszym cylindrze. Jak obstawiacie, co może być przyczyną? Po zgasnieciu silnik nie chce odpalić, ale po wyciągnięciu ssania motor chodzi.
Dodatkowo nasila się szarpanie kierownicy, przy stałej prędkości przestaje. Ale przy ruszaniu i przyspieszeniu ciężko utrzymać kierownicę. Cale zawieszenie jest nowe, przeguby; nie miały żadnego luzu.
syrena to nie samochód.
- CZESIO1958
- -#Stara Gwardia
- Posty: 4297
- Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kozichwost
- -#Youngtimer
- Posty: 1477
- Rejestracja: 2006-04-11, 19:24
- Lokalizacja: Polska
w jaki sposób się zacina? mam właśnie u siebie podobnie i jakoś do tego przywykłem
Gaz gaz gaz , wciskam do dechy gaz ,
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
- Kozichwost
- -#Youngtimer
- Posty: 1477
- Rejestracja: 2006-04-11, 19:24
- Lokalizacja: Polska
Oo, będzie trzeba obadac:)
Gaz gaz gaz , wciskam do dechy gaz ,
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
Bardzo dziękuję za poradę i ten komentarz który tak wiele wniósł do tego tematu, jestem niewymownie zobowiązany.SZTYC pisze:Sorry za off jak czytam takie wiadomości to cieszę się coraz bardziej że pozbyłem się syren
No nie pomogę , no nie pomogę ....
Wróciliśmy do Warszawy bez problemów i będziemy weryfikować co jest grane.
syrena to nie samochód.
- CZESIO1958
- -#Stara Gwardia
- Posty: 4297
- Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
- Lokalizacja: Mysłowice
Teleponie kierownicą - może czapy nie wyciągnięte do końca, przez co piasty nie zamknęły się na stożkach. Na postoju wydawać się może, że są sztywno, ale po przejechaniu jakiegoś dystansu puściły stożka i piasty trzymają się tylko na klinach - jest luz i pojawiło się bicie odczuwalne na kierownicy.
Czy to Ptak? Samolot? Nie! To Syrena szosą mknie.
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... sc&start=0
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... sc&start=0
Telepanie jest tylko w trakcie przyspieszania, na pierwszym, drugim i trzecim biegu. Później totalny spokój.czeresss pisze:Teleponie kierownicą - może czapy nie wyciągnięte do końca, przez co piasty nie zamknęły się na stożkach. Na postoju wydawać się może, że są sztywno, ale po przejechaniu jakiegoś dystansu puściły stożka i piasty trzymają się tylko na klinach - jest luz i pojawiło się bicie odczuwalne na kierownicy.
Jeszcze we Lwowie podnieśliśmy syrenę, jedna manszeta została zdjęta i przeguby wyglądały ok. Jedna z opon miała bardzo delikatnego bąbla, więc ją podmieniłem. Po jakimś czasie problem z wyrywaniem kierownicy z rąk powrócił.
syrena to nie samochód.
Co masz w manszetach -- smar, smar+olej? Może jest za gęsto? -- wtedy smarowidło jest rozrzucane i zostaje na manszecie a przegub jest 'suchy' -- a powinien 'pływać' w smarowidleMateusz pisze:Jeszcze we Lwowie podnieśliśmy syrenę, jedna manszeta została zdjęta i przeguby wyglądały ok. Jedna z opon miała bardzo delikatnego bąbla, więc ją podmieniłem.
To jak to w końcu jest? Wymiana opony pomogła, ale później problem wrócił?Mateusz pisze:Po jakimś czasie problem z wyrywaniem kierownicy z rąk powrócił.
To podczas powrotu wszystko było OK? Czyli problem raz jest raz go nie ma? Pogubiłem sięMateusz pisze:Wróciliśmy do Warszawy bez problemów i będziemy weryfikować co jest grane.
Sprawdź jeszcze poduszki pod silnikiem i skrzynią.
SZTYC pisze:Sorry za off jak czytam takie wiadomości to cieszę się coraz bardziej że pozbyłem się syren
Oooooo proszę jest i filmik z imprezy ze skarpetą: https://www.youtube.com/watch?v=Cn_w4xLAvxk
km nawinięte na licznik | 2023: 22km (stan na 09.04.2023) | 2022: 7806km | 2021: 8580km | 2020: 4797km | 2019: 9730km | 2018: 10870km | 2017: 10505km | 2016: 14286km | 2015: 14793km | 2014: 13531km | 2013: 14200km | 2012: 7500km | 2007-2011: 13910km
Syrena 105L 82' 'niebieska'
Syrena 105L 76' 'jasiowa'
Syrena 105B 82' 'sztycowa'
½ Niewiadów n126e 84' -- poszła do Wołomina
Niewiadów n250c 80'
½ Niewiadów n126 73'
Syrena 105L 82' 'niebieska'
Syrena 105L 76' 'jasiowa'
Syrena 105B 82' 'sztycowa'
½ Niewiadów n126e 84' -- poszła do Wołomina
Niewiadów n250c 80'
½ Niewiadów n126 73'
Przez jakiś czas po wymianie koła była poprawa (chociaż możliwe że to coś w rodzaju placebo), natomiast w trakcie powrotu problem pojawił się ponownie i nasilał się w miarę przejechanych kilometrów. Podniesiemy i obadamy co jest grane.Mateusz pisze:To jak to w końcu jest? Wymiana opony pomogła, ale później problem wrócił?Mateusz pisze:Po jakimś czasie problem z wyrywaniem kierownicy z rąk powrócił.
To podczas powrotu wszystko było OK? Czyli problem raz jest raz go nie ma? Pogubiłem sięMateusz pisze:Wróciliśmy do Warszawy bez problemów i będziemy weryfikować co jest grane.
Sprawdź jeszcze poduszki pod silnikiem i skrzynią.
Natomiast co do filmów to jest kolejny:
https://www.youtube.com/watch?v=l-x_6whmtW8
syrena to nie samochód.