Taka sytuacja iskrzą mi dwa z trzech przerywacze.
Wymieniam kondensatory.
Iskrzą mi wszystkie trzy.
Wywalam kondensatory klne. Wyzywam.
Daje nowe kondensatory magnetii mareli.
Iskrzą mi przerywaczy.
Nie przelraszam. Mam stroboskop......w aparacie....
Jakieś pomysły?
Dodam że kodensatory są na cewkach....
Pomogła: 15 razy Dołączyła: 11 Kwi 2006 Posty: 1477 Skąd: Polska
Wysłany: 2018-08-09, 21:44
Wyjmij przerywacze, wypiłuj je drobnym pilniczkiem. Nie papierem - pilniczkiem aż ich styki będą błyszczały czystym metalem. Następnie wymyj je w benzynie bez oleju i wydmuchaj sprężonym powietrzem. Wsadź przerywacze, ustaw zapłon. Sprawdź przerwę na świecach - ma być mniejsza niż na przerywaczach
W moich stronach wszyscy mówią PLATYNKI
Załóż sobie elektronikę to Ci te problemy przejdą. Przez platynki płynie wtedy prąd kilka miliamperów więc wogóle ich nie wypala, kondensatorów nie potrzeba. Cała iskra z platynek przenosi się na świece czyli właśnie tam gdzie jest potrzebna i daje potężny PAŁER.
_________________ "Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
Ostatnio zmieniony przez Gieroy 2018-08-10, 16:47, w całości zmieniany 1 raz
Jakby iskrzenie platynek opanowane.
To dla odmiany brak iskry na 1 cyl.
Nowe kondensatory.
Nowe cewki.
Nowa wiązka do cewek.
Nowa obejma.
Podmienione cewki.
Podmienione świece.
Jakieś pomysły?
Wszystko umyte ekstrakcyjną.
Szczeliny na stykach książkowe.
Pomógł: 22 razy Dołączył: 21 Mar 2012 Posty: 1651 Skąd: Okolice Krakowa
Wysłany: 2018-08-12, 21:00
Najlepiej i najszybciej szlifuje się platynki na szlifierce stołowej. Żeby nie zebrać przypadkiem za dużo materiału, najpierw włączam szlifierkę, potem wyłączam, a gdy się jeszcze kamienie obracają przykładam platynki. Bardzo ważne jest, żeby dobrze ustawić młoteczek względem kowadełka na podkładkach dystansowych.
Pilnikiem to nie robota, bo człowiek się namęczy, a potem i tak kąty wychodzą krzywo. Platynki to bardzo twardy metal, chyba właśnie stąd pochodzi ich obiegowa nazwa. Szlifując kamieniem na szlifierce nie trzeba przykładać takiej dużej siły i można się skupić na tym, żeby trzymać odpowiedni kąt.
Nowe aparaty i przerywacze mogą być różne, wiadomo że często to były odrzuty. Najlepiej rozłożyć ze dwa lub trzy aparaty używane i z nich poskładać jeden dobry.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum