No nie do końca. Faktycznie, któraś wersja ustawy przed nowelizacją wskazywała, że OC musi mieć każdy pojazd historyczny lub wolnobieżny wprowadzany na drogę. Dziś przepisy mówią o wprowadzeniu do ruchu, a nie o wprowadzeniu na drogę. Tymczasem zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego pojazd jest w ruchu od chwili wyruszenia w drogę do osiągnięcia docelowego postoju. Ponadto pojazd jest w ruchu jeśli podczas postoju posiada włączony silnik. Oznacza to, iż jeśli pojazd stoi na ogólnodostępnym parkingu w bezpośrednim sąsiedztwie zamieszkania właściciela, a do tego jeszcze stoi na miejscu wyznaczonym do parkowania pojazdów, nie znajduje się w ruchu. Czyli nie musi mieć OC, jeśli mowa o pojeździe historycznym Skąd ten zabezpieczony teren prywatny, to już w ogóle nie rozumiem. Teren prywatny to teren prywatny, musi być zabezpieczony jedynie jeśli trzymamy na nim psy obrończe.ko-ma pisze:odnośnie tematu OC dla pojazdów ponad czterdziestoletnich - nie ma takiego obowiązku, o ile pojazd nie wyjeżdża na drogę publiczną i stoi na zabezpieczonym terenie prywatnym (postój w pasie drogi publicznej rodzi już obowiązek posiadania OC, podobnie jak i parkowanie na terenie ogólnie dostępnym)
Pojazd którego nie ma w CEPIKu a jest normalnie...
Z czarnymi numer przechodzi na pamiątkę ,ale z próbnymi to chyba nie ,bo one są prawdopodobnie wielokrotnego uzytku . Swoje czarne zostawiłem na pamiątkę po napisaniu 2 oswiadczeń 1 że podczas remontu ZAWIERUSZYŁY SIĘ i nie mogę znaleść w bałaganie 2 oswiadczenie ,że pojazd nie uczestniczył w wypadku ani kolizji , I CZARNE ZOSTAŁY W GARAŻU .
kombi
kurde no a co zrobic jak sie zgubiły ?
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Zakładam, że zapłacić jak za wyrobienie nowychmotonita pisze:kurde no a co zrobic jak sie zgubiły ?
A tak na poważnie - w sumie nigdzie nie znalazłem nic w tym temacie... trzeba by zasięgnąć wiedzy u źródła - Tomek223T, jak byś przypadkiem zgubił tablice, to daj znać co i jak, najwyżej się znajdą i im oddasz
Mialem ciekawa sytuacje z CEPIK.
Warszawe M20 mam zarejestrowana na bialych dobre 10 lat.
Nagle pojawia sie ktos kto chce zarejestrowac takie samo auto,o takim samym numerze VIN.
Moj urzad mu odmawia.Gosc sie upiera ze jego auto jest ori i pisze odwolania.Sprawa poszla na policje.Chcac nie chcac musialem wziasc rzeczoznawce na swoj koszt.Druga strona tez wziela rzeczoznawce.
Wygralem.Gosc kupil przestukane auto z lewym dowodem rejestracyjnym ,ale jak sie pozniej okazalo doszli ze faktycznie byly 2 dowody rej.Byl wydany wtornik oryginalnego dowodu rejestr(ktos zglosil zaginiecie dowodu rej),a orginalny dowod uniewazniono.
Ja kupilem auto na wtorniku juz.Niewiem jak sie sprawa zakonczyla do drugiej strony,ale Ja tez mialem troche klopotu za niewinnosc.
Ps.mi tez od tego auta zaginely tablice przy rejestracji
Warszawe M20 mam zarejestrowana na bialych dobre 10 lat.
Nagle pojawia sie ktos kto chce zarejestrowac takie samo auto,o takim samym numerze VIN.
Moj urzad mu odmawia.Gosc sie upiera ze jego auto jest ori i pisze odwolania.Sprawa poszla na policje.Chcac nie chcac musialem wziasc rzeczoznawce na swoj koszt.Druga strona tez wziela rzeczoznawce.
Wygralem.Gosc kupil przestukane auto z lewym dowodem rejestracyjnym ,ale jak sie pozniej okazalo doszli ze faktycznie byly 2 dowody rej.Byl wydany wtornik oryginalnego dowodu rejestr(ktos zglosil zaginiecie dowodu rej),a orginalny dowod uniewazniono.
Ja kupilem auto na wtorniku juz.Niewiem jak sie sprawa zakonczyla do drugiej strony,ale Ja tez mialem troche klopotu za niewinnosc.
Ps.mi tez od tego auta zaginely tablice przy rejestracji
z tego powodu jestem przeciwnikiem zakupowanie "dokumentów kolekcionerskich"
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
KIEROWNIK ,dokumentów kolekcjonerskich to mam chyba z 10 [też na pamniątke ,to auta które miałem ,budy poszły na hutę ,ale papiren ostały , a są to junak ,robur, golfy 1, poldki, fordy, i wiem że te papiery nigdy nie pójdą w świat [chyba że do pieca] sprzedajac budki spisywałem umowę z kupującym ,a on bude odrazu do huty i tym sposobem mam dokumenty kolekcjonerskie co miałem . A WIĘC MOZNA MIEC KOLEKCJONERSKIE MOZNA ,,MOŻNA,,
kombi