syrena 103 63 rok
syrena 103 63 rok
Witaj SZCZESLIWIWY i "Szczęśliwy" Posiadaczu tej SYRENKI - raz drugi w tym temacie! Przede wszystkim brak korka i jeszcze kilka malutkich temacików dało by się jeszcze zauważyć, ale aby Twego szczęścia nie burzyć napisałem i podtrzymuję iż b y ł y t o
t y l k o przysłowiowe "j a j a" a nie czepianie się... Natomiast teraz słowa "Szczęśliwy" już niestety zmuszony jestem użyć na poważnie "w skobkach", albowiem widzę przyszość rekonstrukcyjną przed Tobą długą i trudną...., byłoby najlepiej, gdybyś zdecydował się na zakup minimum nowej podłogi, przegrody przedniej, fartuchów wewnętrznych, fabrycznych błotników min, na tył, itd... (gdzieś ostatnio chyba na "allegro", ktoś np. podłogę taką oferował, ja za litrową flaszkę min. 65% płonącego bimbru dorzucę tobie nową przegrodę....).
Czeka Cię długa i ciężka droga do przywrócenia temu autku dawnej świetności...,ale myślę że warto i że się uda... Wiem iż się powtarzam, ale Ona jest jak dojrzała kobieta w jej wieku: z daleka wygląda b. dobrze, bliżej - już nieco gorzej, rozbierać lepiej nie radzę (przed zgromadzeniem zamienników kompletu) - albowiem i rozsypać się może i łzy same z oczu ciurkiem lać się będą...
Ale dla mnie jest najważniejsze to iż jest w stanie o r y g i n a l n y m i ma wszystkie prawie detale, których zdobycie dziś już jest prawie niemożliwe...
Pozdrawiam i życzę wytrwałości w podjętym dziele!
t y l k o przysłowiowe "j a j a" a nie czepianie się... Natomiast teraz słowa "Szczęśliwy" już niestety zmuszony jestem użyć na poważnie "w skobkach", albowiem widzę przyszość rekonstrukcyjną przed Tobą długą i trudną...., byłoby najlepiej, gdybyś zdecydował się na zakup minimum nowej podłogi, przegrody przedniej, fartuchów wewnętrznych, fabrycznych błotników min, na tył, itd... (gdzieś ostatnio chyba na "allegro", ktoś np. podłogę taką oferował, ja za litrową flaszkę min. 65% płonącego bimbru dorzucę tobie nową przegrodę....).
Czeka Cię długa i ciężka droga do przywrócenia temu autku dawnej świetności...,ale myślę że warto i że się uda... Wiem iż się powtarzam, ale Ona jest jak dojrzała kobieta w jej wieku: z daleka wygląda b. dobrze, bliżej - już nieco gorzej, rozbierać lepiej nie radzę (przed zgromadzeniem zamienników kompletu) - albowiem i rozsypać się może i łzy same z oczu ciurkiem lać się będą...
Ale dla mnie jest najważniejsze to iż jest w stanie o r y g i n a l n y m i ma wszystkie prawie detale, których zdobycie dziś już jest prawie niemożliwe...
Pozdrawiam i życzę wytrwałości w podjętym dziele!
Ładna wczesna 103, jeszcze z kłami i małymi kierunkami. Dwuliterowa tablica też robi wrażenie. Co do wydechu, 103 różniły się pod tym względem od 102- było takie "cygaro", a nie gitara. Ja bym w niej nic nie zmieniał- ze względu na b. krótki okres produkcji tego modelu zachowało się mało egzemplarzy w orginale. No ale, to Ty zdecydujesz
gratulacje
Możesz zrobić zdjęcie tego tłumika od góry?
gratulacje
Możesz zrobić zdjęcie tego tłumika od góry?
syrena to nie samochód.
syrena 103 rok
Jako, iż Tatuśko z Mamuśką zmajstrowali mnie dekadę wcześniej niż fso tę syrenkę, to powiem tak, pchało się w okresie PRL-u, wtedy a nawet jeszcze znacznie później do produkcji to co jeszcze by na tzw. "stanie magazynowym", a więc istnieje prawdopodobieństwo iż dlatego tam trafiła jeszcze "gitara"... Natomiast cudownie jest to iż zachowały się wszystkie detale wnętrza łącznie z tymi łańcuchami w prezerwatywach (czyli rurkami z pcv naciągniętymi na łańcuszki) do zatrzaskiwania drzwi, a nawet zaślepki mocowania tych gumek, które przy wielokrotnym zatrzaskiwaniu zwyczajnie i po prostu w syrenkach odpadały i głowka wkrętu mocująceog pozostawał na wierzchu....
batagur nie późno tylko od momentu zanim ją kupiłem a raczej spłaciłem haha do momentu przywiezienia minęło wiele czasu tak naprawdę
[ Dodano: 2008-02-17, 15:36 ]
ampir zgadzam się z toba w zupełności .sam robiłeś remonty kilku wozów przynamniej więc wierzę ci na słowo.no 100kę mam w oczach cały czas haha.wiec generalnie jest jak piszesz dlatego napisałem nie sztuka rozkręcić auto . blachy wyobraź sobie mam to znaczy błotniki nieużywane przód jak i tył ,fartuch jeden przedni tez się udało kupić więc nie ma tragedii chociaż zbierałem te części trzy lata .!!!bedę chciał cię pomęczyć trochę jak pozwolisz na to przy remoncie syreny 103 .ale nie teraz .[/b]
[ Dodano: 2008-02-17, 15:36 ]
ampir zgadzam się z toba w zupełności .sam robiłeś remonty kilku wozów przynamniej więc wierzę ci na słowo.no 100kę mam w oczach cały czas haha.wiec generalnie jest jak piszesz dlatego napisałem nie sztuka rozkręcić auto . blachy wyobraź sobie mam to znaczy błotniki nieużywane przód jak i tył ,fartuch jeden przedni tez się udało kupić więc nie ma tragedii chociaż zbierałem te części trzy lata .!!!bedę chciał cię pomęczyć trochę jak pozwolisz na to przy remoncie syreny 103 .ale nie teraz .[/b]
syrena 103 63 rok
Witam,
zamykając już swój udział w tej dyskusji. Cieszę się, iż w końcu ten interesujący egzemplarz trafił do Kogoś, kto nie zaczyna sprawy od przysłowiowej "..d... strony". Oby sie Tobie powiodło, czego życzę i niech jak najszybciej cieszy oczy nasze urodą swoją.
Szkoda tylko, iż tak wiele interesujących egzemplarzy - właśnie skarpet - jak 101-ka z okolic Turowic (przed Białobrzegami), która przed 4-5 laty trafiła w ręce małolata z Radomia, który... w tydzień później obciął w niej dach na intencję zrobienia z niej cabrio, a później jak mu się "rozlazła", to skończyła w krzakach... Z kupy korozji udało mi się uratować w dwa lata później tylko nieco skorodowane, z poziomymi chromowanymi listwami "wargi"...
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów "łowieckich"!
AMPiR
zamykając już swój udział w tej dyskusji. Cieszę się, iż w końcu ten interesujący egzemplarz trafił do Kogoś, kto nie zaczyna sprawy od przysłowiowej "..d... strony". Oby sie Tobie powiodło, czego życzę i niech jak najszybciej cieszy oczy nasze urodą swoją.
Szkoda tylko, iż tak wiele interesujących egzemplarzy - właśnie skarpet - jak 101-ka z okolic Turowic (przed Białobrzegami), która przed 4-5 laty trafiła w ręce małolata z Radomia, który... w tydzień później obciął w niej dach na intencję zrobienia z niej cabrio, a później jak mu się "rozlazła", to skończyła w krzakach... Z kupy korozji udało mi się uratować w dwa lata później tylko nieco skorodowane, z poziomymi chromowanymi listwami "wargi"...
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów "łowieckich"!
AMPiR
nie wiem jaki ma trabant wydech ale nie wydaje mi się .syreny starsze miały takie .co do tłumika to nie ma nic dziwnego w takim tłumiku ,syrena 102 przecież miała gitarę okrągłą a zwarzając na rocznik tej 103 to chyba normalne ,że ma taką gitarę .zmiany większe nastąpiły rok później czyli w 64 .przestali produkować 102ki i zmieniono wiele ale.......chyba nie ma sensu tu pisać o tym wiecie przecież ......właśnie dlatego ,że jest bardzo podobna do 102 jest ciekawym modelem syreny 103. ale może się mylę ......
- Trabanciarz
- -#Nowy nabytek forum
- Posty: 42
- Rejestracja: 2007-08-23, 16:23
- Lokalizacja: Częstochowa