To nie chodzi o zwątpienie bo jak by nie patrzeć jest to trzecie autko , po 105-tce i moskwiczu w ciagu dwóch lat i nie jest też problemem " że się nie da" bo podobno niemożliwe jest tylko parę rzeczy na świecie /tak się kiedyś mówiło w wojsku/ , ale brak czasu jest jedynym powodem.
Nie chcę też rozwlekać remontu na dwa lata i dla tego moja propozycja jest poważna i aktualna.
Pomyśl??
Ps. Na dzień dzisiejszy rama i tylna oś jest wypiaskowana i pomalowana , wszystkie elementy zawieszenia są nowe przygotowane do składania , silnik stoi nowy , brakuje parę części ale to kwestia czasu.
Foto w przyszłym tygodniu wrzucę.
[ Dodano: 2009-02-14, 23:26 ]
Ciekawe czy stoi jeszcze gdzieś w polsce nowa buda BOSTO ??