W tym arcie pozwolilem sobie zacytowac fragmenty ze strony Wartburga, jednak uwazam, ze w pelni odnosi sie to takze do Syreny
Zapraszam do lektury
Przypuszczalnie wielu z Was podczas czytania moich tekstów zastanawialiście się, dlaczego akurat Syrena? Dlaczego to właśnie Syrena tak mi się podoba, że postanowiłem rozpisywac sie o niej na stronach? Zdaję sobie sprawę, że z pewnego punktu widzenia wygląda to tak: pewien zapaleniec kupił sobie jakiegoś gruchota za kilkaset złotych, z przestarzałym silnikiem, nadwoziem przypominającym, z fatalnymi hamulcami i silnikiem, który wyje tak, jakby zaraz miałby się rozpaść i szpanuje nim jak conajmniej mercedesem. Cóż... na pewno nie jest to mój punkt widzenia! Postaram się wyjaśnić, dlaczego:
Przeklinane przez wielu nadwozie oparte na ramie nie jest szczytem osiągnięć aerodynamicznych, ale jest lekkie, zapewnia sporo miejsca w kabinie ( w porownaniu z Maluchem ), a, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo, to dzięki mocnej ramie jest ono zadziwiająco duże. Zresztą przjrzyjcie się poniższemu zdjęciu, prezentującemu seata cordobę i Wartburga po stłuczce. I kto jest bardziej skasowany?
Traktowany z pogardą silnik dwusuwowy nie jest taki zły: naprawdę niezły zryw na dwójce i trójce, niestety na czwórce już brakuje gazu. Za to można ruszać z miejsca z każdego biegu! Wg instrukcji obsługi prędkość maksymalna to 120 km/h. Ja rozpędziłem się ostatnio do 135. Wprawdzie takich numerów nikomu nie polecam, niemniej chodzi o sam fakt. Gdyby wsadzić ten silnik do czegoś opływowego i dać pięciobiegową skrzynię, pojazd ten byłby naprawdę zrywny i dość oszczędny. Inną sprawą jest hałas. Właśnie dlatego właściciele Syren generalnie rzadko wciskają gaz do dechy. Osobiście przymierzam się do dopasowania jakiegoś tłumika z nowszego pojazdu.
Następny punkt to awaryjność. Nawet, jeżeli coś się zepsuje, to i tak cześć można tanio kupić, a dzięki prostej budowie wiele napraw wykonuje się samemu.
Kolejna sprawa to zawieszenie. Faktycznie jest trochę zbyt miękkie, ale zadziwiająco wytrzymałe. Kiepskie prowadzenie rekompensuje naprawdę znośnym komfortem, a wysoki prześwit i przedni napęd pozwalają mu wjeżdżać na różne nieprzetarte szlaki. Za to w mieście ceniona jest jej zwrotność: średnica zaracania 5,4 m to naprawdę niewiele: o ile krótsze cinquecento ma bardzo podobna średnicę zawracania.
Pozdrawiam
Impresje z Syrenka zwiazane...
Impresje z Syrenka zwiazane...
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Ale przyznasz, ze to fakt
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Niestety Kierowco. Znowu stane w opozycji do Ciebie. Bardzo lubię Syreny, podobają mi się i mam do nich sentyment, a le prosze nie przyklejej opini o Wartburgu do Syreny. Akurat ostatnio sporo podrózuje po lubelskich ulicach jako pasażer w Wartrburgu mojej dziewczyny i niestety porównania z Syrena wciaż wypadają na jej niekorzyść.
"Kolejna sprawa to zawieszenie. Faktycznie jest trochę zbyt miękkie, ale zadziwiająco wytrzymałe" - niesty Wartburgowskie zawieszenie jest faktycznie wytrzymałe, a Syrenowskie tez.... tyle, ze o wiele krócej .... Przykładem niech będą słynne przeguby - te syrenowskie..... wszyscy wiemy, a te od Wartburga, mimo że konstrukcyjnie prawie takie same, to materiałowo niebo, a ziemia.
Niestety moim zdaniem opinia o Wartburgu nie pasuje do Syreny.
Ja strasznie lubię Syreny, ale jestem REALISTĄ.
pozdrawiam, życzę udanej dyskusji...
"Kolejna sprawa to zawieszenie. Faktycznie jest trochę zbyt miękkie, ale zadziwiająco wytrzymałe" - niesty Wartburgowskie zawieszenie jest faktycznie wytrzymałe, a Syrenowskie tez.... tyle, ze o wiele krócej .... Przykładem niech będą słynne przeguby - te syrenowskie..... wszyscy wiemy, a te od Wartburga, mimo że konstrukcyjnie prawie takie same, to materiałowo niebo, a ziemia.
Niestety moim zdaniem opinia o Wartburgu nie pasuje do Syreny.
Ja strasznie lubię Syreny, ale jestem REALISTĄ.
pozdrawiam, życzę udanej dyskusji...
Drogi Pawle przeguby to tylko po czesci zawieszenie, to raczej przeniesienie napedu no ale jesli chodzi o zawieszenie to jednak musze sie zgodzic , ze resory Syreny w porownaniu ze sprezynami Wartbiego wypadaja raczej blado
Pozdrawiam, a tak przy okazji Wesolych Swiat
Pozdrawiam, a tak przy okazji Wesolych Swiat
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Przeguby to tylko taki szybki przykład. Co prawda ja mechanikiem nie jestem, ale ze zwykłych obserwacji uzytkownika Syren i pasażera Wartbiego zauważam, że syrena w wiekszości porównań zostaje w tyle
Niestety, zawieszenie, dynamika, kultura pracy silnika, wydech, spalanie np w trasie, czy chociażby pierdoły typu wielkośc bagaznika lub komfortowosc foteli, albo przebiegi miedzynaprawcze silnika, posiadanie alternatora w standardzie, itp - realnie patrząc , Wartbi jest lepszy
Jedyne czym według mnie Syrena bije Wartburga na głowe, to stylistyka nadwozia Tym mnie syrena urzeka najbardzieejm + do tego sentyment. Dlatego jestem fanem Syren, ale nie mogę obiektywnie patrząc stwierdzić podobieństw "jakościowo - techniicznych" pomioędzy Syreną a Wartburgiem.
Również zycze wszystkim wesołych świat
Niestety, zawieszenie, dynamika, kultura pracy silnika, wydech, spalanie np w trasie, czy chociażby pierdoły typu wielkośc bagaznika lub komfortowosc foteli, albo przebiegi miedzynaprawcze silnika, posiadanie alternatora w standardzie, itp - realnie patrząc , Wartbi jest lepszy
Jedyne czym według mnie Syrena bije Wartburga na głowe, to stylistyka nadwozia Tym mnie syrena urzeka najbardzieejm + do tego sentyment. Dlatego jestem fanem Syren, ale nie mogę obiektywnie patrząc stwierdzić podobieństw "jakościowo - techniicznych" pomioędzy Syreną a Wartburgiem.
Również zycze wszystkim wesołych świat