Oczom syreniarza nie umkną te kształty...

Wszystko to co nie pasuje do pozostałych działów
ODPOWIEDZ
danusr20
Posty: 29
Rejestracja: 2009-04-05, 10:39
Lokalizacja: jędrzejów nowy

Post autor: danusr20 »

Dzisiaj widziałem 105 w Wodyniu. Mazowieckie koło Siedlec. 2 sa też w Jędrzejowie Nowym koło Mińska Mazowieckiego.( 105 i 104). Jeszcze w Żabokliki jest do sprzedania. (0-665-886-888)
Awatar użytkownika
Cendra
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 31
Rejestracja: 2008-12-03, 10:37
Lokalizacja: Ciechanów / Warszawa

Post autor: Cendra »

http://wiadomosci.wp.pl/gid,11182998,ti ... leria.html
znaczek ;)
nie mogłem wyszukać tematu o WSM, kurcze dlaczego wyszukiwarka ma możliwość szukania po autorze o_O :?:
Skoda Citigo 1.0 + LPG '12
Renault Scenic II 1.9 dCi '04
FSO 125p 1.5C + LPG '83
FSO Syrena 104 '71/72
1999
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 663
Rejestracja: 2005-06-01, 09:55
Lokalizacja: PL

Post autor: 1999 »

125p/126p/ŻukA03/Isuzu Gemini/Ford A-Series
Adam
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 303
Rejestracja: 2007-09-20, 21:05
Lokalizacja: Maszewo
Kontakt:

Post autor: Adam »

Awatar użytkownika
master
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1040
Rejestracja: 2006-11-15, 18:57
Lokalizacja: a z Pruszkowa

Post autor: master »

apropos czyja ta syrenka z Popiełuszki?
Awatar użytkownika
Magister
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4491
Rejestracja: 2007-04-26, 20:00
Lokalizacja: Chełmno
Kontakt:

Post autor: Magister »

Raz nawet była wystawiona na allegro jeżeli się nie myle za 12 tyś
Awatar użytkownika
mp79
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 284
Rejestracja: 2005-09-18, 15:56
Lokalizacja: Białystok

Post autor: mp79 »

Cendra pisze:nie mogłem wyszukać tematu o WSM, kurcze dlaczego wyszukiwarka ma możliwość szukania po autorze o_O :?:
Tutaj napisałem, co trzeba zrobić w takiej sytuacji :)
Awatar użytkownika
syreniarz1992
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2631
Rejestracja: 2005-01-24, 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: syreniarz1992 »

Lechue34
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 61
Rejestracja: 2009-03-30, 17:22
Lokalizacja: Nowy Kościół

Post autor: Lechue34 »

Awatar użytkownika
ToMuŚ
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 475
Rejestracja: 2009-04-14, 19:02
Lokalizacja: Zamość/Rzeszów

Post autor: ToMuŚ »

"Dodatkowe informacje:

kupiony w polskim salonie"

rozwaliło mnie to :smiech
...coś trzeba w życiu robić...
AMPIR
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 399
Rejestracja: 2006-10-31, 23:21
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Oczom syreniarza nie umkną te kształty....

Post autor: AMPIR »

ToMuŚ - Młody Kolego,
pomijam fakt, czy "kredens" jest warty tej kasy - czy też nie oraz to jak naprawdę się prezentuje, czy i na ile został nadgryziony przez korozję...
Gdybyś jednak urodził się kilka dekad wcześniej wiedziałbyś, iż określenie: "zakupiony z polskiego salonu" miało sens, albowiem takiego fiaciora można było:
- dostać na talon w nagrodę od socjalistycznego pracodawcy,
- kupić na przedpłaty,
- wylosować na tzw. "Książeczkę samochodową PKO",
- przy odrobinie szczęścia okresowo, ale rzadko w wolnej sprzedaży po wielodniowym wystawaniu w kolejkach,
- przy określonych zawodach lub jako np. inwalida - z przydziału,
- i na kilka innych jeszcze sposobów,
- kupić za dolary lub bony Towarowe Banku PKO w kraju lub za granicą z odbiorem w kraju,
- a w t e d y o d b i e r a ł o s i ę toto a u t o w S A L O N I E P O L M O Z B Y T U
gdzie za łapówkę większą lub mniejszą "załatwiało się" odpowiedni egzemplarz, kolor lakieru, tapicerki, rodzaj wyposażenia itd..., a tak po prawdzie to one i tak były jednakowo spieprzone już w FSO... (nieco lepsze były tzw. "odrzuty z eksportu").
- najbardziej jednak emocjonującym było w tej loterii jednak to, czy na oficjalnie zatankowanych 5l (!) paliwa dojedziesz do najbliższej stacji CPN, np. na Żeraniu z bramy zakładu na stację przy ul. Stalingradzkiej (prawie po drugiej stronie ulicy)... Bo różnie z tym bywało...
A na koniec ciekawostka - były też takie okresy powszechnej szczęśliwości, iż autka "made in PRL" można było sprowadzić bez cła!
Pozdrawiam
AMPiR

-
Awatar użytkownika
ToMuŚ
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 475
Rejestracja: 2009-04-14, 19:02
Lokalizacja: Zamość/Rzeszów

Post autor: ToMuŚ »

ooo :O bez kitu za młody jestem, dzieki AMPIR za lekcje historii, bardzo ciekawej historii bo związanej z motoryzacją.
Pozdrawiam

[ Dodano: 2009-06-19, 18:42 ]
Przy okazji, dzisiaj widziałem Nyskę, stała jak reklama auto złomu w okolicach Szczebrzeszyna, niestety przejazdem, z "daleka" wyglądała nie zle, co to za nyska, nie wiem, z prostego powodu, nie znam sie... w niedziele powinienem ją znowu widzieć, jakby ktoś był zainteresowany to wstawię foty koło poniedziałku :)
...coś trzeba w życiu robić...
AMPIR
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 399
Rejestracja: 2006-10-31, 23:21
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Oczom syreniarza nie umkną te kształty....

Post autor: AMPIR »

ToMuŚO...
Kolego, zapewniam iż w tym co napisałem jest z e r o "kitu". W 1974 roku miałem właśnie 20-urodziny i niestety dokładnie pamiętam jak wyglądało z a ł a t w i a n i e auta przy odbiorze, przeżywałem to kilka lat wcześniej przy odbiorze samochodu osobowego co to miało wpisane w dowodzie Trabant l i m u z y n a, a nieco później przy maluchu i kredensie w Polmozbycie.
Najlepiej mieli wydający pojazd sprzedawcy i mechanicy. Jak były tylko beżowe maluchy to flaszka k o n i a k a marki Napoleon czy 500-tka z NBP pozwalała im wyszukać... i n n y kolor nadwozia specjalnie dla Klienta, o takich rarytasach jak autko z tych "z eksportu" z uchylnymi tylnymi szybkami. czarnymi zderzakami itd...
Taki krewniak - k e r o w n i k (a mieliśmy takiego w rodzinie) na Stalingradzkiej to było panisko, a i chałupę na Zaciszu, z ciężko zarobionych co miesiąc 4.500 zł (1974 r) w niecałe pięć lat sobie postawił na działce co sobie oczywiście też zakupił za oszczędności....
To były naprawdę porąbane czasy...., choć tak naprawdę i wtedy i teraz te same mechanizmy i układy rządziły życiem w III RP i PRL-u.
Pozdrawiam
AMPiR
Awatar użytkownika
ToMuŚ
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 475
Rejestracja: 2009-04-14, 19:02
Lokalizacja: Zamość/Rzeszów

Post autor: ToMuŚ »

Ja nie uważam że to co piszesz jest 'kitem'. Ostatnio z nudów przegladam stare tygodniki 'motor' z okresu o którym piszesz i niektore sytuacje, nawet tam opisywane są dla mnie mocno absurdalne, wiec boje sie pomyslec jak bylo w tedy w 'realu'. Poniekad troche o tym slyszalem, mój ojciec byl kierowcą w WZM-ocie i troche mi o 'epokowych' przekrętach opowiadał.
...coś trzeba w życiu robić...
Awatar użytkownika
mesel
Posty: 4
Rejestracja: 2009-06-13, 22:18
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post autor: mesel »

AMPIR pisze:To były naprawdę porąbane czasy...., choć tak naprawdę i wtedy i teraz te same mechanizmy i układy rządziły życiem w III RP i PRL-u.
Zgadzam się w 100 %. Teraz się tylko role odwróciły bo to handlowcy kuszą prezentami itp. żeby sprzedać :D
ODPOWIEDZ