witam
JEZDZĄC PO SZCZECINIE UPATRZYŁEM COS CO SIĘ ZWIE ZAPOROZEC INACZEJ ZAZ
i mam taki problem czy warto sie wbijać w to cudo i dalej szukac namiarów na własciciela jako samochód jest to w całości nie jakas tam ruina ,wiadomo troszke mery gdzie niegdzie wychodzi
i ma duzo naklejek [jakieś studio fotografi ]
ale ten problem czy to brac jak juz znajde własciciela
chyba ze w tanich kasztach i ew po tych kosztach plus koszty holownika do mnie na plac i PUSCICĆ TO DALEJ DLA CHĘTNEGO CO BY TO DALEJ SOBIE się bawił
poradzcie i wasze sugestje mile widziane
NIE TRAKTOWAC MNIE JAKO HANDLARZA [chcę tylko zachowac toto dla nastepnych pokolen ]
mnie osobiscie si ebardzo podobaja zaporozce. wujek mial takiego kiedys.. sammysle o takim.. ale mam juz syrenke poloneza(zukowoza turbo) i jeszce warsza e kombi i borka 80. i melexa ktorych musze si epozbyc najpierw.. tzn zostaje tylko syrenka i polonez T - oraz plus kobiety i moje wozidlo codzienne clk.
Rob_0321 pisze:A zna może ktoś jakąś syrenkę z tego tematu która jest na sprzedaż tak do 700zł
widze ze kolega ma budzet fajny a czemu nieszukasz sam co niechce sie czy niema u was juz syren.Cos napewno trafisz tylko nieprzechulaj sianka bo zaraz bedzie 500 oczywiscie zart z mojej strony.Ja jeszcze niedawno wiedziałem o paru ale juz ich niema pewnie reanimuja sie albo poszły do pieca lub na czesci i ta opcja była by najlepsza.Tobie niepomoge bo transport by zrujnował twój budrzecik