k a r w a nie odpaliła mi !!!!
na jesien zbunkrowałem moją 105 a dzis zawiodła mnie
może w gażniku miksol się osadził lub świece są zasyfione
ostatni rok stała i zapaliła za 3 lub 4 razem
trzeba łokcie podwinąć i poszperac
w końcu jest co pokręcić - to lubię
heh.. zacznie sie sezon toi problemy si ezaczna.. hehe.
ja dzis wyjolem rozrusznik z zukowoza. umylem plusa. umylem mmeska. umylem syrenke. wymienilem podpore walu w pajero. hehe;) ogladnolem kiepskich i majke, zjadlem parowki i ide do sklepu po pivo..
ja tez sie pozale, poszedłem dzis do garazu otwieram dzwi a tam masakra wejsc sie nieda, garaz pelen czesci na syrence pod syrenka w syrence przed syrenka za syrenka z prawej czesci wszedzie czesci posegregowałem troche wejsc sie dało ale zaledwie krok... no i co tu robic?? kurde czesci pełno a i tak brakuje, kasy niema, zimno na polu wszedzie mokro, no tragedia ja wam mowie
SKĄD JA TO ZNAM
CZESCI PEŁNO I KASY BRAK
ALE TO SZCZEGÓŁ
U MNIE KATASTROFA BUDOWLANA
dach z plandeki co stała pod nim bosto sie kiedyś ZAWALIŁ i bostonka nie do ruszenia
pewnie rusze ją jak to cholerne BIAŁE szalenistwo stopnieje
[czy wy wiecie jakie to białe CIĘŻKIE ]
oj wiemwiem.. tez mam syrene pod dachem z folii. i musialem zrzycac.. jak si ezaczelo topic. 53cm tego dziadostwa mialem na tymdaszku.. tez grozilo zawaleniem.
[ Dodano: 2010-02-22, 22:59 ]
pozatym.. poszukuje materialu na podsufitke.. ale nie do syrenki.. do zukowoza. szukamjakiegos materialu co bylby w "wawelskie głowy" utrzymany w tonacji brązu. wiadomo niemusi byc chaft. moze byc nadruk byle na materiale. wiecie gdzie cos takego moge znalesć.?
jak mróz ściął to chciałem przeciągnąć kastę po śniegu i zapakować do piaskowania, no to dawaj linka za hak drugi koniec obwiązałem tylne podszybie i dawaj do przodu. kumpel się zagapił, ja jadę do przodu, syrenka stoi, wyłażę z auta, linka przecięła podszybie!!!! bo srytka przymarzła i nie dała się ruszyć... mało się nie popłakałem.
macio pisze:jak mróz ściął to chciałem przeciągnąć kastę po śniegu i zapakować do piaskowania, no to dawaj linka za hak drugi koniec obwiązałem tylne podszybie i dawaj do przodu. kumpel się zagapił, ja jadę do przodu, syrenka stoi, wyłażę z auta, linka przecięła podszybie!!!! bo srytka przymarzła i nie dała się ruszyć... mało się nie popłakałem.
Za 50 zl od sasiada dostałem, 2 nowe uszczelki trojkacikow trzeci uzywany, pompe wody, nowa poloske, przeguby, zegary wody i paliwa, hermetik w buteleczce z etykieta i kilka małych gratów jak na foto
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.