Syrenka 103 1965r.

Pochwal się swoim pojazdem, technicznym wynalazkiem, udanymi zakupami. <br>Wszystko ściśle związane z motoryzacją.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Marek.K.
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 3989
Rejestracja: 2010-12-19, 17:41
Lokalizacja: Winda

Post autor: Marek.K. »

jarko123, powiem tak, co ręką dotrzesz to ręką to czujesz wszystko ;)
Gaz gaz gaz , wciskam do dechy gaz ,
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .


"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew :D
Awatar użytkownika
PawelOlesno
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 964
Rejestracja: 2009-06-07, 15:25
Lokalizacja: Olesno Śląskie

Post autor: PawelOlesno »

Ładnie, ładnie, oby tak dalej :)
''Nie matura, lecz chęć szczera, zrobi z Ciebie oficera''
alice
Posty: 7
Rejestracja: 2013-02-07, 22:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: alice »

Dobra robota. Syrena wraca do świata :D Powodzenia i wytrwałości życzę :piwo: :ok3
:) :)
Awatar użytkownika
Dymek
-#Junior
-#Junior
Posty: 162
Rejestracja: 2009-02-28, 09:55
Lokalizacja: Starogard Gdański

Post autor: Dymek »

Własnie dostałem listewki ozdobne, na które tak czekałem (ok. dwóch miesięcy) ale się opłacało :) Jestem z nich baaardzo zadowolony i coś czuje jeszcze większa motywacje do wykończenia syrenki :)

To są te listwy ale na innej licytacji (mi się udało kupić trochę bardziej okazyjnie):
http://allegro.pl/syrena-102-103-i2918923598.html
Syrena 103 (1965r.)
WSK M06-64 (1966r.)
Simson Sr2 (1960r.)
Komar 232 (1961r.)
Żak Mr2 (1962r.)
lisek601
Posty: 1
Rejestracja: 2013-04-01, 16:02
Lokalizacja: Iłowa

Post autor: lisek601 »

Witam
co prawda nie jestem syreniarzem i przeglądam tylko tak sobie projekty innych, bo planuje zakupić syrenkę, ale jakieś doświadczenie z blacharstwem mam, i chciałbym udzielić ci paru rad.
Napisałeś że robisz to na jakimś warsztacie, szczerze mówiąc chyba bardziej się zajmują ogólna mechanika niż blacharstwem. Jeżeli udzielają ci takich rad jak pokrycie całego dachu szpachlą, zdecydowanie za dużo szpachli. Czy przed nakładaniem sprawdzasz jakoś równości powierzchni?, zaznaczasz sobie gdzie masz nałożyć?. Na żadnym zdjęciu nie widziałem żeby gdzieś była położona kontrolka? Wiesz co to jest? Proponuje żebyś zamiast położyć tone szpachlu, prysnął na blachę kontrolkę i wstępnie przetarł ukażą się wszystkie w gnioty i tylko je szpachlować. Po jaka cholerę szlifujecie maskę na mokro jeżeli jest ona do grubych poprawek, strata czasu, Ba na mokro się szlifuje na sam koniec przed malowaniem, co by nie robić zarysowani w późniejszym czasie itd. Robisz wszytko na sucho, powiedzmy tydzień przed malowaniem jedziesz wszytko na mokro myjesz obklejasz odtłuszczasz i malujesz. Jak zostawisz tak maskę nawet dobrze wyszlifowaną na mokro a będzie ona leżeć na aucie z 2-3 miesiące i będziecie się "tłukli" w koło po malowaniu będzie pełno rys to tyczy się każdego elementu. Kawałek klocka drewnianego to nie narzędzie, w twoim wypadku tylko i wyłącznie hebel i trzeć, oczywiście wszystko na kontrolce bo inaczej nie wyprowadzisz tego. Nie zrozum chłopie moje wypowiedzi jako atak wręcz przeciwnie mi ktoś tez dał parę cennych rad przez co nauczyłem się. Dobrze się także zastanów co do malowania jeżeli ci twoi majstrowie dają ci takie rady i dają ci takie narzędzia, to malowanie na jakim będzie poziomie? Ogółem wyczesana syrenka mam nadziej że ja skończysz i będzie robiła robotkę. Pozdro i wytrwałości w pracy.
PS. Wszystko jedziesz w szpachli wykończeniowej, powinieneś na duże w gniotki kłaść szpachle z włóknem szklanym a żółta tylko wykańczać.
Awatar użytkownika
Dymek
-#Junior
-#Junior
Posty: 162
Rejestracja: 2009-02-28, 09:55
Lokalizacja: Starogard Gdański

Post autor: Dymek »

Witajcie po dłuuugiej przerwie. Postanowiłem się odezwać, bo mam chęci zrobić w końcu tą skarpetę, ale nie mam sił na to.

Przez ten rok nie zrobiłem chyba nic przy niej. Stała na dworze kiepsko przykryta i rdzewiała. Odkryłem ją wczoraj, popatrzyłem, oceniłem, wyobraziłem jak będzie wyglądała po zrobieniu i dziś chciałem jechać ją robić, bo nawet pogoda w miarę dopisuje, ale znów siedzę zmęczony i nie mam sił na nic, tylko na spanie... Właściwie cały czas miałem plan pochwalić się tym na końcu po zrobieniu jej, ale już czuję, że ciężko jest tak długo o tym nie wspominać. Choruje na stwardnienie rozsiane, padaczkę i depresję. Niewielki wysiłek potrafi powalić mnie na resztę dnia. Duży wysiłek potrafi wywołać napad padaczkowy, a depresja zabiera chęci do wszystkiego i pewnie dlatego Syrenka tak długo czeka na jazdę próbną...

Tu mam dwa zdjęcia z wczoraj jak z nudów testowałem nowy podnośnik "teścia". Może dziś się jeszcze zbiorę trochę sił aby zacząć dopasowywać drugi tylny błotnik. Chce, ale nie mogę...

Pozdrawiam :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Syrena 103 (1965r.)
WSK M06-64 (1966r.)
Simson Sr2 (1960r.)
Komar 232 (1961r.)
Żak Mr2 (1962r.)
Awatar użytkownika
ostmar
-#Junior
-#Junior
Posty: 164
Rejestracja: 2009-03-05, 18:25
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: ostmar »

Fajna - gdybyś szukał papierów do 103 z 65 roku to się odezwij. :npowiem
Warszawa M20 1957
Warszawa 223 1971
Syrena 105 1974
Syrena 105L 1981
Awatar użytkownika
Dymek
-#Junior
-#Junior
Posty: 162
Rejestracja: 2009-02-28, 09:55
Lokalizacja: Starogard Gdański

Post autor: Dymek »

Papiery mam, co prawda nieważne, ale i tak jak mi się kiedyś uda ją skończyć zamierzam dać jej żółte blachy.

Udało mi się dziś dopasować i zamocować drugi błotnik. Teraz już jestem mocno wykończony (zawroty głowy, ból nóg, senność i całkowite wyczerpanie) ale jestem szczęśliwy, że w końcu się za nią wziąłem i że już widać efekty :) Czuje, że będzie tak jak z WSK-ą, tzn. że po długim nicnierobieniu jak się wziąłem na wiosnę za nią to w chwile miałem skończoną.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Syrena 103 (1965r.)
WSK M06-64 (1966r.)
Simson Sr2 (1960r.)
Komar 232 (1961r.)
Żak Mr2 (1962r.)
Awatar użytkownika
Marek.K.
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 3989
Rejestracja: 2010-12-19, 17:41
Lokalizacja: Winda

Post autor: Marek.K. »

super :)
to teraz czekamy na dalsze prace i kibicujemy jak przy kazdej remontowanej syrenie :) ktora po długiej pracy wróci na drogi :)
Gaz gaz gaz , wciskam do dechy gaz ,
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .


"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew :D
Paweł 105L
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 235
Rejestracja: 2007-05-13, 23:26
Lokalizacja: Śląsk/Będzin

Post autor: Paweł 105L »

Syrena fajna ale bardzo podoba mi sie ten twój podnośnik. To jest jakaś wlasnoręczna produkcja czy zakup sklepowy.
MaSa
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 659
Rejestracja: 2007-05-03, 13:00
Lokalizacja: stargard

Post autor: MaSa »

fajnie że coś ruszyłeś, tylko szkoda że ta szpachel tak sobie odkryta stała- tam pod nią to już na bank jest rudo...
Awatar użytkownika
Dymek
-#Junior
-#Junior
Posty: 162
Rejestracja: 2009-02-28, 09:55
Lokalizacja: Starogard Gdański

Post autor: Dymek »

Podnośnik kupiony za 200 zł bez silnika, odmalowany. Silnik malutki dołożony i się ładnie sprawdza. Szpachlówkę w większości bd musiał zerwać, ale życie...
Syrena 103 (1965r.)
WSK M06-64 (1966r.)
Simson Sr2 (1960r.)
Komar 232 (1961r.)
Żak Mr2 (1962r.)
Awatar użytkownika
Kozak90
Moderator
Moderator
Posty: 3229
Rejestracja: 2011-04-25, 12:59
Lokalizacja: Pieńsk

Post autor: Kozak90 »

Szkoda,że tak wyszło. Poświęcic kasę i czas na parę miesięcy szpachlowania,spawania itd. Po czym wystawić ją na dwór ,nie dokładnie przykryć i po roku musieć tą szpachle zrywać jak dla mnie to po prostu paranoja. Masz chyba miesiąc zapału i pół roku kompletnej olewki!!!!!! Lepiej nie wklejaj zdjęć rdzewiejącej szpachli bo aż oczy bolą. Szkoda sarny.
Awatar użytkownika
Dymek
-#Junior
-#Junior
Posty: 162
Rejestracja: 2009-02-28, 09:55
Lokalizacja: Starogard Gdański

Post autor: Dymek »

Mnie też bolą oczy... ale od spawania :)
Syrena 103 (1965r.)
WSK M06-64 (1966r.)
Simson Sr2 (1960r.)
Komar 232 (1961r.)
Żak Mr2 (1962r.)
Awatar użytkownika
hebel
Moderator
Moderator
Posty: 219
Rejestracja: 2008-08-30, 23:52
Lokalizacja: Lublin

Post autor: hebel »

Kozak90 pisze:Masz chyba miesiąc zapału i pół roku kompletnej olewki!!!!!! Lepiej nie wklejaj zdjęć rdzewiejącej szpachli bo aż oczy bolą. Szkoda sarny.
Niema to jak słowa otuchy! :wall:
Zadał byś sobie trochę trudu i przeczytał dlaczego Dymek przerwał pracę a nie klepiesz bezmyślnie w klawiaturę.
ODPOWIEDZ