SYRENA na LPG ? :)
SYRENA na LPG ? :)
SYRENA na LPG ?
Witam
Chcę z dostępnych na rynku części zrobić układ zasilania silnika syreny , wartburga na LPG.
Na razie dopracowuję pomysł.
I tu potrzebna mi jest pomoc, osób które zetknęły się z gaźnikami w których jest automatyczne olejenie silnika. ( skutery , motocykle)
Oczywiście chodzi o gaźniki do dwusuwów .
Pomysł polega na tym , by zastosować trzy gaźniki ( wiem żadna nowość) ale w tym przypadku , gaźniki z olejeniem .
Przed tymi trzema gaźnikami i tak będzie umieszczony mikser z gazem , tak więc parametry gaźników są jakby to powiedzieć mniej znaczące , oczywiście oprócz średnicy głównej gardzieli.
Na rysunku schemat poglądowy.
Więc się pytam POMOŻECIE ???
Proszę o rzeczową dyskusję.
Proszę podawajcie z jakimi gaźnikami dozującymi olej się spotkaliście oraz wklejajcie fotki , rysunki, dane techniczne tych gaźników oraz w jakim pojeździe był stosowany, z którego roku itd.
Pozdrawiam PYJTRSON
PROŚBA DO PESYMISTÓW by nie zaśmiecali tematu , uwagami typu:
-to nie ma sensu,
-że syrena to tylko w oryginale ,
- nie da się, bo mi się nie chce ,
itp.
Witam
Chcę z dostępnych na rynku części zrobić układ zasilania silnika syreny , wartburga na LPG.
Na razie dopracowuję pomysł.
I tu potrzebna mi jest pomoc, osób które zetknęły się z gaźnikami w których jest automatyczne olejenie silnika. ( skutery , motocykle)
Oczywiście chodzi o gaźniki do dwusuwów .
Pomysł polega na tym , by zastosować trzy gaźniki ( wiem żadna nowość) ale w tym przypadku , gaźniki z olejeniem .
Przed tymi trzema gaźnikami i tak będzie umieszczony mikser z gazem , tak więc parametry gaźników są jakby to powiedzieć mniej znaczące , oczywiście oprócz średnicy głównej gardzieli.
Na rysunku schemat poglądowy.
Więc się pytam POMOŻECIE ???
Proszę o rzeczową dyskusję.
Proszę podawajcie z jakimi gaźnikami dozującymi olej się spotkaliście oraz wklejajcie fotki , rysunki, dane techniczne tych gaźników oraz w jakim pojeździe był stosowany, z którego roku itd.
Pozdrawiam PYJTRSON
PROŚBA DO PESYMISTÓW by nie zaśmiecali tematu , uwagami typu:
-to nie ma sensu,
-że syrena to tylko w oryginale ,
- nie da się, bo mi się nie chce ,
itp.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 2012-03-09, 11:41 przez PYJTERSON, łącznie zmieniany 1 raz.
jeżdżę Syreną od urodzenia non stop....
To takie małe perpetuom mobile dolnej zwrotnicy, życie po życiu na wieki Syrena
http://images77.fotosik.pl/645/9e851aeb87c4a225med.jpg
To takie małe perpetuom mobile dolnej zwrotnicy, życie po życiu na wieki Syrena
http://images77.fotosik.pl/645/9e851aeb87c4a225med.jpg
Jack dzięki
już wiem jak to się nazywa Oleomatic i znalazłem taki obrazek http://www.wartburgradikalz.g1.pl/www/g ... nia/56.htm
czy ktoś to ma ?
Chętnie kupię
już wiem jak to się nazywa Oleomatic i znalazłem taki obrazek http://www.wartburgradikalz.g1.pl/www/g ... nia/56.htm
czy ktoś to ma ?
Chętnie kupię
jeżdżę Syreną od urodzenia non stop....
To takie małe perpetuom mobile dolnej zwrotnicy, życie po życiu na wieki Syrena
http://images77.fotosik.pl/645/9e851aeb87c4a225med.jpg
To takie małe perpetuom mobile dolnej zwrotnicy, życie po życiu na wieki Syrena
http://images77.fotosik.pl/645/9e851aeb87c4a225med.jpg
-
- młody syreniarz
- Posty: 262
- Rejestracja: 2009-03-25, 20:53
- Lokalizacja: trojmiasto
pomysl ciewkawy problem polega na tym ze przy dozowniku olej miesza sie z paliwem przez co jest rzadszy i in aczej sie rozpyla taki gesty olej ciezko bedzie rozprowadzic wg mnie fajnie by bylo przerobic dysze gaznika aby dawala 10-cio krotnie mniej paliwa za to z wieksza iloscia oleju a niedosyt paliwa zastapic gazem , sam o tym myslalem niechby na 100km spalala 1l takiej wzbogaconej olejem mieszanki i do tego gaz swoja droga ciekawe jak zachowaja sie swiece pooki co zycze powodzenia
Mnie się wydaje, że montaż trzech gaźników tylko po to, żeby smarowały to taki sobie pomysł. Trzeba by wykonać odpowiednie króćce dolotowe, a przecież oryginalny gaźnik też musiał by zostać do rozruchu i na wypadek braku gazu lub problemów z instalacją. Chyba, że tamte trzy miałyby pełnić nie tylko funkcję dostarczania oleju, ale i zasilania w mieszankę paliwowo- powietrzną. Ale co innego gaźnik z olejeniem, który normalnie pracuje 'na benzynie', a co innego wykorzystać z niego samo olejenie. Może nie działać. Lepiej zostawić układ dolotowy w spokoju, a zaadaptować jeden rozpylacz oleju w gardzieli w stylu oleomatic, ale z jakiego silnika to wypruć- nie wiem.
W uszach świst, w oczach mgła, na liczniku dwajścia dwa!
- Adi.G.
- -#Nowy nabytek forum
- Posty: 43
- Rejestracja: 2008-02-06, 13:48
- Lokalizacja: Sędziszów Małopolski
- Kontakt:
Kilka linków na ten temat:
http://www.wartburg.cba.pl/lpg.htm
http://www.wartburg.cba.pl/gaz.htm
Swoją drogą mniej kombinowania i efekt też ciekawy:
http://www.wartburg.cba.pl/art13.htm
Też kiedyś rozmyślałem o zwiększeniu "ekonomiczności" syreny, na pierwszy ogień oczywiście nasuwało się LPG, jednak, można by zastosować inny gaźnik, np motocyklowy i wrzucić membramę przed kolektor dolotowy ( o ile by się to sprawdziło, ponieważ nie wiem czy było by dostateczne ciśnienie ssania aby zassać mieszankę przez M )
korzyści były by takie, że mieszanka by się nie cofała, wzrosła by elastycznośc silnika i zmniejszyło spalanie.
Jeśli się pomyliłem, sory
Ps.
Lub zastosować coś w rodzaju gaźnika przed gaźnikiem, pierwszy był by od smarowania ( mieszanka wahy z olejem) a drugi by dostarczał LPG.
http://www.wartburg.cba.pl/lpg.htm
http://www.wartburg.cba.pl/gaz.htm
Swoją drogą mniej kombinowania i efekt też ciekawy:
http://www.wartburg.cba.pl/art13.htm
Też kiedyś rozmyślałem o zwiększeniu "ekonomiczności" syreny, na pierwszy ogień oczywiście nasuwało się LPG, jednak, można by zastosować inny gaźnik, np motocyklowy i wrzucić membramę przed kolektor dolotowy ( o ile by się to sprawdziło, ponieważ nie wiem czy było by dostateczne ciśnienie ssania aby zassać mieszankę przez M )
korzyści były by takie, że mieszanka by się nie cofała, wzrosła by elastycznośc silnika i zmniejszyło spalanie.
Jeśli się pomyliłem, sory
Ps.
Lub zastosować coś w rodzaju gaźnika przed gaźnikiem, pierwszy był by od smarowania ( mieszanka wahy z olejem) a drugi by dostarczał LPG.
Na alledrogo są rózne pompki oleju do skuterów dwusuwowych, cena tak ze 60 złociszy. Trzeba by toto jakoś napędzić (najlepiej paskiem), no i chyba zastosować takich z pięć żeby miały odpowiedni wydatek na skorupowy silnik. Albo rozkalibrować je.
W uszach świst, w oczach mgła, na liczniku dwajścia dwa!
http://forum.klub-wartburga.pl/about2678.html
tutaj na forum podobne tematy ze smarowanie były też poruszane.
tutaj na forum podobne tematy ze smarowanie były też poruszane.
Nie ma. Tego nie było w Polsce, chyba że import indywidualny ale jakieś super extra zamówienie. Osobiście się u nas nie spotkałem, więc zapomnij o tym. Generalnie technicznie da się zasilić gazem, ale pytanie - po co. W przypadku Wartburga kupujesz 1.3 z gazem i nic nie kombinujesz, jak chcesz retro to na ramę 1.3 nakładasz budę 353 i po temacie (w wielkim uproszczeniu).PYJTERSON pisze:czy ktoś to ma ?
po zapoznaniu sie z artkułami myśle że najlepszym rozwiązaniem było by zaadaptowanie jakiejś pompy wtryskowej od starego Golfa, trzy wtryski w kolektor i zintegrowanie tego z przepustnicą, oczywiście o smarowanie mi chodzi
znajomu mi kiedyś opowiadał o 2T z lpg na wtrysku, i z olejem w komorze korbowej, ale to dawno było i już nie pamiętam jak to działało
znajomu mi kiedyś opowiadał o 2T z lpg na wtrysku, i z olejem w komorze korbowej, ale to dawno było i już nie pamiętam jak to działało
...coś trzeba w życiu robić...
- arturromarr
- -#Weteran
- Posty: 1633
- Rejestracja: 2006-07-03, 14:19
- Lokalizacja: Łódź
- arturromarr
- -#Weteran
- Posty: 1633
- Rejestracja: 2006-07-03, 14:19
- Lokalizacja: Łódź
Jeśli o mnie idzie to jak bym z chęcią tak przerobioną Sarenkę zobaczył.
Lubię radosna twórczość i myślę, że nawet jak nie ma te sensu ekonomicznego to ma poznawczy. Różne przeróbki to świetna okazja do zdobywania wiedzy i doświadczenia, dlatego przekora jest tu jak najbardziej pozytywnym bohaterem.
Jednak należy pamiętać o bezpieczeństwie w kontakcie z gazem bo to wymaga on więcej uwagi niż inne paliwa. (Dzisiaj właśnie jakaś butla na stacji płonie i ewakuowali całą okolicę)
Przeróbki tak, ale z głową i zasadami bezpieczeństwa.
PS:
Kiedyś zanim gaz mi na dobre wywietrzał z głowy myślałem intensywnie na zamontowaniem dwóch gaźników. Jeden rozpylający paliwo (do jazdy na benzynie), natomiast drugi przerobiony do oleju. Zastosowanie wtryskiwacza elektrycznego wiele by uprościło, ale przy jakiejś prostej awarii (brak styku, przepalenie, itp) nie było by nic wiadomo i silnik by się zatarł, am większe zaufanie do prostych mechanicznych rozwiązań.
Lubię radosna twórczość i myślę, że nawet jak nie ma te sensu ekonomicznego to ma poznawczy. Różne przeróbki to świetna okazja do zdobywania wiedzy i doświadczenia, dlatego przekora jest tu jak najbardziej pozytywnym bohaterem.
Jednak należy pamiętać o bezpieczeństwie w kontakcie z gazem bo to wymaga on więcej uwagi niż inne paliwa. (Dzisiaj właśnie jakaś butla na stacji płonie i ewakuowali całą okolicę)
Przeróbki tak, ale z głową i zasadami bezpieczeństwa.
PS:
Kiedyś zanim gaz mi na dobre wywietrzał z głowy myślałem intensywnie na zamontowaniem dwóch gaźników. Jeden rozpylający paliwo (do jazdy na benzynie), natomiast drugi przerobiony do oleju. Zastosowanie wtryskiwacza elektrycznego wiele by uprościło, ale przy jakiejś prostej awarii (brak styku, przepalenie, itp) nie było by nic wiadomo i silnik by się zatarł, am większe zaufanie do prostych mechanicznych rozwiązań.
Dokładnie tak miał znajomy z Bydgoszczy. W tłumik szmerów ssania wrzucony drugi gaźnik z bodajże golfa 1, podłączony pod seryjną pompkę i zasilający silnik rozcieńczonym w paliwie olejem.
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Dwa suwy w miniaturzef