olej do łodzi a Syrena

nieposegregowane, z dawnych lat, bez opcji zakładania nowych

Moderator: adameo2

inżynier

olej do łodzi a Syrena

Post autor: inżynier »

Czy można lać olej przeznaczony do silników motorówkowych do Syreny? Silniki motorówek (oczywiscie te 2 taktowe ale nowoczesne a nie stare sowieckie) mają zdaje się chromowane cylindry czy pierścienie i w związku z tym wymagania co do oleju mają też inne. Ale nie wiem jakie.
Słyszałem też że może tu chodzi o temperatury silnika - te od łódek chodzą normalnie przy wyższych temperaturach. Zdaje mi się że olej motorówkowy jest dobry do Syren ale nie na odwrót -zwykły olej miksol nie nadaje się do motorówki. Czy mam rację?-czy tu chodzi o coś innego?
Awatar użytkownika
papieju
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 652
Rejestracja: 2005-03-30, 08:41
Lokalizacja: Włoszczowa
Kontakt:

Post autor: papieju »

dokladnie - miksolem zabijesz taki motor, nie nadajaje sie. do lodzi sa specjalne oleje do silnikow zaburtowych, kosztuja sporo. nie oplaca ci sie lac takiego do syreny, kupuj miksol i za zaoszczedzona kase nie dosc ze kiedys silnik zrobisz, to jeszcze sporo zostanie :) a zywotnosc raczej ta sama
Gość

Post autor: Gość »

popieram przedmócwcę, tak samo jest z piłami spalinowymi, tam trzeba lać olej zielony lub czerwony, ja osobiście kiedys nie wiedzialem o tym no i lejąc mixol po niedługim czasie piłe zatarłem ....taki olej zielony do pił nie jest aż tak strasznie drogi ok 10 zł/litr . Polecam go, do syreny jest napewno lepszy
inżynier

Post autor: inżynier »

To dobrze że jest zgoda i jasność w tym temacie :D Ale czy może ktoś wyjaśnić bardziej z technicznego punktu widzenia to zagadnienie? Czym te oleje się różnią - mixol nie wytrzymuje wyższych temperatur jakie są w zaburtowcach (lub piłach) czy może coś innego?
taeda

Post autor: taeda »

W temacie pił motorowych do drewna to ....chrzanicie głupoty.
Używałem Dolmara i Shtila-AV 026 ,. oraz husqwarnę na MIXOLU i nic się nie zacierało.
SHtil miał przebieg 3 lata codziennej pracy !!!!
Możliwe, że teraz upowszechnia się lepsze oleje ( żeby głupole płaciły), tylko jaki to ma sens ???
W kwestii Chromowanych cylindrów::::: Sachs-Dolmar miał zawsze chromowane (kosiarka) i pracował na Mixolu jak szwajcarski zegarek.
A więc chromowanie nic do tego nie ma .
PS--pamiętacie jak ostrzegałem kiedyś ,że MIXOL wymaga bełtania tak jakby był słabo rozpuszczalny ???? No---i ten kto nie bełta kanistra z mieszanką z Mixolem....... zaciera piły do drewna !
Awatar użytkownika
Cinek
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2290
Rejestracja: 2005-01-21, 22:35
Lokalizacja: z pomorza

Post autor: Cinek »

Wprawdzie nigdy nie używałem pił, ale mam kosę spalinową, więc chyba mogę się wypowiedzieć. Robiłem mieszankę na mixolu, i nic złego sie nie działo. Za to wręcz przeciwnie, na wypasionym syntetyku silnik zaczął się przycierać i musiałem lać więcej oleju. Coś w tym jest....
Amerykaniec: "Ok, we have George Bush but we have Stevie Wonder, Bob Hope and Jonny Cash too!"
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
Awatar użytkownika
sereniarz(atom1)
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2467
Rejestracja: 2005-07-28, 23:41
Lokalizacja: z Podlasia
Kontakt:

Post autor: sereniarz(atom1) »

ja tez dorzuce swoje 3 grosze, mixol kompletnie nie nadaje sie do lepszych skuterow 2T bo dzieki niemu zatarlem pierscien na tloku i sporo mnie to kosztowalo, nie wiem jaka jest zasada i sklad tych innych olejow do dwu taktow ale na poczatku lalem shela kosztuje kolo 40 zl litr potem raz tylko zalalem mixolu i tak sie stalo..potem znowu jezdzilem na shelu ...a potem rozstalem sie ze skuterem :oops:
30 VI 1983 po 30 latach produkcji zaprzestano wytwarzania Syreny ;-(
http://img47.imageshack.us/img47/1990/m ... zy1jb5.jpg
Gość

Post autor: Gość »

Wniosek z tego taki że każdy olej jest przeznaczony do danego sprzętu i lepiej tego nie zmieniać :wink: :wink: :wink: :wink:
taeda

Post autor: taeda »

olejów nie należy zmieniać (raz to raz tamto), a poza tym----gdy robimy mieszankę to należy odmierzać NAPRAWDĘ w cylindrze miareczkowym, a nie na oko
Mixolu dodajemy zawsze więcej o kilka procent niż norma i wszystko będzie chodzić. No i--powtarzam--trzeba go wybełtać w kanistrze.
Jacek B.

Post autor: Jacek B. »

A po jakim czasie Mixol wytraca sie z paliwa
Awatar użytkownika
papieju
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 652
Rejestracja: 2005-03-30, 08:41
Lokalizacja: Włoszczowa
Kontakt:

Post autor: papieju »

po zadnym. nigdy mi sie to nie trafilo. nigdy. jesli ktos tak twierdzi, to albo pisze bzdury, albo kupuje miksol z beczki, bo taniej. tylko czy to na pewno miksol? kupujcie orlenoski i bedzie git, zadnych wynalazkow...
Awatar użytkownika
sereniarz(atom1)
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2467
Rejestracja: 2005-07-28, 23:41
Lokalizacja: z Podlasia
Kontakt:

Post autor: sereniarz(atom1) »

LUX to sie wytracal i to dosc szybko kiedy syrena stala nieuzywana..opadal na dno i pod koniec baku widac bylo to bardzo dobrze jak niemilosiernie kopcila!! aczkolwiek jezdzilem sporo na luxie tyle ze syrenka musi jezdzic i podskakiwac;-) zeby sie mieszal deko w baku
30 VI 1983 po 30 latach produkcji zaprzestano wytwarzania Syreny ;-(
http://img47.imageshack.us/img47/1990/m ... zy1jb5.jpg
taeda

Post autor: taeda »

Mixol potrafi osiąść na dnie W ZIMIE gdy stoi w kanistrze np. w zimnym garażu.
Powiedzmy po 3----4 tygodniach bez ruchu.
Kanister należy przebełtać po tym okresie.
W zbiorniku samochodu (wóz podskakuje i sie miesza) faktycznie może do zatarcia nie dojsć. Ale.........złe nie śpi.
Jacek B.

Post autor: Jacek B. »

Chodziło mi o to właśnie o czym mówi taeda. Samochód stoi nieużywany "poza sezonem". Nie jeżdżę na codzień, a zimą wogóle.
Awatar użytkownika
papieju
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 652
Rejestracja: 2005-03-30, 08:41
Lokalizacja: Włoszczowa
Kontakt:

Post autor: papieju »

no nie wiem, sceptyczny jestem. w koncu miksol miesza sie na zasadzie dyfuzji i rozpuszcza w paliwie. moze sie wytracic jakis osad, ale nie caly olej z paliwa. przestancie szerzyc terorie spiskowe. jezdze 2t od 8 lat, poprzednio takimi jezdzil ojciec i dziadek. nigdy nie mieszalismy miksolu extra po wlaniu do baku, zawsze sam sie beltal. zdarzalo sie ze auto stalo i 3 miesiace i tez nic sie nie dzialo. nigdy nie zatarlismy z tego powodu silnika. w rodzinei ja zatarlem 2 - jeden zmeczeniowo - mial grubo ponad 100tys a ja olalem objawy, a drugi byl prowizorycznie na pniaku zlozony. a co do kosiarek - mamy wykaszarke sthila, w instrukcji zalecali pelen syntetyk. 1l ksoztuje 20zl. nie ma sensu oszczedzac i kupowac tanszy miksol, bo u mnie taki litr oleju idzie raz na 2 lata (o ile nie jeszcze dluzej). chyba ze macie hektary do koszenia i robicie to co 2 dzien, to wtedy rozumiem (dziadoskie) oszczednosci...
ODPOWIEDZ