zima idzie, a garazu nie ma...

nieposegregowane, z dawnych lat, bez opcji zakładania nowych

Moderator: adameo2

mateusz

zima idzie, a garazu nie ma...

Post autor: mateusz »

wiec. mam pytanie- jak zabezpieczyc syrenke przed zima?moja niestety bedzie musiala zime spedzic pod chmurka. bedzie uzywana tylko od swieta(np. zimowy zlot syren, bo jak wszscy wiemy, sol na drogach nie sluzy naszym autom..
CyklonB

Post autor: CyklonB »

przed solą na drogach to sie chyba w 100% nie zabezpieczysz, mój znajomy miał malucha co poprzedni właściciel wysmarował podwozie smołą (ciężki był jak sam skur......czybyk), ponoć ten maluch nie gnił od spodu wcale. Jak nie smoła to są takie specjalne środki do konserwacji podwozia, poszukaj na tym forum, niedawno się o tym wypowiadał ktoś kto się na nich zna lepiej niż ja. Jeśli chcesz syrenkę postawić n dworze (z braku garażu) to postaraj się aby stała na betonie/asfalcie, nigdy na gołej ziemi, możesz sobie ustawić stelarz z rurek i rozłożyć takie małe zadaszenie z folii (odpada raczej na osiedlowych parkingach) ale pamiętaj że w zimie czasem też wiatr wieje :wink: dobrze by było postawić na podjeździe. piszę to z doświadczeń z moim 125p, jeśli się mylę to niech ktoś mnie poprawi
mateusz

Post autor: mateusz »

akurat mam to szczescie, ze bedzie stala na strzezonym, wiec instalacja rurkowo brezentowa odpada
Awatar użytkownika
sereniarz(atom1)
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2467
Rejestracja: 2005-07-28, 23:41
Lokalizacja: z Podlasia
Kontakt:

Post autor: sereniarz(atom1) »

przez jedna zime nic jej nie bedzie, 20 przestala to i kolejna przestoi, sam snieg nie jest grozny jak auto stoi gorzej jak sie jezdzi ...sol bloto wszystko sie przylepia i wchodzi w zakamarki ale jak ma cala zime stac...to bylbym spokojny
30 VI 1983 po 30 latach produkcji zaprzestano wytwarzania Syreny ;-(
http://img47.imageshack.us/img47/1990/m ... zy1jb5.jpg
Awatar użytkownika
Lajer105l
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1683
Rejestracja: 2005-01-25, 21:01
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

Post autor: Lajer105l »

sereniarz(atom1) pisze:przez jedna zime nic jej nie bedzie, 20 przestala to i kolejna przestoi, sam snieg nie jest grozny jak auto stoi gorzej jak sie jezdzi ...sol bloto wszystko sie przylepia i wchodzi w zakamarki ale jak ma cala zime stac...to bylbym spokojny
Dobrze gada, polać mu :wink:

Pozdro :!:
Szukam Syrenki na sprzedaż
Awatar użytkownika
sereniarz(atom1)
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2467
Rejestracja: 2005-07-28, 23:41
Lokalizacja: z Podlasia
Kontakt:

Post autor: sereniarz(atom1) »

ogolnie dobrze gadam ;P ..we wszystkim, moja wlasnie wczoraj poszla zimowac do garazu mojego nowego niewykonczonego domu;) spuscilem wode z chlodnicy i odpialem rurke paliwa od baku zeby nie uciekalo;) ..w baku mam 10 l paliwa:) i nie stawialem jej na pienkach... ;) ktos tez juz tak szybko odstawil swoja krolowa do snu>?
30 VI 1983 po 30 latach produkcji zaprzestano wytwarzania Syreny ;-(
http://img47.imageshack.us/img47/1990/m ... zy1jb5.jpg
Awatar użytkownika
Kapitan Zbik
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 248
Rejestracja: 2005-01-21, 16:17
Lokalizacja: Głubczyce/Trzebnica
Kontakt:

Post autor: Kapitan Zbik »

sereniarz(atom1) pisze:ogolnie dobrze gadam ;P ..we wszystkim, moja wlasnie wczoraj poszla zimowac do garazu mojego nowego niewykonczonego domu;) spuscilem wode z chlodnicy i odpialem rurke paliwa od baku zeby nie uciekalo;) ..w baku mam 10 l paliwa:) i nie stawialem jej na pienkach... ;) ktos tez juz tak szybko odstawil swoja krolowa do snu>?
Swojej jeszcze nie postawiłem do snu, narazie stoi u blacharza i na dniach ma mi dokończyć remont.
Ale zwykle jak zimowałem Syrenę to wykonywałem nast. zabiegi:
- na kołki (po co ma się męczyć zawieszenie i opony)
- umycie i dokładne wysuszenie
- na chromy cienka warstwa smaru, na elementy gumowe silikon
- w baku trochę paliwa
- woda won z układu chłodzenia
- czasem jak ciekło z przewodów paliwa to wyjmowałem przewód od pompy i wsadzałem do niego ołówek po czym umiejscawiałem najwyżej jak się da w komorze silnika
- akumulator do piwnicy, doładowywany co 3 - 4 tygodnie

I tak sobie stała w garażu czasem nawet 10 miesięcy. Od czasu do casu kreciłem paskiem klinowym i naciskałem kilka razy na hamulec nożny, itp.
FSM Syrena 105L, 1976r.
PZL Świdnik, M21W2 Kobuz 1983r.
Romet Ogar 200, Romet Pony 50M-2
Jawa 350TS (638-0) 1988r. (sprzedana)
Aprilia Pegaso 650, 1993r.
FSO Truck DC 1.9D 1997r.
CyklonB

Post autor: CyklonB »

orientuje się ktoś może czy możliwe byłoby ocynkowanie elektrolityczne blach? to by było ekstra, taka syrena przeżyłaby większość opli, fordów itp :twisted:
Kumpelek

Post autor: Kumpelek »

Jak by ktoś potrzebował to ja mogę przezimować po znajomości Syrene u siebie w garażu bo mam wolny :wink:

Ale jazda w zimę nie jest taka straszna bo jak masz czym zmyć (np. Karcherem[czy jak to sie pisze :wink: ] ) to wystarczy ciepły garaż :D
Mój znajomy ma 223 Wawke jeździ nia w zimę i codziennie ją myje od spodu i to już z 5lat tak ma i jest podłoga dalej idealna 8)
mateusz

Post autor: mateusz »

no moja syrenka tez w trakcie remontu, generalnie chce zeby byla jak nowka. oczywiscie nadzieje pokladam w niezastapionym baranku- zabezpieczenie progow, podlogi przed sola, bo zipa pewnie wyjedzie pare razy w zime
Marcinek 77

Post autor: Marcinek 77 »

CyklonB pisze:orientuje się ktoś może czy możliwe byłoby ocynkowanie elektrolityczne blach? to by było ekstra, taka syrena przeżyłaby większość opli, fordów itp :twisted:
niezly temat zamiesc na forum :D sam bym sobie zafundowal :D :wink:
Awatar użytkownika
Cinek
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2290
Rejestracja: 2005-01-21, 22:35
Lokalizacja: z pomorza

Post autor: Cinek »

Jasne że jest możliwe, choć nie wiem ile to kosztuje.
Amerykaniec: "Ok, we have George Bush but we have Stevie Wonder, Bob Hope and Jonny Cash too!"
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
Marcinek 77

Post autor: Marcinek 77 »

a jak sie to robi jaka to jest technologia opiszcie bardzo mni to zainteresowalo :P :D
Awatar użytkownika
Lajer105l
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1683
Rejestracja: 2005-01-25, 21:01
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

Post autor: Lajer105l »

Kumpelek pisze:jak masz czym zmyć (np. Karcherem[czy jak to sie pisze ] ) to wystarczy ciepły garaż
Mój znajomy ma 223 Wawke jeździ nia w zimę i codziennie ją myje od spodu i to już z 5lat tak ma i jest podłoga dalej idealna
Podłogę też mógłbym umyć, ale nadwozia to już nie bardzo, bo zawsze w środku miał bym powódź :? I najgorsze jest to, że nie da się z drzwiami nic zrobić :( Ale to tak na marginesie :)

Pozdro :!:
Szukam Syrenki na sprzedaż
CyklonB

Post autor: CyklonB »

Marcinek 77 pisze:a jak sie to robi jaka to jest technologia opiszcie bardzo mni to zainteresowalo
no więc, teoria jest prosta, zanurza się blache w specjalnej wannie w odpowiednim roztworze (nie pamiętam jak się nazywał :( ) i podłącza się prąd stały do elekrod, bodajże plus do blachy a minus do elektrody zanurzonej też w tym roztworze (niestety nie pamiętam również z czego ma być wykonana), chyba musi być dość duże napięcie bo wtedy będzie płynął większy prąd (to wynika z prawa oma) a im większy prąd tym szybciej blacha zostanie pokryta warstwą cynku. były odpowiednie wzory którymi się obliczało jaka będzie grubość powłoki cynkowej w danym czasie przy danym prądzie. po kilku godzinach uzyskujemy piękną (prawie jak lustro!) warstwę cynku. w odróżnieniu od cynkowania piecowego nie powstają takie śmieszne plamy.

w praktyce wygląda to tak że oddajesz do odpowiedniego zakładu dostajesz kosztorys, płacisz grubą kase a potem masz samochód nie gnijący

moje pytanie: czy można to stosować też do starych, trochę skorodowanych blach?
ODPOWIEDZ