Kupić czy nie kupić?
Moderator: adameo2
Kupić czy nie kupić?
Witajcie, mam możliwość zakupienia Syrenki którą jeździł kiedyś mój dziadek i był jej pierwszym właścicielem. Wędrowała ona po mojej rodzinie, nawet nie wiedziałem, że jeszcze istnieje Jej stan jest raczej średni. Niestety ma przerobione drzwi z otwieranych pod wiatr na normalne. Nie wiem czy wogóle się za to zabierać, jeszcze nigdy nie miałem do czynienia z Syrenkami Jak wygląda sprawa renowacji takiego samochodu i jak z dostepnością części
powiem tak. pieniadze nie zawsze sa najwazniejsze(choc lepiej by bylo zebys jakis zapas mial ). generalnie trzeba miec duuuzo cierpliwosci i wolnego czasu. za czesciami trzeba umiec chodzic, poniewaz np. na allegro wciskaja straszne gowno za wielka kase. zawsze mozna wyciagnac cos ze szrotu.
ja bym sie nie zastanawial czy brac
ja bym sie nie zastanawial czy brac
To już znasz odpowiedź, zadaj sobie tylko pytanie czy za kilka czy kilkanaście lat nie będziesz żałował odpuszczenia sobie pamiątki po dziadku w postaci Syreny, i jeszcze "kurołapa". Bo dla kogoś innego będzie zwykłą Syreną - w najlepszym razie.
Amerykaniec: "Ok, we have George Bush but we have Stevie Wonder, Bob Hope and Jonny Cash too!"
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
Łatwo powiedzieć Fajna taka Syrenka, ale jest jedno ALE... Mam już jednego klasyka 40-letniego Garbuska. Nie chciałbym go sprzedawać, a posiadanie dwóch autek to dosyć duży wydatek i to do tego takich które potrzebują większego nakładu czasu i pieniedzy niz nowsze samochody:( Przydało by się wygrac w Totka Ale kupno Syrenki jest jeszcze sprawą otwartą
Gumiś pisze:Łatwo powiedzieć Fajna taka Syrenka, ale jest jedno ALE... Mam już jednego klasyka 40-letniego Garbuska. Nie chciałbym go sprzedawać, a posiadanie dwóch autek to dosyć duży wydatek i to do tego takich które potrzebują większego nakładu czasu i pieniedzy niz nowsze samochody:( Przydało by się wygrac w Totka Ale kupno Syrenki jest jeszcze sprawą otwartą
Czterdziestoletni powiadasz....To mam dla Ciebie dobrą wiadomość: autka które mają co najmniej czterdzieści lat nie muszą mieć opłacanego haraczu w postaci OC, jeśli nie jeżdżą po drogach. Przepisy zmieniły się niedawno.
Mam nadzieję, że to pomoże Ci w podjęciu słusznej decyzji....
Amerykaniec: "Ok, we have George Bush but we have Stevie Wonder, Bob Hope and Jonny Cash too!"
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
Czyli jakbym kupił tą Syrenke to moge sobie spokojnie ustawić w garażu i poczekać na przypływ gotówki A Syrenka jest z 65 roku, a Garbik z 68. Bardzo lubie ten samochodzik, przy sprzyjających warunkach rozmija niezłe prędkości
Jak juz wcześniej wspominałem Syrenka ma wymienione drzwi na te (jak to powiedzieć) normalne, dużo pracy i kasy potrzeba na powót do oryginalnych drzwi?
Jak juz wcześniej wspominałem Syrenka ma wymienione drzwi na te (jak to powiedzieć) normalne, dużo pracy i kasy potrzeba na powót do oryginalnych drzwi?
Czyli, na 99,99 % masz zamontowane całe nadwozie z modelu 105. Aby powróciććc do oryginału trzeba... przełożyć nadwozie z powrotem
Czyli musiałbyś mieć całe kpl nadwozie modelu 104, łącznie ze wszystkimi poszyciami (bo takie same jak w 105 są tylko klapy i pas przedni)
Powiem tylko tyle, ża miałem kiedyś możliwość kupienia takiej 104 przerobionej na 105 (miała na początku lat 80 wypadek i PZU przyznało wtedy gościowi wym. nadwozia) ale odpuściłem, pomimo, że była za niewielkie pieniądze, na chodzie i opłacona w stanie niezłym. Ale tu Ty decydujesz...
Czyli musiałbyś mieć całe kpl nadwozie modelu 104, łącznie ze wszystkimi poszyciami (bo takie same jak w 105 są tylko klapy i pas przedni)
Powiem tylko tyle, ża miałem kiedyś możliwość kupienia takiej 104 przerobionej na 105 (miała na początku lat 80 wypadek i PZU przyznało wtedy gościowi wym. nadwozia) ale odpuściłem, pomimo, że była za niewielkie pieniądze, na chodzie i opłacona w stanie niezłym. Ale tu Ty decydujesz...
...no i poszedł biedaczysko, po szerokim szukać świecie czegoś, co jest bardzo blisko.
No to wymiana 4 błotników, drzwi z osprzętem i szybami, zawiasów, rygli zamka i słupków na takie ze 104, tylko skąd panie tera takie słupki?
Ludzie przerabiają czasami błotniki ze 105 na starsze modele.
Wrzuć może jakieś zdjęcia.
Ludzie przerabiają czasami błotniki ze 105 na starsze modele.
Wrzuć może jakieś zdjęcia.
...no i poszedł biedaczysko, po szerokim szukać świecie czegoś, co jest bardzo blisko.
No zdjęć to jeszcze nie mam
Chyba mnie przekonaliście W najbliższym czasie zagłębie sie w sprawe tej Syrenki. Musze się dowiedzieć jaka będzie konkretna cena
Jeszcze mam jedno pytanie: łatwo sie wykonuje naprawy w tych samochodach, czy potrzeba większej wiedzy w temacie:?: Są wogóle jakies książki o Syrenkach i ich problemach ?
Chyba mnie przekonaliście W najbliższym czasie zagłębie sie w sprawe tej Syrenki. Musze się dowiedzieć jaka będzie konkretna cena
Jeszcze mam jedno pytanie: łatwo sie wykonuje naprawy w tych samochodach, czy potrzeba większej wiedzy w temacie:?: Są wogóle jakies książki o Syrenkach i ich problemach ?
Tak jest taka jedna pozycja,nazywana Biblią,przez wtajemniczonych.Chodzi tu o Naprawa samochodu Syrena- autor Glinka(imienia nie pamiętam).Książka bardzo przydatna,a przy tym jeszcze jest często spotykana za nie duże pieniadze.Gumiś pisze: Są wogóle jakies książki o Syrenkach i ich problemach ?
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=71555817
Nie kłóć się z idiotą,
bo sprowadzi Cię to swojego poziomu i
pokona doświadczeniem.
bo sprowadzi Cię to swojego poziomu i
pokona doświadczeniem.
Czasem ta książka nie jest "Wydawnictwa Kominikacji i Łączności" ?wiktorR20 pisze:Tak jest taka jedna pozycja,nazywana Biblią,przez wtajemniczonych.Chodzi tu o Naprawa samochodu Syrena- autor Glinka(imienia nie pamiętam).Książka bardzo przydatna,a przy tym jeszcze jest często spotykana za nie duże pieniadze.Gumiś pisze: Są wogóle jakies książki o Syrenkach i ich problemach ?