Syrena pracuje na jednym cylindrze

schematy
Awatar użytkownika
Kecaj
Posty: 7
Rejestracja: 2011-06-21, 12:15
Lokalizacja: Ożarowice

Syrena pracuje na jednym cylindrze

Post autor: Kecaj »

Witam!
jestem tu nowy, więc może się przedstawię.
Mam na imię Jacek, od kilku miesięcy pracuję przy pojeździe, który zbudował mój dziadek z wykorzystaniem podzespołów Syreny 105. Wolałbym gdyby zostawił ją w oryginale, ale cóż.

Otóż stała 10 a może i więcej lat nieruszana i na wiosnę odpaliłem ją bez najmniejszego problemu. Nie wszystko było do końca sprawne więc, raz na jakiś czas była odpalana i robiła malutką rundkę, a w międzyczasie usterki były powoli usuwane (m.in słabe hamulce itp.).
Ostatnio zdarzyło mi się że stała się bardzo słaba, nie miała siły jechać. Poczyściłem przerywacze, świece i znowu było ok. Dzisiaj ponownie odpaliłem, zagadała bez zająknięcia jak zawsze, ale pali tylko na 1szy cylinder.
Zmieniałem między sobą świece, cewki, kable i zawsze pali tylko na 1szym cylindrze. Przerywacze wyczyszczone, nic przy nich nie robiłem, żadnych regulacji, odkąd ją odpaliłem, bo chodziła dobrze.

No i pytanie: jaka jeszcze może być przyczyna niesprawności?
Mam nadzieję że wasze doświadczenie pomoże mi przy zdiagnozowaniu usterki.

Pozdrawiam,
Kecaj.
Phinek
-#Junior
-#Junior
Posty: 114
Rejestracja: 2011-01-18, 21:03
Lokalizacja: Warszawa - Jelonki

Post autor: Phinek »

Czyli przerywacze..
Awatar użytkownika
master
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1040
Rejestracja: 2006-11-15, 18:57
Lokalizacja: a z Pruszkowa

Post autor: master »

Jeśli przy przerywaczach nic nie robiłeś, tylko przeczyszczone bo "chodziły" dobrze to one są winne :faja
Raz coś chodzi a za chwile nie
Awatar użytkownika
Kecaj
Posty: 7
Rejestracja: 2011-06-21, 12:15
Lokalizacja: Ożarowice

Post autor: Kecaj »

Ale nic przy nich nie robiłem wcześniej, a działała idealnie. teraz tylko przeczyściłem nie rozbierając i nic nie dało. Do wymiany są, czy co?
Awatar użytkownika
master
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1040
Rejestracja: 2006-11-15, 18:57
Lokalizacja: a z Pruszkowa

Post autor: master »

Od początku weź sprawdź wszystko jeszcze raz, może gdzieś kabelki zamieniłeś na cewkach?
Może kable WN coś nie teges?
Awatar użytkownika
Kecaj
Posty: 7
Rejestracja: 2011-06-21, 12:15
Lokalizacja: Ożarowice

Post autor: Kecaj »

Kabelki dzisiaj odkręcałem do czyszczenia, ale każdy z osobna, więc nie mogłem pomylić. Poza tym wcześniej już nie paliła tak jak powinna.

Kable WN zmieniałem również między sobą i pracuje tylko 1szy cylinder.
Awatar użytkownika
Magister
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4491
Rejestracja: 2007-04-26, 20:00
Lokalizacja: Chełmno
Kontakt:

Post autor: Magister »

A nie masz czasami pomylonych przewodów na cewkach? Ostatnio co widziałem to częsta przyczyna :D W jakie kolory masz przy każdym cylindrze? Albo najlepiej zrób zdjęcie cewek i układu zapłonowego tak będzie prościej.
Awatar użytkownika
syrena104bili
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2021
Rejestracja: 2010-03-14, 15:32
Lokalizacja: Pionki

Post autor: syrena104bili »

ja mimo wszystko stawiam na świece to główna usterka też tak miałem u ciebie że przemieniałem świece a i tak nie paliła na na 1 gar jak kupiłem wszystkie 3 nowe siewce to zaczeła chodzić na wszystkie , miałem jeszcze taki przypadek że urwały mi się kable od kondensatorów i wtedy też grała tylko na 1 , a także rozkręciła mi się regulacja zapłonu i aparat kusitał sie na lewo i prawo wraz z obrotami silnika ale mimo to iż zmieniały sie fazy zapłonu samoczynie to i tak chodziła na wszystkie tylko zmieniała się charakterystyka obrotów ale dało się dojechać do domu :devil3
Awatar użytkownika
sir
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 837
Rejestracja: 2007-08-16, 19:19
Lokalizacja: Dębica

Post autor: sir »

Odpal silnik i w trakcie jego pracy przyłóż mały, płaski śrubokręt delikatnie "od czoła" powierzchni bocznej styku młoteczka i kowadełka tak, jakbyś chciał "ręcznie" zamknąć obwód - ale jednocześnie tak, żeby nadal była możliwość przerywania obwodu podczas obrotu krzywki. Ciężko mi to opisać, hm - tak jakbyś chciał "pomóc" przerywaczom :) Obserwuj czy zmienia się praca silnika - załączenie cylindra powinno być dobrze rozpoznawalne. Skoro twierdzisz, że działa tylko 1 cylinder - to zrób to dla cylindra 2 i 3 (górny i prawy przerywacz). To dobra metoda wykluczenia wady przerywaczy (zabrudzonego, zbyt poluzowanego na ośce - brak dobrego styku). Jeśli zauważysz zmianę - czyszczenie/wymiana przerywacza.

Alternatywnie - wykręć świece, podłącz żaróweczkę 12V równolegle z pierwszą cewką i obracaj silnikiem kręcąc kołem pasowym pompy wody - żarówka powinna zaświecać się i gasić. Powtórz dla pozostałych cewek. Powinno być analogicznie. Oczywiście rób to przy włączonym zapłonie.

Skoro żonglowałeś cewkami, kablami WN i świecami to można w zasadzie je wykluczyć. Czy przypadkiem jakiś przerywacz (w domyśle 2 i 3) nie iskrzy zbyt mocno? Wtedy oznaczałoby to problem z kondensatorkiem.

Opisz rezultaty i będziemy myśleć dalej.
km nawinięte na licznik | 2023: 22km (stan na 09.04.2023) | 2022: 7806km | 2021: 8580km | 2020: 4797km | 2019: 9730km | 2018: 10870km | 2017: 10505km | 2016: 14286km | 2015: 14793km | 2014: 13531km | 2013: 14200km | 2012: 7500km | 2007-2011: 13910km
Syrena 105L 82' 'niebieska'
Syrena 105L 76' 'jasiowa'
Syrena 105B 82' 'sztycowa'
½ Niewiadów n126e 84' -- poszła do Wołomina ;)
Niewiadów n250c 80'
½ Niewiadów n126 73'
Phinek
-#Junior
-#Junior
Posty: 114
Rejestracja: 2011-01-18, 21:03
Lokalizacja: Warszawa - Jelonki

Post autor: Phinek »

I przy okazji sprawdź czy żaróweczka zapala się w pobliżu GMP - aby wykluczyć omyłkową zmianę podłączeń.
Awatar użytkownika
Kecaj
Posty: 7
Rejestracja: 2011-06-21, 12:15
Lokalizacja: Ożarowice

Post autor: Kecaj »

Obrazek
Obrazek

Tu zdjęcia cewek i przerywaczy, choć kabelki nie mają raczej zachowanych oryginalnych kolorów. Jutro jeszcze spróbuję z tymi przerywaczami i śrubokrętem, dzięki za podpowiedzi, poinformuję o wyniku!
Awatar użytkownika
Magister
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4491
Rejestracja: 2007-04-26, 20:00
Lokalizacja: Chełmno
Kontakt:

Post autor: Magister »

Kecaj,

Ok przewody masz dobrze podłączone. Teraz wyciągnij ten zapłon i porządnie go umyj w benzynie ekstrakcyjnej bo możesz mieć przebicie na przerywaczach, wszystkie są mokre.
Awatar użytkownika
sir
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 837
Rejestracja: 2007-08-16, 19:19
Lokalizacja: Dębica

Post autor: sir »

O tak m/w powinieneś przykładać końcówkę śrubokręta:

Obrazek

Jak to nie przyniesie rezultatów to koniecznie ta próba z żaróweczką.
Chłopaki, nie przesadzajcie - mój aparat jest bardziej uwalony i działa :P
km nawinięte na licznik | 2023: 22km (stan na 09.04.2023) | 2022: 7806km | 2021: 8580km | 2020: 4797km | 2019: 9730km | 2018: 10870km | 2017: 10505km | 2016: 14286km | 2015: 14793km | 2014: 13531km | 2013: 14200km | 2012: 7500km | 2007-2011: 13910km
Syrena 105L 82' 'niebieska'
Syrena 105L 76' 'jasiowa'
Syrena 105B 82' 'sztycowa'
½ Niewiadów n126e 84' -- poszła do Wołomina ;)
Niewiadów n250c 80'
½ Niewiadów n126 73'
Awatar użytkownika
taeda
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1249
Rejestracja: 2005-12-17, 12:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: taeda »

Panowie---oczywiście że jeśli przerywacze są mokre to trzeba zrobić tak żeby były suche :-)
Czyli umyć je benzyną ekstrakcyjną używając papieru toaletowego moczonego w benzynie i wkładanego na śrubokręciku pomiędzy styki (odchylamy je innym śrubokrętem).
Ale takie objawy zwykle pochodzą od świec.
Jak się tak jeździ po jednej rundce to świece zaczynają nasiąkać olejem i robią sie przebicia. Sprawdzamy to tak, że kladzie sie jedną ze świec wykręconą na głowicy, zapłon włączony,a śrubokrętem otwieramy ręcznie przerywacz (lub go zwieramy) żeby móc obserwować iskrę na swiecy. Ona ma leżeć elektrodami do nas. !
I widać że iskra skacze ale słaba oraz że pojawia się iskra gdzieś w innym miejscu świecy--głębiej, bijąc między izolatorem a ścianą świecy. Taka świeca jest go wywalenia.
Nasz nowy kolega , jak widać, nie czyta Glinki, oraz--co ważne--nie czyta MOICH dawniejszych postów :-)))))))))))))))))))))))) Takie sprawy były już opisywane i były porady co i jak robić.

PS. określenie "czyściłem przerywacze" zwykle oznacza że "spieprzyłem przerywacze" i one już nie chcą działać .
Bo ::
1-----najpierw sie je przeciera benzyną czysta jak pisałem.
2----teraz się szlifuje je małym pilniczkiem lub papierem sciernym DŁUGO.
3--teraz się je PONOWNIE przemywa benzyną żeby usunąć resztki zeszlifowanego syfilisu.
4--teraz sie patrzy jaka to sie przerwa zrobiła po tym zabiegu.
5--teraz sie tę przerwę ustawia na dość dużą --większą niż norma mówi.
6----teraz wypadałoby ustawić zapłon bo on sie zrobił bardziej wczesny niż był (większa przerwa uwcześnia zapłon).

7----------------- a świece sie czyści także z użyciem benzyny ekstrakcyjnej żeby troche choć wyszedł z nich olej wsiąknięty w środek świecy. Wyskrobuje się syf ze świec wykałaczką z wnętrza na mokro (ta benzyna) i to tak ze 3 razy każdą świecę.
Nie zawsze to pomaga świecom, ale zwykle tak. Jeśli są one juz bardzo nasiąknięte to zabieg ten pomaga na 3 dni --po czym znowu nie ma iskry a wtedy swiece do wymiany.
Jest oczywiste, że pomiędzy elektrody świec wprowadzamy papier scierny żeby TAM właśnie było wyskrobane aż sie ma błyszczeć. Ale głównym problemem jest to wyskrobywanie syfu z wnętrza swiecy. (na mokro a potem podmuchać i na sucho też).
I po co ja to piszę po raz 250 chyba ?
Awatar użytkownika
syrena104bili
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2021
Rejestracja: 2010-03-14, 15:32
Lokalizacja: Pionki

Post autor: syrena104bili »

taeda pisze:Panowie---oczywiście że jeśli przerywacze są mokre to trzeba zrobić tak żeby były suche :-)
Czyli umyć je benzyną ekstrakcyjną używając papieru toaletowego moczonego w benzynie i wkładanego na śrubokręciku pomiędzy styki (odchylamy je innym śrubokrętem).
Ale takie objawy zwykle pochodzą od świec.
Jak się tak jeździ po jednej rundce to świece zaczynają nasiąkać olejem i robią sie przebicia. Sprawdzamy to tak, że kladzie sie jedną ze świec wykręconą na głowicy, zapłon włączony,a śrubokrętem otwieramy ręcznie przerywacz (lub go zwieramy) żeby móc obserwować iskrę na swiecy. Ona ma leżeć elektrodami do nas. !
I widać że iskra skacze ale słaba oraz że pojawia się iskra gdzieś w innym miejscu świecy--głębiej, bijąc między izolatorem a ścianą świecy. Taka świeca jest go wywalenia.
Nasz nowy kolega , jak widać, nie czyta Glinki, oraz--co ważne--nie czyta MOICH dawniejszych postów :-) ))))))))))))))))))))))) Takie sprawy były już opisywane i były porady co i jak robić.



dokładnie tak jak pisze "taeda" ja w swojch syrenach mam ciągle problemy ze świecami i zawsze gdy nie chodzi na któryś gar robię tak jak pisze "taeda" włączam zapłon wykręcam wszystkie świece ustawiam na głowicy tak abym je widział wkładam jakiś znacznik w miejsce świecy tak abym obserwował górny GMP 1 gara i kręce kółkiem od pompy tak aby przeskakiwała iskra i gdy przeskakuje na wszystkich trzech garach za koleją to znaczy ze jest ok jak któraś nie iskrzy to zamieniam ja kolejnośćą z inna i gdy na innej cewce nie iskrzy to ja wyrzucam wstawiam nowo i zawsze jest ok , powiem więcej przy częstych a któtkich trasach np po mieśće nowe siwiece potrafią się skończyć po 2 tygodniach jazdy bo zawilgotnieją olejem tak jak pisze "taeda" i wtedy już po nich
ODPOWIEDZ