Raczej to była wersja 3-drzwiowa nie coupe Niestety już go nie widze, może go sprzedali. Nie moge sobie przypomnieć, ale chyba nie miał tego aluminiowego słupka Jak by był na sprzedaż ty bym go pewnie kupił, trzymał się całkiem nieźleGość pisze: A co do trzydzwiowego to ciekaw jestem czy to była trzy dzwiowa wersja z wąskim słupkiem środkowym czy wersja coupe z szerokim słupkiem pokrytym polerowanym aluminium??
Polonezzzz.....
- Garbusiarz
- -#Youngtimer
- Posty: 806
- Rejestracja: 2005-12-08, 19:07
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
VW 1302 "Garbik" - 1970 r.
ŻUK A-072 - 1991 r.
ŻUK A-072 - 1991 r.
Przemek, nie ma sprawy, aczkolwiek ciężko będzie bo mieszkamy na dokładnie przeciwnych stronach Polski.
Mariusz, nie ma jeszcze czego gratulować. Jeśli ten egzemplarz sprawdzi się na drodze, to faktycznie będę miał jakiś powód do radości.
Poza tym pomyliłeś się, fotki Poloneza z kubełkami dawał inny kolega, a mój poldas jest dokładnie z 92 roku.
[ Dodano: Sob Gru 10, 2005 9:03 pm ]
Ktoś, gdzieś, kiedyś pisał (możliwe że i na naszym forum) o kradzieży takiego poloneza. Stał sobie na zwyczajnym parkingu, w żaden sposób nie strzeżony. Jeśli to ten egzemplarz to niestety, właściciel jest sobie winny.
Przy okazji - pokażesz nam swojego garba?
Mariusz, nie ma jeszcze czego gratulować. Jeśli ten egzemplarz sprawdzi się na drodze, to faktycznie będę miał jakiś powód do radości.
Poza tym pomyliłeś się, fotki Poloneza z kubełkami dawał inny kolega, a mój poldas jest dokładnie z 92 roku.
[ Dodano: Sob Gru 10, 2005 9:03 pm ]
Garbusiarz pisze:Raczej to była wersja 3-drzwiowa nie coupe Niestety już go nie widze, może go sprzedali. Nie moge sobie przypomnieć, ale chyba nie miał tego aluminiowego słupka Jak by był na sprzedaż ty bym go pewnie kupił, trzymał się całkiem nieźleGość pisze: A co do trzydzwiowego to ciekaw jestem czy to była trzy dzwiowa wersja z wąskim słupkiem środkowym czy wersja coupe z szerokim słupkiem pokrytym polerowanym aluminium??
Ktoś, gdzieś, kiedyś pisał (możliwe że i na naszym forum) o kradzieży takiego poloneza. Stał sobie na zwyczajnym parkingu, w żaden sposób nie strzeżony. Jeśli to ten egzemplarz to niestety, właściciel jest sobie winny.
Przy okazji - pokażesz nam swojego garba?
Amerykaniec: "Ok, we have George Bush but we have Stevie Wonder, Bob Hope and Jonny Cash too!"
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
- Garbusiarz
- -#Youngtimer
- Posty: 806
- Rejestracja: 2005-12-08, 19:07
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Cieniek może nasze poldony to bliźniaki??
Mam poldka i wiem że auto dobrze sprawdza się w codziennej eksploatacji, dlatego nie musisz się martwić. Będzie wiernym towarzyszem może czasem kapryśnym ale wiernym. Poldek to mściwa bestia jak się o niego nie dba to fiksuje ale jak zadbasz i będziesz go traktował spokojnie bez warjactw to będzie ok.
Pozdrawiam M
P.S. Czekam na zdjęcia!!!!!
Mam poldka i wiem że auto dobrze sprawdza się w codziennej eksploatacji, dlatego nie musisz się martwić. Będzie wiernym towarzyszem może czasem kapryśnym ale wiernym. Poldek to mściwa bestia jak się o niego nie dba to fiksuje ale jak zadbasz i będziesz go traktował spokojnie bez warjactw to będzie ok.
Pozdrawiam M
P.S. Czekam na zdjęcia!!!!!
Produkcja poloneza oficjalnie rozpoczęła się 3 maja 1978 roku, ale w okresie listopad 1977 - kwiecień 1978 pierwsze 100 sztuk prototypów nowego samochodu FSO Polonez odbywało jazdy próbne już,mp79 pisze:Ciekawe, gdzie to wyczytałeś. Ja na stronie o polskich samochodach http://www.askl.eu.org/~luchio/index.php?cel=dostMarcinek 77 pisze:na bank 77 bo sie ojca pytalem.Na polonezach sie nie znam ale mam stara umowe i tam tak pisze jak byk 77rok
sprawdzilem w internecie byl to 1 rok produkcji polonezów
znalazłem coś takiego:
Produkcja Poloneza ruszyła 2 maja 1978 r.
Pozdrawiam i czekam na ewentualne sprostowania.
takze jeżeli kolegi ojciec miał jeden z tych egzemplarzy byłby dziś "bogatym człowiekiem"
.
Ależ to żadna tajemnica - ZAPRASZAM TUTAJ >>>
No dobra, pany.
Blachara budy SKOŃCZONA!! Pozostały byc może płaty drzwi i praktycznie blachy są jak nowe! Bo połowa auta to nowe blachy - błotniki tylnie, progi, po części podłużnice, nadkola, błotnik przedni, blachy belki przedniej i podłużnic przednich....Nowe blachy w postaci łat znalazły się w podłodze, bagażniku, konstrukcji wewnątrz progu, nadkolach i wielu innych miejscach.
Kurde bele, KONIEC!!!
Blachara budy SKOŃCZONA!! Pozostały byc może płaty drzwi i praktycznie blachy są jak nowe! Bo połowa auta to nowe blachy - błotniki tylnie, progi, po części podłużnice, nadkola, błotnik przedni, blachy belki przedniej i podłużnic przednich....Nowe blachy w postaci łat znalazły się w podłodze, bagażniku, konstrukcji wewnątrz progu, nadkolach i wielu innych miejscach.
Kurde bele, KONIEC!!!
Amerykaniec: "Ok, we have George Bush but we have Stevie Wonder, Bob Hope and Jonny Cash too!"
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
Nie chce mi się. Z aparatem w pracy jest dużo problemu, trzeba go strzec jak oka w głowie , łatwo go uszkodzić i trudno robić zdjęcia na bieżąco gdy ma się brudne łapy. Ale może później coś popstrykam.wiktorR20 pisze:Może jakieś foty byś wrzucił.
Amerykaniec: "Ok, we have George Bush but we have Stevie Wonder, Bob Hope and Jonny Cash too!"
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
jak sie ma habete wielkości zasilacza komputerowego to faktycznie, na szczęście jak ja kupowałem cyfrówke to wziąłem to pod uwagę że musi być bardzo mała bo inaczej to nie cyfrówka ale połączenie wad zwykłego aparatu z wadami cyfrowego razem z rozmiarem maleją koszty aparatu więc korzyść podwójnaCinek pisze:Nie chce mi się. Z aparatem w pracy jest dużo problemu
lepiej jak samochód brzydko wygląda a sportowo jeździ niż jak sportowo wygląda a jedzi brzydko...