RDZA!

Informacje techniczne innych pojazdów.
Awatar użytkownika
Sikor
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1583
Rejestracja: 2005-10-12, 11:37
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: Sikor »

Pewnie przy takich ubytkach, lepiej wymienić cały element. Wyspawasz to a po pół roku - do roku wylezie naookoło spawu...
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Awatar użytkownika
KIEROWCA
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4555
Rejestracja: 2005-02-24, 23:43
Lokalizacja: PRL
Kontakt:

Post autor: KIEROWCA »

Hej a co myslicie o pokryciu podwozia warstwa oleju np. przekladniowego, bo silnikowy zawiera siarke i wstrzyknieciu w profile zamkniete np. do wnetrza drzwi jakiegos srodka na bazie oleju np. WD40, czy to jakos zabezpieczy przed korozja :piwo:

Pozdro
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <=== :dresiarz
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Awatar użytkownika
Sikor
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1583
Rejestracja: 2005-10-12, 11:37
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: Sikor »

Ja proponuję środki, które są do tego przeznaczone: baranek, bitex (i pochodne), fluidol, valvolinę....
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Awatar użytkownika
KIEROWCA
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4555
Rejestracja: 2005-02-24, 23:43
Lokalizacja: PRL
Kontakt:

Post autor: KIEROWCA »

Hmmm, co musze powiedziec to w dziedzinie zabezpieczen antykorozyjnych dokonal sie ostatnio duzy postep. Chodzi mi oczywiscie o fabryczna perforacje nadwozia. I nie bede wspominal tu o Audi, gdyz te samochody mialy juz w polowie lat 80 karoserie i podloge cynkowane- wiec w polaczeniu z dobrym zabezpieczeniem od spodu jest to wlasciwie samochod niezniszczalny- nawet jak stoi pod blokiem. Musze powiedziec, ze auta przynajmniej po 93 roku wlasciwie nie gnija! Takich przypadkow juz wlasciwie nie ma jak to bylo z Duzym Fiatem czy nawet Polonezem, ze samochod nagle sobie zaczyna gnic i to od spodu blach, ze nagle np. na srodku drzwi puchnie lakier, o nadkolach czy progach juz nie wspomne. Widze to nawet na przykladzie- moja mama ma Honde Civic z 98 a wiec autko 8 letnie, caly czas stoi pod blokiem. Wiadomo jak to jezdzi kobieta zabezpieczenie antykorozyjne jest zerowe- wszystko jest po prostu tak jak wyjechal z salonu. I autko nie gnije chociaz blachy sa bardzo cienkie- ani podloga, ani blotniki dookola nadkoli. Moja Syrena natomiast nie wymaga komentarza- ponad 20 lat stania pod blokiem zrobilo swoje i to po prostu widac- nie wiem wlasciwie, co w niej jest jeszcze w miare dobre, ze nie wymaga wymiany- dach?, tylna klapa? drzwi pasazera? To chyba tyle. Pozostale elementy maja albo dziury na wylot albo tak spuchniety lakier, ze trzeba byloby nakladac kilo szpachli a rdza i tak wyjdzie znow. Nie ma glupich- po zimie zakladam plastiki i bede mial spokoj.

Czy ktos moze mi powiedziec wlasciwie do czego tak naprawde sluzy szpachlowka??? Nie widzialem jeszcze wlasciwie, zadnego samochodu ktory bylby poszpachlowany i nie wychodzilaby rdza. Stosowanie szpachlowki kojarzy mi sie wlasciwie tylko i wylacznie z wjejskim tjuninkiem i blacharzami samochodowymi posledniej masci;-((( Wiadomo jak to zawsze wyglada- dziury na wylot szlifuje sie papierem sciernym, przemywa rozpuszczalnikiem, pozniej tylko szpachla, utwardzacz i polecieli.

Pozdro
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <=== :dresiarz
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Draka
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 252
Rejestracja: 2006-05-16, 20:45
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Draka »

:zdziwko Szpachla na rdzę!!?? Nigdy chyba że picujesz poloneza na giełdę! Szpachlówka ma za zadanie wyrównać drobne nierówności, ale tylko drobne, większe należy wyklepać. Nienawidzę jak ktoś wręcz odtwarza elementy samochodu ze szpachli. Nie kładziemy tego na żadne dziury, wszystko powinno być wcześniej dokładnie zaspawane i to najlepiej spawem ciągłym (każdy blacharz twierdzi, że to powoduje naprężenia bo chciałby to zrobić w 15 minut - niech się pomęczy). Polecam cynowanie spawów, dobre także zamiast szpachli.
Cynkowanie powierzchni jest dobre ale właściwie tylko dla nowych blach (stare mają mikro pory i cynkowanie daje dobre efekty ale nie tak jak w nówce). Moja propozycja: cierpliwe usunąć rdzę mechanicznie, zabezpieczyć dobrym gruntem i podkładem a następnie lakier. Odradzam środki chemiczne chyba, że np Fertan, ale najczęściej takie środki są kwaśne i jeśli ich nie zmyjesz dokładnie to za rok będziesz miał dwa razy więcej roboty. Polecam raczej środki epoksydowe (lepsze niż popularne polimery czyli akryle), są droższe ale dają gwarancję dlugowieczności naszego pojazdu. Niestety koszt walki z rdzą jest spory, dla całego pojazdu wielkości Syreny może wyjść ok 3000 do 3500 (piaskowanie, ocynk, podkład i szpachla i małe naprawy blacharskie). Koszt zabójczy ale to jest cena profesjonalnej naprawy(a gdzie koszt lakierowania i inne prace przy autku).
Póki co w kwestii blach lepiej zapobiegać niż leczyć.
M-72 - 1951, AWO 425s-1957, MB W115-1975, ex Junak M10-1962.
Awatar użytkownika
Lajer105l
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1683
Rejestracja: 2005-01-25, 21:01
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

Post autor: Lajer105l »

A ja się mogę pochwalić, że na mojej Syrenie praktycznie nie ma szpachli ;D Praktycznie cały lakier został zdarty do żywego metalu i na to rzucony podkład, potem lakier ......
Piszę to po to, aby uświadomić niektórym, że 15 kg szpachli wcale nie jest potrzebne przy remoncie...... no chyba, że ktoś idzie na łatwiznę ..... to wtedy jest jego sprawa ..... ja wolałem to załatwić przy jak najmniejszej ilości szpachli ...... bo już niejednokrotnie widziałem pękającą/odchodzącą szpachlę i wcale to nie był przyjemny widok :?

Pozdro :!:
Szukam Syrenki na sprzedaż
Kumpelek

Post autor: Kumpelek »

Lajer105l pisze:A ja się mogę pochwalić, że na mojej Syrenie praktycznie nie ma szpachli ;D Praktycznie cały lakier został zdarty do żywego metalu i na to rzucony podkład, potem lakier ......
Piszę to po to, aby uświadomić niektórym, że 15 kg szpachli wcale nie jest potrzebne przy remoncie...... no chyba, że ktoś idzie na łatwiznę ..... to wtedy jest jego sprawa ..... ja wolałem to załatwić przy jak najmniejszej ilości szpachli ...... bo już niejednokrotnie widziałem pękającą/odchodzącą szpachlę i wcale to nie był przyjemny widok :?

Pozdro :!:
i z tego powodu że szpachla pęka to ja kompletuje nowe blachy, żeby mieś spokój na parenaście lat 8) w końcu młody jestem a Syrenke bede chciał mieć całe życie, a nie chce go spędzić na poprawianiu Syreny :grinser 8)

[ Dodano: 2006-08-17, 14:58 ]
Jeżeli juz to mam zamiar cynować, albo spawać, ale szpachla wykluczona. Ponoć rzywica sie dobrze trzyma, ale ja nie mam zaufania do takich wynalazków :/
Awatar użytkownika
Lajer105l
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1683
Rejestracja: 2005-01-25, 21:01
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

Post autor: Lajer105l »

Kumpelek pisze:a Syrenke bede chciał mieć całe życie, a nie chce go spędzić na poprawianiu Syreny
Ja też Syrenkę chcę mieć do końca ....... mojego lub jej ;D Ale zobaczysz, jak już wyremontujesz to będziesz szukał co by tu jeszcze przy niej zrobić ...... bo wsumie remontowanie jest najprzyjemniejsze, takie jest przynajmniej moje zdanie :)

Pozdro :!:
Szukam Syrenki na sprzedaż
Awatar użytkownika
KIEROWCA
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4555
Rejestracja: 2005-02-24, 23:43
Lokalizacja: PRL
Kontakt:

Post autor: KIEROWCA »

No nie- Trabant pomalowany farba miniowa- takich rzeczy to jeszcze nie slyszalem, koles normalnie mnie zabil!;-) Widzialem za to niedawno Syrene 105 szara z calymi przednimi blotnikami i klapa w "miniowce", z jakiejs okolicznej wioski- ktos pewnie kupil jako czesci zamienne i nie chcialo mu sie lakierowac, zwazajac na to, ze nie miala tez ramek od reflektorow i kratki we wlocie powietrza ale za to byla ciemna folia "STREET RACER" nad oczami kierowcy na cala szerokosc szyby, choineczka WUNDER BAUM i pomaranczowa naklejka NOS na tylnej klapie...

Jednak to jeszcze nic, mam lepszego kandydata- samochod tez nie ode mnie z miasta ale przyjezdza raz na jakis czas i czasami stoi gdzies pod urzedem czy przy bazarku to zapoluje na niego z aparatem. Juz na pierwszy rzut oka widac naklad wlozonej pracy blacharza-lakiernika. Mianowicie typ pomalowal caly dol stopiatki barankiem, mniej wiecej na wysokosc tylnego nadkola (zastanawiam sie czemu nie do listew;-))), cala atrape, przednie blotniki dookola kierunkowskazow, maske mniej wiecej do polowy wysokosci znaczka. Ale najlepszy jest tyl;-))) Widac, ze wlasciciel poczul w sobie talenty lakiernika bo hurtowo pomalowal barankiem caly tylny pas i dol tylnej klapy do wysokosci zameczka. Ale naprawde jest to paskudny wjejski tjunink bo nawet zamalowal tylny znaczek czy obudowy odblaskow. Nie powiem juz ze np. doly drzwi to sa w takim stanie, ze maja poulamywane narozniki ale co tam- teraz to korozja tego nie wezmie nawet i przez 50 lat!

Pozdro :piwo:
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <=== :dresiarz
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Awatar użytkownika
Sikor
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1583
Rejestracja: 2005-10-12, 11:37
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: Sikor »

Tak OT. Mój ojciec ma zapas, takiej starej farby wojskowej, która w/g wszystkich norm powinna być neizdatna do użytku już od 20 lat. To jest podkład i powiem wam, że jest nie do zdarcia. Malowaliśmy tym teraz rynny n a warsztacie, bo po zruceniu starych okazało się, że tam gdzie były tym szpecyfikiem maźnięte, to ruda nie miała nic do powiedzenia. Dobrze, że zostało mi trochę na pociągniecie podłogi i błotników od wewnątrz :D
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Draka
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 252
Rejestracja: 2006-05-16, 20:45
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Draka »

Jeśli chodzi o podkłady to ja kiedyś poleciałem "okrętówką". Dostałem puszkę 10L (powinno starczyć na "Batorego" :smiech ) Wymalowałem tym moją eMkę, Wawę kumpla i mustanga jednego kolesia. Minęło 7 lat i na żadnym ani grama rdzy (co prawda wszystkie garażowane).
M-72 - 1951, AWO 425s-1957, MB W115-1975, ex Junak M10-1962.
Awatar użytkownika
Mojojojo13
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 33
Rejestracja: 2006-05-04, 08:36
Lokalizacja: Łuków/Lublin

Post autor: Mojojojo13 »

Lajer105l pisze:A ja się mogę pochwalić, że na mojej Syrenie praktycznie nie ma szpachli ;D Praktycznie cały lakier został zdarty do żywego metalu i na to rzucony podkład, potem lakier ......
Piszę to po to, aby uświadomić niektórym, że 15 kg szpachli wcale nie jest potrzebne przy remoncie...... no chyba, że ktoś idzie na łatwiznę ..... to wtedy jest jego sprawa ..... ja wolałem to załatwić przy jak najmniejszej ilości szpachli ...... bo już niejednokrotnie widziałem pękającą/odchodzącą szpachlę i wcale to nie był przyjemny widok :?

Pozdro :!:
ale rozumiem że szpachle natryskową przed lakierem ? ja tam w cuda nie wierze - robie teraz merca - w sumie nowych blach większość - i kurde sa miejsca ze trzeba szpachlą minimalnie to minimalnie ale wyrównać.........ale na koniec natryskowa mus
a co spawów - to nie wiem czy słyszeliście o podkładzie cynkowym - smaruje sie blachy przed spawaniem - podczas spawanie wtapia sie w spaw i i okolice i zabezpiecza wlasnie przed pozniejszym rdzewieniem - co do skutecznosci to opowiem za jakies 5-6 lat :>
Jestem książe i pewnych tematów nie drąże
MB/8 Club PL - zapraszam na http://w114-115.org.pl/forum/
Awatar użytkownika
Lajer105l
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1683
Rejestracja: 2005-01-25, 21:01
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

Post autor: Lajer105l »

Napisałem, że praktycznie nie ma, a nie, że wcale jej nie ma .....
Oczywiście były miejsca gdzie szpachla musiała być, jak np. wgniecenie na dachu, które przed szpachlą było oczywiście wyklepane jak się tylko dało ..... szpachla jest tylko w takich miejscach !
Cały lakier był zdarty do żywego i potem szpachlą tylko przeciągnięte delikatne nierówności ...... poszło tego może niecały kilogram ..... ;D

Pozdro :!:
Szukam Syrenki na sprzedaż
Awatar użytkownika
Jacek B.
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 673
Rejestracja: 2006-05-29, 21:46
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Jacek B. »

Mojojojo13 pisze:czy słyszeliście o podkładzie cynkowym
To to samo co ocynk w sprayu, czy da się kupić do pistoletu lub pędzla?
--o00o----'(_)'----o00o--
Awatar użytkownika
Mojojojo13
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 33
Rejestracja: 2006-05-04, 08:36
Lokalizacja: Łuków/Lublin

Post autor: Mojojojo13 »

Lajer105l pisze:apisałem, że praktycznie nie ma, a nie, że wcale jej nie ma .....
hej no wiadomo że troche musi być
Jacek B. pisze:o to samo co ocynk w sprayu, czy da się kupić do pistoletu lub pędzla?
mój blacharz ma pod pędzel
Jestem książe i pewnych tematów nie drąże
MB/8 Club PL - zapraszam na http://w114-115.org.pl/forum/
ODPOWIEDZ