Piekna pogode mamy,z domu sie nie ruszamy:]Planowanie dalszy
Piekna pogode mamy,z domu sie nie ruszamy:]Planowanie dalszy
Dobry wieczor wszystkim:]
Tak jak w tytule, skoro mamy taka piękną pogodę,a niestety nie posiadam ogrzewanego garażu:( wiec nie tracąc czasu chce porobić trochę planów co do dalszego remontu.
Sprawa wygląda tak ze sarna prawie goła,został silnik skrzynia biegow,zawieszenie i ... i to wszystko co zostało do demontażu...
Ogólnie to rozchodzi się teraz o prawdziwe rozpoczęcie remontu, czyli przywracanie blasku każdej śrubce rurce czy tez tubce
Z logiki wywnioskowałem(no i z forum oczywiście:]) ze zacząć trzeba od ramy... bo przecież do czegoś trzeba przykręcać te wszystkie zregenerowane części co nie:]
Wiec rama - czytałem oczywiście wszystko co było z nią związane na forum...
i pojawia się moje pytanie,czyli która ,,technologie,, zabezpieczania ramy wybrać?
Ocynk- no raczej nie:]nie bede sie rozpisywał,pewnie i tak wiecie lepiej niz ja ;p
Malowanie proszkowe - najbardziej właśnie nad ta opcja myślę,paru z moich znajomych(wśród nich jeden właściciel syrki:]) zachwala ta technologie,sam majster który takie usługi świadczy w moim mieście, zachwala,ze niby trwała,mocna,odporna na ,,prace,, ramy i w ogóle naj naj,ale oczywiście każdy piekarz swój chleb zachwala:P
Podkład reaktywny,minia,chlorokauczuk - czyli malowanie ale nie proszkowe:]
Przeglądając wasze relacje z remontów, zauważyłem ze ta opcje wybiera mniej ludzi niż opcje proszkowania... osobiście wydaje mi sie ze ,,ciągłość,, warstwy w wypadku proszkowania ma więcej plusów niż malowanie z ,,pyndzla,,:P chyba ze ktos z was cisnął pistoletem...ale wątpię bo straty na farbie pewnie duże... no chyba ze ktoś aerografem sie bawił x] ( to nie żart:P mój kumpel tak swojego komarka zrobił i powiem wam ze efekt łał ...ale i czasochłonne:P)
Reasumując i kończąc,bo kto lubi czytać pierdoły:P Wypowiedzcie się trochę na temat która technika lepsza... bo sam nie jestem jeszcze przekonany...
aaa i co do baranka,bo to była by ostatnia warstwa, ,,przyklei'' się do proszkowej farby? (zakładam ze baranek lepszy od bitexu,wiec nawet nie biorę go pod uwagę,chyba ze sie mylę,w takim razie proszę o oświecenie tego mroku panującego w mojej głowie:])
Z góry dzięki za wszystkie opinie
Pozdrawiam i chłopaki 3mcie temperaturę na piecu x]
Tak jak w tytule, skoro mamy taka piękną pogodę,a niestety nie posiadam ogrzewanego garażu:( wiec nie tracąc czasu chce porobić trochę planów co do dalszego remontu.
Sprawa wygląda tak ze sarna prawie goła,został silnik skrzynia biegow,zawieszenie i ... i to wszystko co zostało do demontażu...
Ogólnie to rozchodzi się teraz o prawdziwe rozpoczęcie remontu, czyli przywracanie blasku każdej śrubce rurce czy tez tubce
Z logiki wywnioskowałem(no i z forum oczywiście:]) ze zacząć trzeba od ramy... bo przecież do czegoś trzeba przykręcać te wszystkie zregenerowane części co nie:]
Wiec rama - czytałem oczywiście wszystko co było z nią związane na forum...
i pojawia się moje pytanie,czyli która ,,technologie,, zabezpieczania ramy wybrać?
Ocynk- no raczej nie:]nie bede sie rozpisywał,pewnie i tak wiecie lepiej niz ja ;p
Malowanie proszkowe - najbardziej właśnie nad ta opcja myślę,paru z moich znajomych(wśród nich jeden właściciel syrki:]) zachwala ta technologie,sam majster który takie usługi świadczy w moim mieście, zachwala,ze niby trwała,mocna,odporna na ,,prace,, ramy i w ogóle naj naj,ale oczywiście każdy piekarz swój chleb zachwala:P
Podkład reaktywny,minia,chlorokauczuk - czyli malowanie ale nie proszkowe:]
Przeglądając wasze relacje z remontów, zauważyłem ze ta opcje wybiera mniej ludzi niż opcje proszkowania... osobiście wydaje mi sie ze ,,ciągłość,, warstwy w wypadku proszkowania ma więcej plusów niż malowanie z ,,pyndzla,,:P chyba ze ktos z was cisnął pistoletem...ale wątpię bo straty na farbie pewnie duże... no chyba ze ktoś aerografem sie bawił x] ( to nie żart:P mój kumpel tak swojego komarka zrobił i powiem wam ze efekt łał ...ale i czasochłonne:P)
Reasumując i kończąc,bo kto lubi czytać pierdoły:P Wypowiedzcie się trochę na temat która technika lepsza... bo sam nie jestem jeszcze przekonany...
aaa i co do baranka,bo to była by ostatnia warstwa, ,,przyklei'' się do proszkowej farby? (zakładam ze baranek lepszy od bitexu,wiec nawet nie biorę go pod uwagę,chyba ze sie mylę,w takim razie proszę o oświecenie tego mroku panującego w mojej głowie:])
Z góry dzięki za wszystkie opinie
Pozdrawiam i chłopaki 3mcie temperaturę na piecu x]
- CZESIO1958
- -#Stara Gwardia
- Posty: 4293
- Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
- Lokalizacja: Mysłowice
- CZESIO1958
- -#Stara Gwardia
- Posty: 4293
- Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
- Lokalizacja: Mysłowice
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 2012-01-08, 09:10
- Lokalizacja: rudzica
Witam;]
Ciekawość mnie zżerała tak wiec zdjąłem głowice:D
Co zobaczyłem... hmm nie wiem sam,chyba nie jest zle:]
W mojej ,,glince'' z 72 nie mam nic odnośnie tłoków wiec pytam tutaj:]
Mam ,,dziwne,, oznaczenia na tłokach,niestety aparat nie pozwalał mi na zrobienie lepszych fotek,tak wiec napisze co tam wyczytałem
1 cylinder
B , 66 , k2
2 cylinder
97, A , KT , 14/G , NSK/P
3 cylinder
SK/P , KT, 14/G
mi za bardzo te oznaczenia nia mówią,ale wam starym wyjadacza na pewno
Parę fotek dodaje,cobyście mogli ,,nacieszyć'' oko
Powiedzcie mi czy sa to nominalne i co jeszcze możecie z tych fotek odczytać.
Dodam jeszcze ze ktoś już coś grzebał przy silniku,ponieważ na każdym tłoku są oznaczenia, od 1 kreski zrobionej najprawdopodobniej śrubokrętem(bo na fabrykę mi to nie wygląda:P) poprzez dwie i tak do trzech na ostatnim tłoku i strzałeczki oznaczające chyba wylot spalin...
Co do głowicy,bo nie wiem czy to widać na fotkach, moim zdaniem była planowana,ponieważ nie ma tej małej krawędzi.
Pozdrawiam
Ciekawość mnie zżerała tak wiec zdjąłem głowice:D
Co zobaczyłem... hmm nie wiem sam,chyba nie jest zle:]
W mojej ,,glince'' z 72 nie mam nic odnośnie tłoków wiec pytam tutaj:]
Mam ,,dziwne,, oznaczenia na tłokach,niestety aparat nie pozwalał mi na zrobienie lepszych fotek,tak wiec napisze co tam wyczytałem
1 cylinder
B , 66 , k2
2 cylinder
97, A , KT , 14/G , NSK/P
3 cylinder
SK/P , KT, 14/G
mi za bardzo te oznaczenia nia mówią,ale wam starym wyjadacza na pewno
Parę fotek dodaje,cobyście mogli ,,nacieszyć'' oko
Powiedzcie mi czy sa to nominalne i co jeszcze możecie z tych fotek odczytać.
Dodam jeszcze ze ktoś już coś grzebał przy silniku,ponieważ na każdym tłoku są oznaczenia, od 1 kreski zrobionej najprawdopodobniej śrubokrętem(bo na fabrykę mi to nie wygląda:P) poprzez dwie i tak do trzech na ostatnim tłoku i strzałeczki oznaczające chyba wylot spalin...
Co do głowicy,bo nie wiem czy to widać na fotkach, moim zdaniem była planowana,ponieważ nie ma tej małej krawędzi.
Pozdrawiam
krzysosw, piszesz że chyba nie jest źle ale tak dobrze to też nie jest, bo na pierwszym zdjęciu widać rysy na płaszczyźnie cylindra. Według tych zdjęć i Twojego opisu wychodzi że są to tłoki nominalne. Na tym pierwszym to widać że jest 99, a nie tak jak ty napisałeś 66. Litery A i B oznaczają grupy wagowe tłoków.
Lesiu Nie jest źle,to pojecie względne:P jeśli to 66 to co to dokładnie oznacza? i jak z reszta oznaczeń np z tym 14/g?
Jest sens ogarniania lepszego aparatu by zrobić dokładniejsze foto?
Co do cylindrów,to na pierwszym foto te czarne to zacieki,aczkolwiek fakt faktem idzie wyczuć delikatne ryski... ale nie boli mnie to, nie spieszy mi sie z remontem,chce aby skarpeta była dopieszczona i zrobiona jak należy wiec szlif był w planach od początku...
Pozdrawiam,aha i jak juz posta pisze to sie zapytam,zdejmujac silnik pamietać o czyms waznym:D?
W sensie czy muszę najpierw coś zrobić zanim odkręcę silnik od skrzyni i czy zdemontować silnik wraz z skrzynia z ramy?
Jest sens ogarniania lepszego aparatu by zrobić dokładniejsze foto?
Co do cylindrów,to na pierwszym foto te czarne to zacieki,aczkolwiek fakt faktem idzie wyczuć delikatne ryski... ale nie boli mnie to, nie spieszy mi sie z remontem,chce aby skarpeta była dopieszczona i zrobiona jak należy wiec szlif był w planach od początku...
Pozdrawiam,aha i jak juz posta pisze to sie zapytam,zdejmujac silnik pamietać o czyms waznym:D?
W sensie czy muszę najpierw coś zrobić zanim odkręcę silnik od skrzyni i czy zdemontować silnik wraz z skrzynia z ramy?
JEST MOC
Dzień dobry, pytanie mam bo nie potrafię tego zrobić a nie chce popsuć:]
Jak do licha ściągnąć kierownice z ,,drążka'' po ówczesnym odkręceniu śruby ,,pod'' klaksonem oczywiscie?
Wydawało mi się, ze po prostu zesmyknie się po odkręceniu tej śruby,a ta jak siedzi tak siedzi...
A pytanie nr 2, jak odczepić linkę od zmiany biegów tak aby można było spokojnie wyciągnąć skrzynie ?mam biegi w kierdzie tak na marginesie:P
Pozdrawiam, zdrowych pogodnych i mokrego dyngusa życzę:D
Jak do licha ściągnąć kierownice z ,,drążka'' po ówczesnym odkręceniu śruby ,,pod'' klaksonem oczywiscie?
Wydawało mi się, ze po prostu zesmyknie się po odkręceniu tej śruby,a ta jak siedzi tak siedzi...
A pytanie nr 2, jak odczepić linkę od zmiany biegów tak aby można było spokojnie wyciągnąć skrzynie ?mam biegi w kierdzie tak na marginesie:P
Pozdrawiam, zdrowych pogodnych i mokrego dyngusa życzę:D
No niestety kierownica sama nie zejdzie, pierwszy sposób to szarpać drugi to czymś od spodu pukać a trzeci właściwy to dorobić sobie ściągacz. /Masz tam gwinty wewnętrzne M8 do nich mocujesz ściągacz.krzysosw pisze:Jak do licha ściągnąć kierownice z ,,drążka'' po ówczesnym odkręceniu śruby ,,pod'' klaksonem oczywiscie?
Od góry masz taki podłużny kapturek tak to nazwę tam gdzie wchodzi linka oczywiście przy skrzyni, musisz normalnie to odkręcić, jak odkręcisz to pod tym będziesz miał zaczepioną linkę.krzysosw pisze:jak odczepić linkę od zmiany biegów tak aby można było spokojnie wyciągnąć skrzynie
Syrena 105 naprawdę wspaniała
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
Przy skrzyni masz te srube co regulujesz dlugosc linki i ja musisz poluzowac a nastepnie odkrecic te dluga metalowa oslone. Po tych czynnosciach podnies sobie recznie wodzik od przelaczania biegow i wyczep linke. Troche gimnastyki jak na pierwszy raz ale dasz rade.
Co do kierownicy to trzeci sposob z powyzszych najbezpieczniejszy dla kierownicy.
Powodzenia
Co do kierownicy to trzeci sposob z powyzszych najbezpieczniejszy dla kierownicy.
Powodzenia
WIEDZIAŁEM!!! jak tylko odkręciłem tą śrubę ,,pod klaksonem'' to wiedziałem ze będą cyrki...a wiecie czemu>?marcin459 pisze:trzeci właściwy to dorobić sobie ściągacz. /Masz tam gwinty wewnętrzne M8 do nich mocujesz ściągacz.
Bo ta śruba ,,pod klaksonem'' odpuściła bez walki... wiedziałem ze aż tak łatwo nie będzie:P
Kierdy nie chce posrupac,nie daj boże połamać(brak zaufania do plastiku z mojej strony:])... mam dostęp do tiga,złomu sie troche wala po podwórku ... jakieś schematy takiego ściągacza:D?