praca na 1 cylindrze
praca na 1 cylindrze
mam takowy problem ktory pojawil sie w niedziele w mojej syrennce... wyciągnolem ją na spacerek odpalila ladnie.. na ssaniu. wyjechalem z podworka zgasilem ssanie. ruszam... wiadomo jeszcze nie dogrzane wiec z lekka przegazowką jak zawsze.. poczym przejechalem kolo kilometra na 2ce gdyz droga byla niezadobra, a syrenka po wrzuceniu na luz pyrka sobie tylko na jeden zylinder.. po przegazowce reszta sie dołącza ale jak spada z obrotow znow chodzi tylko na jeden.. nie przejolem sie tym zbytnio gdyz podobny objaw mialem kiedy swiece sie konczyly... - dojechalem do domu , sprawdzam na ktorej swiecy niedziala poprzez odpinanie kabelkow ze swiec i obserwowanie silnika.. i wyszlo ze na 1szym( od strony kola zamachowego gdyz silnik warburgowy) tylko pali.. pomyslalem znow "swiece" ale byla niedziela... dzis kupilem nowe zalozylem..(jak i przewody) ale niestety .. tosamo.... gdy sciagne kabel ze swiecy iskrzy miedzy miedzy kablem a swiecą.. na swiecy tez jest iskra gdy wykrecone.. ale na wolnych niema pracy na 2 i 3 garze.. mam dwa typy dlaczego ale mam niestety goraczke wiec niemoge isc sprawdzic... i podzialac. moze wam sie nasuwaja jakies sugestie lub mieliscie taki objaw?
ps. na ssaniu tez jakby chodzila na wsystkie.
ps. na ssaniu tez jakby chodzila na wsystkie.
- Kozichwost
- -#Youngtimer
- Posty: 1477
- Rejestracja: 2006-04-11, 19:24
- Lokalizacja: Polska
cos mi sie wydaje ze na 1 cylindrze by ci nie chodziła.... ale kłucic sie nie chce.... zprawdz czy dysze masz czysciutkie
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
- syrena104bili
- -#Weteran
- Posty: 2021
- Rejestracja: 2010-03-14, 15:32
- Lokalizacja: Pionki
ja miałem tak przez ostatnie 2 lata ze ciągle chodziła mi tylko na 2 gary i jak kupilem nowe świece to jedna /dwie przejażdżki i to samo nie mogłem dojść co jest ustawiałem zapłon zmieniłem platynki itp , w końcu zmieniłem silnik i gaźnik puki co zrobił jakieś 15 km ale świece się ładne wypaliły na kawę z mlekiem zobaczymy w przyszłym tygodniu jak się będzie sprawował http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=11318
syrena 104 1972r - http://syrena.nekla.pl/forum/viewtopic.php?t=11318 ,syrena 105l 1977r - http://syrena.nekla.pl/forum/viewtopic.php?t=12229 , syrena 105l 1976r- http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=13220 , komar 2320 1971r ,
dzis mimo jeszcze choroby i paskudnego samopoczucia postanowilem z rana doturlac sie do syrenki... sprawdzilem zaplon. iskre, jeszcze raz swiece..
iskra jest nakazdym gaze tam gdzie byc powinna.
zauwazylem jeszce jedno... ze najlepiiej lapie na wszystkie gary wtedy gy schodzi z obrotow...
czy jest mozliwe aby np padla uszczelka pod glowicą i zalewalo wodą swiece na wolnych? tak mi sie pomysaleo dzis w sumie....
iskra jest nakazdym gaze tam gdzie byc powinna.
zauwazylem jeszce jedno... ze najlepiiej lapie na wszystkie gary wtedy gy schodzi z obrotow...
czy jest mozliwe aby np padla uszczelka pod glowicą i zalewalo wodą swiece na wolnych? tak mi sie pomysaleo dzis w sumie....
na srodkowym cylinrze zawory ci nie trzymaja
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Miałem taki przypadek że podczas jazdy rozłączały się cylindry i problemem były cewki. Niby iskra była ale podczas jazdy coś gubiło.
Syrena 105 naprawdę wspaniała
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
sprawa ma sie tak... - ja caly czas mam temperature i jakosik grype wiec wiele nie podzialam.. ale dzis.. poszedlem do syrenki zdjolem puszke filtra z gaznika. odpalilem. bez zmian. potem przykrylem reka czesc gaznika mocniej mocniej i mocniej... az tak jakby zaczela lapac na jakis jeszce gar... postanowilem zrobic eksperyment.. zalozylem puszke nazad i wpakowalem "przeslone" powietrza w dolot... syrenka chodzi.. nierowno i niena wszystkie chyba ale jest duzo duzo lepiej.. niesmiejscie sie z takich metod ale ja naprawde ledwo stoje na nogach... jak si eschyle nic niewidze bo mam gwiazdki przed oczami....