na ratunek
Jestem prawie pewny że w fabryce by się nie certolili Jak my
Centymetr tu centymetr tam..
Mi jak robił chłopak blacharkę to walczył z drzwiami... Podchodzi jego ojciec i pyta "co robisz"
"Ustawiam drzwi bo mi szczelina nie równo wychodzi...."
Ja tam nie widziałem różnicy. Ale ojciec parsknął śmiechem i płakał przez pół godzimy opowiadając jak to on i jego koledzy w FSMie to pierdo.....
Myślę że przemocy nie będziesz musiał używać wystarczy ustawić i złapać.
Centymetr tu centymetr tam..
Mi jak robił chłopak blacharkę to walczył z drzwiami... Podchodzi jego ojciec i pyta "co robisz"
"Ustawiam drzwi bo mi szczelina nie równo wychodzi...."
Ja tam nie widziałem różnicy. Ale ojciec parsknął śmiechem i płakał przez pół godzimy opowiadając jak to on i jego koledzy w FSMie to pierdo.....
Myślę że przemocy nie będziesz musiał używać wystarczy ustawić i złapać.
SyrenaBielskoklub
zapraszam też na:
www.martech.bielsko.pl
www.polmozbytbielsko.pl pierwszy i jedyny prawdziwy sklep z częściami do Syreny.
zapraszam też na:
www.martech.bielsko.pl
www.polmozbytbielsko.pl pierwszy i jedyny prawdziwy sklep z częściami do Syreny.
premapol, gdybym miał zdjęcie tego, amm jedynie po skonczonej pracy i złozeniu
Gaz gaz gaz , wciskam do dechy gaz ,
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
Jeśli chodzi o pasowanie przodu.. Wiele osób mi mówiło jak mam ładnie spasowany przód..
Otóż siedziałem nad tym miesiąc aby dojść do pewnego sposobu.. No i podzielę się tym z Wami...
Przede wszystkim; fabryczne blachy a nie jakieś ku wa prywaciarskie !
Gdy są porządnie zakonserwowane od wewnątrz (zwłaszcza przednie błotniki i fartuchy) i gotowe do montażu należy je pozakładać lecz wszystkie śrubki mają być poluzowane by była możliwość regulacji.
Gdy wszystkie blachy leżą już na samochodzie podkładamy pod przedni pas i błotniki (aby były w równej lini z pasem) jakąś beleczkę i lewarek hydrauliczny i podnosimy wszystko możliwie jak najbardziej do góry (aby fartuchy były możliwie dosyć wysoko) po czym skręcamy (jak błotnik gdzieś tam odstaje to go dociskamy/odciągamy jednocześnie przykręcając) tak aby wszystko pokrywało się możliwie jak najlepiej/najrówniej.
Gdy już widzimy, że wszystko zaczyna nam się zgrywać i jest przód zgrany czasami bywa tak, że są nierówne szpary pomiędzy maską a błotnikiem!
Aby ustawić maskę musimy ją wypośrodkować na zamku przykręconym do przedniego pasa (jest możliwość regulacji w pionie ale w poziomie delikatnie też jest - jeżeli chodzi o pion to należy tak wyregulować aby maska dochodziła możliwie jak najbliżej krawędzi przedniego pasa).
Jeżeli są drastyczne różnice w odstępach pomiędzy prawą a lewą stroną należy sprawdzić czy 'wąs' na obrzeżach maski nie jest czasem wklęśnięty do wewnątrz (taka pierdoła a ma ogromne znaczenie). Jeżeli tak to bierzemy młotek gumowy i uderzamy w niego by ten zaś wyszedł nieco na zewnątrz (cały czas kontrolując zamykając i otwierając maskę) i skorygował różnice odległości szpary.
Jest z tym sporo zabawy aby to popasować, naprawdę..
Być może komuś pomogłem..
w zał. zamieściłem poglądowe zdj. o co mi chodziło z tą belką i lewarkiem..
Otóż siedziałem nad tym miesiąc aby dojść do pewnego sposobu.. No i podzielę się tym z Wami...
Przede wszystkim; fabryczne blachy a nie jakieś ku wa prywaciarskie !
Gdy są porządnie zakonserwowane od wewnątrz (zwłaszcza przednie błotniki i fartuchy) i gotowe do montażu należy je pozakładać lecz wszystkie śrubki mają być poluzowane by była możliwość regulacji.
Gdy wszystkie blachy leżą już na samochodzie podkładamy pod przedni pas i błotniki (aby były w równej lini z pasem) jakąś beleczkę i lewarek hydrauliczny i podnosimy wszystko możliwie jak najbardziej do góry (aby fartuchy były możliwie dosyć wysoko) po czym skręcamy (jak błotnik gdzieś tam odstaje to go dociskamy/odciągamy jednocześnie przykręcając) tak aby wszystko pokrywało się możliwie jak najlepiej/najrówniej.
Gdy już widzimy, że wszystko zaczyna nam się zgrywać i jest przód zgrany czasami bywa tak, że są nierówne szpary pomiędzy maską a błotnikiem!
Aby ustawić maskę musimy ją wypośrodkować na zamku przykręconym do przedniego pasa (jest możliwość regulacji w pionie ale w poziomie delikatnie też jest - jeżeli chodzi o pion to należy tak wyregulować aby maska dochodziła możliwie jak najbliżej krawędzi przedniego pasa).
Jeżeli są drastyczne różnice w odstępach pomiędzy prawą a lewą stroną należy sprawdzić czy 'wąs' na obrzeżach maski nie jest czasem wklęśnięty do wewnątrz (taka pierdoła a ma ogromne znaczenie). Jeżeli tak to bierzemy młotek gumowy i uderzamy w niego by ten zaś wyszedł nieco na zewnątrz (cały czas kontrolując zamykając i otwierając maskę) i skorygował różnice odległości szpary.
Jest z tym sporo zabawy aby to popasować, naprawdę..
Być może komuś pomogłem..
w zał. zamieściłem poglądowe zdj. o co mi chodziło z tą belką i lewarkiem..
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Witam
dawno mnie tu nie było, ale przy mojej Syrenie prace utkwiły i brak czasu i tak dalej , ale do rzeczy POTRZEBUJĘ SIĘ DOWIEDZIEĆ CZY KTOŚ Z WAS BYŁBY CHĘTNY NA ZLECENIE MAŁEJ ROBÓTKI POSKŁADANIE SYRENY .
Jest już po lakierze i trzeba ją do kupy złożyć , ja na pewno nie dam rady sam bo moja praca mnie pochłania . Szkoda mi tego tak zostawić a bardzo chcę ją mieć .
Proszę o pomoc poradę, i jakie koszty takiego zlecenia?
[ Dodano: 2015-10-15, 21:24 ]
[ Dodano: 2015-10-15, 21:25 ]
[ Dodano: 2015-10-15, 21:28 ]
http://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/FHxb ... tSWxjXkkzK
dawno mnie tu nie było, ale przy mojej Syrenie prace utkwiły i brak czasu i tak dalej , ale do rzeczy POTRZEBUJĘ SIĘ DOWIEDZIEĆ CZY KTOŚ Z WAS BYŁBY CHĘTNY NA ZLECENIE MAŁEJ ROBÓTKI POSKŁADANIE SYRENY .
Jest już po lakierze i trzeba ją do kupy złożyć , ja na pewno nie dam rady sam bo moja praca mnie pochłania . Szkoda mi tego tak zostawić a bardzo chcę ją mieć .
Proszę o pomoc poradę, i jakie koszty takiego zlecenia?
[ Dodano: 2015-10-15, 21:24 ]
[ Dodano: 2015-10-15, 21:25 ]
[ Dodano: 2015-10-15, 21:28 ]
http://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/FHxb ... tSWxjXkkzK
-
- -#Nowy nabytek forum
- Posty: 50
- Rejestracja: 2006-12-04, 23:43
- Lokalizacja: Białogard - Gościnko
- Kontakt:
To prawda ciężko jest pogodzić pracę z odrestaurowaniem syreny. Sam zmagałem się z tym problemem i zmagam tym bardziej że mieszkam w mieście i nie mam warunków. W wekendy jeżdżę 20 km w jedną stronę do rodziców powoli składać syrenkę też już jestem po lakierze jakoś ten czas sobie organizuje że w sobotę i niedzielę składam z każdą śrubką żeby zbliżyć się ku końcowi bo nic bardziej mi się nie marzy żeby ją skończyć i mieć satysfakcję na koniec z wykonanej pracy. Uważam również że remont to najlepsza sprawa co może być im dłużej trwa tym więcej masz satysfakcji bo jak już dojdziesz do końca to masz już cel osiągnięty i nie pozostaje nic jak tylko się patrzeć na stworzone dzieło i jedzić.
Powodzenia
Powodzenia
- elektryk85
- -#Youngtimer
- Posty: 569
- Rejestracja: 2009-08-26, 22:24
- Lokalizacja: Katowice
[img]http://[/img] https://goo.gl/photos/sV9fAGfuMk8RuAVV9[img]http://[/img]
[img]http://[/img] https://goo.gl/photos/zxo7Q38XmwBVqY5y6[img]http://[/img]
nie pamiętam jak wstawiać zdjęcia, coś robię chyba źle
[img]http://[/img] https://goo.gl/photos/zxo7Q38XmwBVqY5y6[img]http://[/img]
nie pamiętam jak wstawiać zdjęcia, coś robię chyba źle