Okładzina hamulcowa zrobiła się czerwona i śliska

(rama, zawieszenia, koła)
Awatar użytkownika
michalalex
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1651
Rejestracja: 2012-03-21, 20:43
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Okładzina hamulcowa zrobiła się czerwona i śliska

Post autor: michalalex »

Mam problem i nie wiem co to znaczy - jedna z okładzin hamulcowych na przednim kole zrobiła się czerwona i śliska. Druga okładzina jest normalna, czarna. Ta dłuższa zrobiła się na całej swojej powierzchni od brzegu do brzegu czerwona, taka marmurkowa. W pierwszej chwili myślałem, że dostała się tam minia, ale wtedy nie byłaby tak równomiernie czerwona i dodatkowo krótsza okładzina też powinna mieć na sobie ślady czerwieni. Możliwe, że to jakaś wada materiałowa, bo na drugim hamulcu sprawdzałem i nie ma nic podobnego.
Co mam z tym zrobić? Wymienić okładzinę, czy może jest jakiś inny sposób? Może czymś przesmarować?

Dodam, że samochód dość gwałtownie znosi, ale tylko jak postoi trochę na słońcu. Rano jak się jedzie nie ma nic niepokojącego, później znosi nawet przy bardzo małej prędkości. Najpierw myślałem, że to rozregulowały się szczęki. Później, właśnie ze względu, że na zimno nie znosiło, pomyślałem, że to wycieka smar z przegubu. Jednak po rozebraniu wyszło to czerwone i nie mam pomysłu co to jest. Próbowałem drapać to za bardzo nie schodzi. To jest dość grube, nie tylko powierzchniowy osad.

[ Dodano: 2013-07-05, 13:40 ]
Drugie zdjęcie

[ Dodano: 2013-07-05, 13:40 ]
Drugie zdjęcie
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Syrena 104, Syrena Bosto
Mikrusiarz
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1049
Rejestracja: 2008-05-19, 22:00
Lokalizacja: RP

Post autor: Mikrusiarz »

Wg mnie okładziny do wymiany. Można spróbować zeszlifować papierem ściernym np krążki na wiertarce ale sytuacja pewnie się powtórzy.
Widzę, że masz nieszczelny simmering, to typowe w syrenie, radzę założyć od strony tarczy kryte łożysko. Ja mam takie i po 8,5 tys jest sucho i czysto.
Awatar użytkownika
michalalex
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1651
Rejestracja: 2012-03-21, 20:43
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post autor: michalalex »

Szlifowałem to dość długo szlifierką oscylacyjną i to czerwone jest bardzo głęboko. Jak z boku szlifowałem to wygląda, że miejscami dochodzi nawet do samego dołu.
Nie wiem co się z tym podziało. Myślałem, że to simmering, mam nawet komplet nowych na zapas, ale czy jakby wchodził tam smar to nie powinno zapaskudzić obydwu okładzin tak samo? Druga jest idealnie czarna jak na zdjęciu, nie ma nawet śladu czerwonego... Wyglądają tak jakby były zrobione z zupełnie innego materiału. W każdym razie po zeszlifowaniu okładzina zrobiła się mniej śliska, chociaż dalej jest czerwona. Jeżeli nic się nie poprawi to chyba muszę się zabrać za nitowanie.
Syrena 104, Syrena Bosto
Awatar użytkownika
motonita
Moderator
Moderator
Posty: 7472
Rejestracja: 2006-12-26, 08:53
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Post autor: motonita »

a moze to taka odkładzina?
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...

Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć

mój mail:
motonita@syrena.biz
Awatar użytkownika
michalalex
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1651
Rejestracja: 2012-03-21, 20:43
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post autor: michalalex »

motonita pisze:a moze to taka odkładzina?
Właśnie tak mi się wydaje, że ona jest jakaś felerna. Założyłem temat, bo może ktoś już coś takiego miał... Najczęściej jest tak, że się człowiek urobi jak głupi, a to błahostka, którą można było przezwyciężyć w banalny sposób.
Syrena 104, Syrena Bosto
Awatar użytkownika
adameo2
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1127
Rejestracja: 2008-06-09, 17:24
Lokalizacja: Ciechanów

Post autor: adameo2 »

motonita pisze:a moze to taka odkładzina?

Ja mam nowe okładziny do wawki na półce gdzieś i są chyba w takim kolorze :) Mogę zrobić foto ;)
Mercedes 200 W110 - 1965r.
Awatar użytkownika
michalalex
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1651
Rejestracja: 2012-03-21, 20:43
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post autor: michalalex »

Jakbyś mógł to bym chętnie zobaczył.
Tylko i tak pytanie dlaczego zrobiła się śliska. Może rzeczywiście tam dostało się trochę smaru. Zwykła okładzina jest na to odporna, a ta jest prywaciarska i się robi śliska.
Syrena 104, Syrena Bosto
Awatar użytkownika
Yanosik
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1707
Rejestracja: 2008-07-06, 13:03
Lokalizacja: Piła

Post autor: Yanosik »

Miałem okładziny w takim kolorze w Iżu. Jakiś taki dziwny, włóknisty materiał (jak pilśń, albo gruby karton). Jak zakładałeś to była czarna? Albo jakaś wada, albo ten typ tak ma ;)
A ściąga to chyba nie hamulce, chyba, że ściąga przy hamowaniu (ale o tym nie napisałeś).
I get up at seven, yeah,
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.
Awatar użytkownika
michalalex
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1651
Rejestracja: 2012-03-21, 20:43
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post autor: michalalex »

Nie zakładałem ich, takie były. Są jeszcze prawie tak grube jak nowe okładziny, więc nie było sensu. Ściąga przy oczywiście przy hamowaniu. Dzieje się tak przez ostatnie dwie niedziele. Wcześniej tego nie było w ogóle. Jest tak, że rano wyjeżdżam z garażu, jadę te 70 km/h hamuję przy zjeździe z dużej góry i wszystko jest jak trzeba. Później jak wyjeżdżam spod kościoła to jest dość stromy zjazd, ludzie idą, więc delikatnie na jedynce jadę i hamuję, a wtedy strasznie ściąga. Później jadę cały czas pod górę, więc nie muszę w ogóle hamować, dopiero koło domu i ostatnio mimo to, że delikatnie hamowałem to było czuć wyraźnie jak ściąga. Musiałem mocno trzymać kierownicę.

[ Dodano: 2013-07-05, 20:33 ]
Dawniej nie zwracałem uwagi jaka jest ta okładzina, ale na pewno nie była aż tak czerwona, żeby to biło po oczach. Pewnie była czymś przybrudzona. Nie ściągałem bębnów przednich od zeszłego roku, a w międzyczasie trochę się jeździło i wszytko się oczyściło. Teraz bęben jest lustro, jedna okładzina zupełnie czarna, druga zupełnie czerwona.
Syrena 104, Syrena Bosto
Awatar użytkownika
Lesiu
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2616
Rejestracja: 2010-01-10, 15:23
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Lesiu »

michalalex, też miałem u siebie jedną czerwoną okładzinę hamulcową. Nie masz co jej szlifować bo cała jest z materiału w takim kolorze. A w dodatku też była cała śliska. Jakiś taki dziwny materiał. Wyglądała jakby była polerowana.
Obecnie mam zamontowane nowe z innego materiału.
Awatar użytkownika
michalalex
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1651
Rejestracja: 2012-03-21, 20:43
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post autor: michalalex »

Lesiu, to wywalę ją. A też Cię znosiło przy hamowaniu, czy było w miarę normalnie?
Syrena 104, Syrena Bosto
Awatar użytkownika
Lesiu
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2616
Rejestracja: 2010-01-10, 15:23
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Lesiu »

No właśnie też znosiło. Nie wiem czy to przez to ale u mnie dodatkowo w tym kole były zamontowane dwie dłuższe szczęki.
Awatar użytkownika
michalalex
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1651
Rejestracja: 2012-03-21, 20:43
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post autor: michalalex »

Właśnie u mnie też są dwie dłuższe. Czyli wychodzi na to, że te czerwone okładziny to syf i trzeba jak najszybciej się ich pozbyć.
Powiedzcie jakimi nitami się to nituje? O co mam zapytać w sklepie? Mam w domu różne nity aluminiowe, ale oryginalne nie są z aluminium. Czym to mam nitować? Zawsze jak nitowałem to po prostu zaklepywałem młotkiem, ale podejrzewam, że jest jakaś maszynka do tego. Chciałbym to od razu porządnie zrobić.
Syrena 104, Syrena Bosto
Awatar użytkownika
Lesiu
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2616
Rejestracja: 2010-01-10, 15:23
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Lesiu »

No to ja masz dwie dłuższe to ma masz źle. Ma być jedna szczęka dłuższa, a druga krótsza.
Jest to dobrze opisane w Glince.
Zobacz jak masz na drugim kole, bo może masz dwie różne i ta z dwoma długimi będzie Ci mocniej hamowała i będzie Cię ściągało.

Co do szczęk i ich nitowania to ja nitowałem oryginalnymi aluminiowymi nitami.
Wygląda to tak jak na zdjęciu.
Metoda nitowania taka jak opisałeś tylko tyle że ja zrobiłem sobie taką tulejkę żeby przytrzymywała łeb nita przy zaklepywaniu. Musisz uważać żeby nie pękła Ci okładzina.
Jak się boisz to zleć to w jakimś zakładzie co nituje okładziny sprzęgła i hamulcowe
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
michalalex
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1651
Rejestracja: 2012-03-21, 20:43
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post autor: michalalex »

Jak nity aluminiowe to takich mam sporo. Myślałem, że takie zaklepywanie to nie jest profesjonalna robota. Na razie spróbuję to jakoś ogarnąć, potem mam plan założyć hamulce od Żuka z samoregulacją. Niewykluczone, że na tył też założę takie same, chociaż tam mam nowe cylinderki i przetoczone bębny.
Syrena 104, Syrena Bosto
ODPOWIEDZ