Syrena 101 1961r

[eLkowicz]

Szykuj się na rekonstrukcję budy jeśli chcesz wyremontować tą syrenę. Sam możesz nie dać rady, jeśli nie miałeś stycznosci z syrenami, a szczegolnie z blacharka ogólnie, ale są macherzy na tym forum, którzy by to ogarnęli, także zawsze możesz nawiązać współpracę z kimś Ogólnie 101 to wiadomo - warto się zabrać za renowację nawet z takiego stanu wyjściowego, bo to nie byle 105L, tylko już prawdziwy unikat.

[KIEROWCA]

Napisałeś, że właściciel dodaje dużo części blacharskich ==== to jest duży plus. Stojedynka to już absolutny unikat, na pewno opłaca się ją robić biorąc pod uwagę, że na FPM-ie człowiek tworzy "od podstaw" Nyskę z krótkim ryjem. Oczywiście w tym celu potrzeba idealnego wręcz zaplecza serwisowego, samozaparcia, czasu i jeszcze więcej ka$y ale taki wóz jest dobrą lokatą kapitału. ==== W przeciwieństwie do nowoczesnego plastikowego samochodu który traci po wypchaniu za próg salonu.
O ile ktoś w ogóle podejmie się realizacji jest to cudowny projekt ===i z całego serca kibicuję.

P.S. Elkowiczu ===masz coś do stopiątek lux??? Biegi w podłodze i rozkładane oparcia to lans na mieście ===mniej więcej jakbyś za komuny miał Sportinga.

[termin21]

Dzięki chłopaki za podbudowanie.
Elkowicz znasz kogośkt ojest biegły w ogarnianiu bud od syren chętnei bym komuś to zlecił częściowo chociaz ogarnąć główna bude.
Samochód otrzymałem za darmo więc mam zaplacze finansowo bo kupno Mnie nic nie kosztowało

[syrena104bili]

witam , muszę przyznać że jest to bardzo kiepski stan , ale plusem jest oryginalny tylni pas i przedni i metalowe oryginalne błotniki , generalnie wszystko jest do ogarniecia , ja ostatnim czasem robiłem 101 która była może nawet i w gorszym stanie i praktycznie wszystko udało się ogarnąć , łącznię z rekonstrukcją wszystkich poszyć wewnętrznych słupków itp z tym że niestety sama blacharka będzie sporo kosztować , dla porównania i podbudowania psychicznego zajrzyj sobie do wątku 101 którą robiłem http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=16745 jak byś chciał jakieś dokładniejsze zdjęcia to pisz na priv bo mam ich ponad 500 ,
swoją droga tak jak już piszą 101 to rarytas i żadnej niemożna odesłać do huty i zniszczyć , bo na sądzie ostatecznym ci tego nie wybaczą

[Tomasz]

termin21, ja proponuję zamianę na 105L w bdb stanie z kwitami do remontu. Mam nową podłogę, tylne nowe nadkola, oblachowanie wokół a resztę bym napewno ogarnął.

[michalalex]

Jak będziesz miał graty to bez przesady, da się to wszystko ogarnąć, jeżeli miałeś dotychczas doświadczenie z remontami zabytkowych aut. Syrena jest jednym z najprostszych samochodów w odbudowie ze względu na prostotę i ramową konstrukcję. Nawet jak coś jest trochę krzywo pospawane, to nie zaburza to geometrii. Samochód jest lekki, można samemu przepychać, silnik też jest lekki, tym bardziej dwucylindrowy. Wszędzie jest dostęp, nie trzeba robić specjalnych wygibasów, żeby rozłożyć i złożyć. Jak są zapieczone śruby, to praktycznie zawsze się dostanie szlifierką kątową. Mimo to śruby dają się przeważnie odkręcić, nawet w skrajnie skorodowanych egzemplarzach, jak moja R20, która stała przez 40 lat w krzakach. Więcej kłopotów sprawiało mi odkręcanie niektórych śrub w Toledo. Nie wiem dlaczego, ale w R20 nieraz łeb śruby był tak zgnity, że tracił kształt, a udawało się go odkręcić bez problemu, gwint był idealnie zdrowy. W 104 w ogóle nie miałem problemu ze śrubami.
Nie wiem co tam z części blacharskich potrzeba, ale sprawa jest tego typu, że błotniki przednie od 105 dostaniesz bez większego trudu poniżej 200 zł za sztukę, tylne między 100, a 150 zł, maskę za ok. 200 zł, klapę tylną poniżej 100 zł. Trzeba to oczywiście przerabiać, ale jak poczytasz forum to nawet w sumie blacharze amatorzy sobie z tym dają radę. Nie wiem jak to wygląda z bliska, ale bardzo możliwe, że wiele rzeczy jest do odratowania. Ktoś kiedyś na forum spawał błotniki do 102 (taka zielona z białym dachem) i wyszło bardzo ładnie. Drzwi niestety raczej tylko używane, ale chyba te są do uratowania.
Silniki S15 można znaleźć na allegro bardzo tanio, taniej niż S31. Ważne, żeby to był silnik od Syreny, bo od motopompy wbrew obiegowej opinii nie pasuje. Powinno się udać znaleźć za cenę poniżej 200 zł. Skrzynie niesynchronizowane też się pojawiają i bywają okazje między 100, a 150 zł. Kupuje się kota w worku, ale powszechną praktyką było wymienianie tych skrzyń na nowsze i podejrzewam, że jest duża szansa trafić na dobrą.
Listwy robi kolega NOR, więc to jest kwestia ok. 500 zł z przesyłką za komplet idealnych, bocznych i progowych.
Gumowe części to syrenka.eu. Rozmaite graty polmozbytbielsko.pl, motonita robi naklejki (nie wiem czy do tak starych modeli coś ma), wszelką galanterię plastikową dorabiam ja, idzie to opornie, ale zanim skończysz remont na pewno będzie wszystko do Syreny.
Ogólnie sądząc po tych zdjęciach to wcale nie jest jeszcze tak źle, a biorąc pod uwagę fakt, że jest to model 101 to jest wręcz w ładnym stanie. To jest bardzo rzadki model i wiele osób na forum po nocach o takim marzy. Jeżeli nie jesteś jakoś przywiązany do myśli, że musi być akurat 101, a ogólnie chciałbyś mieć Syrenę to polecam wrzucić w ogłoszeniach, że się zamienisz na nowszy model, sądzę, że na pewno ktoś się odezwie. Polecam szczególnie 104, bo jeszcze kurołapka, a jednocześnie trzycylindrowy silnik i czterobiegowa skrzynia są o wiele łatwiejsze w eksploatacji, a części są 2-3 razy tańsze i w zasadzie cały czas dostępne. Sam właśnie szukałem dlatego 104, bo wiedziałem, że starszemu modelowi mógłbym nie dać rady.
Może nawet na Mikrusa by się ktoś zamienił, ewentualnie musiałbyś dopłacić. Mikrusy są na pewno rzadsze, ale na moje oko Syreny 101 są bardziej poszukiwane.

[syrena104bili]

Jak będziesz miał graty to bez przesady, da się to wszystko ogarnąć, jeżeli miałeś dotychczas doświadczenie z remontami zabytkowych aut. Syrena jest jednym z najprostszych samochodów w odbudowie ze względu na prostotę i ramową konstrukcję. Nawet jak coś jest trochę krzywo pospawane, to nie zaburza to geometrii. Samochód jest lekki, można samemu przepychać, silnik też jest lekki, tym bardziej dwucylindrowy. Wszędzie jest dostęp, nie trzeba robić specjalnych wygibasów, żeby rozłożyć i złożyć. Jak są zapieczone śruby, to praktycznie zawsze się dostanie szlifierką kątową. Mimo to śruby dają się przeważnie odkręcić, nawet w skrajnie skorodowanych egzemplarzach, jak moja R20, która stała przez 40 lat w krzakach. Więcej kłopotów sprawiało mi odkręcanie niektórych śrub w Toledo. Nie wiem dlaczego, ale w R20 nieraz łeb śruby był tak zgnity, że tracił kształt, a udawało się go odkręcić bez problemu, gwint był idealnie zdrowy. W 104 w ogóle nie miałem problemu ze śrubami.
Nie wiem co tam z części blacharskich potrzeba, ale sprawa jest tego typu, że błotniki przednie od 105 dostaniesz bez większego trudu poniżej 200 zł za sztukę, tylne między 100, a 150 zł, maskę za ok. 200 zł, klapę tylną poniżej 100 zł. Trzeba to oczywiście przerabiać, ale jak poczytasz forum to nawet w sumie blacharze amatorzy sobie z tym dają radę. Nie wiem jak to wygląda z bliska, ale bardzo możliwe, że wiele rzeczy jest do odratowania. Ktoś kiedyś na forum spawał błotniki do 102 (taka zielona z białym dachem) i wyszło bardzo ładnie. Drzwi niestety raczej tylko używane, ale chyba te są do uratowania.
Silniki S15 można znaleźć na allegro bardzo tanio, taniej niż S31. Ważne, żeby to był silnik od Syreny, bo od motopompy wbrew obiegowej opinii nie pasuje. Powinno się udać znaleźć za cenę poniżej 200 zł. Skrzynie niesynchronizowane też się pojawiają i bywają okazje między 100, a 150 zł. Kupuje się kota w worku, ale powszechną praktyką było wymienianie tych skrzyń na nowsze i podejrzewam, że jest duża szansa trafić na dobrą.
Listwy robi kolega NOR, więc to jest kwestia ok. 500 zł z przesyłką za komplet idealnych, bocznych i progowych.
Gumowe części to syrenka.eu. Rozmaite graty polmozbytbielsko.pl, motonita robi naklejki (nie wiem czy do tak starych modeli coś ma), wszelką galanterię plastikową dorabiam ja, idzie to opornie, ale zanim skończysz remont na pewno będzie wszystko do Syreny.
Ogólnie sądząc po tych zdjęciach to wcale nie jest jeszcze tak źle, a biorąc pod uwagę fakt, że jest to model 101 to jest wręcz w ładnym stanie. To jest bardzo rzadki model i wiele osób na forum po nocach o takim marzy. Jeżeli nie jesteś jakoś przywiązany do myśli, że musi być akurat 101, a ogólnie chciałbyś mieć Syrenę to polecam wrzucić w ogłoszeniach, że się zamienisz na nowszy model, sądzę, że na pewno ktoś się odezwie. Polecam szczególnie 104, bo jeszcze kurołapka, a jednocześnie trzycylindrowy silnik i czterobiegowa skrzynia są o wiele łatwiejsze w eksploatacji, a części są 2-3 razy tańsze i w zasadzie cały czas dostępne. Sam właśnie szukałem dlatego 104, bo wiedziałem, że starszemu modelowi mógłbym nie dać rady.
Może nawet na Mikrusa by się ktoś zamienił, ewentualnie musiałbyś dopłacić. Mikrusy są na pewno rzadsze, ale na moje oko Syreny 101 są bardziej poszukiwane.

pięknie piszesz , z tym że w rzeczywistość z blacharki to tylko tylna klapa może pasować i tylne błotniki da sie przerobić po za tym to wszystko jest całkiem inne i niej est takie proste do wykonania , a maska jest węższa od 104 błotniki przednie najlepiej by było ratować te co są i duży plus ze są oryginalne , nie chce nikogo zniechęcać , ale trzeba spojrzeć na sprawę trzeźwym okiem i jeśli chce się zrobić porządny remont 101 i żeby to było nadal 101 a nie zlepek syren stylizowany na 101 to niemożna nastawiać sie na to że wezmę sie za remont "i jakoś to będzie " bo jak zaczniesz pasoawać przednie błotniki od 105 to pewnie zniszczysz i te od 101 i te od 105 , wiec trzeba podejść racjonalnie do tej rekonstrukji bo to nie remont tylko rekonstrukcja , zrobić rozeznanie , jakie elementy są , jaki można dorobić , jakie zregenerować , i jakich brakuje i są bardzo trudne do wykonania , bo żeby nie wyszedł psikus w trakcje ze potniemy budę i nie będzie jak jej poskładać , albo ugrzduli się wszystko z prostej blachy , bo to nie 105 że jak wyjdzie to wyjdzie , tu jak sie inwestuje spore pieniądze to trzeba zadbać żeby po remoncie była ich warta

[michalalex]

syrena104bili, na pewno masz rację, bo nie robiłem remontu 101, ale to jest bardzo ortodoksyjne podejście. Dlatego też nie brałem się za 101, ale jakbym z jakiegoś powodu trafił tanio 101, gdzie np. błotników oryginalnych nie da się uratować, to bym się nie przejmował tylko zrobił od 105 przerobione i nawet syreniarze by tego nie zauważyli z wyjątkiem tych, którzy żmudnie centymetr po centymetrze spawali swoją 101 lub 102.
Z kolei jakbym miał jakieś ogromne pieniądze, chciałbym inwestować w samochód, to nie pytałbym się na forum, tylko oddał 101 do zakładu takiego jak kolegi QBS z Łodzi, czy innych super renomowanych, jak Rzepecki Auto i zrobił remont w najwyższym standardzie. Remont w garażu i tak nigdy nie będzie tak doskonały, choćby się wspawywało każde przetłoczenie jak Ty. Bardzo podziwiam Twoją pracę, ale jest to mimo wszystko jest to i tak po domowemu.

[motonita]

to ja poprosze numer ramy syrenki do spisu

[syrena104bili]

syrena104bili, na pewno masz rację, bo nie robiłem remontu 101, ale to jest bardzo ortodoksyjne podejście. Dlatego też nie brałem się za 101, ale jakbym z jakiegoś powodu trafił tanio 101, gdzie np. błotników oryginalnych nie da się uratować, to bym się nie przejmował tylko zrobił od 105 przerobione i nawet syreniarze by tego nie zauważyli z wyjątkiem tych, którzy żmudnie centymetr po centymetrze spawali swoją 101 lub 102.
Z kolei jakbym miał jakieś ogromne pieniądze, chciałbym inwestować w samochód, to nie pytałbym się na forum, tylko oddał 101 do zakładu takiego jak kolegi QBS z Łodzi, czy innych super renomowanych, jak Rzepecki Auto i zrobił remont w najwyższym standardzie. Remont w garażu i tak nigdy nie będzie tak doskonały, choćby się wspawywało każde przetłoczenie jak Ty. Bardzo podziwiam Twoją pracę, ale jest to mimo wszystko jest to i tak po domowemu.

wiadomo że po domowemu i nie ma co tego porównywać do QBS-a , bo biorąc pod uwagę narzędzia i przyrząd jakie posiadam , to można by to nazwać niemal że cudotwórstwem , bo nieraz tyle sie nakombinuje i nawymyślał patentów żeby dorobić dany element , że nie jeden by sie przy tym uśmiał , z tym ze jeśli chodzi po przednie Błotniki to nie wiem czy widziałeś kiedyś 101 z otwartą komorą silnika i czy wiesz znaczmy polega problem , to są całkiem inne błotniki jak w 105 one wyglądają tylko wizualnie podobnie poza tym wszystkie wymiary liniowe są inne i sam bym sie przerabiania błotników od 105 do 101 , od ręki nie pod joł , musiał bym spędzić na tym wiele godzina przemyśleń , ale ja bym stawiał na ratowanie tych co są , podejście może i jest ortodoksyjne , ale sami wiemy ile rozgrzebanych 105tek z niedokończonym remontem trafia ciągle na allegro itp i w większości nie są one wstanie agonalnym a i tak ktoś sie poddaje w trakcie renowacji , wiec trzeba to dobrze przemyśleć żeby nie zniszczyć tej 101 bo to prawdziwy rarytas , a jest w kiepskim stanie i jak ktoś się zabierze do niej w nieodpowiedni sposób to , może już sie nie nadawać do powtórnej rekonstrukcji , tu każdy nawet przegniły kawałek blachy jest ważny jako wzór do odtworzenia

[motonita]

al nie oszukujmy sie... milionow na niej nie zarobi

[syrena104bili]

al nie oszukujmy sie... milionow na niej nie zarobi

, szczerze mówiąc to wiadome że jak wyjdzie na czysto to będzie dobrze , ale jak zrobi porządnie potrzyma z 10 lat , to może wołać koło 50 tys

[michalalex]

Widziałem 100 z otwartą maską, ale na oko to tylko ten rant jest inny wzdłuż maski, ale do przerobienia, łączenie z pasem przednim, przy drzwiach jest taki jak w 104. Na pewno jest to bardzo trudne zadanie, ale nie oszukujmy się, błotników do 101 nowych nie dostaniesz, więc albo dorabiać od 105, albo ratować stare. Innej możliwości nie ma. Ale ktoś na forum cerował 102 to myślę, że to jak najbardziej możliwe, żeby te naprawić. W 105 się tak nie robi, bo się nie opłaca, ale w tutaj można pokombinować. Można też przecież wykorzystać błotniki od 105 w ten sposób, że zrobi się z nich reperaturki, np. na dole i wszędzie tam gdzie są wyoblenia. Nie wiem na ile to dobry pomysł, ale wielkiego pola manewru nie ma.
Jeżeli chodzi o tylne błotniki to powinny się tam znaleźć przetłoczenia pod światła. Nie mam pomysłu tak to dorobić. Pewnie trzeba by samemu wykuć i cynować.

[syrena104bili]

Widziałem 100 z otwartą maską, ale na oko to tylko ten rant jest inny wzdłuż maski, ale do przerobienia, łączenie z pasem przednim, przy drzwiach jest taki jak w 104. Na pewno jest to bardzo trudne zadanie, ale nie oszukujmy się, błotników do 101 nowych nie dostaniesz, więc albo dorabiać od 105, albo ratować stare. Innej możliwości nie ma. Ale ktoś na forum cerował 102 to myślę, że to jak najbardziej możliwe, żeby te naprawić. W 105 się tak nie robi, bo się nie opłaca, ale w tutaj można pokombinować. Można też przecież wykorzystać błotniki od 105 w ten sposób, że zrobi się z nich reperaturki, np. na dole i wszędzie tam gdzie są wyoblenia. Nie wiem na ile to dobry pomysł, ale wielkiego pola manewru nie ma.
Jeżeli chodzi o tylne błotniki to powinny się tam znaleźć przetłoczenia pod światła. Nie mam pomysłu tak to dorobić. Pewnie trzeba by samemu wykuć i cynować.

dokładnie cały rant jest w innym miejscu i łączenie okulara w innym miejscu ale nawet po przerobieniu ranty , błotnik 105 nie będzie pasował do maski 101 a zakładając maskę od 105 i dostosowując ja do 101 to robi się to co mówiłem ( zlepek syren stylizowanych na 101 ) a nie 101 dla tego jedyne co widzę to regeneracja starych , a akurat całe doły można bez problemu dorobić

[Mikrusiarz]

CHĘTNIE ZAMIENIŁBYM ZA MIKRUSA ,ale raczej to nie możliwe

Jesteś w posiadaniu Mikrusa?