taeda pisze:Ale jeśłi damy duże (wersja dla zapłonu tradycyjnego = Żuk-Nysa z przerywaczem mechanicznym) to będzie lepiej paliła i zmniejszy się zużycie paliwa prawie o litr.
taeda pisze:Ten fakt, że przepisowe przerwy na platynkach okazują sie za małe dla poprawnego spalania.............to jedna z tajemnic skarpety.
Być może, sprawa pochodzi stąd, że PAŃSTWOWE cewki były kiedyś o wiele "mocniejsze" niż prywaciarskie, i one zapewniały dobrą iskrę nawet przy 0,4 mm.
W końcu lat 80--tych zaczęła się moda na wstawianie cewek wielkogabarytowych do Syreny, i faktycznie pojazd jakby dostawał skrzydeł oraz zmniejszało się spalanie nawet o 1,5 litra. I to bez względu na wielkość przerwy na przerywaczach !!!!
Jakość produkcji cewek to kluczowa sprawa. Prywaciarskie potrafiły paść po kilku dniach.
taeda pisze:A więc--jak będziesz chciał zaszpanować na kolejnym rajdzie i uzyskać przyspieszenie jak Porsche, to załóż sobie 3 cewki od starego Żuka (zakładamy w tym samym miejscu co fabryczne ale na dorobionym płaskowniku) i wtedy bez sprawdzania platynek-=======znikający punkt ))))))))))))))))
Danek___105 pisze:Z małymi cewkami zawsze miałem jakieś małe problemy wrzuciłem wszystkie duże i jestem mega zadowolony, nie zarzuca świec, zapominiałem co to czyszczenie świec, auto ładniej i szybciej odpala, co do spalania nie wiem pali DUŻO przy mojej jeździe . Duże mam już od 6 lat i do dnia dzisiejszego nic z nimi nie robiłem
kombi pisze:przerabiałem i małe i duże cewki
małe -duzy problem
duże -mały problem
potwierdzam słowa przedówców
duze cewki ,dostępności prawie na każdym złomie idzie wyrwać z jakiegoś wraka
małe chyba tylko do dostania w sklepie motocyklowym
Zatem do dzieła:Wartburg353 pisze:doświadczenia mam co prawda z wartburgiem...
na duzych miałem zdecydowamie mniej klopotów i raczej mimo ze mało orginalne skłąniam sie ku temu rozwiazaniu jesli auto ma niezawodnie pokonywać dłuższe trasy
małe nowe ze sklepu z motorkami czy to wegry czy bułgaria pomijając cene MASAKRA
po 15 km grzeja sie przerywaja G nie jazda
1. Potrzebujemy cewek do Żuka na zapłon tradycyjny nie elektronik z obejmami. Wersja BE 200 B lub 4220 - NIE 4226. Najlepiej jeszcze przed zakupem (używane ok. 15zł za sztukę) zapytać sprzedawcę o zmierzenie oporności. Jeśli między wyprowadzeniami B+ i D mamy 3,6 do 4Ohm to są dobre. Jeśli 0,6 do 1 Ohm to są elektroniczne i się nie nadadzą. Oczywiście kupujemy oryginał Zelmot a nie rzemiosło.
2. Przewody do zasilania zostają z oryginału, przewody WN też, ale tam gdzie przychodzą do cewek to dobrze jest dolutować taki kapturek jak góra od bezpiecznika - wyprowadzenie tam jest jak góra śruby płaskiej, a taka sprężysta blaszka od bezpiecznika będzie się dobrze trzymać. To wyprowadzenie może być skorodowane, więc trzeba wyczyścić i dać preparatu Kontakt S. Można sprawdzić później miernikiem czy jest przejście (na zakresie 20kOhm). Jak nie będzie się dobrze trzymać albo nie masz bezpiecznika to można odizolować na końcu a po włożeniu przewodu zalać silikonem.
3. Robimy płaskowniczek. Z jakiejś stalowej blachy (na zdjęciu drewniany prototyp - jak dach od Syrenki prototypowej ) Na szerokość taki mniej więcej jak szerokość obejm cewek żuka może być szerszy, na długość taki, by cewki pasowały poustawiane obok siebie z zachodzącymi na siebie obejmami. Otwory na objemce środkowej cewki pasują na oryginalne otwory w pompie wodnej Syrenki, zatem wykonanie całości to tylko prosta blaszka i cztery otwory w niej. Obejmy cewek dobrze jest założyć "do góry nogami" względem tego jak jest Żuku, by w razie złego dokręcenia nie zsunęły się (patrz otwory na obejmie cewki). Przy montażu do pompy wody przyda się końcówka nasadowa 13 + śrubokręt (klucz nie wejdzie - mało miejsca).
4. Podłączenie. Podłączamy jak oryginał, jak Syrena ma plus na masie to B+ do przerywacza a D na zasilanie czyli minus, a jak ma minus na masie to odwrotnie. Wszystkie przewody pasują. Warto na to zwrócić uwagę wcześniej, bo przy montażu nie można już poprawić ustawienia cewek na obejmach. Jeśli mamy plus na masie to B+ ma być bliżej przodu, jeśli minus na masie to bliżej przodu samochodu ma być D.
5. Odpalamy i wbrew temu co zwykle, tym razem idzie na trzech
DOPISEK:
Cewki są takie same (na zapłon tradycyjny) od Żuka, Nysy, Malucha 126p, Dużego Fiata 125p i Poloneza, i nadają się do założenia do Syreny. Byle nie elektroniczne (takie same z wyglądu).