Syrena 105B 1982

michalalex · Post autor: **michalalex** » 2015-06-28, 02:10

Mam zamiar zrobić ze swoją Bosto to samo. Na zdjęciach w ogóle nie widać, że malowana wałkiem, podejrzewam że dopiero z bliska można zauważyć. Jeżeli jest to lakier samochodowy (twardy), a nie Śnieżka za 18 złotych to można by było nawet przepolerować i już by ciężko było poznać.[/code]

rase · Post autor: **rase** » 2015-06-28, 10:59

Co do malowania wałkiem to nie jest taka prosta sprawa

Sporo kombinowałem z doborem wałka i zawsze kończyło się paprochami niestety ale w końcu udało się znaleźć odpowiedni w castoramie robiony z włóczki aluminiowej.
Nie zostawia paprochów ale dla pewności zanim go zamoczyłem w farbie wyczesałem go i efekt po malowaniu był zadowalający.
Trzeba też kontrolować ilość nakładanej farby i malować elementami,a nie tak jak leci

Jeśli będzie za mało farby wyjdzie matowo,a jeśli za dużo zrobią się zacieki.

Odpowiednia ilość daje połysk.

Jaki plus malowania wałkiem? zawsze mogę zrobić zaprawki

i kilka dodatkowych fotek

ps. podkowa wleciała na atrapę

KIEROWCA · Post autor: **KIEROWCA** » 2015-06-28, 16:14

Jest git

Zupełnie jak w latach 90 kiedy Syreny śmigały w różnych takich niestandardowych kolorach ale z innym odcieniem deski. Nie tylko ka$a się liczy ale także inwencja twórcza właściciela zapewniająca utrzymanie wozu przy życiu. Najważniejsze, że jeździ

Pozdrawiam

Jack · Post autor: **Jack** » 2015-06-28, 21:30

kolego,widze na zdjeciu że okładziny masz równe, a powinny być rożnej długości, ta bliżej przodu powinna być dluższa- zobacz w glince !!!

Mateusz · Post autor: **Mateusz** » 2015-06-30, 19:00

Jack pisze:kolego,widze na zdjeciu że okładziny masz równe, a powinny być rożnej długości, ta bliżej przodu powinna być dluższa- zobacz w glince !!!

Zgadza się. Korzystając z okazji zapytam- czy to ma jakieś istotne znaczenie? Bo u siebie też założyłem dwie takie same okładziny na przód, a wiem że część osób też ma tak w swoich syrenach.

Jack · Post autor: **Jack** » 2015-06-30, 19:07

na pewno skuteczności hamowania to nie poprawi,, rozumiem, że zakładałeś stare azbestowe z epoki??? , są warsztaty gdzie można dorobić klejone/nitowane na dowolna grubość i szerokość ,, oddajesz wtedy szczeki razem z bębnem w komplecie (jeżeli był przetaczany to zkłada się okładziny nadwymiarowe

rase · Post autor: **rase** » 2015-07-04, 17:59

sprawdzę jak z okładzinami z drugiej strony.

a tu mały dodatek na przednią szybę

[ Dodano: 2016-04-16, 19:05 ]
Żyje i ma się dobrze

[ Dodano: 2016-05-28, 21:03 ]

[ Dodano: 2016-05-28, 21:17 ]
Wymiana amortyzatorów

CZESIO1958 · Post autor: **CZESIO1958** » 2016-05-29, 07:52

Z tymi ferendzlami na serio?

Jeździ , kopci i fajnie

SUPER.DAWID · Post autor: **SUPER.DAWID** » 2016-05-29, 08:17

Amorki zakładasz oryginalne syrenowskie czy zamienniki z Poloneza?

rase · Post autor: **rase** » 2016-05-29, 09:40

Udało mi się dorwać nowe amory z epoki od żuka.Wcześniej na dziurach strasznie bujało na boki ,a teraz nie buja. Od żuka są chyba twardsze ale jak dla mnie to jest bardzo dobrze.Nie mam uczucia jak bym dopiero co byl w wesołym miasteczku

Garbusiarz · Post autor: **Garbusiarz** » 2016-05-30, 10:16

rase pisze:

To się nazywa zasłona dymna

Dobrze, że Syrenka jeździ, ale na Poznańskich Klasykach chyba Ciebie nie widziałem

Post autor: **motonita** » 2016-05-30, 22:51

nie widziałeś go bo postawił zasłone dymną... to jak go miałes widziec

ja sądze że to wina pompowtrysków... leją

Pessar · Post autor: **Pessar** » 2016-06-08, 08:45

Fajne autko

Miałem kiedyś identyczne ale zabawkowe nawet w takim kolorze było , a tu przeglądam i widze w całej okazałości, dbaj o nie:)
_________________
polecam - maglownice regeneracja

KIEROWCA · Post autor: **KIEROWCA** » 2016-06-10, 17:13

rase pisze:sprawdzę jak z okładzinami z drugiej strony.

a tu mały dodatek na przednią szybę

Dobry patent

Też mam u siebie coś takiego

Pzdr

drobson · Post autor: **drobson** » 2016-06-10, 20:17

Pewnie "frendzelki zaadoptowane ze starej narzuty po babci:)
Ja tak zrobiłem