Luz pasowania tłoków

[DarioRec]

Witam,
mam pytanie, jakie luzy montażowe przechodzą przy składaniu silnika (tłok/cylinder). Naczytałem się Glink przed złożeniem silnika i mam dylemat, podana tam jest wartośc 0,07mm (jak dobrze pamiętam). Blok nominalny po honowaniu (?) brak progu na gładzi, lub innym zabiegu, niestety nie pamiętam co tam było robione, było to jakieś 15 lat temu. Tłoki nominalne maja luz (oryginały z tego silnika) na 100% większy od książkowego, te na pierwszy szlif trzeba przepychać ręką żeby wpadły, bo się blokują.
Rozwiercać blok na 1 szlif, czy przejdą oryginały?

[mariusz.w06]

Jeśłi blok po honowaniu to nie może być przecież już nominalny.

Piszesz, że tłoki nominalne z tego silnika mają luz - a te tłoki nominalne masz używane, czy nowe ?

[DarioRec]

Tłoki nominalne z tego silnika, czyli używane. Cylinder jest po jakiejś obróbce mechanicznej (brak widocznych progów i śladów pracy posuwisto-zwrotnej), jednak tłoki na pierwszy szlif mają opór. Ani to nominał, ani pierwszy szlif.

[sereniarz(atom1)]

srednicowka w dlon i zmierzyc, potem zmierzyc tlok i wyjdzie jaki luz co masz pan za problem

[mariusz.w06]

Zmierz luz na nowych nominalnych tłokach. Porównaj z Glinką, czy ten luz będzie w normie. Jeśli będzie nadal zbyt duży to musisz oddać blok do honowania na pierwszy szlif pod wymiar tych nowych tłokow, które masz.

[taeda]

Ale zwykle normalny człowiek nie ma średnicówki ani mikromierza itp itp.
Samo honowanie to tylko wygładzanie a nie przetoczenie.
Więc , o ile tłok nie lata na boki jak żyd po sklepie, to zakładaj te nominalne jakie masz.
( chyba można przyjąć że luzy przekraczające 0,25 mm są problemem, ale to tylko teoria bo wiele Syren jeździ z takimi luzami że aż strach . W wielu wypadkach robimy od razu o jeden wymiar naprawczy więcej bo Syrena chodziła 15 lat bez niczego i weszła już sama na 2 szlif zamiast pierwszego).
Panowie----wiele razy pisałem---to jest syrena a wy tutaj rozważacie sprawy tak jakby to było porsche albo cuś tam. Nie psujcie samochodu ! Gładź cylindra nieraz się samemu cheta pilnikiem, papierem ściernym na wiertarce , jakąś pastą itp.----rezultat to utrata nie 007 ale 070 mm a samochód jeździ jak porzednio i nie ma objawów że coś jest nie tak.
Skoro w tym wypadku tłoki I-szego nadwymiaru nie przelatują--to o czym tu gadać.

[sereniarz(atom1)]

uwielbiam ten prosty przekaz

[drobson]

Jak to złożysz bez szlifu na wymiar tych tłoków to po pierwszych 100km, masz silnik zatarty.