Prawilne sprzęty spod znaku Pegaza i znowu z WSK...

Suwmiarka · Post autor: **Suwmiarka** » 2018-07-22, 14:37

przemocha, spokojnie. Myślę, że powinienieś zrobić sobie na chwile przerwę od tego motocykla. Nic na siłę.
W wolnym czasie mógłbyś pojeździć trochę np. Kadetem lub Komarem. Może potem znów najdzię Cię na naprawy tego sprzętu.

Post autor: **motonita** » 2018-07-22, 15:21

a "na sucho" probowałeś ? czesto potrafi nie wejść przez źle zdystansowana skrzynie

przemocha · Post autor: **przemocha** » 2018-07-24, 09:40

Na sucho było ok. Trudno rozpołowię i zobaczę. A miałem nadzieję że już nie będę musiał tego robić

[ Dodano: 2018-07-24, 09:40 ]
Już ogarnąłem tą 3, trzeba dzwignie delikatnie cofnąc do tyłu i energicznie w górę i wchodzi bieg.
Opowiem wam jaką miałem wczoraj niespodzianke, jade sobie a tu nagle motor stoi, silnik pracuje. Manipuluje biegami a ten nic ani drgnie. Jak już troche przestraszony pcham do domu.
Ściągam dekiel, wszystko ok myślałem że sie sprzegło odkręciło.

Obrazek

Rozbieram sprzegło a tu:

Obrazek

Sieczka

czeresss · Post autor: **czeresss** » 2018-07-24, 12:59

Ooo ktoś tu palił sprzęgło

he he

przemocha · Post autor: **przemocha** » 2018-07-26, 11:24

małe odświeżenie

Obrazek

CZESIO1958 · Post autor: **CZESIO1958** » 2018-07-26, 13:11

Jeszcze osłony i będzie

SyrHarMer · Post autor: **SyrHarMer** » 2018-07-26, 13:16

No i szyld "WSK"

przemocha · Post autor: **przemocha** » 2018-08-02, 11:47

Jest i szyld, na osłony nie mam już kasy a muszę jeszcze światła ogarnąć, da rade z cewek podpiąć tylną i przednią lampę?

Obrazek

Chciałem powiedzieć że motór chodzi jak złoto, dużo frajdy daje

CZESIO1958 · Post autor: **CZESIO1958** » 2018-08-02, 12:41

W siedemdziatych latach taką WSKą zaliczyłem trasę z Mysłowic do Łomży
I z powrotem

przemocha · Post autor: **przemocha** » 2018-08-03, 11:32

To musiała być niezapomniana przygoda

CZESIO1958 · Post autor: **CZESIO1958** » 2018-08-03, 14:00

No z powrotem od Warszawy lało

przemocha · Post autor: **przemocha** » 2018-08-03, 21:10

A dużo razy się psuła na tej trasie?

bo ja to już drugi raz do sprzęgła musiałem zaglądać, tym razem się zabierak odkręcił

I w ogóle stał sie jakiś boży cud bo trójka zaczęła normalnie wchodzić, bez akrobacji z dźwignia

CZESIO1958 · Post autor: **CZESIO1958** » 2018-08-03, 21:18

W zasadzie nie przypominam sobie żadnej awarii w trakcie czterech lat eksploatacji

Potem nabyłem Junaka

przemocha · Post autor: **przemocha** » 2018-08-07, 20:38

Drugi raz spaliło mi tarcze sprzęgłowe. Prawdopodobnie w najbliższym czasie wsk znajdzie sie na olx

czeresss · Post autor: **czeresss** » 2018-08-07, 21:14

Jakiś powód takiego stanu rzeczy musi być. Same z siebie się nie spalą przecież. Trzeba szukać przyczyny.