Wojt pisze:A co było przyczyną? Takie informacje są niezwykle cenne i mogą wiele pomóc innym kolegom z forum.
Jeśli Tomek Zabytek pozwoli, to wyjaśniam:
Ogólnie nieszczęśliwy splot kilku usterek jednocześnie, zarówno po stronie gaźnika i instalacji zapłonowej.
zaczęło się tak
Mróz poczynił pewne szkody w silniku, silnik został częściowo rozebrany i poskładany w celu weryfikacji stanu jego.
Po czym ponownie został zainstalowany do pojazdu. Do tej pory niby tu było wszystko ok.
Kolega postanowił przy okazji tych prac rozebrać gaźnik na części pierwsze w celu jego wyczyszczenia.
I tu uwaga ,
kolega poczynił błąd przy składaniu gaźnika , konkretnie obrotnicy z ssania, i zamontował ten element z przesunięciem o 180 stopni. to spowodowało nieszczelności w układzie ssania podczas normalnej pracy silnika, tak jak to opisywał kolega na początku tematu.
Po konsultacjach telefonicznych, kolega Tomek zakupił części do syreny min. gaźnik, i po wyczyszczeniu tego zakupionego gaźnika zamontował go w syrence.
Po wymianie gaźnika ustąpiły objawy związane z jego pracą , ale dalej był problem z wolnymi obrotami i spadkiem mocy.
Kolega ponownie zadzwonił i poprosił o konsultacje.
Po oględzinach na miejscu stwierdziłem że raczej problemy występują po stronie instalacji zapłonowej.
Sprawdziłem stan przerywaczy , ustawienie zapłonu i tam w miarę wszystko ok , lekkie odchylenie punktu zapłonu nie mogło mieć wpływu na tak złą pracę silnika.
Streszczając się
kolega posiadał 10szt można powiedzieć nowych świec z czego tylko 4 były sprawne.
Usterki min. w tych świecach to pęknięty izolator w środku, lub dawały iskrę w warunkach sprawdzania tych świec na zewnątrz, a w silniku pod ciśnieniem tą iskrę gubiły.
Ponieważ posiadam doświadczenie w tej materii szybko wyeliminowałem świece wadliwe i posłaliśmy je do utylizatora.
Następnie przejrzałem wszystkie połączenia kabli , i stwierdziłem luźne wypalone połączenie kabli wysokiego napięcia w dwóch cewkach. Brakowało tam tej śruby (taki wkręt) co się nań przykręca kabel zapłonowy. Dwie cewki uszkodzone zostały wymienione na inne sprawne używki .
Ponadto została wymieniona jedna fajka w której stwierdziłem brak tej sprężynki (drucika) co trzyma święcę.
również stwierdziłem dwa luźne połączenia na konektorach przy dwóch różnych cewkach
Reasumując
Wyżej opisane różne usterki w instalacji zapłonowej wprowadzały kolegę Tomka Zabytek w błąd, przy ustalaniu przyczyn złej pracy silnika.
Moja porada dla Syreniarzy.
Najpierw sprawdzamy zapłon , całą instalację zapłonową i jak tam jest wszystko ok, to dopiero zajmujemy się gaźnikiem.