Olej bezdymny?

(silnik, skrzynia)
Awatar użytkownika
filips
Posty: 9
Rejestracja: 2016-11-18, 14:22
Lokalizacja: Warszawa

Olej bezdymny?

Post autor: filips »

Mam dość zabawny problem... mianowicie, korzystam z garażu, w którym zamontowana jest czujka dymu. Próba wyjazdu przy zimnym silniku... zresztą sami doskonale rozumiecie ;)
Wiem, że zakrawa to na profanację, ale jestem zdeterminowany, aby zredukować dymek do absolutnego minimum. Z wiarygodnego źródła wiem, że istnieje taki wynalazek jak olej bezdymny.
Stąd prośba do Was o informacje - czy mieliście do czynienia z tym "cudem" w praktyce? Czy rzeczywiście można uruchamiać na zimnym samochód bez obaw o interwencję straży pożarnej ;)?
Dla mnie, niestety, to kwestia wyboru między uziemieniem w garażu a pozbawieniem syrenki ciepłego legowiska.
Awatar użytkownika
suchy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1585
Rejestracja: 2009-01-06, 15:29
Lokalizacja: Kielce

Post autor: suchy »

Lej olej mniej, np 1:40 oleju półsyntetycznego. Powinno pomóc. Moja SHL na takim układzie nie dymiła.
Syrena 105L 1980
1938 NSU 251 OSL
1956 Iż 49
1962 Junak M10
1979 2x Jawa Mustang
197... Komar
Awatar użytkownika
Maciej HYsa
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 678
Rejestracja: 2012-07-30, 11:57
Lokalizacja: Biłgoraj

Post autor: Maciej HYsa »

łatwiej wyłączyć czujkę.
SYRENA 101 1961 r. "długa klapa"
SYRENA 104 1967 r.
SYRENA R20 1979 r.
SYRENA 105 1978 r.
KOMAR SPORT 2361 1972 r.
SIMSON SR2 1958 r.
Piaggio Bravo Ciao 1980 r.

Syrena jest bogiem, jazda nałogiem, remont podstawą a reszta zabawą :D
Awatar użytkownika
Kozichwost
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1477
Rejestracja: 2006-04-11, 19:24
Lokalizacja: Polska

Post autor: Kozichwost »

Jeździłem jawą na bezdymnym husqvarny. Na ssaniu i tak delikatnego dymka puszczała, więc tego nie unikniesz.
Awatar użytkownika
Gieroy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1845
Rejestracja: 2005-12-24, 21:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Gieroy »

Olej bezdymny to wcale nie jest jakiś cudowny, inny rodzaj oleju. Generalnie oleje syntetyczne najmniej dymią (albo praktycznie wcale po rozgrzaniu), półsyntetyki trochę więcej a mineralne dymią tradycyjnie dużo. W związku z tym na niektórych syntetykach napisane jest bezdymny. Ale nie licz na to, że na zimno nie będzie wcale dymu szczególnie, że zimny silnik zawsze odpala się na ssaniu. Po nagrzaniu faktycznie różnica jest w dymieniu między olejami. Jak będziesz lał mniej oleju to powiększa się prawdopodobieństwo zatarcia.
Ja ostatnio dymam na marynarskim półsyntetyku Pennzoil - jest dobry, tłusty i nie dymi - tu jego reklama :grinser
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
FSMsyrena105
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 473
Rejestracja: 2014-09-10, 20:20
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: FSMsyrena105 »

Kaźdy pojazd zadymi, szczególnie zimny, a dwusuw szczególnie. Zmiana oleju nie pomoże. Szkoda kombinować, by nie odbiło się to na trwałości silnika.
Widelec
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 591
Rejestracja: 2015-10-16, 22:24
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: Widelec »

Zgadza się, a poza tym to co to za dwusuw, który nie zostawia zasłony dymnej z tyłu?
Nie myślałeś, żeby jakiś wąż wyprowadzić na zewnątrz garażu wyprowadzić i przed odpalaniem zakładać go na rurę wydechową?
Awatar użytkownika
sereniarz(atom1)
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2467
Rejestracja: 2005-07-28, 23:41
Lokalizacja: z Podlasia
Kontakt:

Post autor: sereniarz(atom1) »

lepiej panie zmien silnik na 4 suwowy :-)) albo kup trabanta polo
30 VI 1983 po 30 latach produkcji zaprzestano wytwarzania Syreny ;-(
http://img47.imageshack.us/img47/1990/m ... zy1jb5.jpg
Awatar użytkownika
Jack
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 871
Rejestracja: 2005-07-02, 21:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jack »

W zasadzie 50% zadymienia jesteś w stanie zeredukować wstawiając elektrozawór przed gaźnikiem. Zaworek iglicowy syreny jest średnioszczelny co powoduje, że większość syren zwłaszcza po dłuższym postoju z pełnym bakiem jest zwyczajnie zalana!!! stąd te kłęby dymu na zimno (kolega Taeda pisał wielokrotnie)

Kolejny problem to dobre ustawienie zapłonu dla każdego cylindra oddzielnie- dla benzyny Pb 95 polecam lekkie przyspieszenie tak na 4,5 mm przed GMP

Moja sarna chodzi na mixol 1-30 i jest ok
Awatar użytkownika
KIEROWCA
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4555
Rejestracja: 2005-02-24, 23:43
Lokalizacja: PRL
Kontakt:

Post autor: KIEROWCA »

Tak się zastanawiam czy do takich jazd dookoła komina raz na x tygodni nie prościej byłoby tej Syreny po prostu wypychać?
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <=== :dresiarz
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Awatar użytkownika
filips
Posty: 9
Rejestracja: 2016-11-18, 14:22
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: filips »

Wielkie dzięki za wszystkie rady, w tym odnoszące się również do samej techniki wyjazdu z garażu ;) Jednak co dwie głowy, to nie jedna!
Spieszę z wyjaśnieniami:
- wyłączenie czujki jest całkowicie niemożliwe ze względu na rygorystyczne przepisy ppoż - miejsce postojowe znajduje się w garażu wielostanowiskowym
- pomysł węża - przedłużki wydechu jest niegłupi i na pewno wart przemyślenia ;)
- co do wypychania - próbowałem, ale wyjazd wyniesiony jest ponad poziom posadzki garażu i nawet w trzech chłopa (z dzielnie sterującą, mimo spektakularnie manifestowanych obaw, żoną) nie daje rady.

Próbowałem też patentu z wyjazdem na wstecznym - wyszło jak wyżej ;)
Pozostaje jeszcze możliwość wzięcia gada na hol ;)
Awatar użytkownika
Maciej HYsa
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 678
Rejestracja: 2012-07-30, 11:57
Lokalizacja: Biłgoraj

Post autor: Maciej HYsa »

Jest jeszcze jedna opcja - zmienić żonę jak ta nie daje rady.
SYRENA 101 1961 r. "długa klapa"
SYRENA 104 1967 r.
SYRENA R20 1979 r.
SYRENA 105 1978 r.
KOMAR SPORT 2361 1972 r.
SIMSON SR2 1958 r.
Piaggio Bravo Ciao 1980 r.

Syrena jest bogiem, jazda nałogiem, remont podstawą a reszta zabawą :D
Awatar użytkownika
Wojt
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2042
Rejestracja: 2005-05-02, 12:45
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Wojt »

Można jeszcze na rurę zakładać odpowiednio dużego balona :helm
...no i poszedł biedaczysko, po szerokim szukać świecie czegoś, co jest bardzo blisko.
Awatar użytkownika
Kozichwost
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1477
Rejestracja: 2006-04-11, 19:24
Lokalizacja: Polska

Post autor: Kozichwost »

Ja bym krótką rurę jednym końcem założył na tłumik a drugi do środka samochodu przez np szybkę trójkątną. Można by dość szybko wciągnąć klimat
Awatar użytkownika
Wojt
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2042
Rejestracja: 2005-05-02, 12:45
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Wojt »

O balonie napisałem w formie żartu, natomiast swego czasu czytałem, że Star, którym wożono JP II miał podobne rozwiązanie z zasobnikiem na spaliny.
...no i poszedł biedaczysko, po szerokim szukać świecie czegoś, co jest bardzo blisko.
ODPOWIEDZ