Kolejne dzieło dobrej zmiany

Porady prawne. Rejestracja, żółte blachy, przeglądy.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
KIEROWCA
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4555
Rejestracja: 2005-02-24, 23:43
Lokalizacja: PRL
Kontakt:

Post autor: KIEROWCA »

Pasjonat87 pisze:to ja jeszcze raz zapytam co ma piernik do wiatraka ? Rejestracja auta na siebie a remonty i oc ? co to ma wspolnego ? jak ci sie konczy oc to i tak musisz oplacic czy stoi w lakierni czy na placu rozbite prawda ? to czemu jest ten strach przed rejestracja samochodu,motoroweru na siebie ?
Otóż ma. Żeby przerejestrować MUSISZ mieć ważny przegląd co jest skończoną głupotą i debilizmem prawnym. To jest mój pojazd, MOJA WŁASNOŚĆ - kto powiedział, żeby to oficjalnie przepisać na siebie musi być sprawne i mieć zaliczony przegląd? Może kupiłem w stanie do remontu albo chcę wstawić do stodoły jako eksponat czy też użyć jako dawcę części?
Jeszcze tylko tego brakowało, że jak się będzie kupowało albo dziedziczyło dom/mieszkanie to też wpierw będzie przychodził inspektor PIMB i decydował - nie przepiszesz na siebie, bo nie, o takiego! Masz stolarkę do wymiany, pleśń na ścianach i cieknący kran. :devil3 Nie zrobisz, nie przepiszemy na ciebie chałupy! ==A kto wie, w tym kraju wszystko jest możliwe.

W czasie kiedy nie udzielałem się na forum miałem m.in. Jawkę i Komarka - w obu wbity przegląd bezterminowy. Idę do WK, chcę jak praworządny obywatel przepisać na siebie - i co mi mówi pani w okienku - ALE TO MUSI BYĆ PRZEGLĄD, TRZEBA ZROBIĆ, JUŻ NIE MA BEZTERMINOWYCH!!!!! Oczywiście w żadnym nie robiłem ani przeglądu, ani przerejestrowania - logiczne. I na żadnym mnie nie złapali.
Nawet do Komarków musieli się przywalić - co dwa lata na przegląd polegający głównie na tym, że facio porówna numerki czy zgadzają się z tymi w dowodzie i czy są światła.
Ale za przegląd trzeba płacić a co kilka lat za nowy dowód rejestracyjny bo w tych nowych jest oczywiście mniej miejsc na pieczątki.
Porąbane prawo i tyle w tym temacie.
Co niektórzy na internetach się spinają jaki to za komuny był zamordyzm i ciemiężenie obywateli, trzeba było meldunku pilnować, nie liczył się adres zamieszkania tylko zameldowania a teraz kiedy podobne kłody prawne rzuca nam pod nogi PiS - aaa to już wszystko OK, w końcu to dobra zmiana, dali 500+.
Tylko za komuny było o połowę mniej biurokracji - wszystko na papierze - dowód z miejscami na adnotacje urzędowe, legitymacja ubezpieczeniowa - a nie w komputerze zapala się na czerwono i nie możesz do lekarza. Nie było VAT-u i podatków ekologicznych.
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <=== :dresiarz
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
czeresss
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1263
Rejestracja: 2016-01-09, 07:29
Lokalizacja: Wiśniowa

Post autor: czeresss »

radekk pisze:Kolejny raz piszesz, ale nie odpowiedziałeś na moje pytanie dotyczące starego auta do remontu i rejestracji. Brak pomysłu?
Może nie kupujesz auta do naprawy - Twój wybór - ale 40% społeczeństwa tak robi. Dlaczego ich nie wspierasz i chcesz by byli karani za to, ze kupują coś tańszego, niekoniecznie gorszego? Postrzegasz świat tylko przez pryzmat końca swojego nosa? A gdzie dobro wspólne?
A co to ustawowo nakazane pod karą więzienia, że z powodu iż posiadam swoje zdanie (odmienne o Twojego) mam obowiązek odpowiadać na Twoje pytania??? Ciekawe...
Nie zamierzam wchodzić z Tobą w głęboką polemikę.
Zaznaczę tylko kilka kwestii.
Te 40% to nie wiem skąd się wzięło? Raczej góra 5%.
Jeśli kupujesz "coś tańszego, niekoniecznie gorszego" to raczej niższa cena nie powoduje niemożności zarejestrowania w tych 30 dniach. Zapewne chodziło o to, że "coś tańszego" jest uszkodzone (stąd niższa cena), ale wtedy raczej nie można mówić, że uszkodzone jest "niekoniecznie gorsze" od nieuszkodzonego, bo uszkodzone jest gorsze - definiuje tę kwestię właśnie słowo "uszkodzone".
Oczywiście uszkodzenie uszkodzeniu nie równe. Drobne uszkodzenia bez najmniejszego problemu można naprawić w ciągu 4 tygodni (dwa dni pozostają na rejestrację).
Jeśli jednak uszkodzenia nie da się naprawić w ciągu tego czasu, to musi to być coś poważnego.

"A gdzie dobro wspólne?".
Właśnie tu!!!!!
Bo nie zgadzam się żeby Polska była śmietnikiem Europy, gdzie laweciarze ciągną wszystkie wraki, picują i sprzedają "niebite".
To właśnie jest dobro wspólne, aby na naszych drogach było bezpieczniej. Aby jeździły tu auta przed duże "A" tzn. nieskładane z 5 i zostawiające na śniegu 4 ślady.

NIE MAM NIC PRZECIW przywożeniu samochodów po lekkiej stłuczce potrzebujących tylko kosmetyki, ale już mam sporo przeciw takim po ciężkich dzwonach. Facet z którym robiłem blacharkę Syreny sporo robi dla takiego laweciarza (wstawienie 1/3 samochodu to minimum).
Dlaczego w Szwecji w ogóle nie można kupić auta powypadkowego?? Bo od razu taki pojazd idzie do kasacji.
Uważam, że ta ustawa może przyczynić się do znacznego ograniczenia napływu do PL takich złomów (choć oczywiście nie wyeliminuje całkowicie, bo cwaniak widzący zysk stanie na głowie, żeby w tych 30 dniach się wyrobić).
I pytanie do wszystkich - wolno mi mieć takie poglądy?

A co do aut zabytkowych - tu akurat całkowicie się zgadzam, że mocno uderza to w pasjonatów i nasze środowisko będzie musiało o siebie zawalczyć!!!!
Czy to Ptak? Samolot? Nie! To Syrena szosą mknie.

http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... sc&start=0
radekk
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 775
Rejestracja: 2005-01-21, 23:01
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: radekk »

No i jak zwykle nie potrafisz odpowiedzieć na pytania wywołane Twoim wpisem. I jak zwykle omijasz temat zaczynając typowy dla obecnej "dojnej zmiany" atak używając argumentów, które nie są nawet powiązane z moim pytaniem.
Nie, nie musisz odpowiadać, ale człowiek kulturalny, dobrze wychowany tak robi zwłaszcza, ze sam zainicjował temat. Nie chcesz pytań, nie odzywaj się, nie wydawaj opinii.
Dobro wspólne to dobro całej grupy, wspólnoty a nie tylko jej części np. "wybrańców narodu", czy facetów noszących sukienki i ich sługalców. Dobrze napisane prawo nie zwraca uwagi (nawet w intencji) na to kto jest jakiego wyznania, z kim śpi lub jakiego kolory ma samochód.
Nie zgadzasz się na to by Polska była śmietnikiem. I tu Cię popieram, ale to nie tylko zdezelowany samochód ale setki tysięcy ton innych śmieci i niezidentyfikowanych płynów wwożonych do Polski za zgodą obecnych władz (sprawdź jak wzrosły pozwolenia w ostatnich trzech latach na przywóz śmieci wydawane przez obecną władzę!!!). Czemu ilość śmieci wzrosła bo zaprzestaniu importu odpadów przez Chiny? Skoro tak bardzo dbają o "suwerena" to czemu nie wprowadzić jednym rozporządzeniem zakazu rejestracji aut wycofanych z ruchu (!) na terenie EU? To jest jedno zdanie i podpis ministra. Albo zakaz powtórnej rejestracji pojazdu gdy ubezpieczyciel, niech będzie tylko w Polsce, uznał szkodę całkowitą? Bo nie byłoby w wyborach głosów dających możliwość okradania "suwerena" pod przykrywką dania władzy. Bo to głownie ta grupa kupuje stare samochody niespełniające żadnych norm nie tylko ekologicznych ale nade wszystko bezpieczeństwa.

Twoje ostatnie zdanie brzmi dziwnie. Albo się zgadzasz, albo nie. "Nasze środowisko" ma zawalczyć. Ale o co? Przecież kilka postów wcześniej napisałeś, że popierasz karanie, a teraz piszesz, że trzeba zawalczyć o swoje. Nie należysz do środowiska miłośników starych samochodów? A jeśli należysz, w co nie wątpię, to jesteś jednym z nas, którzy będą walczyć a nie tylko czekać aż inni coś zrobią. No i dlaczego mamy walczyć tylko o swoje, a nie możemy o innych także? To jest właśnie dobro wspólne....
DizzyX
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 288
Rejestracja: 2011-09-17, 16:10
Lokalizacja: Końskie

Post autor: DizzyX »

czeresss pisze:Bo nie zgadzam się żeby Polska była śmietnikiem Europy, gdzie laweciarze ciągną wszystkie wraki, picują i sprzedają "niebite".
czeresss pisze:ale już mam sporo przeciw takim po ciężkich dzwonach. Facet z którym robiłem blacharkę Syreny sporo robi dla takiego laweciarza (wstawienie 1/3 samochodu to minimum).

Kod: Zaznacz cały

2. Przepisu ust. 1 nie stosuje się do podmiotu uprawnionego, o którym mowa w art.
80s ust. 2, w odniesieniu do pojazdów, dla których podmiot uprawniony posiada ważną
decyzję o profesjonalnej rejestracji pojazdów.
I już sprawa prosta - tego mistycznego "laweciarza" ten przepis nie będzie dotyczył.

A ja piszę tu o pojazdach traktowanych jako zabytkowe, a nie spawaniu normalnego d*powozu z trzech - bo nie jest to forum januszy migomatu, a pasjonatów samochodów zabytkowych. Wiele remontów tutaj trwa co najmniej wiele miesięcy, a nawet wiele lat.
KIEROWCA pisze:użyć jako dawcę części?
W zasadzie nawet teraz nie możesz kupić takiego pojazdu jako dawcy części. A po nowelizacji:

Kod: Zaznacz cały

Art. 3. W ustawie z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. z 2018 r. poz. 1600
i 2077 oraz z 2019 r. poz. 730, 858 i 870) w art. 183 § 1 otrzymuje brzmienie: 
„§ 1. Kto wbrew przepisom składuje, usuwa, przetwarza, zbiera, dokonuje
odzysku, unieszkodliwia albo transportuje odpady lub substancje w takich warunkach
lub w taki sposób, że może to zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka lub spowodować
obniżenie jakości wody, powietrza lub powierzchni ziemi lub zniszczenie w świecie
roślinnym lub zwierzęcym, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat
5.”.
Pytanie - jak będą traktowane te mistyczne pojazdy na wystawach itp? Pojazdy bez dokumentów? Zwłaszcza gdy ktoś "miły" "uprzejmie doniesie"?
Prawdopodobnie będą traktowane właśnie jako odpad - na dodatek jeśli nie masz auto-złomu, to będzie to traktowane jako nieprawidłowe składowanie odpadów.
I teraz udowodnij, że trzymając wyremontowanego Komarka bez papierów nie zanieczyszczasz środowiska. Bo oni zaraz udowodnią Ci, że jak najbardziej!
czeresss
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1263
Rejestracja: 2016-01-09, 07:29
Lokalizacja: Wiśniowa

Post autor: czeresss »

radekk no jak to nie odpowiedziałem... Nie czytałeś posta?
Pytałeś o "sprowadzenie, rejestrację i remont, którego to auto wymaga".
A ja powiedziałem (napisałem) "A co do aut zabytkowych - tu akurat całkowicie się zgadzam, że mocno uderza to w pasjonatów i nasze środowisko będzie musiało o siebie zawalczyć".
Czyli jednak jestem kulturalny i dobrze wychowanych, bo odpowiedziałem??
Mylnie określiłeś mnie jako inicjatora tematu. Inicjatorem jest PrzemekP
Ja tylko wyraziłem swoją opinię w tym temacie. Ty masz odmienny pogląd, ale to nie usprawiedliwia Cię w kwestii oceniania innych.
Ustawa ma kilka aspektów i akurat wątek który będzie tyczył zabytków bardzo mi się nie podoba!!!!
Reasumując popieram ustawę, ale uważam, że wymaga doprecyzowania i mocnej korekty.
Czy istnieje taka opcja, że ja popieram (choć nie w pełni), a Ty całkowicie nie popierasz tego projektu?
Bardzo trafnie zwróciłeś uwagę "czemu nie wprowadzić jednym rozporządzeniem zakazu rejestracji aut wycofanych z ruchu (!) na terenie EU"! Ale czemu na siłę próbujesz przekonać mnie do swoich poglądów?
Chętnie się z nimi zapoznaję, część do mnie trafia, większość nie, ale powstrzymuje się od oceniania i to jest właśnie zsadnicza różnica między nami. A na dodatek w konkretnych sytuacjach zabraniasz mi wypowiadać się?!
I te polityczne podtekstu zupełnie nie na miejscu...

Dużo pytajników w tym poście, ale niemal wszystkie kończą pytania retoryczne, więc odpowiedzi są zbędne.
Czy to Ptak? Samolot? Nie! To Syrena szosą mknie.

http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... sc&start=0
Mariusz
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2197
Rejestracja: 2006-01-05, 19:10
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Post autor: Mariusz »

A co z moim Bosto?
Mam umowę kupna ale nic więcej.
Na zabytek zrobię ale jak bedzie gotowa.
Bo teraz raczej nie przejdzie procedury....
SyrenaBielskoklub
zapraszam też na:
www.martech.bielsko.pl
www.polmozbytbielsko.pl pierwszy i jedyny prawdziwy sklep z częściami do Syreny.
Awatar użytkownika
Pasjonat87
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 282
Rejestracja: 2016-08-10, 12:29
Lokalizacja: PL

Post autor: Pasjonat87 »

radekk pisze:rozporządzeniem zakazu rejestracji aut wycofanych z ruchu (!) na terenie EU? To jest jedno zdanie i podpis ministra. Albo zakaz powtórnej rejestracji pojazdu gdy ubezpieczyciel, niech będzie tylko w Polsce, uznał szkodę całkowitą?
DizzyX pisze:I teraz udowodnij, że trzymając wyremontowanego Komarka bez papierów nie zanieczyszczasz środowiska. Bo oni zaraz udowodnią Ci, że jak najbardziej!
czeresss pisze:Ustawa ma kilka aspektów i akurat wątek który będzie tyczył zabytków bardzo mi się nie podoba!!!!
Reasumując popieram ustawę, ale uważam, że wymaga doprecyzowania i mocnej korekty.
Przytocze zdanie czeresssa
Moim zdaniem prawo powinno być "czarno-białe" bez jakichkolwiek niedomówień, furtek, kruczków - niestety jest to niewykonalne (zawsze znajdzie się ktoś... coś...). Wiec ja juz znalazlem odpowiedzi dzieki za trafne spostrzezenia tak samo myslalem i mysle ustawa powinna byc doprecyzowana raz a konkretnie bez furtek jak to bylo np w latach 90 wszyscy wiemy jakie bylo ze wszystkim eldorado.
DizzyX
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 288
Rejestracja: 2011-09-17, 16:10
Lokalizacja: Końskie

Post autor: DizzyX »

Pasjonat87 pisze: niestety jest to niewykonalne (zawsze znajdzie się ktoś... coś...)
To, że zawsze znajdzie się jakaś wyjątkowa sytuacja to jedno.
Ale drugą sprawą jest to, że to nie pierwszy projekt obecnych panujących tworzony na kolanie, który przemyca w jednym dokumencie kwestie związane z czymś zupełnie innym.
I to mi się najbardziej nie podoba.

Wiecie na co czekałem? Aż wprowadzą szumnie zapowiadaną kwestie zachowania tablic rejestracyjnych niezależnie od powiatu. I nie chodzi mi tu wcale o czarne tablice, ale najzwyklejsze współczesne białe, bo osobiście nie rozumiem sensu zmiany tablic, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, gdzie te dane i tak trafiają od razu "do systemu".
No ale niestety wiemy jak jest.
Ostatnio czytałem artykuł - wzburzyli się producenci tablic rejestracyjnych. No ale wiadomo, rządowe zamówienia, wygodna i pewna robota, i nagle by miało się zmniejszyć?
Awatar użytkownika
motonita
Moderator
Moderator
Posty: 7472
Rejestracja: 2006-12-26, 08:53
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Post autor: motonita »

Pasjonat87 pisze:Zastanawia mnie jedna kwestia dlaczego niektorzy tak sie boja zarejestrowac swoja wlasnosc na siebie?Ulubiona wlasnosc na dodatek bo jestesmy fanami motoryzacji prawda ? Rozumiem cos na sumieniu albo stado komornikow plus lenistwo by isc do urzedu stac w kolejce bo trzeba sie zwalniac z pracy albo inne powody dzieci czy wyjazdy sluzbowe za granice.ALE TO JEST WASZA WLASNOSC !!! powtorze czesto bardzo lubiana na dodatek co szkodzi isc obywatelski obowiazek spelnic i to zarejestrowac na siebie ? Teraz kto narzeka jak mu zle a na wybory nie idzie bo po co widac odrazu mentalnosc panujaca.Jesli nawet jest krzyk o rejestracje auta.Lepiej siedemnascie umow miec w domu...Sami sobie winni czeresss ma racje skoro mam cos legalnie nabytego samochod,mieszkanie,motor to dlaczego tak ciezko sie zebrac i to jakos prawnie uregulowac.Przepis nie jest glupi glupia jest kara jaka chca nakladac kompletnie tej kary nie pochwalam ale tak sami sobie winni jestescie NIE CHODZAC NA WYBORY ANI NIE SPELNIAJAC INNYCH NORMALNYCH NAWET NIE PRZYMUSOWYCH OBOWIAZKOW OBYWATELA.Macie co chcecie dzieki samym sobie obowiazkowe oc tez i wiele innych bzdur.

[ Dodano: 2019-06-29, 15:10 ]
az sie rozpisalem bedac na urlopie z telefonu jeszcze
a jak kupisz samochód, bedziesz jechał nim do domu, ktoś w ciebie wjedzie, policja zabierze dowód a ty dostaniesz kare bedziesz szczesliwy?

[ Dodano: 2019-07-03, 19:26 ]
Pasjonat87 pisze:to ja jeszcze raz zapytam co ma piernik do wiatraka ? Rejestracja auta na siebie a remonty i oc ? co to ma wspolnego ? jak ci sie konczy oc to i tak musisz oplacic czy stoi w lakierni czy na placu rozbite prawda ? to czemu jest ten strach przed rejestracja samochodu,motoroweru na siebie ?
a idz zarejestruj pojazd bez przeglądu
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...

Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć

mój mail:
motonita@syrena.biz
Widelec
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 591
Rejestracja: 2015-10-16, 22:24
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: Widelec »

Ale się typowo polskie bagienko zrobiło. Po co oglądać programy informacyjne, skoro to co w polityce jest tak blisko.
Zamiast przegadać sprawę, usiąść i napisać kilka listów z uwagami wobec projektu ustawy do Biura Legislacyjnego Sejmu to tylko kłótnie, wiśnie i wzajemne obrażanie.
Awatar użytkownika
motonita
Moderator
Moderator
Posty: 7472
Rejestracja: 2006-12-26, 08:53
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Post autor: motonita »

no ja już działam :D 3 posłów poruszonych, troszke sie przyczyniłem zeby to tak nie weszło jak miało być... szkoda że politycy myślą ideologicznie a nie głową....

ale już mam sposób jak to obejść :D czekam tylko na tekst jednolity.... trzeba tylko bedzie sie pilnowac zeby z kary 200-1000 nie wpaść na 4500 :D
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...

Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć

mój mail:
motonita@syrena.biz
Awatar użytkownika
Pasjonat87
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 282
Rejestracja: 2016-08-10, 12:29
Lokalizacja: PL

Post autor: Pasjonat87 »

Nikogo nie obrazam zadaje pytania lub mowie to co mysle w sposob lagodny staram sie nie wywolac burzy on nic ;) co do kupna auta bez przegladu nie kupuje smietnikow do jazdy na codzien.Jesli juz mialbym kupowac to sprawne auto z pelna historia od poczatku z przegladem oraz oc (mam od dwoch lat jedno auto prywatne malo obecnie je uzywam ale nie narzekam ze kupilem bylo warto).Kilka smietnikow mam tez owszem jak by inaczej ale to raczej dla zabawy sobie wrastaja.Syreny nie licze jako smietnik (nie smialbym tak powiedziec nawet :D ) jest w bardzo dobrym stanie pelnowartosciowe auto na czarnych tablicach skonczone lat czterdziesci w papierach i rowniez z pelna historia od poczatku zakupu w stanie dobrym lub nawet slyszalem opinie ze bardzo dobrym.

PS nie rozumiem zadanego pytania co do przytoczonej mojej wypowiedzi wczesniejszej
motonita pisze:a jak kupisz samochód, bedziesz jechał nim do domu, ktoś w ciebie wjedzie, policja zabierze dowód a ty dostaniesz kare bedziesz szczesliwy?
Awatar użytkownika
motonita
Moderator
Moderator
Posty: 7472
Rejestracja: 2006-12-26, 08:53
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Post autor: motonita »

a czego w moim pytaniu nie rozumiesz :D ??
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...

Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć

mój mail:
motonita@syrena.biz
Awatar użytkownika
syreniarz1992
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2631
Rejestracja: 2005-01-24, 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: syreniarz1992 »

abstrahując od łatania dziury w budżecie: ktoś chyba sobie zdał sprawę, że mamy wprost niewiarygodny b...l w ewidencjach samochodów, tylko zaczął od leczenia objawów, a nie likwidacji przyczyn. Miliony samochodów przestają istnieć a dalej figurują w dokumentach. Liczba ta dalej będzie wzrastać, choć już nie tak szybko, bo coraz większy procent aut kończy w autoryzowanych stacjach demontażu. Czy jest na świecie jeszcze kraj, gdzie samochodów modelu X jest zarejestrowanych 10 razy więcej niż istnieje? Ile jest syren? 5,10 tysięcy? zarejestrowanych jest ponoć ponad 180 tysięcy źródło I badając temat, to większość syren z mojej okolicy teoretycznie istnieje nadal, a praktycznie została przepuszczona przez hutę co najmniej raz.

Z czego się to bierze?

Z prostego faktu, że prawo u nas jest formułowane od wielu wielu lat przez ludzi, którzy nie za bardzo ogarniają rzeczywistość, Ciekawe, który polityk w ogóle by ogarnął fakt, że można samochód pociąć na części do drugiego, albo kupić go w celu zrobienia przyczepy. Dlatego mnożą się usługi typu umowa na słupa, nawet dziś, gdy społeczeństwo się bogaci, bo kalkulacja jest prosta: kupisz auto popularnej marki celem wyjęcia z niego kompletnego zestawu na swapa i zostawiasz wybebeszoną budę a zarabiasz 2000zł ciężką pracą, to wolisz spędzić popołudnie w garażu, pociąć na złom i dostać np. 400zł a nie oddać do stacji demontażu za 100zl (bo niekompletny) lub za darmo. Ryzyko praktycznie żadne, choć znalezienie po umowach np. 1000 ludzi sprzedających jauto na jednego słupa raczej jest proste, z udowodnieniem już gorzej. Nie wiem, jak się to ma w statystykach, ale wiele bałaganu narobiła przeróbka kodeksu drogowego z 97 roku wykluczająca rejestrację samochodu bez złomowania (nie wnikając w szczegóły). Znam przykłady sprzed tego okresu, że cięło się auto w ogóle bez wyrejestrowania, bo nie było na delikwenta żadnego bata w postaci UFG ale generalnie przypuszczam, że prosty człowiek, który w 1988 zajechał syrene 103 i pragnął z niej zrobić przyczepę oraz budę dla psa, dla świętego spokoju szedł do urzędu, zgłaszał wyrejestowanie, płacił opłatę manipulacyjną i robił swoje, a nie kombinował z poświadczaniem nieprawdy o kradzieży (bo byli i tacy, dzięki nim maluch bardzo długo figurował jako pierwszy w statystykach kradzionych samochodów) czy fałszywymi umowami.

Problem praktycznie nie do rozwiązania. żeby zrobić porządek z autami które "są a jakoby ich nie było" potrzebna by była masowa amnestia i akcja sprawdzająca stan rzeczy, która znając koszty urzędów kosztowałaby pewnie przy 6 milionach samochodów z 600 milionów na pewno.

Czasem sobie myślę, jakby to było, gdybym mógł nie marnować swoich pieniędzy na tak idiotyczne rzeczy jak nowe tablice na ten sam samochód, jak badanie butli gazowej po dziesięciu latach, kiedy butla jest ostatnią rzeczą, która stanowi niebezpieczeństwo w instalacji lpg (bo najpierw zepsuje się wszystko, a jakoś nikt nie wymaga dodatkowych badań na szczelność instalacji po np. 15 latach od montażu )gdybym mógł wyrejestrować trupa i zrobić, jak wyżej napisałem budę dla psa, gdyby to wszystko było normalne dla ludzi...

Rozwiązania są dwa: albo stąd wyjechać, albo się nie przejmować i kombinować dalej. I kombinować do usranej śmierci, bo jak się coś zmienia to z reguły na gorsze dla obywatela.

I w odniesieniu do wypowiedzi kolegi Czeressa: Kocham motoryzacje i jestem absolutnym motozboczeńcem. W życiu miałem ponad 60 pojazdów. Niektóre kupowałem w celach poznawczych, bo nie wiedziałem jakiego rodzaju radości daje np. żuk, niektóre jako dawców, niektóre bez bicia się przyznaje, z założenia na handel, z 15 przerobiłem (od 2010) jako daily. Przerejestrowałem dokładnie trzy. Trabanta, bo miał niesamowity galimatias w papierach, niewiadówkę, bo jechałem do szwecji i planowałem wjeżdżać na zakazy parkowania, strefy eko itp. i nie chciałem , żeby na ojca kolegi przychodziły mandaty, bo ja już je sobie sam do kosza wyrzucę i wartburga, którym aktualnie jeżdżę , bo jechałem do holandii, miałem do wymiany tylko dowód , znajomi zaproponowali, że się dorzucą, to stwierdziłem, że te 15zł w błoto mogę wyrzucić. Zarejestrowałem chyba dwa pojazdy z całkowitym zanikiem dokumentów od nowa. Z tych 60 na bidę ze 30 normalnie się poruszałem i ich nie przerejestrowałem. Zaoszczędziłem pewnie miesiąc-dwa roboty na to i z drugie tyle rozwalonych dni na przeglądy, wymiany dowodu, montaże tablic itp.

Czy my tu na tym łez padole jesteśmy po to, żeby nam życie przez palce przeciekało? Każdy dzień jest darem i niech każdy się tutaj zastanowi: jeśli z powodu czegoś, czego zaniechamy, nie spotka nas kara, głupotą jest marnować na to życie. To już naprawdę lepszą formą wspomagania Machiny jest upicie się, bo chociaż jakiejś formy transcendencji można doznać (a nie tylko wkurwu na Panie Z Okienka i ich Mocodawców), chociaż tego też nie polecam.

Raczej by wypadało naszą listę życzeń spisać w formie projektu społecznego i z hasłami na transparentach typu

"Chleba i SAMów"
"Wolne złomowanie"
"Tak dla związków nieformalnych człowieka i samochodu"

ruszyć palić opony pod sejmem. Tak się tutaj rozmawia. Sorry, taki mamy klimat, że jak nie wywalisz drzwi z buta to Ci nie otworzą. Jeśli ludzie demonstrują,w mojej opinii, w kwestiach tak idiotycznych jak prawo do tego co się robi w sypialni, to czemu my się nie pokazujemy? Przypuszczam, że jest nas w Polsce podobna ilość, miłośników żelastwa z duszą na dwóch, trzech i czterech kolach, co homoseksualistów. Zresztą, nie ważne ilu nas jest. Ważne jak głośno się krzyczy.

Pozdrawiam serdecznie osoby myślące podobnie jak i moich oponentów.
czeresss
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1263
Rejestracja: 2016-01-09, 07:29
Lokalizacja: Wiśniowa

Post autor: czeresss »

motonita pisze:no ja już działam :D 3 posłów poruszonych, troszke sie przyczyniłem zeby to tak nie weszło jak miało być... szkoda że politycy myślą ideologicznie a nie głową....

ale już mam sposób jak to obejść :D czekam tylko na tekst jednolity.... trzeba tylko bedzie sie pilnowac zeby z kary 200-1000 nie wpaść na 4500 :D
No i jakie efekty ??
Ja również ruszyłem tyłek do posłów w mojej najlepszej okolicy, się niestety przez jakieś posiedzenia Sejmu nie zastalem. Spróbuję jeszcze raz w najbliższym czasie.

Mariusz zgodnie z tym projektem: Twoja Bosto nie podlega temu przepisowi ponieważ nie jest zarejestrowana na terytorium RP.


Ps.
"Chleba i SAMów"
"Wolne złomowanie"
"Tak dla związków nieformalnych człowieka i samochodu".
Czy to Ptak? Samolot? Nie! To Syrena szosą mknie.

http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... sc&start=0
ODPOWIEDZ