warszawa 1972r
warszawa 1972r
widze ze nikt tu sie nie garnie wiec ja zaczne. Jest warszawa do sprzedania nie pytałem własciciela ale chyba ma jeszcze inst gazową opłacona.podłogi dokladnie nie obejrzalem ale wydaje sie ok. do remontu ogolnego. 1 własciciel. Ile mozna za to dac ???cena ok 2 tys chyba ze wlascicielowi cos odbije i podniesie.Nawet jak zaspiewa 3tys warto ?
foto
http://syrena.nekla.pl/forum/album_page.php?pic_id=814
foto
http://syrena.nekla.pl/forum/album_page.php?pic_id=814
125p/126p/ŻukA03/Isuzu Gemini/Ford A-Series
Panie, Warszawy są na wage złota, to nawet 80tys to si eopłaca
A tak na powaznie, nie mozna oceniac samochodu po zdjeciu....
Jak by to była garbucha to w ciemno mozna powiedziec ze sie opłaca, ale sedana lepiej dokładnie obejrzec tymbardziej, ze mówisz, ze on do remontu ogólnego......
Ale mysle ze za tą cene to nie ma co wybrzydzac, a jak odpali i jedzie to juz jest fajnie, nawet za te 3tysiaczki, przynajmniej ja tak uwazam
A tak na powaznie, nie mozna oceniac samochodu po zdjeciu....
Jak by to była garbucha to w ciemno mozna powiedziec ze sie opłaca, ale sedana lepiej dokładnie obejrzec tymbardziej, ze mówisz, ze on do remontu ogólnego......
Ale mysle ze za tą cene to nie ma co wybrzydzac, a jak odpali i jedzie to juz jest fajnie, nawet za te 3tysiaczki, przynajmniej ja tak uwazam
...ma sprzęt audio, skórę, nowy lakier wróćmy na ziemię. Myśle że za 2k to będzie sukces jak się nie złamie przy ładowaniu na lawetę Ta na zdjęciu jak najbardziej jest warta zainteresowania, przy takiej kasie, mnie zaimponowała ta nalepka kontrolna na przedniej szybie, to oznacza że niedano jeszcze latała po drogach.Jacek B. pisze:Jeszcze jak jest gaz i opłacona, jeżdżąca...
M-72 - 1951, AWO 425s-1957, MB W115-1975, ex Junak M10-1962.
Warszawa jak najbardziej godna zainteresowania! 2000-3000zł - małatokasa Gaz, w miarę kompletna, kołpaki lekko skorodowane, ale są i nadają się do doczyszczenia. Ja bym brał (choć osobiście jeszcze prawka nie posiadam ). Ale... czy wóz nie jest wyrejestrowany? Nie widzę bach, a brak blach i papierów oznacza niemałe podwyższenie kosztów (i kłopot z ponownym zarejestrowaniem pojazdu). Dobra, nie straszę, bo pewnie wielu z Was i z tym fantem sobie radziło. Swoją drogą, dla czego tak niewelu z tutaj zgromadzonych rejestruje swoje samochody na zabytki?
- Kozichwost
- -#Youngtimer
- Posty: 1477
- Rejestracja: 2006-04-11, 19:24
- Lokalizacja: Polska
Z jednej strony tak, ale za abytki płacisz dwukrotnie mniejsze składki ubezpieczeniowe, a samo ubezpieczenie (ze strony ubezpieczalni) pozostaje bez zmian, do tego dochodzi ochrona konserwatorska... Inna sprawa, że same ubezpieczalnie za tym nie przepadająKozichwost pisze:Przecież nie trzeba robić przeglądu więc odchodzi 100zł/rocznieCinek pisze:A jak myślisz? To się nie opłaca.Berliet pisze:Swoją drogą, dla czego tak niewelu z tutaj zgromadzonych rejestruje swoje samochody na zabytki?
Mnie też, to tylko cytat z reklamy, choć adekwatny do tematu. Dwa-trzy patyki to sporo, ale przyjmując, że z reguły Warszawy "chodzą" za kwoty od siedmiu do kilkunastu-kilkudziesięciu tys., za wóz w takim stanie to całkiem niedrogo.Kumpelek pisze:(wkurzają mnie takie słowa typu mała to kasa....)Berliet pisze:2000-3000zł - małatokasa