Co jest lepsze od Syrenki???

Wszystko to co nie pasuje do pozostałych działów
J
-#Junior
-#Junior
Posty: 193
Rejestracja: 2005-01-21, 12:57
Lokalizacja: Poznań

Co jest lepsze od Syrenki???

Post autor: J »

Dwie Syrenki :!: :lol: :!:
Wlasnie dzisiaj wplacilem zaliczke na 105L - no to bede mial obie stopiatki - z gajga w kierownicy i w podlodze - buehe - ehe :lol: - ale sobie teraz pomieszam biegami. Sasiedzi juz sie nabijali z jednej Sryni (choc zawsze z wyraznym zabarwieniem sympatii) - to jak jej dostawie jeszcze druga - to beda mnie mieli za wielkiego posiadacza...
Matka juz mnie dawno odsadzila od czci i wiary - wiec przyjela ze spokojem wizje kolejnej zrujnowanej rabatki z kwiatami na ogrodzie - bo autko musi miec gdzie stac :!: :!: :!: i basta :!: :!: :!:
Juz zreszta Matce zapowiedzialem ze R20 tez chce miec...
Praktyka badawcza rozsadzi ktora Srynia ze mna zostanie na dluzej...
Sorry za takie dlugie wywody - ale sie po prostu ciesze :lol: :lol: :lol:
Przyszedl szarlatan szuja...
Awatar użytkownika
Cinek
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2290
Rejestracja: 2005-01-21, 22:35
Lokalizacja: z pomorza

Post autor: Cinek »

Kolejny maniak. :lol: Też nabywałem drugą 105-tkę, juz miałem ją na lawecie....ale "zgranie" nie wyszło. Cóż. :wink:


Enyłej...będą inne okazje. Tymczasem nabywam Forda Kartona, czyli Trabanta. :lol: Kiedyś dokupię Wartburga i będzie "święta trójca demoludu". :D
Amerykaniec: "Ok, we have George Bush but we have Stevie Wonder, Bob Hope and Jonny Cash too!"
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
Awatar użytkownika
cobra19_men
-#Junior
-#Junior
Posty: 151
Rejestracja: 2005-01-23, 23:27
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: cobra19_men »

etam panowie ja mam tylko 3 syreny i szceze wam powiem ze mi malo i malo chce kazdom syrene jakom spotkam ja je poprostu kocham niemoge przejsc obojetnie obok syreny ja je na kilometr wyczuowam a moja kobita powiedziala zebym sie leczyl jak 4 alto kupilem:)))) a teras jak wspomne ze chce kolejne alto to mie do psychiatry wysyla:P :lol:
mam Syrenę 104 z 1969
Awatar użytkownika
Damyk1
Posty: 5
Rejestracja: 2005-02-22, 13:53
Lokalizacja: Kobyłka

Post autor: Damyk1 »

Ja mam jedną 105, ale jak ją kupiłem, to omało nie kupiłem drugiej, tylko właściciel się w ostatniej chwili rozmyślił :oops: bo chce ja robić.
I tak jak rok temu ją wypatrzyłem, tak nadal stoji pod chmurką :cry:

Chyba jeszcze raz zadzwonie do niego
Awatar użytkownika
KURU
-#Junior
-#Junior
Posty: 127
Rejestracja: 2005-01-21, 19:52
Lokalizacja: Kielce

Post autor: KURU »

Witam ja mam dwie SYRENKI 105L jedna uratowana ze złomu a druga kupiona od starszego pana:). Pozdrowienia :D
Awatar użytkownika
Lajer105l
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1683
Rejestracja: 2005-01-25, 21:01
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

a ja ...

Post autor: Lajer105l »

a ja wlasnie planuje kupno drugiej syrenki ...... :D :D

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
wiktorR20
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 341
Rejestracja: 2005-02-25, 13:42
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: wiktorR20 »

Natomiast ja moge sie pochwalić Syreną R20 w kolorze ugier.Kupiłem ją przed wigilją 2004.Taki prezent sobie zrobiłem.Co ciekawe jest to rocznik 64.Kto wie dlaczego?Chwilowo nie posiadam fotek,ale jak będą to nie omieszkam podesłać. Pozdrowionka dla wszystkich Syreniarzy.WIKTOR
Nie kłóć się z idiotą,
bo sprowadzi Cię to swojego poziomu i
pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
syreniarz1992
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2631
Rejestracja: 2005-01-24, 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: syreniarz1992 »

do wiktorR20-albo ma takie papiery,albo to razrabotka 103.O tym ze to moze byc 104 to nawet nie mysle bo w 1964 zrobili 6 egzemplarzy
Awatar użytkownika
wiktorR20
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 341
Rejestracja: 2005-02-25, 13:42
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: wiktorR20 »

TAK SIĘ SKŁADA ,ŻE TO WŁAŚNIE JEST PRZEROBIONA 104 NA R20.PIERWSZY WŁAŚCICIEL MIAŁ TAKĄ FANTAZJĘ I CZĘŚCI.
WIKTOR
Nie kłóć się z idiotą,
bo sprowadzi Cię to swojego poziomu i
pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
syreniarz1992
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2631
Rejestracja: 2005-01-24, 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: syreniarz1992 »

o Matko Świeta!to ty sie ciesz!!!!!!!!!
odnaleziona!!!!!!!!!!!!!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
syreniarz1992
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2631
Rejestracja: 2005-01-24, 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: syreniarz1992 »

ja bym sie naprawde cieszyl jakbym byl jej posiadaczem.a ma jakies detale ze 104?pozdrawiam
Awatar użytkownika
wiktorR20
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 341
Rejestracja: 2005-02-25, 13:42
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: wiktorR20 »

niestety jest kompletnie przerobiona na R20.Poprzedni właściciel wykonywał ta przeróbke w Polmozbycie,więc wszystko jest przerobione fachowo i przy użyciu oryginalnych części.Nawet drzwi są przerobione jak w 105.Po 104 zostały tylko papiery i numery.
Nie kłóć się z idiotą,
bo sprowadzi Cię to swojego poziomu i
pokona doświadczeniem.
taeda

Post autor: taeda »

Co jest lepsze od Syrenki ???
Otóż ciekawszy jest P-70.
I to pod kazdym względem. Ma prądnico-rozrusznik, a chłodnica jest przebita skośną wajchą zmiany biegów. (jest to poprzednik trabanta ale chłodzony wodą).
Jechałem 2 razy w życiu takim i to wersją combi.
Innym ciekawym pojazdem jest AUtO-UNION.
Jakoś strasznie mało jest tych samochodów....a szkoda....
J
-#Junior
-#Junior
Posty: 193
Rejestracja: 2005-01-21, 12:57
Lokalizacja: Poznań

Post autor: J »

Hej!!!

Tak, ja również myśle o P-siebzig - ale raczej jako materiale badawczym - to znaczy - poprzez bardzo ciekawą budowę nadwozia - ktora stanowi pomost pomiedzy rozwiazaniami najwcześniejszymi (drewniany szkielet nadwozia) - a stosunkowo nowoczesnymi (duroplast) - wszystko to zmixowane z odrobiną oszczędności (sklejkowa podłoga) - daje naprawdę wybuchowa mieszanke - czyli nadwozie które stosunkowo trudno doprowadzić do należytego stanu - ale równocześnie trudno popełnić taki bład który nie bedzie łatwo odwracalny - wszystko to sprawia - że na P-70 można się wiele nauczyć.
Natomiast faktem jest że zostało ich naprawdę niewiele - a to właśnie z prostej przyczyny - że były dość "nieprzyjemne" w naprawach - a wiec panowie mechanicy ich unikali - stąd najczęściej te auta były eksploatowane aż do śmierci technicznej i kończyły zwykle tak jak model z "Alternatyw 4" (no może nie aż w tak spektakularny sposób...).
Co do mechaniki - jest tak prosta że aż może doprowadzić do rozpaczy - bo któż dzisiaj umie poprawnie naprawic dynastarter albo te iście diabelskie oryginalne cewki...

Aha, stwierdzenie że P-70 jest lepsze od Syreny - to nieporozumienie...

Pozdrawiam :D
Przyszedl szarlatan szuja...
Awatar użytkownika
Wojt
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2042
Rejestracja: 2005-05-02, 12:45
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Wojt »

Z tego co pamiętam, to ten cud techniki miał mechanicznie uruchamiane hamulce. Na linki :P ...patent z początków motoryzacji, bo już w latach 30 fururę robił hamulec sterowany hydraulicznie.
ODPOWIEDZ