motorower żak

Informacje techniczne innych pojazdów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
batagur
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1230
Rejestracja: 2005-11-08, 19:53
Lokalizacja: Bielsko-Biała

motorower żak

Post autor: batagur »

Mam problem ze zdjęciem tylniego wahacza. Wlewam od kilku di przez smarowniczke wahacza wd40, 007 i pepsi. Lecz nic to nie daje, cos trzyma oske w tuleji :/ Pomóżcie bo już nie wiem co robić...
Awatar użytkownika
taeda
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1249
Rejestracja: 2005-12-17, 12:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: taeda »

trza podgrzać ogniem. Nawet gdyby coś miało sie spalić. Najpierw nawalić smaru grafitowego a potem ogień aż sie zagotuje ten smar.
Awatar użytkownika
Wojt
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2042
Rejestracja: 2005-05-02, 12:45
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Wojt »

A może tam po prostu jakaś sruba ustalająca jest albo pierściceń osadczy? :> Pooglądaj wsztstko dobrze.
Gdy będziesz pewien, że nie na już żadnych zabezpieczeń, to rób jak radzi tow. Taeda :fire . Smar grafitowy niekonieczny. Wystarczy palnik (w ostateczności dobra opalarka (tylko długo wtedy grzać trzeba).
...no i poszedł biedaczysko, po szerokim szukać świecie czegoś, co jest bardzo blisko.
Awatar użytkownika
batagur
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1230
Rejestracja: 2005-11-08, 19:53
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: batagur »

ok probrónuje, teraz kilka dni zalewnia pepsi i smarami typu wd40, potem zaleje olejem na kilka dni a potem go wypale przy pomocy opalarki. Dzieki wielkie!!!! :ok3 :piwo:
Awatar użytkownika
Wojt
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2042
Rejestracja: 2005-05-02, 12:45
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Wojt »

batagur pisze:zaleje olejem na kilka dni a potem go wypale
Uważaj! Nie chodzi o to by splić olej, tylko o to, że metal przy ogrzewaniu się rozszerza i zewnętrzne elementty luzują to co w środku. Spalony olej się zwęgla (koksuje) i tylko może sytuację utrudnić! Lepiej grzej na sucho!
...no i poszedł biedaczysko, po szerokim szukać świecie czegoś, co jest bardzo blisko.
Awatar użytkownika
batagur
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1230
Rejestracja: 2005-11-08, 19:53
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: batagur »

porpróbuje opalarką, bo palnik mam ale jakis taki mały i chyba zepsuty... A jak coś to można by zlać to benzyną i podpalić, czy tez nie?
Awatar użytkownika
Wojt
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2042
Rejestracja: 2005-05-02, 12:45
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Wojt »

E no, bez jaj. Trochę za krótko by się paliło i nie zdążyło nagrzać. W ostateczności możesz to zrobić nad kuchenką gazową, domownicy będą zachwyceni :grinser
...no i poszedł biedaczysko, po szerokim szukać świecie czegoś, co jest bardzo blisko.
Awatar użytkownika
weteran
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 211
Rejestracja: 2005-08-28, 22:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: weteran »

Jeśli jest to tak samo jak w komarku to zawsze trzyma, nakrętki są chyba po obu stronach nakręć nakrętke z jednej strony na cały gwint i przez aluminium wybij ośke młotkiem :ok3 pozdro
Samochody dzielą się na dwie grupy , na syreny i na reszte świata!!!
WSK 125 M06B3 1985
Fiat Cinquecento 1995
sprawny silnik S-31
Syrena 105 z 1973
Awatar użytkownika
szczurpreriowy
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1294
Rejestracja: 2005-02-11, 00:12
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: szczurpreriowy »

Stara sprawdzona metoda z glebokiego PRL-u mówi:
POLEJ NAFTĄ I POCZEKAJ, NAJLEPIEJ ODCZEKAĆ DZIEŃ I JESZCZE RAZ.
Mi to skutkuje :majk
Z setek tysięcy różnych „Syrenek”składa się jedną Wielką Syrenę.Syrena Matka,
która rodzi się z własnych dzieci.Syreny,które swojej sprawności nie zawdzięczają już dziś fabryce i „składają się”z innych,poprzednich dawców detali...
Awatar użytkownika
batagur
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1230
Rejestracja: 2005-11-08, 19:53
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: batagur »

weteran pisze:nakręć nakrętke z jednej strony na cały gwint i przez aluminium wybij ośke młotkiem
a nie uszkodzę gwintu? Bo takiej ośki do żaka nie kupię... :/

a co do nafty to może być taka jakaś zapachowa do lamp naftowych czy są jakieś techniczne czy cóś???
No i zaczynam się wogóle zastanawiać czy to co wlewam do ośki to wogóle przechodzi do tulejii wachacza...
Awatar użytkownika
Ogarzysta
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 434
Rejestracja: 2006-07-29, 13:06
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post autor: Ogarzysta »

Coca-Colą się zalewa, a nie Pepsi, bo to niebo, a ziemia.

[ Dodano: 2006-11-10, 08:18 ]
Przynajmniej kiedyś mi od Coca -Coli puściło, a od Pepsi nie chciało...
Ogarzysta
Awatar użytkownika
taeda
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1249
Rejestracja: 2005-12-17, 12:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: taeda »

wbrew pozorom - nafta mało daje !!!!! Olej zupełnie nic nie daje na gwintach i wogółe a nawet pogarsza ( nie wiem dlaczego). Natomiast smar grafitowy plus ogień daje dużo. Smar ten się nie zapieka tak jak ŁT4 od gorąca.
Nafta moze być dowolna.
Gdy nie ma palnika to zwitkę papieru toaletowego moczymy w denaturacie i chwytamy w kombinerki,,,i podpalamy. Grzeje długo i dobrze.
Awatar użytkownika
batagur
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1230
Rejestracja: 2005-11-08, 19:53
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: batagur »

ok dzieki teraz tylko próby... najpierw zaleje naftą, potem ja wypłuczę zapcham smarem grafitowym i spale srajtaśme, przy okazji postaram sie nie spalic domu... :fire :helm DZIĘKI!!!
ODPOWIEDZ