Kontrolka ladowania akumulatora

schematy
Cypek

Kontrolka ladowania akumulatora

Post autor: Cypek »

Czesc mam pytanie czy na wolnych obrotach kontorlka powinna sie swiecic, mrugac czy wogule powinna byc zgaszona bo u mnie swieci intensywnie a dopiero po zwiekszeniu obrotow gasnie. Jesli powinno byc inaczej powiedzcie co nalezy zrobic aby bylo poprawnie
taeda

Post autor: taeda »

Na wolnych obrotach powinna się świecić mrugając oraz lekko przygasać.
Jesli świeci sie mocno i dopiero gaśnie po dodaniu obrotów to są 2 wyjścia:::::::::::
1----nic nie robić (zalecane)
2----wymienić szczotki w prądnicy co wymaga jej wyjęcia (upierdliwe).
W zasadzie, jeśli na 2-gim biegu przy rozpędzaniu samochodu ona gaśnie to daj se spokój i zostaw jak jest.
Po prostu szczotka (zwykle dolna) jest już mocno zużyta LUB JEJ KORYTKO JEST BRUDNE I CIĘŻKO SIĘ PRZESUWA. Wobec tego objaw moze sam przejść lub się pogłębić i wtedy dopiero rób coś.....(wymień szczotkę, szczotka górna zwykle jeszcze może pozostać).
Pamiętajmy, że jesli nie ma szczotki do prądnicy (lub rozrusznika) to kupujemy inną WIĘKSZĄ i szlifujemy ją na wymiar pilnikiem albo na papierze ściernym, lub na ręcznym kółku szlifierskim (np. szczotka rozrusznika do Robura :-)))))))))))))
Dulek

Post autor: Dulek »

Lampka nie powinna sie swiecic. To nie maluch. Musisz przeregulowac regulator napiecia. Otworz puszke i tak ustaw dzialanie wlacznika ladowania (pojedynczego przerywacza TEGO PODWOJNEGO BEZ PORZADNEGO AMPEROMIERZA LEPIEJ NIE RUSZAC) aby zalaczal sie po podniesieniu obrotow powyzej 1000rpm a rozlaczal na biegu jalowym silnika.
Nalezy zwrocic uwage, zeby kompletnie sie rozlaczal po wylaczeniu silnika bo jesli bedzie zwarty bedzie rozladowywal akumulator. Najlepiej opis regulacji opisal Z. Glinka.
Cypek

Post autor: Cypek »

Dzieki za pomoc Zobacze szczotki a z regulatorem zaczekam poniewaz do jego ustawienia sa mi potrzebne amperomierz i voltomierz (wg mistrza
Glinki ) a po drugie regulator jest jeszcze zaplabowany :) szkoda ruszac
Co do szczotek powinno sie dostac te same gdyz w zukach byly stosowane identyczne pradnice
taeda

Post autor: taeda »

Nie słuchaj usera "DULEK" bo facet chrzani głupoty.
LAMPKA MA SIĘ ŚWIECIĆ MRUGAJĄC I PRZYGASAJĄC O 50 procent.
Po prostu lampka ma się zachowywać jak żywa !!!!!!
Cholera-----od 25 lat jeżdżę syrenami i wkurza mnie, jak ktoś daje rady bez sensu !!!!!!!
Absolutnie nie należy otwierać regulatora !!!!!
A jeśli już-----to można tylko oczyścić styki regulatora papierem zamoczonym w benzynie ekstrakcyjnej (dopuszcza się drobniutki papier ścierny czasami).
Te regulatory po prostu się nie psują--są doskonałe !!!!!!
Można zmieniać przerwę szczelin regulatora (nie mierzac nic woltomierzem) ale z doświadczenia wiem, że guzik to daje przy twoim objawie jaki podawałeś.
Jeśli już----to tylko to czyszczenie styków regulatora -jak wyżej. Wszystkich styków a nie tylko przełącznika akumulator/prądnica.
Gdy już będziesz miał prądnicę na wierzchu--oczyść komutator papierem ściernym i benzyną. Ma być czyściutki ! :-)---to też pomaga.
Awatar użytkownika
KIEROWCA
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4555
Rejestracja: 2005-02-24, 23:43
Lokalizacja: PRL
Kontakt:

Post autor: KIEROWCA »

taeda pisze:Nie słuchaj usera "DULEK" bo facet chrzani głupoty.
LAMPKA MA SIĘ ŚWIECIĆ MRUGAJĄC I PRZYGASAJĄC O 50 procent.
Po prostu lampka ma się zachowywać jak żywa !!!!!!
Absolutnie nie należy otwierać regulatora !!!!!
A jeśli już-----to można tylko oczyścić styki regulatora papierem zamoczonym w benzynie ekstrakcyjnej (dopuszcza się drobniutki papier ścierny czasami).
Te regulatory po prostu się nie psują--są doskonałe !!!!!!
Nic dodac, nic ujac- jestem za :!: 8)
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <=== :dresiarz
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Cypek

Post autor: Cypek »

No przypadkowa wymiana pradnicy na nowa (ktora podarowal mi sasiad w dniu kiedy wykrecilem i zabieralem sie do wymiany szczotek starej :) ) nie dala rezultatu nadal swieci pelnia mocy Jesli to nie regulator (ktory zreszta zalacza sie zaraz po zwiekszeniu obrotow ) to moze wolne obroty ktore sa u mnie moze nieco za niskie. Po czym poznac ze obroty sa wlasciwe bo wg Glinki powinno byc widac poszczegolne lopatki wiatraka u mnie jeszcze ich nie widac a po obnizeniu obrotow slychac wyrazne wypadanie suwow silnik chodzi stabilnie.

Po drugie po rozpedzeniu sie do 80 km/h Syrena odmowila wspolpracy (ogranicznik predkosci he he) i zaczela przerywac z tego co wiem to sprezyny przerywacza powiedzcie czy da sie je jeszcze dokupic (chyba ze to nie to) i czy podczas ustawiania zaplonu przyspieszenie zaplonu w zwiazku z jazda na 95 oktanowej benzynie da jakies rezultaty czy tez zostawic standardowo na 4mm przed GMP
Dulek

Post autor: Dulek »

W sumie taeda ma racje moze sie lampka swiecic ale nie cala moca. (u mnie nie swieci ani sie nie zazy przy nagrzanym silniku) tak ze moze lekko swiecic ale nie cala moca. Napewno powinna zgasnac przy zwiekszeniu obrotow. Popatrz tez na zarowke kontrolki. Ja mam 4W i moze dlatego tak sie zachowuje jak zachowuje przy 1W moze sie swiecic pelna moca :D.

Co do zaplonu ja bym go zostawil przy 4mm szkoda zeby sie staruszka bardziej grzala ... nowe benzyny pala sie gorecej wiec nie ma sensu jeszcze dodawac ciepla. Optymalne paliwo dla Syren to E86, ktorej juz nie ma. To na niej najlepiej Syrena jezdzila.
Awatar użytkownika
Franki
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 798
Rejestracja: 2005-01-21, 22:08
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post autor: Franki »

Jeśli chodzi o zapłon, to dla benzyny o wyższej liczbie oktanowej powinien być bardziej wyprzedzony. Z pewnych źródeł wiem o ustawieniu na 4,8 mm a wg. moich doświadczeń na tym ustawieniu silnik jest znacznie bardziej elastycznie ale jakby ogólnie nieco słabszy, natomiast na 4 mm w wąskim zakresie obrotów naprawdę czuć moc, ale jest to bardzo wąski zakres. Poza tym również z doświadczeń własnych wiem że zapłon wyprzedzony zbytnio powoduje przegrzewanie silnika, ale zbytnie opóźnienie zapłonu działa jeszcze szybciej. Ustawienie nawet niewiele opóźnionego może powodować grzanie silnika nawet zimą, a poza tym strasznie wtedy kopci... kiedyś miałem taki przypadek. Ja ze swojej strony sugerowałbym ustawić zapłon doświadczalnie w przedziale 4 - 4,8 mm tzn. ustaw sobie powiedzmy na 4,2 i pojeździj troche, zobacz jak się będzie jeździło, ale żeby był jakiś obiektywny test to sprawdź może spalanie. W każdym razie ja podobnie planuję dobrać zapłon, bo 4,8 mm wydaje mi się trochę za dużo do jazdy użytkowej.
Odnośnie przerywaczy, jeśli nie masz możliwości kupić tanio od jakiegoś znajomego, to ja mogę polecić założenie przerywaczy wartbutg/trabant. U mnie w sklepie nowe kosztują bodajże 6,90. Wymaga to małej przeróbki płytek pod przerywacze, generalnie trzeba usunąc z nich bolce mocowania oryginalnych oraz dowiercić i nagwintować otwory do śrubki regulacji szczeliny. Zdjęcia takich płytek znajdziesz na mojej stronie: www.syrenka.frankieg.prv.pl musze przyznac że styki spawują się świetnie, prawie w ogóle nie iskrzą (pod warunkiem sprawnych kondesatorów). Nowe to nowe, nie ma to tamto :)
A co do przerywania, to moga też być kondensatory. W każdy mrazie te też nie są drogie, bo około 5 zł sztuka. O takie rzeczy warto dbać na bierząco, żeby utrzymac silnik w dobrym stanie i żeby był (w miarę) ekonomiczny :)
Pozdro[/i]
Cypek

Post autor: Cypek »

Dzieki za wszystkie porady zobaczymy przerywacze od warburga U mnie tez jest sklep z czesciami od niemcow wiec mysle ze dostane.
Pozdrowienia cypekM
taeda

Post autor: taeda »

Dostałeś nową prądnicę, to znaczy "fabrycznie nową" czy po prostu INNĄ niż twoja.
Inna pradnica, jeśli była kiedykolwiek używana, da ci te same objawy co twoja stara !!!!!!!!!!!!!
1--wyjąć szczotki z prądnicy (wyjętej z samochodu).
2---wymienić obie lub tylko dolną.
3---umyć i oczyścić papierem ściernym komutator prądnicy (przemyć ponownie po papierze).
4---założyć i zameldować o efektach.
PS.
prądnice od sasiadów===syf i malaria zwykle.
PS2. Pieprzyć obraz łopatek wentylatora !!!!! Na biegu jałowym poszczególne suwy powinny wypadać. Wyrażnie silnik ma iść nierówno popierdując !!!! I trochę sie kiwać na boki.
Zdaje sie że wy wszyscy macie za wysokie obroty na jałowym ! Oj ludzie ludzie (chcecie zatrzeć silnik ?).
Awatar użytkownika
papieju
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 652
Rejestracja: 2005-03-30, 08:41
Lokalizacja: Włoszczowa
Kontakt:

Post autor: papieju »

jak to zatrzec?? cale zycie sl;yszalem ze silnik 2t lubi wysokie obroty, ze zdrowiej popilowac na 3 biegu dluzej niz meczyc przy 50 na 4... to mi nie pasuje. od wysokich obrotow silnika nie zatrzesz, bo i jak? chyba ze zostawisz auto na kilka godzin na biegu jalowym - no to nie ma mocnych
Cypek

Post autor: Cypek »

Pradnica jest nowka funkel nie smigana byla nawet metka takze pradnica odpada
Co do zacierania silnika na wysokich obrotach to nie masz racji Syrenka (jak zreszta kazdy dwusow) lubi wysokie obroty nawet na zimnym silniku
Awatar użytkownika
Cinek
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2290
Rejestracja: 2005-01-21, 22:35
Lokalizacja: z pomorza

Post autor: Cinek »

Cypek pisze:Pradnica jest nowka funkel nie smigana byla nawet metka takze pradnica odpada
Co do zacierania silnika na wysokich obrotach to nie masz racji Syrenka (jak zreszta kazdy dwusow) lubi wysokie obroty nawet na zimnym silniku

Nie tyle wysokie obroty co otwartą przepustnicę ==> dostaje więcej oleju.
Nie lubi za to wysokich obrotów przy przepustnicy zamknietej (np. hamowania silnikiem, po to wolne koło). To tyle dla ścisłości.
Amerykaniec: "Ok, we have George Bush but we have Stevie Wonder, Bob Hope and Jonny Cash too!"
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
Awatar użytkownika
papieju
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 652
Rejestracja: 2005-03-30, 08:41
Lokalizacja: Włoszczowa
Kontakt:

Post autor: papieju »

no nie do konca, za wysokie obroty na zimnym tez szkodza...
ODPOWIEDZ