Docisk Wartburga do syreny?
ja tez poczekam. Speedmen, a mozna wiedziec skad dokladnie jestes ja tez Galicja ale to jednak dosc pojemne okreslenie
105L 80' "Helena"
104 66' "Zośka"
104 69' "Baśka" sprzedana
WSK'85 "Wieśka"
126p 78' "żótłek"
Niewiadów N126E'83 "zapiekanka"
Jeep Cherokee ' 91 "brudas"
Peugeot J5 Knaus '91
Bielski klub? nie polecam
104 66' "Zośka"
104 69' "Baśka" sprzedana
WSK'85 "Wieśka"
126p 78' "żótłek"
Niewiadów N126E'83 "zapiekanka"
Jeep Cherokee ' 91 "brudas"
Peugeot J5 Knaus '91
Bielski klub? nie polecam
Hej Panowie...przed chwilą rozpakowałem przesyłkę z dociskiem. Mam nadzieję, że jest odpowiedni.
Ostatnio zmieniony 2010-03-08, 22:12 przez DAN-CTT, łącznie zmieniany 1 raz.
To jest ten wzmacniany. Ale jest współwymienny z tym który zawsze montowałem. Masz dwa wyjścia: Podtoczysz zamach, albo skrtócisz na lince, ale to drugie może troche wpłynąć na wytrzymałość słoneczka.
Tak z ciekawości: ile dałeś za to sprzęgło?
Tak z ciekawości: ile dałeś za to sprzęgło?
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Dwa suwy w miniaturzef
Sikor - czy Ty się nie plączesz w zeznaniach? Toczenie zamachu i długość linki nie są zamienne.
Zamach się toczy (na powierzchni montowania, tam gdzie Ty zalecasz) żeby uzyskać odpowiednie ugięcie sprężyny czyli w efekcie prawidłowy nacisk na tarczę przy włączonym sprzęgle.
Długoćć linki dobiera się żeby mieć odpowiednie przesunięcie łożyska w kierunku sprężyny i z powrotem czyli żeby całkowicie wyłączyć i włączyć sprzęgło.
Jak Ty chcesz stosować te dwie rzeczy zamiennie?
Zamach się toczy (na powierzchni montowania, tam gdzie Ty zalecasz) żeby uzyskać odpowiednie ugięcie sprężyny czyli w efekcie prawidłowy nacisk na tarczę przy włączonym sprzęgle.
Długoćć linki dobiera się żeby mieć odpowiednie przesunięcie łożyska w kierunku sprężyny i z powrotem czyli żeby całkowicie wyłączyć i włączyć sprzęgło.
Jak Ty chcesz stosować te dwie rzeczy zamiennie?
Ostatnio zmieniony 2007-01-13, 15:21 przez Gieroy, łącznie zmieniany 1 raz.
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
Pycha przemawia przez Sikora.Sikor pisze:Jak coś pisze to nikt tego nie czyta uważnie. Zebrać powierzchnię na ktorej przylega docisk na kole o 1,5mm i założyuc wartburgowski docisk bez kołnierza. Docisku sie nie centruje sam sie centruje na szesciu srubach mocujacych... Centruje sie tarcze sprzegla...
1.docisk centruje się
2.założyłem do 5ciu Syren słoneczka Wb bez jakiegokolwiek toczenia i było OK
3.opisz no Sikor jak centrować tarczę,tylko fachowo a nie "na oko"
4.długość linki to sprawa drugorzędna nie ma nic wspólnego z toczeniem koła
5.wcześniej Sikor napisał,że nie ma różnicy w wadze docisków.Proszę bardzo:
.....słoneczko Wb ze ściągniętym kołnierzem 2,27kg
.....wzmocnione słoneczko,którego zdjęcie zamieściłem 3,26kg .50 % to nie dużo?
....docisk Syreny 2,65kg
Byłem w Krakowie,skanera nie chcą mi naprawić,namierzyłem sklep z częściami do trampka i Wb ul Skośna 57.Są tam dociski Wb,używki od 35 zł,nowe powyżej stówki,właściciel nie wysyła nic.Wynika,że DAN CTT zrobiłeś doskonały zakup.
Mam przed nosem docisk Wb,który zrobił w Syrenie parę tys.km a na ekranie pierwsze zdjęcie,które zamieściłeś,widzę drobne ale nieistotne różnice(asortyment docisków się powiększa).Na dole pierwszego zdjęcia po lewej(patrząc na ekran) jest otwór na śrubę mocującą,kawałek dalej w lewo widać jedno z trzech przetłoczeń centrujących.Co dalej.
Po pierwsze ,primo, połóż docisk na stole i zmierz jego wysokość,z dokładnością do 1mm ,można suwmiarką,jak pokazałem na zamieszczonym wcześniej zdjęciu,można inaczej.
Po drugie,primo,jak masz na wierzchu silnik albo samo koło zamachowe włóż tarczę i nowy docisk.Docisk prawdopodobnie (piszę prawdopodobnie ,bo o Syrenie na pewno można powiedzieć,że się zepsuje,ale nie wiadomo kiedy ani co) nie wejdzie od razu,trzeba podpiłować przetłoczenia,jak? to sam zobaczysz.Jak już docisk ładnie siądzie na tarczy zmierz tą niewielka odległość o którą śruby mają dociągnąć docisk do koła.
Podaj wyniki,pozdr.
A tak z ciekawości możesz zważyć swój docisk(np.w sklepie) i podać też jego wagę.
Daruj se...Speedmen pisze:Pycha przemawia przez Sikora.
Ja zakładałem w dwóch - były toczone jest ok.Speedmen pisze:2.założyłem do 5ciu Syren słoneczka Wb bez jakiegokolwiek toczenia i było OK
Specjalmym przyrządem lub starym wałkiem sprzęgłowym. Nie pamiętam jak jest w syrenie ale w wartburgu na wałku sprzęgłowym na samym czybku jest bieżnia wewnrzna łożyska rolkowego którego koszyk znajduje się w wale korbowym. Jesli przed założeniem docisku teog nie wycentrujesz nie włożysz silnika. Przyznaje się, ze nei pamieta czy takie coś jest w syrenie.Speedmen pisze:3.opisz no Sikor jak centrować tarczę,tylko fachowo a nie "na oko"
Speedmen pisze:4.długość linki to sprawa drugorzędna nie ma nic wspólnego z toczeniem koła
Tu masz racje pogmatwało mi się.
Speedmen pisze:wcześniej Sikor napisał,że nie ma różnicy w wadze docisków.
Sikor pisze:Wagowo najcieższe było to ostatnie
Sorry ja tam nei widzę żadnych przetłoczeń centrujacych. Możesz mi z łaski swojej wyjaśnić co to takiego i gdzie się to na zdjeciu znajduje?Speedmen pisze:awałek dalej w lewo widać jedno z trzech przetłoczeń centrujących.Co dalej.
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Dwa suwy w miniaturzef
Obydwaj eksperci zgadujecie czy toczyć czy nie. Nie macie danych żeby poprzeć jedno lub drugie.
Jest tak że trzeba po zamontowaniu docisku mieć siłę 6x41=246 kG działającą na tarczę. Więc żeby to osiągnąć trzeba mieć parę wymiarów zamachu, tarczy i docisku (wszystko do zmierzenia) oraz CHARAKTERYSTYKE SPREZYNY żeby wiedzieć ile ją ścisnąć. A tego nie ma chyba żaden z Was.
Jest tak że trzeba po zamontowaniu docisku mieć siłę 6x41=246 kG działającą na tarczę. Więc żeby to osiągnąć trzeba mieć parę wymiarów zamachu, tarczy i docisku (wszystko do zmierzenia) oraz CHARAKTERYSTYKE SPREZYNY żeby wiedzieć ile ją ścisnąć. A tego nie ma chyba żaden z Was.
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
Nic nie zgaduję. Danych nie mam, ale w sposób jaki opisałem zamontowane sprzęgło ma np Mateusz. Jeśli nei wierzysz to pogadaj z nim, a na pewno Ci pokaże. Nic się nie ślizga.Gieroy pisze:Obydwaj eksperci zgadujecie czy toczyć czy nie. Nie macie danych żeby poprzeć jedno lub drugie.
P.S.
Ekspert ze mnie żaden, po prostu opisuję swoje doświadczenia.
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Dwa suwy w miniaturzef
Ależ ja wszystkim absolutnie wierzę!!!
Tylko chciałem napomknąć że robione to było na czuja a nie z poparciem cyfr.
Oczywiście jak tej wymaganej siły nie osiągnie się to sprzęgło będzie się ślizgać - problem oczywisty i dupa blada.
Jak się ją znacznie przekroczy to będzie to powodowało nadmierne obciążenie samej sprężyny i nadmierne naciski na okładzinę tarczy - fabryczna okładzina z przędzy azbestowej impregnowanej żywicą termoutwardzalną lubi naciski ok. 20N/mm2.
Dodatkowo jak się sprężynę zbytnio ściśnie to w chwilach wyłączania sprzęgła będzie ona też działać ze zbyt wielką siłą ale tym razem na łożysko, dźwigienkę i linkę. Więc te rzeczy mogą się szybciej zużyć albo nawet pęknąć.
Ogólnie - dobrze byłoby wstrzelić się w siłę 240-280 kG.
Tylko chciałem napomknąć że robione to było na czuja a nie z poparciem cyfr.
Oczywiście jak tej wymaganej siły nie osiągnie się to sprzęgło będzie się ślizgać - problem oczywisty i dupa blada.
Jak się ją znacznie przekroczy to będzie to powodowało nadmierne obciążenie samej sprężyny i nadmierne naciski na okładzinę tarczy - fabryczna okładzina z przędzy azbestowej impregnowanej żywicą termoutwardzalną lubi naciski ok. 20N/mm2.
Dodatkowo jak się sprężynę zbytnio ściśnie to w chwilach wyłączania sprzęgła będzie ona też działać ze zbyt wielką siłą ale tym razem na łożysko, dźwigienkę i linkę. Więc te rzeczy mogą się szybciej zużyć albo nawet pęknąć.
Ogólnie - dobrze byłoby wstrzelić się w siłę 240-280 kG.
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
Najpierw muszę przynudzić trochę na temat.Dobrze jest założyć notatnik do samochodu z następującymi rubrykami data,stan licznika,dokładny opis czynności,uwagi ,wydana kasa ,ile czasu zajęło ,można też dodać ilość wlanego paliwa.Po pewnym czasie po podsumowaniu włosy stają dęba.Skąd ja wziąłem tyle czasu i pieniędzy.Po podzieleniu nakładów przez ilość przejechanych km wychodzi amortyzacja,czasem wyższa jak samolotu.Można też wyliczyć średnie spalanie(często niższe jak samolot)Gieroy pisze:Obydwaj eksperci zgadujecie czy toczyć czy nie. Nie macie danych żeby poprzeć jedno lub drugie.
Jest tak że trzeba po zamontowaniu docisku mieć siłę 6x41=246 kG działającą na tarczę. Więc żeby to osiągnąć trzeba mieć parę wymiarów zamachu, tarczy i docisku (wszystko do zmierzenia) oraz CHARAKTERYSTYKE SPREZYNY żeby wiedzieć ile ją ścisnąć. A tego nie ma chyba żaden z Was.
Ja znalazłem taki notatnik sprzed lat i dlatego piszę z dużą pewnością siebie.
Odp.kol.Sikorowi.
Na Wb to może się znasz ,125 i poldka też się składa na wałku sprzęgłowym,a Syrena tego NIE MA.
Odp.kol.Gieroy
1.jak zwykle enigmatycznie odpowiem ,bo taka jest Syrena,nie trzeba staczać koła,ale czasem trzeba - np.jak się założy za cienką tarczę albo trafi na dziwne koło.Dodam,że koła zamachowe jak i cała Syrena mają szeroką "granicę nadwymiarów".Różnica wagi kół zam. potrafi być większa niż 0,5kg.
2.Niemcy mieli o klasę wyższą technologię,po doświadczalnym sprawdzeniu zachowania się jednego słoneczka można to uogólnić na wszystkie i to się sprawdza.(mają taką samą charakterystykę a jej wykres do niczego nie jest mi potrzebny)
3.G.napisał"trzeba wiedzieć ile ścisnąć sprężynę" Ja wiem.
Wkładamy w koło tarczę, zakładamy podpiłowane na przetłoczeniach słoneczko(może się zdarzyć tak,że nie trzeba dopasowywać,bo to Syrena) i zaczynamy dokręcać docisk.Na początku siła nacisku "żelazka" na tarczę sprz.wynosi zero potem rośnie i po dokręceniu ma określoną wartość,czy to jest ćwierć tony czy więcej tego nie wiem.Wiem,że jest wystarczająca.
Matematycznie mówiąc siła ta jest funkcją początkowej odległości docisku(przed dokręcaniem) i na pewno nie jest to funkcja liniowa.Xem w tej funkcji jest stopniowo zmniejszająca się odległość,Ygrekiem stopniowo rosnąca siła.Wystarczy znać warunki brzegowe i nie przegiąć pały.
Dlatego też zaleciłem zmierzenie tego kol.DAN.Tarcza nie może być pofalowana,bo to zupełnie sfałszuje pomiary.Zapomniałem napisać wcześniej,żeby zmierzyć grubość tarczy,chociaż standardowo można się obejść bez tego.Jak poda wynik będziemy gadać dalej.
Powinienem ten prosty patent schować głęboko do szuflady,nie robię tego z sympatii dla Syren.Dlaczego bylejaki cienias czy poldas ma przez głupi docisk objeżdżać dobrą Syrenę?
Pozdr.