Olej do syrenki
No to jeszcze mała przestroga, dla tych, którszy chcą kombinować z nowościami, w czym zresztą im kibicuję. Niektóre z nowych produktów są przeznacznoe wyłącznie do instalacji z dozownikiem oleju i odmawiają współpracy w przypadku wlewania do baku. Należy bardzo uważnie czytać adnotację na opakowaniach.
353W '88, 2107 '87
Papiej, nie ma syntetycznego Mixolu. Mixol S jest jeden - mineralny. A co do pełnych syntetyków to kosztują one od 30 zł za litr wzwyż.papieju pisze:Optymalny będzie Miksol syntetyk, bo niewiele droższy, jeśli już chcesz coś lepszego niż zwykły Miksol.
Jesssu.... A po co? Czy zawory w pompie paliwa tez muszą byc smarowane? Bo o innych w dwusuwie nie słyszałem....retrocar pisze:Pozdrawiam........Pamiętajcie także o dodatku potasowym.................
To akurat nie jest wykładnią. Każdy ma swoje odczucia. JA przerobiłem wszystkie oleje wymienione w tym wątku. I najlepiej silnik pracuje na półsyntetyku orlenowskim. Regenerowany wał ze złymi łożyskami wytrzymał już 80000km.retrocar pisze:Mineralny olej silnikowy Lux - 10 jest od dawna mało stosowany, ale silnik najładniej na nim pracuje, jednostka jest bardzo cicha.
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Dwa suwy w miniaturzef
Czy próbowałeś superol? Ew. jakie wrażenia?Sikor pisze:Każdy ma swoje odczucia. JA przerobiłem wszystkie oleje wymienione w tym wątku. I najlepiej silnik pracuje na półsyntetyku orlenowskim. Regenerowany wał ze złymi łożyskami wytrzymał już 80000km.
Napisz jaki olej ma używać forumowy strazak do wyczynowej motopompy.
[ Dodano: 2007-02-24, 13:50 ]
Co to jest?retrocar pisze:...Pamiętajcie także o dodatku potasowym.................
Pozdr.
Ironia użyta w miarę nie szkodzi nawet w największych ilościach.
Dodatek potasowy to świństwo, które dodaje się do paliw dla starych benzynowych czterosuwów. Związki potasu zastępują ołów. Tak jak Sikor napisał, chodzi tu o lepsze smarowanie pompy paliwowej, a z tego co ja wiem, to przede wszystkim o nieutwardzone gniazda zaworowe. Ich przyspieszone zużycie następuje podczas pracy na paliwie bezołowiowym (ołów działał tu jako smar "zmiekczający" bicie zaworów o gniazda). W poldolotach, dużych fiatach, czy maluchach starszej daty są właśnie takowe gniazda.
353W '88, 2107 '87
Jechało dymu co nie miara i pluł z wydechu...Speedmen pisze:Czy próbowałeś superol? Ew. jakie wrażenia?
Któraś firma produkująca oleje, ma nadal w sprzedaży (na zamówienie) olej rycynowy. Taki specjalnie preparowany olej (nie pytajcie mnie jak bo nie wiem) używa się do silników modelarskich i używało do wyczynowych dwusuwów.Speedmen pisze:Napisz jaki olej ma używać forumowy strazak do wyczynowej motopompy.
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Dwa suwy w miniaturzef
Przejechałem kilkadziesiąt tys. km Skodą na gazie i rzeczywiście głowica jest tam z plasteliny, reszta też. Zrobiłem kilkaset tys. km fiatami i poldkami na gazie (pisze w l mn, bo jeden wytrzymywał góra 100 tys.) i nie miałem ani jednego (sic) takiego przypadku a nie są to wozy o kosmicznej technologii.JaNN pisze:Dodatek potasowy to świństwo, które dodaje się do paliw dla starych benzynowych czterosuwów. Związki potasu zastępują ołów. Tak jak Sikor napisał, chodzi tu o lepsze smarowanie pompy paliwowej, a z tego co ja wiem, to przede wszystkim o nieutwardzone gniazda zaworowe. Ich przyspieszone zużycie następuje podczas pracy na paliwie bezołowiowym (ołów działał tu jako smar "zmiekczający" bicie zaworów o gniazda). W poldolotach, dużych fiatach, czy maluchach starszej daty są właśnie takowe gniazda.
Czy to "świństwo" jest sprzedawane na stacjach? Jeżeli tak , to pójdę i może dowiem się jaki toto ma skład i co to niby ma powodować (oprócz drenażu kieszeni).
Pozdr.
[ Dodano: 2007-02-24, 15:44 ]
Sikor pisze:Jechało dymu co nie miara i pluł z wydechu...Speedmen pisze:Czy próbowałeś superol? Ew. jakie wrażenia?Rzeczywiście silniki modelarskie latały na eterze z rycynusem,ale bałbym sie jeździć Syreną na oleju kupowanym w aptece.Speedmen pisze:
Czyli ci co lubią robić zadymę mają lać superol. Może pluł dlatego, że nie jest rozcieńczony jak miksol a jak silnik to znosił?
[ Dodano: 2007-02-24, 15:50 ]Któraś firma produkująca oleje, ma nadal w sprzedaży (na zamówienie) olej rycynowy. Taki specjalnie preparowany olej (nie pytajcie mnie jak bo nie wiem) używa się do silników modelarskich i używało do wyczynowych dwusuwów.Sikor pisze:
Jak jeździłem na Castrol 2T w spalinach wyraźnie było czuć spalony rycynus, jak na pokazach modelarskich.
Pozdr.
Ironia użyta w miarę nie szkodzi nawet w największych ilościach.
To jest dodatek potasowy, który był stosowany w benzynie uniwersalnej zamias ołowiu. Poniewaz uniwersalne wycofano ze sprzedaży, na stacji trzeba kupować taki dodatek. Kosztuje to grosze. Po co ołów był w etylinie to chyba wiesz...Speedmen pisze:Czy to "świństwo" jest sprzedawane na stacjach? Jeżeli tak , to pójdę i może dowiem się jaki toto ma skład i co to niby ma powodować (oprócz drenażu kieszeni).
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Dwa suwy w miniaturzef
Owszem, zamiast związków ołowioorganicznych, mogły być też stosowane karbonylki żelaza, ale o związkach potasu nie słyszałem. Tego typu związki organiczne są mocno trujące, bałbym się dać to klientowi do ręki, a o nieorganicznych antydetonatorach, jako żywo, nie słyszałem. Dlatego jestem zaskoczony.Sikor pisze:To jest dodatek potasowy, który był stosowany w benzynie uniwersalnej zamias ołowiu. Poniewaz uniwersalne wycofano ze sprzedaży, na stacji trzeba kupować taki dodatek. Kosztuje to grosze. Po co ołów był w etylinie to chyba wiesz...Speedmen pisze:Czy to "świństwo" jest sprzedawane na stacjach? Jeżeli tak , to pójdę i może dowiem się jaki toto ma skład i co to niby ma powodować (oprócz drenażu kieszeni).
Pozdr.
Ironia użyta w miarę nie szkodzi nawet w największych ilościach.
To ja może odświerze temat. Wyjeździlem ostatnio butelkę 2T semisyntetic, zdaje się orlenu, kosztował o ile pamiętam 17 zeta litr czyli blisko 3x tyle co mixol.
Zawsze było tak, że jak miałem bańkę mixolu, to odlewałem sobie trochę, do użytku poza dolewaniem do beznzyny, a więc różne smarowania, głównie przy rowerze: linki łańcuch.
Pierwsze co zauważyłem od razu to 2T jest od mixolu nieco gęstszy i przy mieszaniu z beznzyną nie obejdzie się bez wstrząśnięcia, chociaż nie miałem okazji zaobserwować jak to jest przy nalewaniu do bańki z dystrybutora gdzie jest nieco większe wzburzenie niż przy przelewaniu z miarki (bańka nie jest przezroczysta )
W każdym razie przeprowadziłem inny test ze skutkiem przekraczającym oczekiwania.
Zawsze czyszczę i smaruję łańcuch po jeździe rowerem na deszczu, jeśli tego nie zrobię, to zaraz pojawia się ruda. Tak było po mixolu. Natomiast po przesmarowaniu 2T za cholerę nie chce się wypłukać.
Ponadto... przesmarowałem przy garażu zasuwy na zewnątrz drzwi, a było to spory czas temu, co najmniej z 2 miesiące lub dalej i widzę że są tłuste do tej pory i chodzą tak samo luźno jak zaraz po smarowaniu.
Dlatego podsumowując wydaje mi się że można polecić ten olej. Ostatnio lałem na próbę 1:35 i potem nawet 1:40 olej do paliwa. Syrena zaczęła od razu dużo mniej kopcić, silnik się nie grzeje i może nawet ciut lepiej chodzi. Także myślę że można temu olejowi zaufać, ja się chyba przerzucę, jeśli nie zupełnie to przynajmniej może pół na pół z mixolem, bo sam jednak wypada ciut drogo, przynajmniej jak dla mnie
Zawsze było tak, że jak miałem bańkę mixolu, to odlewałem sobie trochę, do użytku poza dolewaniem do beznzyny, a więc różne smarowania, głównie przy rowerze: linki łańcuch.
Pierwsze co zauważyłem od razu to 2T jest od mixolu nieco gęstszy i przy mieszaniu z beznzyną nie obejdzie się bez wstrząśnięcia, chociaż nie miałem okazji zaobserwować jak to jest przy nalewaniu do bańki z dystrybutora gdzie jest nieco większe wzburzenie niż przy przelewaniu z miarki (bańka nie jest przezroczysta )
W każdym razie przeprowadziłem inny test ze skutkiem przekraczającym oczekiwania.
Zawsze czyszczę i smaruję łańcuch po jeździe rowerem na deszczu, jeśli tego nie zrobię, to zaraz pojawia się ruda. Tak było po mixolu. Natomiast po przesmarowaniu 2T za cholerę nie chce się wypłukać.
Ponadto... przesmarowałem przy garażu zasuwy na zewnątrz drzwi, a było to spory czas temu, co najmniej z 2 miesiące lub dalej i widzę że są tłuste do tej pory i chodzą tak samo luźno jak zaraz po smarowaniu.
Dlatego podsumowując wydaje mi się że można polecić ten olej. Ostatnio lałem na próbę 1:35 i potem nawet 1:40 olej do paliwa. Syrena zaczęła od razu dużo mniej kopcić, silnik się nie grzeje i może nawet ciut lepiej chodzi. Także myślę że można temu olejowi zaufać, ja się chyba przerzucę, jeśli nie zupełnie to przynajmniej może pół na pół z mixolem, bo sam jednak wypada ciut drogo, przynajmniej jak dla mnie
bende-niebende-bende-bende-niebende-bende
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Nigdy nie widziałem żeby kosztował więcej niż 12 złotych.Franki pisze:kosztował o ile pamiętam 17 zeta l
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Dwa suwy w miniaturzef
Na orlenach w mojej okolicy mixol pomiędzy 9 a 10 zł a semisynthetic pomiędzy 11 a 12 złotych.
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Dwa suwy w miniaturzef
- sereniarz(atom1)
- -#Weteran
- Posty: 2467
- Rejestracja: 2005-07-28, 23:41
- Lokalizacja: z Podlasia
- Kontakt:
jak mozna chciec zeby 2t nie kopcil?? przeciez to jest w nim najfajnieszje u mnie mixol 8 zl w bankach 5l jest za 32zl watpliwej jakiejs firmy
30 VI 1983 po 30 latach produkcji zaprzestano wytwarzania Syreny ;-(
http://img47.imageshack.us/img47/1990/m ... zy1jb5.jpg
http://img47.imageshack.us/img47/1990/m ... zy1jb5.jpg