Zapalniczka

patenty, przeróbki, ulepszenia
Speedmen
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 321
Rejestracja: 2007-01-03, 12:56
Lokalizacja: Galicja

Post autor: Speedmen »

Sikor pisze:
Speedmen pisze:j 9V to i pych nie pomoże
A to niby dlaczego?
Z doświadczenia. Dopiero ciągnięcie na lince pomagało. Zawsze miałem zamontowany woltomierz, stad konkretna wartość napięcia.
Uzasadnienie teoretyczne: Przy tym napięciu energia iskry jest za mała, lub napięcie za niskie do przebicia a za niskie obroty nie wzbudzają prądnicy. Poz
Nowy akumulator ciężko doprowadzić do takiego stanu, ale Polak potrafi.
Całkowicie rozładowany nowy aku. ma 10.5 V.
Ironia użyta w miarę nie szkodzi nawet w największych ilościach.
Awatar użytkownika
Sikor
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1583
Rejestracja: 2005-10-12, 11:37
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: Sikor »

heh szczerze mówiąc to zdarzało mi się odpalać auta bez akumulatora i dawało radę z pychu...
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Speedmen
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 321
Rejestracja: 2007-01-03, 12:56
Lokalizacja: Galicja

Post autor: Speedmen »

Sikor pisze:heh szczerze mówiąc to zdarzało mi się odpalać auta bez akumulatora i dawało radę z pychu...
Z prądnicą i starymi cewkami?
Ironia użyta w miarę nie szkodzi nawet w największych ilościach.
Awatar użytkownika
Sikor
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1583
Rejestracja: 2005-10-12, 11:37
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: Sikor »

Z prądnicą i starymi cewkami?
Mhm. Kaszel z pierwszych serii na ten przykład.
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Awatar użytkownika
Wojt
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2042
Rejestracja: 2005-05-02, 12:45
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Wojt »

Speedmen pisze:
Sikor pisze:heh szczerze mówiąc to zdarzało mi się odpalać auta bez akumulatora i dawało radę z pychu...
Z prądnicą i starymi cewkami?
No z alternatorem ten numer nie przejdzie. Ni ma co wywołać wzbudzenia, a bez tego alternator nie poda ni grama prądu, a bez prądu nie ma iskry i silnik nie zagada... i koło się zamyka. Nawet obecne alternatory, tzw. samowzbudne do zainicjowania potrzebują zewnętrznego źródła zasilania.
Prądnica ma tą zaletę, że produkuje prąd bez niczego, wystarczy, że się obraca.
...no i poszedł biedaczysko, po szerokim szukać świecie czegoś, co jest bardzo blisko.
Awatar użytkownika
Franki
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 798
Rejestracja: 2005-01-21, 22:08
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post autor: Franki »

To i ja coś dorzucę... :P zacznę może od tego, że po pierwsze rozważ zamontowanie alternatora, ile gniazdek to może nie właściwe pytanie, bo możesz ich założyć w pi^&* kwestia poboru, jak będziesz sobie pod nie podłączał tylko ładowarki do telefonów to będzie git, ale jak mówisz że chcesz nieco więcej pobrać to mogą się zacząć problemy. Z tego co mi wiadomo, to obecnie przy mocnych instalacjach car-audio montuje się nawet drugi alternator, zatem w związku z tym pomyślałem, że mógłbyś spróbować zmieścić drugą prądnicę. Tylko obawiam się że może nie starczyć miejsca niestety :/
Z innej strony wpadłem kiedyś na inny pomysł jeszcze... Dwie dodatkowe prądnice zainstalować tak aby były napędzane przez tylne koła, ale dołączane do instalacji dopiero przy hamowaniu, np. dodatkowy przełącznik reagujący na minimalne dotknięcie hamulca, załączający wtedy przekaźniki którą by dołączały do instalacji te prądnice. Wiem że sam pomysł jest dość śmiały, ale rozważmy zyski z takiego rozwiązania:
- hamując jest dodatkowo doładowywany akumulator i to przez dwie prądnice, gdy zwykle silnik pracuje już na niskich obrotach, bo jak wiadomo tutaj silnika nie używamy do hamowania lub tylko sporadycznie
- Obciążone prądnice stawiają dodatkowy opór toczenia, tak więc jednocześnie zyskujemy pewne wspomaganie hamowanie, oczywiście wiadomo, że nie jest to jakiś super hamulec, jednak pewien opór stawia o czym można się przekonać np. odpinając klemę z akumulatora gdy jest słaby a silnik chodzi na wolnych obrotach, od razu widać jak jeden alternator czy prądnica obciąża silnik, który przecież napędza praktycznie tonę wagi (kierowca + duperelki w bagażniku), można to też zauważyć przy włączeniu świateł mija/długich, gdzie nieco ponad 100 W energii elektrycznej jest zużywane, a obroty nieco spadają i to można zauważyć nawet w nowszych samochodach z mocniejszymi silnikami. Generalnie wydaje mi się, że całkiem realne jest zmniejszenie drogi hamowania o jakieś parę dziesiątych metra z tym wynalazkiem.
- na dodatek jeszcze gdyby to naprawdę sprytnie rozwiązać, można zyskać dodatkowy napęd na tylne koła, może niezbyt mocny, jednak mógłby być dołączany w skrajnych przypadkach zapotrzebowania na przyspieszenie, fakt że to rozwiązanie wymagałoby może nieco więcej zachodu niż samo wykorzystanie dodatkowego doładowania, jednak z pewnością jest wykonalne.

Niestety poważnym minusem tego pomysłu jest fakt, jak rozwiązać samo połączenie prądnicy z tylną piastą. Wydaje mi się, że o jakichś przełożeniach na pasek czy cokolwiek to nie ma co mówić, najwygodniej byłoby po prostu zamontować piastę na prądnicy, ale tu z kolei wychodzi sprawa łożysk, bo przecież łożyska prądnicy nie wytrzymają takich obciążeń jakie wytrzymują łożyska piast tylnych, a czasem i nie wytrzymują :/ Także pozostaje chyba tylko jedno wyjście, którym jest kompletne przekonstruowanie tylnego zawieszenia i albo sprzężenie prądnic z piastami albo kompletne zbudowanie prądnic zintegrowanych z piastami.
Ten pomysł przyszedł mi do głowy już sporo czasu temu, jednak nie ujawniałem go ponieważ nie trudno zgadnąć, że zapewne zaraz znajdzie się kilku co zaczną wyśmiewać napęd hybrydowy w Syrenie, mam jednak nadzieję, że znajdą się też ludzie na tyle poważni którzy może wniosą coś nowego do pomysłu, tym samym zbliżając go nieco do faktycznej realizacji.
Pozdro
bende-niebende-bende-bende-niebende-bende
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
sebaoo
Posty: 11
Rejestracja: 2006-01-31, 10:41
Lokalizacja: Pszczyna

Post autor: sebaoo »

ja mam 1 gniazdko zaplaniczki i rozdzielacz na 2:) narazie jakos mi to chodzi:) zrobilem 2 skrzynke bezpiecznikow i tam mam podpiete radyjko ,cb, fanfary i gniazdko zapalniczki:P cb mam podlaczone lecz sa zaklucenia :/ zamowilem na allegro filtr do cb dodatkowy i gume pod antene wiec jak to zamontuje to napisze jak chodzi:) chyba ze ktos ma jakis lepszy pomysl zeby nie bylo zaklucen przy pradnicy i + na mase:) pozdrawiam:)
Awatar użytkownika
Gieroy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1850
Rejestracja: 2005-12-24, 21:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Gieroy »

Franki - czy rozważyłeś napęd tej prądnicy bezpośrednio z opony? Wiesz - tak jak kiedyś było dynamo w rowerach, kółko od prądnicy dociskane jest do opony i się turla razem z kołem?
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
Awatar użytkownika
Franki
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 798
Rejestracja: 2005-01-21, 22:08
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post autor: Franki »

No tak Gieroy, właśnie o tego typu komentarzach mówiłem...
Nie nie rozważałem takiego rozwiązania bo uważam je za przestarzałe i mało skuteczne, a to dlatego że:
1. dynamo używane często i długo w końcu drze oponę
2. jak jest mokro to nie ma odpowiedniej przyczepności i zamiast normalnie przenosić napęd to się ślizga

A wiem to bo jakiś czas temu jak miałem pełną elektrykę w rowerze to dynamo włączone na stałe ładowało baterie, w ten sposób na jednych bateriach, nie akumulatorkach, jeździłem okrągły rok, przy czym używając nieraz świateł (swojego czasu nawet 3 lampy z przodu) i zawsze walkmana z głośnikami zamontowanymi na kierownicy.
bende-niebende-bende-bende-niebende-bende
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Awatar użytkownika
Gieroy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1850
Rejestracja: 2005-12-24, 21:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Gieroy »

Franki - chyba zdajesz sobie sprawę że nad tego typu kombinacjami pracują wszystkie największe firmy samochodowe już od lat i wymaga to nakładów liczonych w Mega $ żeby nadawało się do użytku. A ty rzuciłeś taki pomysł jakby to był projekt dla ucznia technikum pracującego na podwórku i z dostępem do części z lokalnego złomu.
Stąd moja odpowiedź z dynamem.
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
Awatar użytkownika
Franki
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 798
Rejestracja: 2005-01-21, 22:08
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post autor: Franki »

No dobra skoro tak uważasz, to ja się ograniczam z wypowiedziami...
Nie rozumiem tylko po co marnujesz swój cenny czas i czytasz te bzdury w takim razie,
a skoro są tutaj zapaleńcy gotowi podjąć się rekonstrukcji Syreny Sport, to przepraszam
że śmiałem przypuszczać iż taki pomysł zostanie wzięty na poważnie...
Pozdro
bende-niebende-bende-bende-niebende-bende
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
ODPOWIEDZ